Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Wg mnie w Anglii super się żyje jak się jest samemu lub z partnerem i się żyje z dnia na dzień. Dobre zarobki, fajne imprezy i pełen luz :) Ale jeśli chodzi o wychowywanie dzieci - to jedynie benefity przemawiają za. Po pierwsze nie chciałabym, żeby moje dziecko było narażone na rasistowskie ataki i żeby musiało czuć się gorsze bo jest z Polski. Po drugie jak widziałam te bezstresowo wychowywane dzieciaki i ich 15 letnie mamusie to rzygać się chciało. Już nie wspomnę o 13 latkach puszczających się na prawo i lewo, o wszechobecnym HIV i takich tam innych. Jak ja bym tam miała dziecko wychować, żeby normalne było??? Wiele moich koleżanek jak zaszły w ciążę i urodziły dzieci to wróciły do Polski, więc to nie tylko ja to tak odczuwałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
czy was też tak napieprzają krzyże? Dzisiaj to już jakaś masakra, nie wiem czy to przez dzisiejszą krzątanine w kuchni, ale nie wiem jak siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie powróciły skurcze przepowiadające. Brzuchol mi twardnieje co chwile. Po za tym bez zmian. Nie mam żadnego z opisywanych przez Was objawów, wydzielin, bólów krzyża, ciągnięcia w pachwinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz mam dosc wlasnie bólu pepka i skory nad nim :( smaruje oliwka jedynie to troszke pomaga ale boli i tak :( krzyz tez czuje, a najgorzej dzisiaj to chyba pachwiny i krocze, czuje sie prawie jak kowboj jakis....:/ chodze szerzej i jak wstaje z pozycji lezacej albo sie przekrecam to sie krzywie jak zaboli.....chociaz do was ponarzekam sobie bo zrozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh magdalenka ja to bym już tylko narzekać mogła :o Na pępek, na krzyż, na cowieczorne bóle jak przy menstruacji. Do tego dzidzia mi się tak boleśnie rozpycha, że cały brzuch czuję tak jakby był jednym wielkim siniakiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia jezeli chodzi o mnie to gdybym dzis nie wychodziła to pewnie juz bym sie rozklejała juz teskniłam za domem.zalezy co kto potrzebuje i jak dochodzi do siebie .ja wstałam po 6 godz .od razu mała przebierałam i wszystko przy niej robiłam doszłam do siebie szybko az sama byłam w szoku dlatego mi nie było potrzebne siedzenie tam dłuzej .dzis w domu 1 co zrobiłam to zmywałam garki:) tak mi brakowało czegos innego:) no i tak cały dzien spokojny niula grzeczna (nie zapeszajac) a ja normalnie na nogach . JAk dla mnie wystarczajaco zeby dojsc do siebie i nazbierac informacji w escu co do opieki na dzidzia i soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym forum przynajmniej mogę się pocieszyć, że jest więcej kobiet, które właśnie czują się za przeproszeniem tak hujowo jak ja :( Mam dziś dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby jeszcze te durne skurcze tak nie bolały :( Jak mnie skurcze przepowiadające tak bolą, to ja na porodówce chyba umrę :o Rany, ale mam dziś doła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Rilla, nie Ty jedna... Po raz pierwszy napieprzaja mnie plecy, że nie wiem jaką pozycję przybrać , do tego mała się wierci i dostaję od tego też tych twardnień... Boli mnie brzuch jak na okres, przypomnijcie, co to znaczy? Uciekam dziewczyny spać, Wy się trzymajcie A ta Wielka Brytania, to do pracy na chwilę jak człowiek chce zarobić, poznać świat, no to pewnie, ale załadać tam rodziny bym się nie odważyła, ale może mało odważna jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
no dzisiaj dzień narzekania, haha, a mój mały się tak wierci i skaka po pęcherzu, masakra!!!!widzę, że już śpicie, a tu początek weekendu, już by się gdzieś balowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
anka, to fajnie, że tak szybko doszłaś do siebie, powodzenia z maluszkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis ledwo zyje :(:(:( prawie cala noc nie spalam, a jak juz zasnelam to na siedzaco, moj mlay wbijal mi sie w pluca/serce nogami, nie umialam tchu zlapac, darlam sie jakbym juz rodzila, ale taaak bolalo :((((( rilla czytalam twoje wypociny na temacie o tych tzw zaniedbanych :) takie tematy to pewna awantura na kafe :) ja wczoraj wieczorem poczytalam sobie duzo ciekawych rzeczy na moj temat na kafe :D:D ludzie maja tak bujna wyobraznei ze ksiazki powinni pisac a nie na kafe sie udzielac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
myszsza, to powinnyśmy spać chyba w 1 domu, bo ja spałam 1h, mały do tej pory nie śpi i umieram....dodatkowo miałam takie bóle krzyża, że podejrzewam co mnie czeka w trakcie porodu, idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny....ja równiez nie pospałam dzisiaj od godziny 2 w nocy koniec.....bezsennosc i dopiero nad samym ranem usnelam :( mi tez mały robi jazdy a juz szczegolnie w nocy sobie upodobał i spac sie nie da bo boli jak sie wierci strasznie....boje sie wogóle tego tygodnia bo mąż musi jechac na cala noc i dzien daleko ode mnie :( boje sie że wtedy moze sie zaczac i juz mówie do małego że wole teraz w weekend ale jakos to nie skutkuje, maly robi co chce....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja dziś w nocy też zasnęłam dopiero o 3:30, ale nie przez dzidziusia bo on grzecznie spał, tylko przez ból brzucha :o Myszsza ja czytałam Twoje wypowiedzi na wątku gdzie jakaś baba uważała, że jej dziecko ma autyzm. Nieźle po Tobie pojechali - sami eksperci na tym forum heh, normalnie czasem się zastanawiam co za ludzie tutaj przesiadują :/ No nic, muszę posprzątać dzisiaj, mąż cały weekend w pracy, więc nikt mi nie pomoże buuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Cześć kobiety. My to chyba się jednym organizmem robimy... Nie spałam bo mała na żebrach i te plecy... Teraz trochę przeszło, ale spać mi się chce... Muszę iść się zdrzemnąć, później trochę zajęć się nagromadziło, a ja już zaczynam mieć w nosie nakaz leżenia, w końcu za 2 tyg mam termin, w poniedziałek wizyta, jak troszkę się poruszam to chyba przeżyję. Ładna pogoda dzisiaj w Poznaniu, skosimy trawkę, wyskoczymy po jakieś kwiaty do donic i może jakiś grill popołudniu, trzeba korzystać i z pogody i czasu :). Iwonta- nie martw się tym brzuszkiem, pisałam o tym też jakieś 3 dni temu, że porównywalnie to mój jakiś malutki, też mi nie wierzą, że zaraz rodzę :). Ile Twoja dzidzi ma wagi? Moja 2 tyg temu miała 2,5 a teraz myślę że jakieś 2,800 już ma. Jaką normalnie masz figurę? To podobno od tego też zależy. Ja ważyłam zawsze około 55 kg, mam 175 cm a talia nie większa niż 62, więc może jesteś podobna..? Ciekawe co tam u tych co milczą, już pewnie maleństwa na rączkach trzymają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
no to się zgrałyśmy, rzeczywiście z tym spaniem przekichane, nie mogę usnąć teraz chociaż boli mnie głowa strasznie, no ale też muszę się wziąć za siebie i ogarnąć dom myszsza a co to za fora znajdujesz, że Cię tak smarują tam? Ja staram się unikać takich nerwów, mam wystarczająco na co dzień wrażeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia22-03
pivonia zazdroszczę pogody, u nas deszcz od wczoraj, też planowałam grila, ale chyba pojedziemy gdzieś na obiad bo gotować dzisiaj nie mam siły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc słońca :) jak tam u mamusiek rozpakowanych i w dwu paku:) tak was poczytuje i to samopoczucie na koniec daje w kosc ale juz za chwile i wy bedziecie rozpakowane:) u nas 1 noc w domku ok. tatus stwierdził, ze niuniulka to złote dziecko ale mama ojej-ponoc chrapie jak stary chłop:) i nie mógl sie przeze mnie wyspac: wstawał do karmienie razem ze mna o 2 i 5 w nocy a karmimy cyckiem :) zycze powodzenia w szybkim rozpakowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja sie obudzilam :/ u nas pogoda do dupy, leje zimno i szaro buro chyba w tym roku to juz nie bedzie pogody na grilla ani spacer :( anka zazdroszcze ci takiego meza :D rilla - po mnie czesto jada na kafe juz sie przyzwyczailam, ja jak mam humor to lubie sobie pocztac takie wypociny, a jak nie mam humoru to olewam :) najbardziej mi sie podoba ta fantazja ludzi :) ale to na bardzo wielu tematach tak jest :) jak wstana moi chlopcy to musimy ruszyc na zakupy :) wreszcie wyjde z domu, bo sie tu czuje jak w wiezieniu tylko ze kurde w czym ja wyjde na to zimno :( w japonkach bede wygladac jak idiotka i zamarzne ale w nic innego tych baloniastych nog nie wcisne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie do dziewczyn rozpakowanych i karmiących piersią. Jaką dietę stosujecie bo mi każdy lekarz mówi coś innego,zgłupiec można. Wiadomo,że mleka unikać a przetwory mleczne to tak ostrożnie ale co z pomidorami, ogórkami i innymi warzywami i owocami? Ja w sumie wszystkiego już próbowałam i młodemu nic się dzieje. A jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff. Ale mnie mąż przeciągnął po mieście. Zachciało mu się zakupów:) Na szczęście znalazł co chciał i jest zadowolony. A nerwowy jest ostatnio. Gorzej jak baba, włączyła mu się faza gadania o bzdurach i wygłupy do tego. W marudzeniu to już mistrzostwo osiągnął. Narzeka nawet na to, że ja "będę narzekać":) Pivonia co do figury, to przed ciążą byłam dość chuda. 50 kg przy 160, no i dużo ćwiczyłam, regularnie pływałam itp, więc brzuch miałam płaski. W tali 60 cm. Teraz mam 100 cm. W ogóle przed ciążą miałam ciągły odruch wciągania i napinania brzucha, i w ciąży czasami się łapałam na tym, że wciągam brzuch (bezwiednie), więc może to miało duży wpływ na to, że teraz jest mały. Co do wagi malucha to był raczej chudziutki w 32 tyg 1600 g. Lekarz powiedział, że to mało ale w normie. Mam nadzieję, że maluch nabrał trochę ciałka przez ten czas. A pogoda dziś fatalna, jakby kurde dawno nie padało:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Iwonta- no to mamy takie same figury, a najlepsze jest to, że ja też non stop brzuch wciągałam chociaż był w sumie wklęsły, taki miałam dziwny nawyk :p. Szkoda, że tyłka nie idzie wciągnąć, bo tam (patrząc proporcjonalnie) mniej by się przydało :p. Mój mąż też napiernicz o bzdurach i papla jak najęty, chyba żeby zatuszować, że się cholernie boi :P Anka- jak ja Ci zazdroszczę już maleństwa, chętnie bym Cie już spapugowała :) Kasia- ja też w ogóle nie zasnęłam, głowa pęka i oczy pieką, skoro zasnąć nie idzie to małą kawkę zrobiłam żeby się dobudzić, bo muszę to mięcho na grilla uszykować, a pomimo pogody i perspektywy świeżego powietrza to też bym na gotowca uciekła w miasto :P Rilla- mnie ten temat o tych zaniedbanych babkach w ciąży zintrygował i też tam swoje 3 grosze dodałam, ciekawe czy mnie nie zjechali, muszę sprawdzić ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Jezzzu, rzeczywiście babki to niektóre przesadzają na tym kafe. Nigdy wcześniej nic nie pisałam, ale widzę, że problem rozumienia tekstu jest powszechnie występujący..:| Też mnie chyba jedna zjechała, o ile to było do mnie na tamtym topiku. Przeraża mnie u niektórych brak umiejętności zdrowej dyskusji i szacunku dla rozmówcy, masakra :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe pivonia mi się tam już nie chce produkować na tym forum. Najbardziej mi się podobał tekst tej jednej debilki, że "faceci nie chcą dzieci, chcą się tylko bzykać, ewentualnie mogą zaakceptować skutek uboczny seksu". I zostałam zjechana za uwagę, że z biologicznego punktu widzenia seks służy rozmnażaniu, a nie rozmnażanie jest jego skutkiem ubocznym. W ogóle jak tam się plują ooo masakra :) Połowa z nich pewnie nigdy w ciąży nie była i mają jakieś dziwne wyobrażenia o ciężarnych. Już tam nie wchodzę podnosić sobie ciśnienia :) A dziewczyny takie ogólne pytanko mam. Czy macie łóżeczka dla dzidziusiów już całkiem przygotowane? Tzn ubrana pościel itp? Bo ja mam łóżeczko poskładane i pościel popraną, ale w szufladzie bo się boję, że się zakurzy. I nie wiem kiedy ubrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×