Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FDD

wieczór kawalerski striptiz

Polecane posty

Hmm no właśnie- więcej luzu :D jak nie pójdziesz na kawalerski to przyjaciele Cię nie opuszczą i nic się nie stanie prawda? :D więcej luzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
jednak cos sie dzieje ,jak facet moze przestac Cie Kochac i szanowac bo poszedl na kawalerski ? Ceni sobie przyjazn z kumplem , moze pojsc bo nie chce byc pod tzw "pantoflem " jesli druga polowka mu zabrania ... , meska duma i ego to powazna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
nie opuiszcza ,a taki facet moze np pozniej dostac od swoich kumpli na urodziny czy imieniny np. pantofle i smycz . Taka historia obila mi sie o uszy :) , to jest wchodzenie na meskie ego i zle sie pozniej odbija na zwiazku.To moje zdanie, sa pozniej skrywane zale i wynikaja awantury o byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam oj tam ;) zawsze można powiedzieć że się nie przyjdzie bo coś tam...<zmyśla> no niestety, jak się nie umie powiedzieć prawdy że po prostu żona czy dziewczyna którą się kocha byłaby załamana czymś takim to trzeba skłamać... dla tego EGO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jeśli mój chłopak mi obiecywał, że nie pójdzie na coś takiego jeśli będzie striptiz? :) Mam cudownego chłopaka, gotowego do poświęceń, bo i ja gdyby porposił poświęciłabym się dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
jesli facet nie pojdzie na taki wieczor bo dziewczyna mu zabronila , to moze sia tak wlasnie skonczyc , chce isc ,ma zakaz i pozniej to w sobie dusi , np kumple w zartach moga cos mu powiedziec czy dac taki problem i juz taki facet dusi w sobie zal o to do swojej polowki ... , a on tylko chcial wyjsc z przyjaciolmi popic , i tak z nimi praktycznie sie na tak nie spotyka ,kazdy ma swoje sprawy , zaganiany , o macaniu nawet nie myslal , streapteas to dla niego jak film na tym kawalerskim , a tu jeszcze dziewczyna nie ma do niego zaufania , potem dostaje smycz i pantofle w prezencie , kumple zartuja i zaczynaja sie problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
faet swojego ego nie oszuka ,i tak wie, a kumple i tak wiedza , nikt nie jest glupi... jesli sie zgodzil to oki... , zawsze moze powiedziec ,ze ide , nie bedzie streapteaserki , a jak wroci to powie ,ze jednak byla , bo to niespodzianka byla zeby pan mlody przyszly nie wiedzial , ze zatanczyla i bez macania bylo ... , co bys zrobila po fakcie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę żeby kłamał. Ale skoro ma tak cierpieć tylko dla tego że durni kumple nie rozumieją jak niszczą związki to może po prostu na wstępie powiedzieć że nie przyjdzie bo nie może- koniec problemu. Co musi się im tłumaczyć? :P poza tym często bywa tak, że Ci niby kumple przypominają sobie o istnieniu innych kumpli dopiero gdy chcą zrobić taki wieczorek więc raczej nie są godni utrzymania kontaktu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety. Właśnie dla tego nie chciałabym żeby w ogóle na coś takiego chodził właśnie dla takich sytuacji ;) Albo się dowiaduje od "sponsorów" co i jak będzie albo nie życzę sobie żeby szedł w ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
zrezta czegos tu nie rozumiem,czy to ze ktos pojdzie na kawalerski/panienski ze streapteasem to jest naprawde powod do konczenia zwiazku ? przekreslenia ot tak latwo czasu ,uczucia ? przeciez to nie jest jakas wada charakteru ,ze sie poszlo na taka impreze- co innego jesli sie notorycznie przesiaduje w takich miejscach, a nie ma przeciez idealow, ksiaze na bialym rumaku sie nie pojawi, uwazam ,ze cos takiego mozna przelknac. znajomy pakowal sie w noc poslubna, nie wiem co tam zaszlo ,a tak mysle ,ze mozna z kims byc dlugo i po jakims czasie okazuje sie ,ze ta druga osoba ma jakas okropna wade charakteru i zonk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o tym dobrze, ale znam siebie i wiem też że nie zniosłabym takiego hmm potraktowania. Taki mam charakter, tak mnie nauczono, w takim towarzystwie się obracałam, tak uczy mnie Bóg i tego wymagam. I są dla mnie rzeczy których nie umiem (NIE Z WŁASNEJ WOLI) wybaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że chciałbym być wyluzowana i nie przejmować się czymś takim, ale nie umiem i już ;) i tego w sobie nie zmienię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
a tam od razu niszczyc zwiazek , co tak ostro ? nie w tym rzecz ,ze przypominaja sobie o istnieniu kumpli dopiero jak chca zrobic kawalerski, kazdy ma swoje sprawy ,zycie z zona , dziecmi , a taki kawalerski jest rzadko , i faceci pamietaja jak kiedys czasem balowali kiedy nie mieli zony ,dzieci .obecnie to zona i dzieci sa dla faceta najwazniejsze , koledzy schodza na dalszy plan ; a z takiej okolicznosci , podnioslej chwili z przyjemnoscia spotkaja sie z w swoim gronie ,jak za dawnych lat... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
zawsze mozesz sie nauczyc ;) , czlowiek uczy sie cale zycie :) na kompromis bys nie poszla ? powiedzmy ,ze facet pojdzie , nie bedzie macal ,jesli bedzie streapteaserka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czemu nie zrobią tego w zwykłym barze? bez panienek? :D zawsze chodzili na panienki "za dawnych czasów"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaa
zalozmy ,ze nie chodzili , a swiadek wpadl na taki pomysl i co wtedy ?on chce isc ,bardzo ,kocha Cie , spoglada Ci w oczy gleboko i rozmawiacie o tym , kompromis ? czy zrywasz z facetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompromisem może być zrobienie wieczoru kawalersko- panieńskiego np :P a jeśli chce iść do kogoś na takie oglądanie to z nim porozmawiam tak, jak tylko z nim porozmawiać mogę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, czyli nie ustapisz w zwiazku , nie pojdziesz na kompromis i nie zaufasz do konca swojemu facetowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam tak ;) napisałam że z nim wtedy porozmawiam ;) a co wyniknie z rozmowy nie wiem bo na szczęście takiej sytuacji jeszcze nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwestia indywidualnej rozmowy, masz racje. jesli masz faceta gagatka ,ktory kiedys cale dnie przesiadywal w barach ,lub jest podatny na wplywy to rozumiem Twoje obawy przed jego pojsciem na taka impreze... , a jesli jest ma swoje zdanie i to spokojny normalny gosc to ... , hmm , wiesz takie zrealizowanie wspolnego wieczoru niezalezy od niego. to raczej przyszle malzenstwo moze tak zadecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecież wiem xD a z tym spokojnym hmm jest spokojny ale boję się że mógłby ulec presji kolegów ;] z resztą on rzadko wychodzi gdzieś z kumplami więc to będzie podejrzane jeśli akurat na wieczór zostanie zaproszony prawda? :P swój wolny czas poświęca mi a ja swój jemu :) takie z nas zakochane gołąbki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie fajnie ,ze tak macie :), kujcie zelazo poki gorace ;) czemu ma byc podejrzane ? jesli kiedys kumplowal sie z reszta towarzystwa badz jego czescia ,ktore bedzie na kawalerskim to nie wydaje mi sie to podejrzane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wydaje mi się że skoro ktoś nie odzywa się do Ciebie cały czas a tu nagle takie zaproszenie to znaczy że szykuje się coś "na większe towarzystwo" :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby pokazać "patrzcie na co mogę sobie pozwolić, pomimo ślubu za tydzień"... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... ,czy okres kiedy hormony mu buzowaly ,ze musial imponowac innym ma za soba ? to zupelnie nie tak skad ten pomysl ,ze "patrzcie na co mogę sobie pozwolić, pomimo ślubu za tydzień"... czy uwazasz ,ze pojecia takie jak : honor i duma i milosc i wiernosc sa obce wszystkim facetom ? czasem faceci sie do siebie nie odzywaja , kazdy idzie w swoja strone , poswieca kazda wolna chwile dla dziewczyny , a spotykaja sie przy takich wlasnie podnioslych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc po co im w tak podniosłej chwili niesmak w postaci gołej tancerki/tancerek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu niesmak , faceci sa wzrokowcami ... , to taki tam dodatek , ktory ktos inny zaplanowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest wytłumaczenie ;P co z tego że wzrokowcy? :P zaprzeczasz samemu sobie :D mówisz że idą się spotkać w tak wzniosłej chwili żeby pogadać, wznowić przyjaźnie itp więc taka panienka tylko by ich rozpraszała ;) to tylko dodatek więc można się bez niego obejść... marna wymówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaprzeczam , ida do lokalu, gdzie gra muzyka , nie rozprasza ich , to dodatek , tak jak erotyczna tancerka to jest mily dodatek ,pozwala im nacieszyc oczy .przeciez nie ma faceta , ktory bedac w zwiazku z przyjemnoscia nie zawiesi oka na innej ponetnej kobieci i to o niczym nie swiadczy , ze mniej kocha swoja obecna , on poprostu patrzy i nic z tego nie wynika .Patrzy bo lubi , tak jak kobiety lubia godzinami chodzic po sklepach z ubraniami i ogladac milion ubran , mimo ,ze przyszly po buty :) , to jest tak samo z kawalerskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×