Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Gwiazdeczka czytałam co Lapia napisała ,bo pisałam do niej jak to jest u niej z wywoływaniem w dniu terminu,lapia wszystko opisała i już wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) U mnie raczej spokój, ból brzucha sie zdarza i skurcze ale jak szybko przychodza to tak samo szybko znikaja. Amelee dobrze ze pojechałas do szpitala, przynajmniej dowiesz sie co sie dzieje:) ja mam wizyte w srode o 19 dopiero, może wytrzymam do tego czasu. dziewczyny dajcie znac jak tam u was po wizytach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
dzień dobry wszystkim o mój Boże łe rety strasznie współczuję, przeciez to koszmar, zapewne juz sie cieszyłas że zaraz wszystko sie skończy a to sie jeszcze przedłuża... ehh jak jakies tortury.Dis jak spojrzałam w lustro to mam wrażenie że nos mi spuchł jakis dziwny jest ... co to za dziwactwo :( dobrze ze poruszyłyście temat wód bo właśnie sie od wczoraj zastanawiałam czy mozna je jakos przeoczyć i jakie jest uczucie kiedy odpływają,. A czy mozliwe jest odejście wód bez odejścia czopa ? przepraszam za moje głupie refleksje i pytania, ale już naprawde obsesyjnie myślę tylko o rozwiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Czesc dziewczynki.U mnie wszystko bez zmian jak zwykle wieczorem po prysznicu delikatne skurcze a od rana juz nic.Wzielam sie rano za sprzatanie ale tylko sie zmeczylam a brzuszek nawet odrobine nie zabolal;) Jesli chodzi o czop to nie wiem czy to bylo to ale jakies dwa tygodnie temu mialam takie lekkie krwawienie potem nic potem po badaniu u lekarza przez dwa dni tez plamienie a potem taki jednarozowy malutki krwotok jak z nosa ale to raczej nie czop bo to byla taka zwykla krew bez sluzu.Lekarz mowi ze to moze byc czop a ja juz nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czoraj była u mnie koleżanka taka troszkę zakręcona ma syna w wieku mojego syna ,i pytam się jej jak to u niej było ,a więc odeszły jej wody w nocy ale trochę ,obudziła Mamę i poszły na taxi i do szpitala i śmiać mi się chciało bo mówiła że miała dwie torby spakowane a wzięła tylko małą kosmetyczkę ,a Mama jej to wszystkim się strasznie denerwuje to nie pomyślała żeby zabrać torby ,dopiero w szpitalu jak ochłonęła a koleżance kazali przebrać się do porodu no się przebrała w tą cudowną koszule z wywietrznikami do pępka co w szpitalach dają .A pytałam jej się czuła pyk jak piszą dziewczyny to powiedziała że od razu wiedziała że to wody odeszły ,chociaż nie było ich tak dużo .Olenia ten nos może to znak ,dziewczyny pisały że puchły im usta .W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Dziewczynki a mam jedno pytanie do was.Nie wiem cy bedziecie wiedzialy cos na ten temat ale lakarz dal mu globulki dopochwowe bo mam jakies uplawy no i zawsze jak zalozylam globylke na noc to mimo ze wstawalam w nocy do lazienki to nic sie nie dzialo z nia a teraz wloze ja i wogole nie moge jej utrzymac w srodku odrazu wylatuje:( czemu tak jest?Jesli to glupie pytanie to przepraszam ale nie smiejcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
no wlasnie też coś mi wcześniej migneło przed oczami na temat puchnięcia. Widze, że każda już z dnia na dzień i w nocy wyczekuje jakiś znaków :) Jutro mam wizytę to przynajmniej będe wiedziała co sie tam w środku dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Ja już po śniadanku :-) widzę że w weekend sporo się działo, tabelka zaczyna się wydłużać od dołu A nam wszystkim to czekanie coraz bardziej daje się we znaki... łe rety trzymam za ciebie kciuki, dziś nadrabiałam weekendowe wpisy i strasznie się zdziwiłam że jeszcze nie masz przy sobie pachnącego niemowlaczka. Myśle że w mojej klinice już dawno podłączyliby ci oksytocynę U mnie nadal bez zmian, dzidzia bryka w brzuchu w najlepsze i wcale się nie przejmuje moim czekaniem. Czuje tylko czasem takie pobolewanie jak na okres ale nie trwa to zbyt długo i nie boli. Wczoraj na wieczór to chyba fikołki robił, ach... No nic. Ale przynajmniej uświadomiłam sobie że ten stan nie potrwa wiecznie, przecież skoro wytrzymałyśmy już tak dużo to cóż to jest jeszcze te parę tygodni. A jeszcze słówko o wodach. U mnie w 1 ciąży zaczęły odpływać jak byłam na uczelni. Bardzo powoli. Siedzę sobie na wykładzie a tu tak trochę mokro, poszłam do łazienki zmieniłam wkładkę i dalej na zajęcia :-) Przy drugiej wkładce (tak mniej więcej po godzinie) trochę się zaniepokoiłam. Wezwałam taxi i do najbliższego szpitala ( padło na Praski w Warszawie) Do czasu jak tam dotarłam miałam już całe spodnie mokre ( że nie wspomnę o siedzeniu w taksówce :-) A tam miłe panie mówią mi że nie mają oddziału ginekologii, ba nawet nie mają karetki więc najlepiej jak wyjdę na przestanek autobusowy i sama wezwę karetkę to z ulicy mnie szybciej zabiorą, dodam tylko że to był styczeń a na dworku tak -15 Tą trochę przydługą historią chce wam powiedzieć że odpływających wód chyba raczej nie da się przegapić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
SZOK :( :( :( wogóle jeesli chodzi o praski to nienajlepszą ma opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem w szoku jak tak w ogóle można powiedzieć ,ale by głupie baby miały jakby Tobie albo dziecku coś się stało, mi to przebili pęcherz na łóżku poczułam ciepło wód i jakąś ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się uparłam i powiedziałam że nie wyjdę to tak po pół godzinki wezwali prywatną karetkę Falc ( czy jakoś tak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli mogę :) w sprawie puchniecia nie jestem ekspertem ale mi nos i usta ostatnio tez napuchły i nic się nie wydarzyło myślę że każda z nas jest inna i inaczej się wszystko zaczyna :) My po prostu z tego stresu i tego że tak przeżywamy wszystko to każdą jedną rzecz odczuwamy jako że to już :) a tym czasem jakoś spokojnie u mnie :) Chyba nie mam już siły żeby się stresować tym co ma nadejść :) Mam pytanie czy w czasie ciaży teraz pod koniec macie problemy z pamięcią? Nie wiem czy to normalne ale nawet skupić się nie mogę na wielu rzeczach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka32 co do tej pamięci to jaj mam straszny problem!! Nawet gdy chce o czymś powiedzieć to zapominam słowa... chce coś zrobić i idę pytam mojego M. że chciałam coś zrobić, ale nie wiem co i dopiero po 5 minutach mi się przypomina... Tłumaczę mojemu M. że to przez zwężające się naczynia krwionośne, ale on twierdzi, że Tosia mi rozum zabrała i śmieje się, że to dobrze, bo przynajmniej będzie inteligentna tylko gorzej z jej mamą:D Tyle, że mi to zaczyna powoli przeszkadzać... przed ciążą idąc na zakupy po 10 produktów żadnej kartki nie miałam i wszystko kupiłam a teraz wracam z górą 3 i idę jeszcze raz... ehhh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenia90
a ja mam nadzieję, że takim nieludzkim rurom przydarzy sie coś podobnego w życiu,że je ktoś tak samo potraktuje.odnosnie nieludzkich zachowań przypomniało mi się pewne zdarzenie... jak na poczatku ciąży ( tzn 3-4 miesiac )niefartownie złapała mnie biegunka na mieście, dostałam nagłego bólu zołądka i kiszek,az sie spociłam i ledwo mogłam iść, mimo to dowklekłam sie do kilku sklepów i pytałam czy mogłabym skorzystac z toalety, ludzie byli zyczliwi lecz nie mieli wc w swoich lokalach, za to wpadłam z ulgą i nadzieją do przychodni która akurat była w pobliżu, a tam " miła pani " w rejestracji MI ODMÓWIŁA !!! mimo iż byłam już blada i dosłownie osunełam sie po drzwiach, wyszłam i musiałam jakims cudem dojechac do najbliższego centrum handlowego... do tej pory nie wiem jak to przezyłam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia_1990 No to masz podobnie jak ja :) Może lepiej oddać naszą inteligencję dzieciom przynajmniej nie wyparuje :) he he he .Ale właśnie tak jak piszesz przeszkadza to niesamowicie :( czasami siedzę i patrzę w jeden punkt jak opętana i nawet nie wiem czy myślę :) ha ha ha .Tak samo jak coś opowiadam komuś to czasami nie mogę sobie przypomnieć jak dana rzecz się nazywa i owijam w bawełnę :) żeby jakoś wybrnąć z tego ojjjjjjjjjj nie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie nie wiem jak wy ale jak patrzę na poprzednie zdjęcia to Wy macie takie ładne brzuszki bez rozstępów :) a mój :( taki brzydki i nawet kremy nie pomogły (taka uroda) Zazdroszcze Wam bedziecie potem takie piękne ....a ja ...co prawda potem będą białe a nie czerwone i mało ich widać no ale ...pozostaną :) Pocieszam się tylko tym że ...czego to człowiek dla dzieci nie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko nie martw się nie jesteś sama... już pisałam o tym wcześniej ja w prawdzie na brzuchu odpukać nie mam rozstępów, ale gdybyś widziała moje biodra łydki!! MAKABRA;-( najgorsze, że na biodrach nawet nie mam jak zakryć tego a jak są na brzusku to zawsze jest rozwiązanie kostium jednoczęściowy... ale cóż już się pogodziłam z tym, że są te rozstępy czego się nie robi dla naszych skarbów;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to dziś aż trzęsie z nerwów ,nie wiem co mi jest postanowiłam że jak jutro na wizycie nie dowiem się nic nowego to wracam do pracy bo tak mi się nudzi że szok,Marcel już zdrowy chodzi do szkoły a ja świruje ,idę teraz na spacerek bo słoneczko pięknie świeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam,długo nie wychodziły i myslałam ze juz ich nie bedzie ale wylazły i nic nie poradzimy, a kremem tez smarowałam. Pogodziłam się z tym bo co innego pozostało, dzidzia najważniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie bez zmian, skurczy nie mam... strasznie sie w nocy mecze a na dodatek bardzo mi stopy spuchly i nawet po nocy nie przechodzi. Czy wy tez tak popuchlyscie? Dodam, ze cisnienie mam w normie bo 110 na 70. Boze niech to sie juz skonczy, ja chce juz rodzic!!!!! gratulacje dla swierzo upieczonych mamusiek!!! witam nowe grudniowki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Ja to spuchlam strasznie musialam kupic rozmiar wieksze buty na zime a obraczki nie nosze jusz od wrzesnia bo mi do polowy palca wchodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×