Co robią wasi mężowie jak nie chcecie się z nimi kochać ?

a mój m wczoraj był taki napalony na mnie ze sama sie zdziwiłam (nigdy go nie widziałam w takim stanie) :) wczoraj faktycznie nie miałam chęci ale rozebrał mnie do naga i zabrał pod wspólny prysznic(w moment mi sie zachciało)- w nagrode dostał lodzika ;) a potem szalał jak młody ogier...a gdy juz naprawde nie mam chceci to po prostu mu mówie ze nie i siedzi naburmuszony przed tv albo idzie spać - nieraz taka zołza jestem ;)

Odcina się dopływ gotówki i następnego dnia z samego rana ciągnie jak turbo-odkurzacz.

dobrrre :)

A co w sytuacji kiedy kobieta dysponuje wlasna gotowka? ;)

nie no ja nie rozumiem , jak mozna sie onanizowac przy zonie , jak nie ma sie ochoty , to poprostu rozkracza sie nóżki i uadaje orgazm i juz , albo wypina na pieska , facet 5 sek i konczy, ale ja sobie nie wyobrazam zeby moj mąz jak mu odmowie walił sobie przy mnie konia.....

odmawiacie??!! a wyobrazcie sobie ze ja sie nie kochalam ponad tydzien bo miałam okres wiec w tym czasie zrobiłam mojemu lodzika. dzis gdy juz po okresie przyjechał to sie tylko po przytulał i pojechał. chociaz wie ze ja juz tak długo nic! jestem obrażona i zawiedziona. bo ja mu z połykiem a ten mnie nawet przeruchac nie chce;/

abraca - to ja Ci wspołczuje:P ja i moj partner zawsze chcemy wiec pod tym wzgledem jest super.:D i wspołczuje waszym facetom wy głupie kobiety. ciekawe jakbyscie sie poczuły gdyby on odmawiał i jeszcze jedna z was napisała ze potem jeszcze go podłudza i znowu zostawia.. idiotki

taj jak jedna z poprzdniczek, nic nie przeszkodzi, by mu po prostu wypiąć, niech pociupcia i skończy i sprawa za łatwiona, po co się obruszać, czy jakieś negocjacje uskuteczniać

j a mojemu robię ręką od niechcenia, trochę mocniej ściskam niż zwykle i tryska po 2-3 min, voila

wlasnie znalazlam ten temat bo mam problem. moj facet ciagle na lega na seks pzy czym ja za kazdym razem odmawiam bo mam ostatnio stresujace syt. w pracy. wiec on okropnie sie złosci i obraza. a zmuszac sie do seksu nie bede.

mój wali pół nocy konia

ja przestałam odmawiać, bo jak odmawiałam przez dłuższy czas, to mój mężulo spuszczał się na sam widok mojego tyłeczka i było po zabawie, a jak ma regularnie, to i ja jestem zadowolona, więc lepiej się przemóc, by bbył kondycyjnie w dobrej formie

mówię do mojego chłopa no poproś mnie ładnie- on prosi,że czego chcesz pytam dalej - chcę cię rżnąć, a póżniej mi tak dogodzi,że całuję go po stopach

ja się w końcu zgadzam po dłuzszych negocjacjach, ale stawiam warunek, ze robimy po mojemu, tzn. ja decyduję o pozycjach, o pieszczotach i ich długosci, a co!!!

ja mojemu pozwalam wtedy zabwaić się z moimi stópkami, leżę sobie i oglądam tv a on wjeżdzą pomiędzy moje nakremowane stópki, ja się nie wysilam, a mężulo zadowolony że hej!

jak nie mam ochoty to nigdy mnie na na seks nie namówi, ale często udaje ze nie mam ochoty i się z nim droczę, ale jak wtedy się stara....:D

ja tam prawie zawsze mam ochotę a jak nie to mu ręką zrobię i po kłopocie

zapomniałam dodać że często później muszę prać pościel bo ten tępy chuj spuszcza się prosto w prześcieradła :/

No to faktycznie tępu chujek z niego. A nogi chociaż masz czyste ?

podszyw!!! oczywiście, ze na prześcieradło, a atakże na moje stópki, które potem starannie wyciera, ręką też czasami zrobię

ja w takiej sytuacji się z moim droczę, daję mu nadzieję na pełny stosunek, ale zawsze wycofuję się w ostatnim momencie, lubię widzieć jego minę w takich momentach

mój musi ci jakiś czas być niezaspokojony, pozwala o na lepszy kontakt nastęnym razem, a poza tym, jak się spuści, to mało potulny jest, nic więc nie przeszkadza, żeby czasami prosł, a ja nic a nic się nie ugnę

Ja tylko raz odmówiłam, ale byłam diabelnie zmęczona. Najczęściej jak nie mam ochoty, to nie mówię, że nie mam, tylko robię loda

Ale macie bystrych mężów. Możecie im ode mnie przekazać pytanie: Czy warto wchodzić w związek małżeński, by być zmuszanym do uprawiania masturbacji? Jestem młody i odpowiedź panów doświadczonych życiowo wiele dla mnie znaczy.

mnie nie interesuje, co robi, jak mówię, że nie, to mnie on przy6najkmniej nie przekona, chyba że zmienię zdanie ...

Hm... Ja tam zawsze chcę więc nie wiem co mój mąż by zrobił. No chyba że akurat ciężko chora jestem to mogę nie być w stanie. Ale w takiej sytuacji mąż ma dla mnie pełne zrozumienie :D

j a mojemu nie zawsze pozwalam nawet gdy sama średnio chcę, lubię widzieć jak prosi i się stara, lubię słyszeć jak prosi o moją zgodę, by mógł sobie zwalić , a ja mu wymyślam niewygodne pozycje i niekomfortowe sytyacje , hi hi

ja sie umaiam z inna ... bo nie znosze jesli daje kobiecie wszystko czego ona potrzebuje jako kobieta a ona nic nie daje w zamian - biore wtedy od innej a jak jej sie nie podoba to do widzeniu ps. jedyna metoda na wasze szczescie faceci gdyz zwiazki musza byc dobrane pod wzgledem sexualnym a nie rozmowy

Zlot wrednych i durnych kurew w tym temacie. Jeszcze troche poodmawiajcie a wasi mezowie beda dymac na boku wszystko co sie rusza tylko potem nie przychodzcie na forum plakac. Zal dupe sciska jak czytam wypociny idiotek z feministycznym podejsciem. Glupie kurwy na zyciu sie nie znacie a potem czarna rozpacz bo maz zdradzil ze 18letnia szmatą osiedlową. Leczyc was trzeba tepe dziwki.