NIE WIEM CO ROBIĆ !! SPOTYKAM SIĘ Z ZARĘCZONYM FACETEM !!

Witam wszystkie osoby, mam bardzo wielki problem, i już sama nie wiem co robić. Jakiś czas temu spotkałam fajnego faceta zaczęliśmy się spotykać i jest cudownie !! Tylko niestety on ma narzeczoną i mieszka 600km ode mnie !! pracuje u mnie w mieście więc widujemy się kiedy chcemy w miesiącu wraca do domu na tydzień, ale jak wyjeżdża do siebie co chwile pisze, dzwoni i się mną interesuje!! Jeszcze się nie kochaliśmy więc tylko o seks mu na pewno nie chodzi.. Jeśli pytam się o jego narzeczoną mówi że on z nią nie będzie bo się psuje i czuje tylko przywiązane nic więcej.. O mnie się troszczy interesuje, i dba jak nikt inny, nie wiem już co robić, boję się że zaangażuje się w to, a nie będę się tak wcześnie pytać co on planuje, Będzie u mnie w mieście jeszcze dwa lata, później wraca już do domu!! I mam drugi problem, niedługo ma urodziny i nie mam zielonego pojęcia co mu kupić, chce żeby to było subtelne , ale kojarzyło mu się tylko ze mną !! POMÓŻCIE !! Pozdrawiam wszystkich !! P.S nie mówcie że jestem szmatą, że odbijam kolesia lasce, gdybym widziała że jest szczęśliwy i tylko to ja mogę popsuć na pewno bym się w to nie pchała.

Dziewczyno, nie wierz w te jego brednie, że się między nim a narzeczoną psuje. To jest typowy objaw dla facetów, którzy chcą na boku bzykać laski. Nie brnij w to, bo zostanie Ci niesamowita trauma. Będziesz cierpieć i żalić na tym forum, jacy to faceci są beznadziejni. I to mówię ja - facet. Odpuść go sobie, poważnie piszę.

Hmmm.. też tak myślałam to czemu on zawsze jak wraca do domu dzwoni, pisze i to nie raz dziennie tylko kilka razy na godzinę !! Jakby zwariował na moim punkcie.. I robi wszystko.. Zresztą gdyby chciał bzykać to czemu się troszczy i martwi o mnie a nie mówię już o moich zachciankach.. Przyjeżdżając do mnie zawsze kupuje po drodze piwo, mi papierosy ( bo on nie pali) i jakieś żarcie..

jak to dlaczego on to robi? właśnie dlatego żebyś z nim poszła do łóżka!! czy to trudne do zrozumienia? laska chętniej da jak zobaczy że facetowi na niej "zależy". to przeciez jasne. jest miły i dba nie bez powodu. czy ty masz 15 lat, że tego nie rozumiesz?

Nie mam 22 lata, i tego nie rozumiem ! Bo nigdy nie spotkałam takich kolesi !! Moja koleżanka mężatka ma kochanka, i oboje się w sobie zakochali, a niby chodziło tylko o seks... W sumie niby chodzi mu o seks, to co on przez prawie miesiąc robił? Jakoś nie wyczuwałam że chodzi tylko o to.. Zresztą niestety on nie jest przystojny, a jego laska jest naprawdę okropna, nie chce tutaj wyjść na jakaś zapatrzoną w siebie dziewczynkę, ale ja mam powodzenie.. Więc ja myślę trochę inaczej, że on uważa że trafiła mu się lepsza dziewczyna niż jego.. I nie chodzi już tylko o wygląd...

Dziewczyno, ale Ty jestes naiwna! Rob jak chcesz, ale pozniej nie placz na lamach tego forum, ze facet Cie wykorzystal i zostawil.

dlaczego to robi? bo wiekszosc czasu jest w miejscu swojej pracy wiec poruchac moze sobie tylko tydzien w miesiacu, a po co ma swoje popedy hamowac skoro moze ciebie walic do woli, wystarczy tylko ze troszke sie postara a ty predzej czy pozniej popuścisz mu szpary , proste .

Nie będę płakać, bo ja nigdy nie płaczę, to zawsze faceci płakali.. I na pewno tutaj już tego nie będę pisać, bo pierwszy raz w życiu napisałam jakiegoś posta !! Po prostu chce zobaczyć jakie zdanie mają o tym inne osoby, ale najwyraźniej ja żyje w innym świecie..

no wiec wlasnie widzisz jakie maja zdanie inne osoby CHODZI MU TYLKO O JEDNO jesli chcesz sie o tym przekonac to powiedz mu zeby zostawil narzeczona bo w koncu ty jestes "lepsza"

to skoro nie jest szczęśliwy, to dlaczego z nią nie zerwie? Dziewczyno, złap do tego trochę dystansu, spójrz na to z boku. Może pisze itp, ale ciągl jest z nią. Mówi, że z nią nie będzie. A tu nagle wyskoczy ciąża, on się z nią ożeni, bo jakby to wyglądało, ale to przecież Ciebie kocha. I to Ty wtedy będziesz cierpieć, będziesz tą winną, złą, która chce rozbić rodzinę. Chcesz być tą 2?

zajetego faceta, bedziesz tylko przez niego plakac!!! Tak jak powiedzieli inni, zabiega o Ciebie po to by isc z Toba do lozka. Nie wierz, ze faceci sa z natury lowcami? Zabiegają, zdobywają aż dopoki nie dostana to, czego chca, czyli w Twym przypadku seksu!!! Jesli Ci naprawde na nim zalezy, to szczerze z nim porozmawiam i spytaj sie, czy jemu naprawde na Tobie zalezy, jesli tak to niech zerwie z narzeczona i wtedy sie z nim spotykaj, ale nie w zadnym innym wypadku!!!! Zmarnujesz se tylko zycie. Postaw sie tez na miejscu jego narzeczonej. Ma faceta, ufa mu, a okazuje sie, ze on w innym miescie spotyka sie z inna. Niech bedzie szczery wobec was dwoch i niech podejmie dezyje!!!

No pewnie, że nie chce!! Ale dla mnie to wszystko jest nie logiczne, wraca do domu.. Tak jak wczoraj... I od wczoraj pisze mi przynajmniej 5 esków na godzinę, i tak jest zawsze.. On mówi że ma ją w tyłku i z tego wygląda że tak.. Bo nie wiem jaka laska siedząc z facetem pozwałaby mu pisać z kimś ciągle esy..

Ja bym jemu nie wierzyła.Kiedyś poznałam super faceta, prawie się zakochałam w nim, naprawdę świata poza nim nie widziałam, aż pewnego dnia on mi powiedział że jest zaręczony i wraca do dziewczyny bo w moim mieście był na delegacji.Facet złamał mi serce.

po prostu mu ufa a on to wykorzystuje, czy to take trudne do pojęcia? tego ścierwa sie teraz tak namnożyło ze az strach wyjsc na ulice

No chciałabym żeby w końcu podjął decyzję, ale nie po nie całym miesiącu znajomości.. Zresztą my narazie oprócz tego że mnie przytuli nic nie robimy, więc nie można tego nazwać zdradą, bo nawet się nie całowaliśmy... Więc ta jego laska nie poczuje się na pewno oszukana.. Zresztą rozmawiałam z nim na temat odległości on ma tam swój dom, ja mieszkam pracuje i ucze sie u siebie w miescie wiec nie wyobrazam sobie zebym miala np z tad wyjechac, on ma takie samo zdanie na temat swojego miasta.. Ehh wszystko takie dziwne;/

To skoro żadne z was nie chce się przeprowadzić, to z góry już wiadomo jaki będzie finał tej znajomości, on prędzej czy później wróci do siebie i do narzeczonej.Nie ufaj jemu, zakończ to puki możesz, puki nie jest za późno.

Widzisz co piszesz? Łączysz to wszystko ze sobą? Spójrz na to obiektywnie-'On mówi że ma ją w tyłku'. To dlatego do niej jeździ? Dlatego dalej z nią jest? A gdyby za jakiś czas z nią zerwał-potrafiłabyś z nim być? Umiałabyś uwierzyć tak do końca? Nie bałabyś się, że znowu ma kogoś innego? Że skoro zdradzał tamtą, to zdradzi też Ciebie?

No właśnie gaana ma rację. Skoro tamtej robi tyły to i Tobie będzie robił, to tylko kwestia czasu

Hmm... Jestem po 4letnim związku gdzie mnie facet walił po bokach, więc stwierdziłam że zacznę z kimś się spotykam na luzie... Tylko że ja nie chce się zaangażować, a nigdy nie spotkałam takiego kolesia jak on.. Z początku chciałam owinąć go w okół palca, ale chyba sama sobie zaszkodziłam..

Dziewczyna się nim zauroczyła i ma klapki na oczach. Jak grochem o ścianę. Olej tego kolesia, póki nie jest za późno. Spójrz na to obiektywnie. Każdy, nie ważne czy to kobieta, czy mężczyzna, doradza Ci aby zerwać tę znajomość. Dla Twojego dobra!

Ja nigdy facetowi żadnemu nie wierzyłam dlatego od razu się dowiedziałam kiedy mój były mnie zdradził.. Mu też bym nie wierzyła, ale ja zawsze mam wszystko pod kontrolą i to w subtelny sposób.. Jeździ tam też do rodziny, z nią nie mieszka bo laska ma dopiero 20lat...

no cóż pozostaje tylko współczuc i zrozumiec , bo ktora z nas nie była tak zamroczona , autorka przekona sie co to za typ ale w swoim czasie, ludzie sie ucza na błędach ale nie na cudzych tylko swoich wiec, obyś nie cierpiała tak bardzo

"Tylko że ja nie chce się zaangażować" Dużo kobiet wychodzi z takiego założenia. A rzeczywistość potrafi być okrutna!

Patrz- przez najbliższy czas sytuacja pewnie się nie zmieni, a skoro dalej z nią jest, to dalej będzie. Zastanów się-lepiej będzie Ci to skończyć teraz czy za pół roku-rok? Kiedy będzie mniej bolało? Kiedy już się zaangażujesz tak na poważnie? 'Jestem po 4letnim związku gdzie mnie facet walił po bokach'- i co? Chcesz to przeżywać jeszcze raz?

Haha dokładnie mam klapki !! Bo spotkałam w życiu wielu facetów, ale nigdy takiego, i szkoda mi to kończyć bo mi jest dobrze, nie przeszkadza mi ze on z nią teraz może jest.. Bo i tak więcej czasu ze mną spędza. teraz jak wróci obiecał że przez 2 miesiące zostanie tutaj, i wolne spędzi ze mną!!

stary cwany numer, zeby przeleciec naiwna laske. Trzymaj sie z daleko od zajetych facetow, oni zawsze maja problemy, zona ich nie rozumie i w ogoe ze soba nie spia;]

oo przez 2 miesiace, ciekawe co na to jego dziewczyna

haha nie moge ale naiwniara. ale ciesze sie na myśl o cierpieniu jakie cie czeka szmato. sie zdziwisz pieknoto :D

ciekawe dlaczego zawsze wybierasz sobie facetow z tendencja do zdrady???

haha dzięki za komplement :DD Cierpieć nie bd o to się nie przejmuj a jak bd to krótko ;) Ale dzięki za odpowiedz ;)