Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...załamana...24....

Nie potrafię pogodzić się tym,że rodziłm naturalnie....:(:(:(:(

Polecane posty

Gość autorko 3 miesiące to mało
poczekaj jeszcze trochę.... ja miałam podobnie- 1 poród cc - przez komplikacje - drugi sn - zupełnie świadoma decyzja..... po tym sn też przez kilka miesięcy miałam problem z tamponami - które bardzo lubię - teraz jestem rok po i WSZYSTKO WRÓCIŁO DO NORMY! tak że cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnij to i to szybko
majoweczka dzieki za odpowiedz, biedna kolezanka :( dobrze ze wszystko dobrze sie skonczylo... po takim czyms tez bym sie bala miec cc.... ja nie rozumiem jak mozna mowic ze ktos wydziwia, przesadza itd bo tampon przecieka, bo boli przy sexie, bo sie czuje luznym.... kobiety kazda jest inna! to ze jedna ma lepszy sex po porodzie nie oznacza ze inna bedzie miala tak samo! i watpie zeby fizyczne 'defekty' to widziwianie medycyna idzie do przodu... hmmm owszem, to dlaczego np nie wybrac cc na zyczenie? przeciez nie trzeba cierpiec przy porodzie jak to bylo kilkadziesiat lat temu mi to wszystko jedno czy ta czy tamta sobie zrobi cc czy nie. to jej decyzja porod nie musi bolec, takie jest moje zdanie powinni jak najczesciej dawac znieczulenie jesli ktoras chce blaga prosi itd znam nie jedna co nie chce drugiego dziecka bo sie boi porodu a nie musialo tak byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona położna
nie wiem jak uwas., ale w moim szpitalu znieczulenie dostaje każda pacjentka, pod warunkiem, że nie ma przeciwwskazań medycznych oczywiście! i zgadzam sie z przedmówczynią - poród nie musi boleć:) ale uwierzcie, że najlepiej i najśmieszniej później mamusie wspominają ten naturalny :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
też się boje ewentualnego 2 porodu, ale nie dlatego że miałam pierwszy straszny, bo był super, a ta godzina bóli poszła w zapomnienie z chwilą gdy położna wpadła w panikę i szła za mną na salę porodową z rękami między moimi nogami( chyba myślała że może zgubię dziecko po drodze). Boję sie ponieważ był taki( moim zdaniem) lekki i szybki- kto może się pochwalić pełnym rozwarciem w ciągu godziny? Ale i tak będę chciała rodzić naturalnie, myśli o cesarce nadal mnie paraliżują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorko czytalam ze bardzo dobrze wplywaja kulki gejszy chodzac z nimi w pochwie mimowolnie zaciska sie miesnie ja zaczynam juz w ciazy to moja trzecia a miesnie kegla sa bardzo wazne w pozniejszym wieku Moja mama ma problemy z nietrzymaniem moczu i tez teraz cwiczy i pomaga:)sprobuj moze bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaj tylko czas pomoze
po tych kulkach lapie sie zapalenia pochwy ;/ sofrrki ale tu kupa zeliwa, i nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smuc sie......
madry Polak po szkodzie...trudno....wiedziałas ze naturalnie to nic dobrego...ciesz sie dzieckiem,wszystko sie jakos ulozy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz tylko kasy
sama mecz sie naturalnie i zdychaj jak masz ochote,jestes masochostka i zaklamana od dziecka zreszta,dzisiaj musisz miec słoj litrowy nie pochwe ty podła namiastko czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłamana swołocz ta polorzna
nie potrafila nic innego to poszła tam gdzie zawsze beda jej placic,glupie to i marnie skonczylo,wsrod kup,wydzielin i biedy,a ciotka przyszywana jeszcze daje bo sama pokrecona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma prawo do wyrażenia swych uczuć........ po porodzie u niektórych troszkę trwa niż wszystko będzie okej... ja tez miałam taki problem po każdy porodzie (były 2) ale po paru m-cach problem znikał sam........ człowiek to nie maszynka...każdy organizm regeneruje się inaczej..........jeden wolniej -drugi szybciej....Osobiście polecam porody naturalne- pierwszy był mega bolesny a drugi króciutki ale mega uczucie narodzin swoimi siłami się nigdy nie zapomni (chociaż tyle bólu) i ta mała istotka- ten mały cud ...ahhh piękne wspomnienia.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyślcie,
...skąd ta "FOBIA", co? Dziwicie się? Jeśli słyszy się w koło, że w polskich szpitalach kobiety traktuje się jak bydło, a maniery personelu podsuwają myśl, że po godzinach dorabiają jako weterynarze, odbierając porody krów? Jeśli potrzebna jest akcja "Rodzić po ludzku", bo nie we wszystkich szpitalach jest oczywiste, że są przeznaczone dla czujących istot ludzkich? Zresztą, co ona dała? Reklamę dla paru szpitali, do których rodzące lecą tłumnie, aby potem pisać: "odesłali mnie w skurczach i bólach do szpitala oddalonego o 50 km, bo nie było miejsc". Mnie nie dziwi strach kobiet, kiedy czytam, że nacięcie krocza wykonuje się rutynowo. Co z tego, że WHO nie zaleca, jeśli polski personel medyczny ma WHO w d*pie tak głębokiej, że to już chyba nie d*pa? Statystyki nacięć i komplikacji z nimi związanych stawiają polskie szpitale w jednym rządku z... Ameryką Łacińską. W Europie Zachodniej wykonuje się nacięcie u 15-30% kobiet, w zależności od kraju. W Polsce - u 80%, dlatego, że: 1. bo tak 2. bo lekarzowi się śpieszy 3. bo położna ma zły dzień i nie będzie przecież stała przy rodzącej całą noc 4. bo lekarzowi/położnej brak chęci/kompetencji do przeprowadzenia porodu tak, żeby nie był traumą 5. bo polska ciężarna sama się musi wyedukować, że pochwę i krocze należy ćwiczyć od początku ciąży (jakoś nikt mnie o tym do tej pory nie poinformował. Przecież prościej będzie przeciąć mi skórę, mięśnie i zrobić bliznę na całe życie, nie?). Przy takim poziomie edukacji, jaki otrzymują polskie ciężarne naprawdę nie dziwi, że tej i owej zostaje "wiaderko", trauma do końca życia, a na ustach hasło "nigdy więcej". Konsekwencją tego są kobiety, które wolą OPERACJĘ, zamiast porodu naturalnego, gdzie położna delikatna jak walec drogowy wepchnie jej łapę do pochwy i będzie grzebać jak w misce z mięsem na mielone kotlety. Co w tym naturalnego??????? Szczerze? Jeśli mam trafić na takich rzeźników o jakich słyszę i czytam, to faktycznie, lepiej niech mnie uśpią i niech nie wiem co się ze mną dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka....
Oj głupoty piszesz dziewczyno :-) Ja nie chciałabym żeby mi na "śpiku" dziecko wyciągali :-) Byłam świadoma, szczęśliwa po porodzie, a o bólu szybko się zapomina. Nie można na wszystko brać znieczulaczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyślcie,
Nie boję się bólu. Nie z tego powodu wolałabym cesarkę. Czytaj uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraza taki esiedzenie
Ona po prostu pisze, ze lekarze zachowuja sie jak w fabryce, a my jak na jakiejs tasmowce. Byle szybciej i łatwiej nie zwazajac na pozniejsze konsekwencje. Sama rodze za 2 miesiace i jestem przerazona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczka.....
Grunt to pozytywne nastawienie :-) I weź ze sobą męża to będziesz czuła się bezpieczniej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami was podczytuję
Podczas cc nie jest się usypianym. Nic nie boli. Blizna jest, ale co z tego?Chyba lepsza na brzuchu niż na cipce a potem jeszcze strach jak tu się wysikać, umyć... Chwalę sobie cesarkę a też bardzo się bałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas cc nie jest się usypianym.---> czasem jest sie usypianym , bo nie ma czasu na znieczulenie od pasa w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
Ja rodziłam z 5cio cm rozwarciem, bo nie chciałam mieć cesarki. mojemu synkowi spadało tętno podczas silnych skurczów. Podpisałam zgodę na cesarkę bo było prawdopodobieństwo że się udusi ale zanim przyszedł lekarz to urodziłam siłami natury. Co do samego porodu to nie był długi, trwał niecałą godzinę.. a seks... jest trochę inny niż przed ciążą ale nauczyłam się z tym żyć i oboje z mężem czerpiemy z niego jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam silikonowe kulki nosi sie je do pol godziny dziennie nie mam zadnych zapalen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz smieszna...
nie piredziel ze lepsza blizna na brzauchu niz na cipce ;/ sorrki ale na cipce nie widac nic a na brzuchu na plazy widza wszyscy ze rodzilas, sorrki ale ja mam racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
nie masz racji jeżeli chodzi o bliznę. Moja siostra rodziła przez cc( ułożenie posladkowe) i nigdy nie widziałam jej blizny( n plazy, w domu, przy przebieraniu, bielizna ładnie ukrywa blizne i jedna i druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz smieszna...
zdecydowanie wole blizne na cipce niz na brzuchu ;/, jak wogole mozna mowic o bliznie na malej, mi tam nic nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
nie widac, ale czuc zgrubienie( pewnie po dłuższym czasie coraz mniej) ja tez wole sn, ale blizna nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos w tym jest...
nie mam zadnego zgrubienia tylko taka jakby sliska wrecz atlasowa skore w tym miejscu, no i wlosy tam nie rosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hachse
Boże, jak ja załuję że weszłam wogole na to forum! Teraz to chyba nigdy nie zdecyduje się na dziecko. Teraz wiem tylko że porod SN - RZEŹNIA, cc podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do naciecia krocza znam dziewczyne ktora pekla zalozyli jej w sumie okolo 6o szwow wewnetrznych i zewnetrznych wole byc nacieta po raz trzeci niz peknac po 8 latach od ostatniego porodu niewiele zostalo z dwoch blizn obok siebie chce rodzic naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszym porodzie sn bylam nacinana,wszystko sie ladnie zagoilo i wrocilo do stanu poprzedniego,przy drugim porodzie popekalam i niestety nie tam gdzie trzeba bo w strone odbytu,lekarz zszywal mnie prawie godzine:Opoczatkowo mialam problemy z "2"ale z czasem wszystko sie ladnie zagoilo,wyglad jest troche inny przez blizny lecz jakosc sexu nie ulegla zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
ja zgrubienie mam ale dopiero skończył mi sie połóg. Jak byłaś nacinana że nacieli miejsce w którym rosną włosy mnie nacięli tak gdzie nie ma owłosienia(niepotrzebnie sie męczyłam z maszynką przed porodem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecja
do autorki, 3 miesiace po porodzie to jeszcze niewiele. Zobaczysz, ze po 6-12 miesiacach bedzie inaczej, pewnie lepiej. Jak tez po porodzie bylam luzniejsza przez prawie rok. Obecnie 3 lata po porodzie jestem prawie rownie ciasna jak przed, ale miejsce pekniecia i szycia mnie boli podczas stosunku, a w srodku czuje o wiele mniej, niz przed porodem. Zadnej przyjemnosci. Wg gina wszystko sie dobrze zagoilo, a po porodzie zawsze jest "inaczej". Porod sn zniszczyl mi zycie erotyczne i mocno podkopal moje malzenstwo. Cholernie zaluje, ze nie mialam cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilija22222222222222222
Ja rodziłam naturalnie, miałam 4 szwy i zarówno mi jak i mężowi wydaje się, że jest ciaśniej! Pierwszy seks po 4 m-cach od porodu był dla mnie koszmarem! Bolało jakby to był pierwszy raz. Teraz jakby trochę lepiej, ale nadal ciasno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×