wieczór kawalerski striptiz

hahahahaha suuuuper. dowiaduje sie, ze to ze facet nie powinien chodzic na striptiz jest rownozanczne z "facetowi nic nie wolno;( jakie to podle;(" dobre...hehe obym nigdy nie trafila na takiego"mezczyzne"

zależy czego kobieta wymaga i jak siebie szanuje ;) Facet normalny i kochający (dla mnie) ma nie oglądać innych dup ;) I do tego ma się zobowiązać. takie pytanie- miałeś kiedyś kiedykolwiek?

dobrze ujęte, striptiz to dla Ciebie WSZYSTKO?

to jest brak zaufania do osoby do ktorej cos czujemy ,ze popije pomaca i jeszcze zdradzi ; co do wszystkiego , ktos znow mnie nie sluchal ;) , powtorze ,ze streapteas to dodatek mily i tyle

a jesli juz bedzie na tym kawalerskim , to facet ma nie isc bo jego kobieta mu nie ufa , ze ulegnie podszeptom zlych kolegow , lub pokusom i zdradzi z jakas szmata. jakie to piekne z jej strony , och :)

a odpowiedź na moje pytanie? :P miałeś kogoś kiedyś?

owszem i ta osoba byla na streapteasie

no to pewnie chcesz teraz "odwetu" i też chcesz sobie popatrzeć :D

z resztą, masz inne wartości, ja (i koleżanka chyba też :)) mamy inne więc nigdy się nie dogadamy ;) bo ja niczego nie nuczę Ciebie a Ty do niczego mnie nie przekonasz ;p

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201007/1280359749_by_wilczek4321_500.jpg ;)

kończą się wymówki chyba :D

... , zatkalo mnie , jakiego odwetu ? piszesz caly czas o nieufnosci , odwetach . Nie jestem taki , wole wierzyc w ludzi niz w nich nie wierzyc i wole isc na kompromis- zycie to sztuka kompromisu, a zwlaszcza we dwoje i uwazam ,ze lepiej jest budowac niz niszczyc , z tego nic dobrego nie wyjdzie, a odwet na osobie ktora kocham uwazam za podlosc. nie bylas nigdy w klubie, normalnej zwyczajnej dyskotece ,gdzie ludzie w nocy chodza tanczyc? nie takiej ze streapteasem ? ,gdzie zawodowi tancerze tancza , otoz kiedys w jednym takim klubie stala wanna z piana i polnagi facety- w samych bokserkach i kobieta w fajnym staniku i stringach tanczyli namietnie w tej wannie i wokol niej - zawodowi tancerze wynajeci przez klub, zreszta w takich klubach wiele kobiet - zawodowych tancerek zmyslowo tanczy i sa to punkty programu w dyskotekach, na calym swiecie.

podejrzenia ,nieufnosc , zakazy , nakazy odwety na osobie ktora sie kocha .Moj swiat jest inny Daria , oparty na zaufaniu i wierze w drugą osobę , rozwiazywaniu problemow , kompromisie... , sproboj tak ,moze Ci sie spodoba :)

żyjesz w świecie zachodu czy w jakimś własnym? :D wiesz, w Chinach jest głód, to też normalne? dla mnie to co opisałeś jest problemem a nie przykładem..

masz inne wartości- zabawa przede wszystkim ;)

ja mu ufam że na coś takiego nie pójdzie a nie że nie będzie macł bo to oczywiste :P

jaka zabawa ,o czym Ty piszesz , slowa wyrwane z kontekstu... , czy pisalem ze chodze notorycznie po klubach ?tak sie sklada ,ze dyskoteka to dla mnie jedynie wspomnienie...

ok ale napisałeś że Ty i Twoja dziewczyna pozwalacie sobie na chodzenie na wieczory ze striptizem i o tym mówię a nie o chorej dyskotece ;) Wy sobie lubicie popatrzeć a my nie, to jest ta różnica ;p

zyje w swiecie dookola , nie zamknolem sie w swoim miasteczku, w nieufnosci i strachu przed tym co moglo by byc ,a wcale nie musi .

jezeli ide badz moja dziewczyna by szla na wieczor panienski i bylby tam streapteas to owszem , nie mamy z tym problemow,potrafimy nad wlasnymi zadzami zapanowac

ok koniec tego bezsensownego wymieniani poglądów- Ty uważasz że to nic złego, że to normalne, że mąż/chłopak poproszony przez dziewczynę o to by nie szedł na striptiz idzie a ja uważam że to chore ;) więc żegnam idę spać i życzę miłego oglądania ;] papa

i wzajemnie Dobranoc. milego zakazywania w zwiazku ;)

i chwile chwil, nie pisalem ,ze proszony zeby nie sic idzie, pisalem ,ze z takiego zakazu jak nie pojdzie ,moga ,a nie musza wyniknac klopoty bw zwiazku , nie pisalem nic o sytuacji ,ze idzie mimo prosby. pisalem rowniez ,ze nie powinno sie nic zakazywac. najlepiej byc z kims ,kto po prostu sie tak zachowuje jak nam pasuje , anie trzeba sobie wychowywac meza czy faceta... ,bez sensu , to w sumie jak wytresowanie sobie zwierzaczka dla naszej wygody

Dogadać się z tą "pracownicą" co będzie śmiało wyginać ciało ;) na co może panom pozwolić a na co nie ? W większości wypadków kończy się na oglądaniu - rzadziej macanki i zabawy jęzorem na ciele tancerki. A jak się żonkoś młody się tam podkręci to faktycznie noc poślubna może być gorrąca ;)

"A jak się żonkoś młody się tam podkręci to faktycznie noc poślubna może być gorrąca " brak mi słów jeśli chodzi o twoje żałosne słowa... :O A niestety często bywa tak że pomimo starań dziewczyny czy żony facet zmienia się w potwora dzięki "cudownym" kumplom ;) Najfajniej jak mąż trafi na samych kawalerów nic nie wiedzących o związku i szacunku- ... jeśli ich słucha i jest ich "pantoflarzem" no to sorry :D papa :D Bo mężczyzna ma wybór: być (jak to nazwałeś) pantoflarzem czyli uszanować zdanie żony lub być "adidasiarzem" (pozwól że ja to tak nazwę) i słuchać się kumpli ;) no to faktycznie FACET hahaha

jak chce- spoko, droga wolna, idź oglądaj możesz nawet macać :D albo wiesz co? idź na całość i sobie z nią uprawiaj seks :D tylko potem do mnie nie wracaj ;) nie musisz, bo po co skoro kumple zawsze Cię pocieszą? ;) są przecież tacy cudowni ;)

tak bawią się tylko prostaki bez gustu

http://c2.asteroid.pl/a.swistak.pl/000/417/41 7221_400.jpg http://img113.imageshack.us/i/75fc929a0029880 e478e326zj1.jpg/

taki fajny że link nie działa :D

ale wierność ślubuje się na ślubie ... przed można chyba jeszcze pobrykać ?