Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Alejanka ja robiłam szczepienie 5w1+pneumo+rota. Nie zauważyłam nic nowego w pieluszce. Mati jest na cycu więc raz na czas też strzeli sobie zielonkawą, ale to raz na czas. Może Ty masz w diecie coś nowego? Jeśli chodzi o szczepionkę na rota to na ulotce piszą że wychodzi z dzieciaczka przez około tygodnia (wtedy my też musimy bardziej uważać żeby samemu nie złapać) więc może faktycznie z tego ta zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka u mnie też po porodzie miały być bezbolesne. A tu d... :) Mam nadzieję że chociaż u ciebie tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez tak wszyscy mowili, ze jak urodze to przejdzie. Dzisiaj boli ale troszke, tak ze tabletek nie biore (a zawsze bralam ketonal ten na recepte). Ciekawa jestem czy mi sie ureguluje, bo z tym to była masakra, raz co 32, 40 a nawet 60 dni sie zdarzał. Zobacze za miesiąc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam kłopoty z okresem mniej więcej co 3 miesiące!! Ostatnio jak byłam u ginekologa to powiedział mi, że dopiero po całkowitym zakończeniu karmienia piersią się ureguluje... zobaczymy ... Moja Tosia dziś nauczyła się gadać coś w stylu aguuu:P Wcześniej było tylko uuu:D:D hehe... Muszę się jeszcze pochwalić, że wczoraj Tosia poznała swoją 4 miesięczną koleżankę czyli dokładnie 2 miesiące starszą i jak tylko ją zobaczyła to cały czas się do niej uśmiechała i wyciągała do niej rączki:D A biedna Lenka nie wiedziała co się dzieje i się popłakała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kropko1111 za odpowiedź. Miałam okazję dopytać dziś mamę mojej koleżanki, która jest pediatrą i okazuje się, że może być tak, że on po prostu przechodzi takiego malego utajnionego rotawirusa i organizm musi to po prostu przeżyć. W życiu bym na to nie wpadła, bo rotawirus kojarzy mi się tylko z masakryczna biegunka i wymiotami, a Bartek jest w dobrym humorze i ma apetyt. Czasem pomarudzi w ciągu dnia, ale to raczej normalne z tego, co tu czytam. Pozostaje czekać na zakończenie całej afery qpkowej ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Kropka1111 Twój synek też już ładny chłopczyk, jest co nosić:) Dzisiaj u nas piękna pogoda, czekam aż mały się obudzi i idziemy na długi spacer. Wszystkiego najlepszego w dniu Kobiet Mamuśki:) Miłego dnia🌼 🌼 🌼 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka46
Witam Was Dziewczynki, Ja jak zwykle powinnam zacząć od usprawiedliwiania siebie, że tak długo nie odpisywałam. Mała zachorowała mi już będzie w czwartek 3 tyg i nadal coś jest nie tak. Ma katar i mimo odciągania Fridą, zakraplania solą morką iczasem Nasivinem, podawania vit C i wapna ciągle jest zakatarzona. Boże nie wychodzę z nią na spacery, nie wietrzy się w domu w jej pobliżu a ona ciągle jest zaziębiona. Już zaczynam się zastanawiać czy nie jest to coś innego. Dziś idziemy z nią zrobić morfologię... Poza tym martwi mnie jeszcze jeden fakt... mała nie chce leżeć na brzuchu i nie dzwiga główki. Jak się ją położy na brzuchu to drze się niemiłosiernie i tylko przekręci główkę na drugą stronę tylko tyle jest w stanie zrobić. Myślę, że to za mało bo przecież skończyła już 3 miesiące. Widziałam ostatnio Wasze Dzieciaczki - kochane są te maleństwa, nie chce wymieniać bo wszystkie są przeurocze...:) Dziewczyny jak uważacie..czy branie tabletek anty i karmienie piersią jest bezpieczne..? Mam znajomą ginekolog i miałam cichą nadzieje, że mi przepisze coś a ona kategorycznie odmówiła, twierdząc, że dla dziecka jest to bardzo złe...Już sama nie wiem...tak się boję i ja i mój mąż kolejnej ciąży, że nie współżyjemy od czasu urodzenia małej i powiem szczerze, że już mnie to zaczyna męczyć. Ja już bym chciała ale mój mąż nie znosi gumek a ja nie mogę globulek bo ta piana mnie straszliwie swędzi. Nie wiem jak on sobie z tym radzi, bo to taki temat na który raczej nie rozmawiamy a już w ciąży zaniechaliśmy współżycia tak od 8 miesiąca więc już za kilka dni będzie pół roku...hhhmmm może można się od tego odzwyczaić? Jak skończe karmić pewnie zdecyduję się na pigułki ale czy teraz w trakcie karmienia faktycznie są one takie złe? Może wiecie coś na ten temat. Wszystkiego dobrego na Dzień Kobiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja rowniez zycze wszystkiego najlepszego z okazji naszego swieta :) gwiazdeczko ja Ci niestety nie pomoge, my uzywamy prezerwatyw pomimo ze nie karmie, bo mój mąż nie chce zebym je brała no i ja tez nie mardzo, chociaz w maju to chyba bede musiala zeby nie miec okresu na weselu no chyba ze wypadnie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko spróbuj przejść się do innego ginekologa... teraz są takie specjalne pigułki ze zminimalizowaną ilością hormonów, że nie mają wpływu na dziecko. Zresztą z tego co kojarzę to jedna z mamusiek na tym forum wypowiadała się, że bierze takie tabletki anty tylko już nie pamiętam która:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Michałek tez ma jeszcze katarek, to juz 2 tydzień, podaje mu to samo co Ty. Mysle ze to tak dlugo trwa poniewaz dziecko nie da rady sobie wysmarkac samo, no i teraz taki czas ze wszyscy choruja (przynajmniej u mnie). Tez siedzimy w domu:/ ale jutro jak bedzie takie sloneczko jak dzisiaj to wyjdziemy na spacer, bo zwariowac mozna. Okna mam takie brudne ze az wstyd, pogoda ladna to pewnie by sie zabrac za nie, ale poczekam jeszcze bo teraz przy tym okresie jednak boli mnie brzuch jak cholera. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki, najlepszego!!!! ja biore tabsy anty, nazywaja sie cerazette i zawieraja tylko jeden hormon- to jest tzw mini pigulka. To sa specjalne dla kobiet karmiacych, bierze sie je codziennie i nie robi przerwy 7 dniowej. http://www.euroclinix.pl/cerazette.html moj synus dzis w koncu po 4 dniach zrobil kupke, ze tak powiem obsral sie po uszy ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, moja też jest troszkę zakatarzona, troszkę bo tylko z nocy na rno a potem juz caly dzien jest spokoj. Kropelki które przepisala lekarka chyba nic nie pomogly, J a wietrze jej pokój czesto jak się da, wychodzę codziennie na dwór no i spimy w 18 stopniach jak radzila lekarka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane. Na początek życzę wszystkiego najlepszego z Dnia Kobiet. Mój Wojtek też ma katarek ale bardzo mało. Stwierdziłam że taka ładna pogoda więc nie ma się co kisić w domku i wychodzę z nim codziennie. :) Co do tabletek anty to wiem że jakieś są specjalnie dla matek karmiących ale ci nie pomogę bo ja już nie karmię. Biorę normalne tabletki anty - od wczoraj. Też boję się kolejnej ciąży - przynajmniej nie teraz. Teraz to byłaby katastrofa bo pewnie straciłabym pracę - no może konkretniej nie miałabym już po co tam wracać. A że pracę mam dobrą i zarobki w porządku to szkoda by było. My do tej pory używaliśmy prezerwatyw i pewnie nadal będziemy. Wolę się zabezpieczyć na dwa fronty. To normalne że faceci wolą bez ale co poradzisz :) Mój na razie nie narzeka ;) Życzę miłego popołudnia. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka przejdź się do innego gina. Ja też słyszałam, że są specjalne tabletki dla kobiet karmiących. Ja bym chętnie stosowała, ale przez cholestazę w ciąży nie mogę już nigdy brać hormonów, nawet w czasie menopauzy.Myślałam o spirali ale mój gin mi nie poleca dopóki nie urodze tyle dzieci ile chcę. Też nie chciałabym teraz zajść, bo w pracy byłaby lipa, wkurzyliby się niewątpliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja biorę też cerazette i karmię piersią.Exposive można zrobić sobie przerwę moja doktor mi mówi że jak mój mąż wyjeżdża to mogę sobie zrobić przerwę dla odciążenia ,ale wolę nie ryzykować bo ochrona wraca po 7 dniach a jak on by wcześniej wrócił. Jak ty się czujesz po tych tabl ,bo ja nie narzekam ,przed laty brałam harmonet to byla tragedia. Pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola--- czuje se bardzo dobrze, wrecz nir odczuwm ze cos biore. Tak wiem tez ze mozna robic przerwe mnie chodzilo tylko o ta przerwe jak przy normalnych pigulkach ta przerwa na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET :) Powiem szczerze że jeżeli chodzi o katarek to moja mała też miała ze dwa dni i poszłysmy na spacerek..... szczerze....to przeszło jej i mam spokój a i doktorka powiedziała że przy katarze nie można przegrzewać dziecka bo jeszcze bardziej siada na oskrzela (moja sąsiadka tak miała z dzieckiem ) moja pani doktor powiedziała że nie widzi przeciwwskazań żeby przy katarze nie wychodzić ...:) także ja wychodzę a i Misia jest zadowolona . Co do antykoncepcji....to ja mam Mirene .....wkładkę ....nie chcemy mieć już dzieci :) ...limit wykorzystany :) he he he ..nie zarzekam się ale wolę się zabezpieczyć ...powiedzcie kochane czy któraś z Was ma taka wkładkę albo wie cos na ten temat (tylko nie z internetu ) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Sama jestem ciekawa jak to jest z tą wkładką moja przyjaciółka ma synka ze spiralki ale to było kupę lat temu na szczęście Patryk jest zdrowy ciąża również przebiegała bez problemu może teraz są bardziej ulepszone .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko ja też chciałam taką wkładkę, ale mój ginekolog odradził mi jeśli chcę kolejne dziecko, bo mogą porobić się zrosty na macicy i wtedy jest bardzo ciężko zajść w ciążę... więc się wstrzymuję... Co do tabletek anty bardzo się boję brać, bo jak brałam 3 lata temu to, zmieniałam 3 razy, ale i tak żadne mi nie pasowały, bo pojawiały się wymioty, tyłam choć wcale dużo nie jadłam ogólnie bardzo źle się czułam... więc teraz zdaje się na narzeczonego;-) A jak będzie kolejna dzidzia to wcale bym się nie pogniewała;-) Było by ciężko, ale sądzę, że dali byśmy sobie radę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka46
Witam Was tak z rana...dziękuję za podpowiedź w sprawie tabletek. Zastanawiam się tylko (zgodnie z tym co mówiła to moja znajoma ginekolog, czy z tych tabletek substancja nie przenika do mleka i czy nie karmi się dziecka hormonem?). Wiem w sumie, że ta kobietka jest bardzo wierząca i w sumie znana jest z tego, że nie przepisuje dziewczynom tabletek anty..., niby kierując się zdrowiem ich. Myślałam, że skoro to nasza bardzo dobra znajoma to zrobi dla mnie wyjątek i je przepisze a ona z całą listą przeciwskazań do mnie. Mówiła też o spiralce, że to jest tak jak usunięcie każdego miesiąca ciąży:( a jak jej mówiłam o tym, że tam są jony miedzi co niby mają działać na śluz i plemniki, żeby nie doszło do zapłodnienia to powiedziała mi, że są to bzdury....Powiem szczerze, że ja chyba jak już urodze drugie dziecko i więcej mieć nie będe chciała spiralkę sobie założe chyba taką jak ma gwiazdeczka32 z hormonami. No chyba, że mój mąż zdecyduję, że będziemy zachowywać wstrzęmięźliwość już do końca życia -czego sobie nie wyobrażam. Moja mała była wczoraj na morfologii i była bardzo dzielna. Zakwiliła troszkę jak pani ja ukuła w paluszek i tyle. Jejku a byłam z nią u pani doktor z tym katarkiem wcześniej i ta wsadziła jej do noska taki drenik i chyba była bardzo mało delikatna bo mała tak płakała jak nigdy dotąd. No cóż nie wszyscy mają wrodzoną delikatność. Dziś zapowiada się taki piękny dzień....chętnie poszła bym z mała na spacer... Pozdrawiam Was teraz do następnego usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko 46 moja gin też bardzo wierząca mówią na nią kościelna ma 5 dzieci ,u nas też piękny dzień ale coś wieje czekam na tel od mamy ale na mszy jest zawsze jej pytam jaka pogoda bo nie wiem jak malutkiego ubrać choć ona mieszka nad samym morzem a ja na najwyżej położonym osiedlu w Gdańsku to tak samo wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chcialabym was przestrzec przed plastrami i tabletkami antykoncepcyjnymi , to jest swinstwo i wcale nie jest takie niezawodne , takie tabletki to pierwszy krok do zakrzepicy , trabofilii i podobnych chorob naczyn krwionosnych i krwi . to juz lepiej palic paczke papierosow dziennie jak brac te tabletki . wkladka hormonalna jest najpewniejsza i zawiera bardzo malo chormonow , niestety jest tez droga , w moim przypadku ryzyko tworzenia sie zakrzepow zylnych jest jedynie o 8% wyzsze ( przez chorobe genetyczna) ale to wystarczylo zebym miala absolutny zakaz brania jakichkolwiek hormonow , wiec mi zostaja tylko prezerwatywy i zwykla wkladka , a ciaza to igranie z zyciem . wezcie prosze pod uwage to co napisalam wybierajac srodki antykoncepcyjne , bo skutki moga byc tragiczne a ginekolodzy zazwyczaj o tym nie mowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkocja a co teraz jest zdrowe wszystko jest do dupy nawet jedzenie może doprowadzić do zawału,moja ciotka lat 45 zmarła dwa dni przed sylwestrem zostawiła 3 dzieci nigdy nie chorowała nie paliła nie piła zdrowo żyła poszła spać i już się nie obudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to nie bylo jedzenie ani styl zycia w przypadku twojej cioci , moj dziadek tez zmarl w wieku 49 lat , lekarz powiedzial ze to prawdopodobnie przez ta genetyczna chorobe . swoja droga to w powietrzu tez musi cos wisiec bo w moim miescie sredni wiek umieralnosci to 50 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dawno się do Was nie odzywałam - czas to zmienić :) Witam serdecznie nowe mamusie oraz Ciebie Pasja :) Mój Radek rośnie jak na drożdżach - w tej chwili waży jakieś 7200g. i pod koniec dnia zaczyna mi wysiadać kręgosłup, ale następnego ranka znowu wstaję jak nowo narodzona :) Teraz kurcze blaszka chyba wchodzi w kolejny skok rozwojowy, bo od wczoraj z byle powodu wpada w płacz i w sumie dzień wygląda tak, że je - płacze - ja próbuję go uspokoić i po 45 min, idzie spać po czym znowu się budzi na jedzenie.... Trochę jestem przerażona, bo jeśli to skok top tak będzie przez 4 tygodnie :( Jutro idziemy na drugie szczepienie i modlę się o jego dobry nastrój. Ja jeszcze @ nie dostałam i z niecierpliwością na niego czekam.... Co do zabezpieczenia to kiedyś brałam tabletki anty i za każdym razem po kilku ms musiałam je zmieniać, bo zaczynałam się źle czuć. W końcu mój stan zdrowia tak się pogorszył, że przestałam. Teraz się nie zabezpieczamy - liczymy na stosunek przerywany i jeśli trafi nam się kolejna ciąża to się trafi. Na razie nie planujemy drugiego dziecka (ze względu na warunki mieszkaniowe - 2 pokoje oraz bezpieczeństwo finansowe) powiedzieliśmy sobie, że o drugim dziecku porozmawiamy jak Radek pójdzie do przedszkola i będziemy spokojni, że nie trzeba będzie wydawać kasy na prywatne. Gumek też nie lubię... mamy zakupione, ale oczywiście ich nie używamy.... Tak się zastanawiałam dziewczyny.... Radek 26.03. skończy 4 miesiące i tak myślę kiedy zacząć wprowadzać dania z słoiczków i od jakich zacząć... Myślałyście już o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też o tym gdzieś czytałam, ale słyszałam też opinie, że najlepiej wprowadzić pomiędzy 4-6 miesiącem życia, bo po 6 ms. to już późnawo (mogą wystapić alergie pokarmowe itp.) i powinno się wcześniej przyzwyczajać żołądek dziecka. Chyba porozmawiam jutro z pediatrą na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zator zrobił się jej w nodze tak wykazała sekcja ,nic nie wskazywało na to bo nic jej nie dolegało dodam że ciotka nigdy nie jadła żadnych hormonów i w ogóle była przeciwniczkom leków ,do lekarza chodziła regularnie ,teraz moja matka która z kolei nigdy do lekarzy nie chodziła się boi i chodzi się badać jakieś wyniki robi i szaleje wmawia sobie że może ma taką chorobę a taką oszaleć można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola- przyczyna mogl byc czynnik V leiden ale nie musial , jesli nie ma objawow to tego sie nie leczy trzeba tylko zminimalizowac ilosc czynnikow wplywajacych na tworzenie sie zakrzepow , w razie unieruchomienia , leki przeciwzakrzepowe . ja tez zadnych hormonow nie bralam a objawy mialam od bardzo goracych prysznicow ( ja tak mysle bo lekarz tego nie potwierdzil)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Witaj Kotlinka, chwile Cie nie bylo :) W końcu mam czas na odpoczynek, byla dzisiaj u mnie mama. Przyniosła 3 rodzaje pierogów :), umyla okna, wyprała firanki :) a ja sprzatałam troche i zajmowalam sie małym. Nie wiem co bym bez niej zrobila. Michałek chyba ma skok rozwojowy, nic tylko by spał. Wczoraj przespał prawie cały dzien i pore kąpania, nie zebym narzekala :) wrecz przeciwnie. Ale mnie bolą plecy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×