Jak mnie wczoraj ta Luśka

rozwścieczyła. No właśnie, jak?

A kogo to obchodzi, cieciu? Spadaj.

?

he he, no zobacz ale to chyba dobrze, że nie jestem Ci obojętna?? ;-)

Oj, niedobrze, niedobrze, z wściekłości można dostać wrzodów na dwunastnicy

nie Zs nie ike ale lusia?? no brawo lusia brawo !! dzieło przerosło miSZCZa !

haha A mi wczoraj luska pomogla,chcialam podniesc na duchu puszysta dziewczynke a dzieki lusce ja mialam dzien milusi bo to ona mnie podniosla na duchu literkami-luska dzieki pozdrawia sucharek

Ike, gdybym była uczciwa, to napisałabym, że to mi raczej wygląda na post/neo psełdonimowy prąd z tradycjami zakładania tematów zawierających hasło Luśka, ale że dzień wczorajszy przeszedł do historii i już nie jestem zobligowana do lubienia Ciebie, to chyba sobie interesownie przemilczę ten wniosek ;-) Baobab, podobno nie można mieć wszystkiego, ta dwunastnica to może taka cena za fortunny dar losu w postaci lwiego serca, czy jak to tam było :P Cześć Olevajko :-) ja też lubię niektóre tutejsze literki, wiec w pełni Cie rozumiem ;-)

dajcie linka

Olevajko, widać w Luśce tyle samo złego co dobrego i dlatego ambiwalencje uczuć wprowadza. Owszem są tutaj i tacy, po których można się spodziewać, że gruchną kułakiem w "miękkie", ale Luśka żeby tak rozwścieczyć potrafiła? Do wściekłości jeszcze zdziwienie dochodzi. I to nie są żadne post Psełdonimy - wyłącznie pierwotny gniew

gdzie to bylo dajcie linka Po co Pomarańczu linka? Moje słowo nie wystarczy?

Dziewczynki i chlopczyki ja to nie kumam o co biega wiec poczytam zooorientoje sie i jak skumam to doleje oliwy do ognia hehe a teraz pozdro i ja za lektore sie biore

No więc w dwóch słowach - tak mi przywaliła, że np. taka Ike, to by się musiała długo uczyć, żeby jej dorównać. Mianowicie napisała mi, że nie umiem obsługiwać "obiektów kobiecych", czym mnie ubodła do żywego :-(

Podobno prawda boli,czyli dwunastnica nie blefuje...

CichoBaby Twoje słowo nie wystarczy, naocznego dowodu się domagam.

(...) naocznego dowodu się domagam. czyli rozwścieczonego chcesz mnie pomarańczu zobaczyć? Nie da się - apogeum już minęło.

cicho baby nie nerwoj nie stresoj ,zlosc pieknosci szkodzi he ale ja sie zle czoje wsio mnie boli chyba tu umre zaraz-i nie doleje tej olivy do ognia wrrr

Cichobaby kiepsko z Tobą, nie umiesz być twardy i pokazać wściekłość :p

i już nie jestem zobligowana do lubienia Ciebie otworzyłaś o 24.01 szampana?

zaraz zaraz a cicho baby to chlopczyk czy dziewczynka? ? ?

Oj tam od razu kiepsko , przecież obraziłbym przebiegłość Luśki, gdybym tą przeminiętą wściekłość próbował udawać, czy odtworzyć. Teraz zostało wyłącznie zdziwienie.

Jasne, tak się usprawiedliwiaj kolego miętki . :p

Skoro luśna sympatia do Ike może przeminąć, to dlaczego nie wściekłość?

Ponieważ byś się tym tak dzisiaj nie ekscytował :p

Co ty tam pomarańczu głupkowaty możesz wiedzieć o wściekłości. Ot przychodzi i odchodzi a zdziwienie zostaje na dłużej. I cóż ma wściekłość do hartu ducha i niezłomności charakteru?

Skoro luśna sympatia do Ike może przeminąć, to dlaczego nie wściekłość? dlatego, że sympatia do ike jest czymś nienaturalnym a wściekłość jest zupełnie ludzkim odczucie:P

odczuciem*

wściekłość jest zupełnie ludzkim odczuciem Wściekłość na Ike, tak, ale nie na Luśkę, stąd to zdziwienie.

Cóż za pasjonująca debata :P a ja znowu dostarczyłam materiału tematycznego do kafe pobleblania. Dumna mam być, czy co? ;-)

cichy czytasz sam siebie? czy chcesz mi powiedzieć, że masz nienaturalne, dziwaczne a może nawet wręcz chore odruchy? bo to ty przecież jesteś na nią wściekły mimo, że jest to ponoć niemożliwe:P