Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Gość eexplosive
Hej dziewczynki wspolczuje wam z tym niespaniem. Moj odkad jest na butli spi od 20 do 6-7 rano. Zauwazylam ze gorzej mi spi jak w dzien mniej zje a tak to spoko. Za to q dzien spi tylko po pol godzinki do godtinki ze dwa razy. Tak to jest bardzo ruchliwy i nie posiedzi sie przy nim bo go wszystko interesuje. Nauczyl mi sie dzwiekowo oznajmiac ze chce kupke. Wtedy jeczy yhm ee ee i sadzam go na nocnik to zrobi mi kupke. A najlepsze jest to ze jak zobaczy nocnik to tez te swoje dzwieki wydaje hehe. Jak go pytam jak jannis sie smueje to na glos sie smieje! Normalnie szok jaki jest madry. Na widok szczotki do wlosow nadstawia lepetynke do czesania ;))) u nas 7 zebow i chyba kolejne ida :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasja_24
Cześć Dziewczyny, ja również Wam współczuję z tym niespaniem. Kostek śpi jak aniołek od ok. 20-21 do 6-7 rano. Ale on jest karmiony butelką więc jest najedzony i spokojnie mu starcza na tyle godzin. Jakiś miesiąc temu miał takie kilka dni gorsze do spania - budził się w nocy i siadał, próbował raczkować. Ale był to czas kiedy po prostu zaczął raczkować i wyczytalam gdzieś, że jak dziecko przechodzi taki skok rozwojowy to bardzo to przeżywa i daje się to często we znaki w nocy. Na szczęście u nas ten etap był bardzo krótki i teraz Kostek po prostu śpi na brzuchu i już nie próbuje się z niego unosić :) Poza tym tak jak explosive muszę się pochwalić, że Młody robi już większość kupek do nocnika. Codziennie rano po karmieniu go sadzam i pięknie robi :) tak więc kupki w pieluszce to u nas rzadkość. Poza tym też niesamowita z niego mądrala. Potrafi robić brawo, przybijać piątkę, dawać buzi i pokazywać jaki jest duży :))) poza tym jak go karmię i zagapię się na chwilę z łyżeczką w ręku to domagając się, żebym mu ją dała woła głośno "ammm" :) przesłodkie to jest! :))) Pozdrawiam Was gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzę ze wszystkie nasze dzieciaczki coraz madrzejsze. :) Mój to taka papuga ze szok. Ostatnio w tv leciał jakiś teledysk na którym wszyscy mieli ręce w górę to i on to samo. Jak my sie śmiejemy z czegoś on też. Kiedy usłyszy jakąś muzykę to macha głową i reką - cos jakby rapował. Jak chce spać to mówi "Aaaaa", jak jeść to "Amam" a jak chce do mnie to mówi "Mama". Dzisiaj znów cyrki w nocy - a juz było tak fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosną nam pociechy:) U nas problem ze spaniem w nocy jest dlatego ze michał spi 2 razy w ciagu dnia. Najgorzej jak druga drzemka mu wypadnie o 17,a czasem sie tak zdarza ze padnie sam i spi. Wtedy mam połowe nocy z glowy. Teraz wlasnie zasnął ale od rana sie bawil takze jak sie wyspi to juz mu później nie pozwole spac, dopiero po kapieli. Tylko nie zawsze sie tak da dziecko przetrzymać. Michaś tez robi brawo, tanczy jak tylko uslyszy muzykę. Ostatnio go nauczylam robić miauuu hehe pytam go jak robi kotek a on tak słodko miauczy :) no i jak sie jkuz mu znudza zabawki to tez krzyczy mama, i amm wola tez :) Na minimini słucha muzyki zawsze i jak lecza kaczuszki to klaszcze jak widze ze dzieci klaszcza. Takie te nasze dzieci mądre sie robią, sama radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) U nas ze spaniem w nocy też nie jest różowo,czasami budzi sie raz, na herbatkę. Z reguły jednak to muszę wstawać częściej, dawać jeszcze mleko, smoka, przekręcać itd...nawet jak w dzień ma jedna drzemkę godzinną to i tak płacze w nocy. U nas wyjdą chyba wszystkie na raz zęby, bo nie mamy ani jednego, może to dlatego. Dla mnie najgorsze to jest to, że ja muszę rano po takiej "super" nocce iść do pracy. A mało tego potrafi ostatnio brykać od 5 rano, ja do pracy umęczona a on na drzemkę idzie, cwaniaczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo współczuje Ci. Michal ma 2 zęby dopiero, chyba wyjda niebawem górne jedynki bo dziąsła czerwone. nawet sie boje mu dawac jeść wieksze kawałki bo nie ma czym jesć, nadal miksuje blenderem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
F. tez ma tylko dwa ząbki, dolne jedyneczki. I coś nie widze żeby kolejne miały wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas noc była wspaniała spał całą noc od 20 do 7 :40 więc myślę że to jednak przez zęby raz bardziej raz mniej dokuczają .Mój ma cztery zęby i też czasami boję dać mu jeść coś w większym kawałku bo chomikuje nie pogryzie potem nie może przełknąć i się dusi ,ostatnio napchał chrupka i ten mu stanął w gardle bo miał jakąś twardą kulkę ,mały oczywiście czerwony się zrobił na buzi , wsadziłam mu palec w gardło wyjąć się nie dało to popchnęłam ,masakra ,idziemy się kąpać .Miłej spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo to chyba Wojtki tak mają - ja też wstaję zawsze niezliczoną ilość razy w nocy. Tak bym chciała przespać chociaż jedną całą noc a nie w kilku kawałkach przerywanych noszeniem i zabawianiem małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mam straszny problem z kupeniem bucikow dla malego na zime:( problem w tym ze ma wysoka nozke na podbiciu i nie moge mu wcisnac bucika on sie denerwuje placze.Moze wiecie z jakiej firmy sa fajne buty wygodne?Patrzlam juz w deichmanie i ccc ale nic z tego na allegro jest duzo ale boje sie kupic w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna z Bartka napewno są takie buty dla dziecka z wysokim podbiciem. kiedyś adidas też miał jakie butki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Któraś z Was wyrabiała paszport maluchowi? czy wystarczy dowód czy jak to jest? Chcemy sobie gdzieś pojechać na wycieczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mojemu jak mial miesiac wyrobilismy paszport (kinderpass) niestety nie wiem jak to wyglada w Polsce, bo chyba do niektorych krajow np Turcji obywatele Polski musza miec paszport, a nie dowod. Takze zalezy od tego dokad chcesz leciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robiliśmy paszport ,leciałam do Norwegi ,można też dowód babka w urzędzie mnie informowała o tym ,ale z tego co pamiętam dowód jest na krócej i trzeba zrobić nowy a w paszporcie robią korektę zdjęcia ,nie trzeba wymieniać na nowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Muszę iść w poniedziałek do Urzędu i się wywiedzieć wszystkiego, bo pewnie trzeba trochę poczekać na paszport. Myślimy o Majorce, Egipcie albo Turcji. Więc chyba jednak trzeba paszport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wojtkowi wyrabiałam dowód osobisty. Jest na 5 lat. Ale my nie mamy jak na razie żadnych planów na wucieczki zagraniczne ale kto wie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ale cichutko tutaj ,jak dzieciaczki Wasze ,moje zdrowe właśnie wróciliśmy ze spacerku po sopockim molo ,fajnie ciepło słoneczko grzało. Kupiłam dziś małemu śpiworek do wózka uniwersalny facet w sklepie zapewnił mnie że pasuje idealnie do każdego wózka i do naszego też będzie ,przyłożył w sklepie do takiej samej spacerówki to kupiłam jeszcze z kolorem trafiłam idealnie bo był ostatni taki kolor w domu zakładam ten śpiwór a szelki automatycznie idą na dół i małemu wbijają się w ramiona już nie wiem czy czy to ja coś zrobiłam założyłam źle czy tylko z nazwy są to uniwersalne śpiworki jeszcze pokombinuje a jak nie to dziury wytnę wyżej ,a śpiwór fajny ,ciepły i na sanki też będzie super.Pozdrawiam serdecznie życzę miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... sporo czasu nas nie było a to dlatego, że pojechałyśmy sobie naładować baterię do babci;-) Widzę, że temat przewodni nocne pobudki... u nas też zaczął się z tym problem! Jak nigdy Tosia budzi się po 5 razy w nocy co prawda ponoszę ją dam pić trwa to jakies 5 minut i kładzie się znowu spać, ale ja wtedy już nie mogę zasnąć... katastrofa nie wiem co się tym naszym maluchom stało... mam nadzieje, że dzisiejsza noc będzie choć trochę lepsza, bo padam już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po kolejnej nieprzespanej nocy... chodzę jak zombi ... dzisiaj to były 4 godziny snu z przerwami... Mam takie pytanie czy któraś z Was podaje Viburcol na ząbkowanie i jeżeli tak to pomaga? Słyszałam, że to pomaga a u mojej Tosi te noce to na bank przez ząbkowanie, bo widać, że idą jej wszystkie na raz... Będę wdzięczna za każdą odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Natalia ja dawałam Viburcol jak Wojtek był mniejszy, trochę go to uspokajało. Teraz jak już w ogóle nie śpi i płacze to daje nawet Nurofen, działa. Oczywiście w ostateczności, poza tym u nas najlepiej jednak sprawdza się dentinox żel na ząbki. Poza tym to nic więcej nie doradzę, bo sami się też męczymy, widać u nas w końcu na dziąsłach taką kreskę białą wiec lada dzień wyjdzie nasz pierwszy ząbek. Łudzę się, że przy następnych ząbkach mały już się tak nie będzie męczył, bo to porażka te nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo dzięki wielkie! Mam nadzieje, że u nas też coś pomoże, bo już zwariować idzie... U nas przy pierwszych 4 zębach nie było takiej tragedii... trochę popłakała, ale noce przesypiała pięknie... a teraz to jakaś jedna wielka tragedia... drze się tak, że aż się zanosi:( a w dzień normalne pogodne dziecko z tym, że ciągle coś gryzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Natalia niestety nie pomogę, ja nic nie stosowałam na ząbkowanie u Filipa. A ząbki ma wciąż tylko dwa. Całkiem spore już :) Jak często i ile dajecie żółtko? A może któraś już robi jajecznicę ?? Ja Filipowi zrobiłam wczoraj kisiel, jadl :) Zrobiłam z soku domowej roboty i mąki ziemniaczanej, babciny przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi ucięło ,ja też nie pomogę bo ja tylko smarowałam bobodentem a nic innego nie dawałam u nas na razie jest spokój i noce też przesypia. JBT ja daje jajecznicę już od jakiegoś czasu ,czasami ze szczypiorkiem smażę na patelni na maśle ,nie robię na parze ,żółtko co drugi,trzeci dzień czasami gotowane a czasami kupuje krem z dyni z żółtkiem i dodaje do obiadu ,moje dziecko też je kisiel gorący kubek mu robię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JBT ja robię jajecznicę na parze i masełku tak 2 razy w tygodniu... kisielki też często gotuje, ale na soczkach z gerbera niestety nie mam szczęścia i nikt nie robi u nas soków domowej roboty:D Robię też Tosi budynie z różnymi owocami co uwielbia... Czasami też piekę jabłko w piekarniku a później do niego dodaje pokruszone biszkopty wychodzi jak szarlotka pycchhhaaa (czasami robię dwie porcje) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zabki dawalismy tez juz wszystko a pomagalo najlepiej Camilla. Jajecznice daje gdzies od miesiaca, smarze normalnie na patelni na masle (takim jak lurpak) i daje raz na tydzien. Pozatym daje mu juz prawie wszystko co my jemy na sniadanko. np chlebek tostowy(nieutostowany z maslem i philadelphia albo z dzemikiem czy pasztecikiem,lub parowki takie z szynki. Obiadki raz ze sloiczka raz to co ugotuje.zawsze jest jednak zupka swojej roboty z mniejsza iloscia soli i innych przypraw, doprawiam ziolami morzonymi np koperek czy zielona pietruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jesteśmy trochę ograniczeni z jedzeniem przez alergię :/ Nie mogę zrobić jajecznicy na maśle, chleba też nie mogę dawać. Ale powolutku powolutku rozszerzamy diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×