Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Tak chyba średnio zrozumiale to opisałam. Pierś podaje przed snem o 19, ale ten sen jest niespokojny, bo drugie karmienie ma z reguły o 23 i do tego czasu ze 2/3 razy się przebudzi, później mam arię w domu i z reguły tak do 1, płacz, kwękanie i stękanie, jak się uspokoi i przyśnie, to niby do 5/6 śpi, ale oczywiście w międzyczasie przystawiam go ze 3/4 razy do piersi, bo się budzi, ale wcale nie je wtedy. Podsumowując, budzi się niby 2 razy na jedzenie, a reszta to sama nie wiem... Ogólnie mamy nieprzespane noce, ale i tak jest lepiej, dlatego pytam się, jak często budzą się wasze dzieciaki na takie konkretne karmienie i czy w międzyczasie też się potrafią przebudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIME FOR TEA u mnie roznie z karmieniem ale ostatnio co 3 godz znow wstaje wczoraj o 23;30 2;30 i 5 a wczesniej zdarzało sie ze zasypiała o 20 i wstawała o 2 ciekawe jak bedzie dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tylko bardzo ciekawa, jak długo będą się przestawiać na normalne pory, dzień/noc. Mam takie małe marzenie, żeby Tomula w końcu przespał chociaż jedną noc albo pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zasnie to spi nie budzi sie miedzy karmieniami. ja sie przed smoczkiem tez broniłam zakupił tatus jak miala 6 tygodni na wszelki wypadek starałam sie jej dawac w wyjatkowych okolicznosciach ale pare razy zrobiło sie dzien dziecka niula smoczek dostała no i polubiła ale pomocne jest w zasypianiu to fakt jak juz zasnie to smoczek jej od razu wyciagam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm.... wiesz co anulka - mogę tak zdrobniale? To chyba będzie dobry pomysł, dzisiaj przetestuje. Bo gdyby budził mi się 2 razy w nocy na karmienie, to byłoby idealnie. I tak do 23 nie pójdę spać, więc poczekam na to 2 karmienie, a później się zobaczy, może prześpi resztę nocy albo jakby nawet przebudził się na jeszcze jedno karmienie, to lepiej wstawać 3 razy niż nie spać praktycznie w ogóle. Testujemy dzisiaj smoka. Nie pomyślałam nawet o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
time for tea mam taka ksiazke GINA FORD -wadenecum szczesliwego dziecka i tam własnie jest schemat karmienia co 3 godz i rozme porady co do karmienia i spania co do godz fajna ksiazka ale nie umiem wdrazyc tego schematu tam sie dzien zaczyna od 7 a ja lubie pospac dłuzej i tu juz psikus ale mniejsza bo zmierzam do tego ze tam własnie to karmienie o -22:30 -23jest wazne zeby w nocy pozniej dziecko mniej sie budziło mi sie udalo tylko raz tak i faktycznie jak ja nakarmiłam o 19 i 23 to spała potem do 4 nawet jest nacisk zeby dziecko budzic o tej 23 . ja oczywiscie tez nie stosowałam bo na poczatku byłam tak zmeczona ze szłam spac o 21 i przesypiałam ten czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze, całkiem fajny schemat, ale mój syncio właśnie jada o 19 i 23, ale niestety w między czasie budzi się tysiąc razy, dlatego dzisiaj spróbujemy z tym smokiem, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
time for tea mała pomyłka do 19 juz ma byc pojedzone :) i do spania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja na szybko przywitac sie i pedze na rozmowe o prace :) trzymajcie kciuki moze cos z tego bedzie elpszego nzi teraz mam :) a co do spania to Przemek je kolo 20tej i potem kolo 2 a nastepnie kolo 7 rano a ja i tak jestem padneita przez wstawanie o takich porach :/ niestety ja mam odwrotne zmartwienei dotyczace smoczka ja bym baaardzo chciala by go polubil a on nie chce :/ na chama mu wciskam a on pluje :/ czasami ma jazdy ze chce sobie tylko pociumkac ale smoczka nie tylko cycka albo butle i to mnie doprowadza do szlau bo ja mam robote a on wisi na mnie :/// nie pamietam czy wam pisalam ale pediatra uznala ze ma skaze bialkowa i mam odstawic nabial otoz okazalo sie to niewykonalne bo po odstawieniu nabialu jemu ciagle chcialo sie jesc wypijal po pol litra na raz i dalej glodny :( wrocilam do nabialu i jest ok a skora na buzi tez mu sie wyleczyla i na razie nic sie eni dzieje :) ja na kolki i pierdy daje sab simplex ale uwazam ze to przereklamowane g... zero poprawy jak sie meczy tak sie meczy dalej, chociaz powoli jets lepeij kupa jets juz nei co 5 dni a co 2 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry TIME FOR TEA i jak nocka? jak sprawa ze smoczkiem? u nas nocka ok pobudka o 23 30 , 3 30 i 6:) CATIE co tam u CIEBIE słońce? MYSZSZA trzymam kciuki zeby poszło po Twojej mysli a co u reszty naszych mamusiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza, powodzenia na rozmowie. Aż mi oczy z orbit wyszły jak przeczytałam to co napisałaś. Jak to możliwe żeby tak małe dziecko wypiło pół litra?????????? Ile razy dziennie tak ma? Co do smoczka to ja też zaczęłam używać, tak gdzieś od 3 dni. Jak Mały marudzi i nie mam już pomysłu na jego zabawianie to dostaje smoka i jest spokojny. Ale we śnie też mu wyciągam. Dziewczyny a jak wasze samopoczucie? Ja mam wrażenie, że moje dni zlewają się w jeden niekończący się ciąg karmienia, odbijania, przewijania, noszenia na rękach itp. Nie ma chwili oddechu. Strasznie zmęczona się już czuję. Dobra idę się doprowadzić do ładu póki Mały przysnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONTA jezeli chodzi o mnie to tez tak mi sie dni zlewaja do tego jak mojego nie ma to juz wogole bo furt sama z Lenka ale staram sie urozmaicac sobie - spacerami:) :) wogole to mi czas strasznie ucieka wstaje a za chwile znów nocka -szok . Za chwile nasze dzieciaczki beda siadac potem chodzic i dopiero sie zacznie :) oczy z tyłu głowy:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No to wam powiem, że pomysł ze smoczkiem był rewelacyjny. Syn przetestowany pozytywnie i przy smoczku pozostajemy, ale chciałabym tylko na noc, żeby się przypadkiem nie przyzwyczaił za bardzo. Po posiłku o 23 pokwękał, postękał, a jak tylko się wyciszył to dałam mu smoka i położyłam do kołyski, kolejny raz wstał o 3, więc jest świetnie, bo tak budził się co 15 - 30 minut, no i teraz o 7 na jedzonko, a obecnie śpi. Zjem jakieś śniadanie i trzeba ogarnąć się, bo w lodówce świeci pustkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos zlewających się dni, to powiem wam, że to jest straszne. A ja chciałabym zapamiętać jak najwięcej chwil z moim synusiem, jako niemowlakiem, bo nie zdążymy się obejrzeć, a tu trzaśnie roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIME FOR TEA no to super ze sie polepszyło spanko :) buziaki pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mi tez sie te dni zlewaja i to strasznie :( i tez dlatego ze poza siedzeniem z malym w domu i spacerow tez z nim nic innego nie robie :( nawet w sklepie jeszcze nie bylam od porodu :/ bo maz wszystko albo tescfiowa robia a ja nic tylko maly i tak dni leca :( dlatego chcialabym szybko do pracy jak sie da wyrwac zeby tak sie nie zasiedziec... myszsza powodzenia na rozmowie !!! :) time for tea dobrze, że ci sie udało, mojemu tez daje smoczka niekiedy - mąż go nauczyl tak szczerze mówiac bo mu go wpychal jak mały narzekal - zobaczyl ze w szpitalu moja sasiadka tak robi...no i staram sie jak najmniej, a jak zasnie to sam go zazwyczaj wypluwa...ale chyba wole to niz wiszenie na piersi... co do spania mój od praktycznie 3 dnia zycia wstaje w nocy dwa razy dziennie, a teraz od kilku dni (odpukac) mam jeszcze lepiej, bo po kapieli zje okolo 19 i spi do 24 wtedy jak zaczyna sie krecic daje mu jesc na spiaco i nawet oczka ma zamkniete caly czas, powolutku go przebiore zeby nie wstal, klade bez usypiania bo juz spi :) i to jest super bo zajmuje mi to karmienie naprawde mało czasu....póxniej budzi sie koło 4-5, je i spi dalej miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szybko piszecie, że nie nadążam czytać. Ja na szczęście nie mam żadnych przebojów butelkowych. Używam adventu - tylko do herbatki i do troszki mleka z witaminami. Po za tym cały czas cycek i na razie jest ok. Magdalenka mnie też zmroziło jak pisałaś o dziecku swojej kuzynki. Dla mnie ciąża to w ogóle był jeden wielki schiz. A najgorsza chwila mojego życia była wtedy kiedy podczas porodu podłączyli mnie do KTG i nie było tętna. Szukali go kilka minut, które dla mnie trwały wieczność i myślałam wtedy sobie, że jak go nie znajdą to chcę umrzeć. Na szczęście mój mały Orzeszek tylko zwiewał przed tym aparatem :) Chciałabym mieć więcej dzieci, ale nie wiem kiedy będę gotowa przeżywać ten ogromny stres od początku. Miłego dnia dziewczynki. http://www.garnek.pl/rilla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny! to ja po kolei bo wczoraj nie zaglądałam :-) Matylda na karmienie budzi się raz w nocy ale ona późno zasypia zazwyczaj 23 lub północ to pewnie dlatego. Robię tak że nie czekam aż się obudzi tylko jak widzę że się już mocno rusza i zaczyna kwilić to wyciągam ją z łóżeczka i przystawiam do cyca. Ssie sobie ładnie przez sen około pięciu minut, odkładam ją do łóżeczka, podgrzewam suszarką i wracam pod kołderkę. Wszystko zajmuje mi około 15 minut. Co najważniejsze przestałam ją w nocy przewijać bo to ją wybudzało. Jeśli w pieluszce nie ma kupki przewijanie nie jest wcale konieczne :-) co do smoka to ona nie chce, przy próbach dawania denerwuje się i wypluwa. Ale wiem że przyjdzie czas kiedy i ona smoka przywita z radością. Pewnie w okolicach ząbkowania :-) u mnie za smoka robi suszarka. Bez niej już nie zaśnie. Będę musiała ją oduczyć suszarki ale to jak już miną problemy z brzuszkiem. Póki co suszarka ma honorowe miejsce koło łóżeczka :-D Matyldzie się poprzestawiało i teraz znów cyc jest na topie a butla nie. Ale to dobrze. Cieszy mnie to bardzo mam teraz nowy problem bo od trzech dni Matysia okropnie nam płacze wieczorami. To nawet nie jest płacz tylko przeraźliwy wrzask. Nie znamy powodu. kolka to nie jest bo brzusio mięciutki jest, nóżek nie podkurcza, ogólnie jest rozluźnione ciałko. Wrzeszczy, wrzeszczy, za chwilę się smieje, zwariować można :-O mi też się dni zlewają. Staram się uchwycać każdą chwilę. zdjęć bardzo dużo robię. niektóre są nawet na jedno kopyto ale nie mam serca ich wykasowywać bo mam świadomość że te chwile już nie wrócą a ona tak szybko się zmienia. Mam ich już chyba z 500 ale wszystkie do wywołania idą :-D żadne na marnacje nie pójdzie :-) myszsza powodzenia! daj znać jak poszło :-) i jak Ci idą przygotowania do wyborów do sejmiku??? jak Ty to godzisz? Aniu Ty to jesteś taki nasz dobry duszek :-) bo Ty zawsze zauważysz że ktoś się nie odezwał w danym dniu i pytasz co tam słychać :-) Matylda ma już paszport i będę niedługo jechać do pl na kilka miesięcy. W planie mam odnowę osobistą. Babcie niech bawią a ja fryzjer, basen itd :-) sorry za ten wywód ale musiałam nadrobić pogaduchy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta a co to za futrzaste stworzonko u Ciebie w wózeczku sobie śpi?? :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki ;) Mysza jak ty to robisz ze jeszcze pracować chcesz??? JA nie wiem czy tylko ja tak mam czy i wy też - bo ja nie moge się jakos ogranać. Mam tyle rzeczy do zrobienia a nie mam kiedy. Niby niemowlaczek ale tyle czasu i uwagi potrzebuje. JA mam do napisania pracę magisterska i nie mam kiedy się do niej wziaść...a czas leci nieubłaganie dzień po dniu i nawet nie iwem kiedy ;( Co do smoczka to ja zaczełam używać w sumie od 3 dnia życia 'Piotrusia, ale tylko w sytuacjach gdy marudził, albo jak trzeba było go chwilę zajać. ALe ogóle to nie jest przyzwyczajony do neigo tak zeby bez niego nie zasnał czy cos takiego. Jak usypia z nim to zaraz jak tylko uśnie ot sam go wypluwa. Mam nadzieje ze nie odmieni mu sie to ;) A musze pochwalic mojego maluszka, bo zaczął coraz częściej pierś sokać ;) Co do karmienia i wstawania w nocy to mój mały często je ok godz 23, 2/3, 5/6 i nie wiem jak wy to robicie ze wam dzieciaczki budzą sie tylko np o 23 i 4 i rano dopiero. A dzis w nocy to mu sie wogóle coś pomieszało i był jakis taki marudny ze szok. Mam nadzieje ze to tylko dziś, bo jestem niewyspana jak diabli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monek to my jedziemy na tym samym wózku. Ja też stoję przed wielkim wyzwaniem, bo przede mną pisanie pracy doktorskiej. Na razie nie wiem nawet jak się za to zabrać. Jakaś mało zorganizowana jestem. Niby to niemowlaczek, tak jak piszesz, ale bardzo absorbujący. Do tego jeszcze nie mogę się pozbierać do kupy po przeprowadzce. Jutro na szczęście mąż mnie zawiezie do Krakowa, bo w piątek rano mam wizytę u pediatry i ważenie. Zobaczymy jak sobie radzi moje szkrabiątko:). Mam nadzieję, że przybiera na wadze. Dzisiaj zrobił taką kupę, że myślałam, że go nie domyję. Całe jajeczka upaćkane:) No i po mału zbliża się kontrola główki. Za 3 tyg mamy usg i wizytę u neurologa. Trzymajcie kciuki dziewczyny!!!!!! Tyle zdrowasiek już wyklepałam żeby z Małym było dobrze, że sama siebie zadziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my po spacerku a co z KASIA ? bo tez juz długo sie nie odzywała? mam nadzieje ze wszystko ok u niej pozdrawiamy wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również byłam dzis na spacerku ;) Trzeba korzystać póki jeszcze jest podoga, bo niedługo pewnie się skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monek ja mam tak samo, nie umiem się ciągle ogarnąć. A to już prawie miesiąc. Co gorsza też mam niedokończoną pracę mgr co leży już 2 lata i czeka na lepsze czasy. Prawie wszyscy z mojego roku już od 2 lat są mgr a ja? Żałuję, że na ostatnim semestrze wyjechałam do Anglii bo przez to zaczęło się moje zwlekanie. Powinnam była poczekać, aż się obronię. W dodatku wiem, że jak nie napiszę tego teraz z niemowlaczkiem to z raczkującym szkrabem będzie już kaplica. Ważyłam 3 dni temu mojego Orzeszka. Waży 5 kg! I dalej mówimy na niego Orzeszek, chociaż bardziej przypomina bułeczkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dostałam oczopląsu. Przeczytałam tą Zaklinaczkę dzieci o której mówiłyście wcześniej od deski do deski w kilka godzin i ledwo na oczy patrzę Cóż, dużo prawdy w tym jest i widzę ze dużo błędów popełniałam w odczytywaniu sygnałów wysyłanych przez Matysię :-) w najbliższych dniach spróbuję zmienić parę rzeczy i zobaczymy co będzie :-) widzę że o studiach mówicie. no ja swoje to porzuciłam na drugim roku będąc. wzięłam urlop dziekański na kilka miesięcy kiedy wyjeżdżałam do uk a z tych kilku miesięcy zrobiło się 6 lat!także po powrocie do kraju jeszcze studia mnie czekają ale już w moim przypadku tylko zaoczne wchodzą w grę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza jeśli dobrze pamiętam to pisałaś, że odciągasz mleko ręcznie. Jakie ilości na raz udaje Ci się odciągnąć, jak długo to trwa i co ile godz odciągasz? Nie bolą Cię od tego piersi? Bo ja odciągam pokarm od 3 dni i wysiadam po prostu z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki kochane, oj długo mnie nie było, bardzo długo, ale ja ledwo żyje, 13 kg ze mnie zeszło, bo głównie chodzę z małym na rękach lub na spacery, bo śpi tylko w nocy i na spacerze , ale to juz chyba pada ze zmęczenia . Z małym już byłam u 3 lekarzy i każdy mówi mi coraz to lepsze rzeczy, a rzecz w tym, że mały nie śpi, próbuje usnąć i się męczy, cały czas mulda jęzorem, więc jest głodny, a lekarz nam powiedział, że jemu się chce pić, przez to, że ma zapdnięte ciemiączko i kazał podawać wodę z cukrem i wytrzymywać do min. 2,5h gdzie dla mnie to czasem była męczarnia, bo mały ze smoczkiem w buzi, który mu cały czas wypadał i cały czas jęk, więc czasem pękałam i dawałam mu co 1h, bo się nie da, ale to i tak nie pomagało na długo, bo zasypiał i po pierwszej fazie wybudzony i znowu muldanie i tak w kólko, mój dzień to był głownie do "Boże byle przetrwać do 11, bo wtedy spacer i śpi 3h i byle do wieczornego kąpania, bo wtedy usypiał po 1,5h usypiania, ale tez padał i wtedy się budził co 3h na jedzenie", ale już dziś powiedziałam dość, bo tak się nie da życ, zeby moje dziecko spało tylko 3h w ciągu dnia i dziś dałam mieszanke i narazie nie chce mu mieszać z cycem, żeby sprawdzić czy to przez mój pokarm i chyba nie będę już karmić cycem, bo jestem wyczerpana psychicznie, moje dziecko też, ogólnie wydaje mi się, że za mało przytył, bo jak się rozpędził w 1wszych 4 tyg gdzie przytył 800gr, tak teraz w tydz tylko 80 gr przytył, więc coś jest nie tak i mam dość już słuchania lekarzy, że pokarm am doskonały i to na pewno nie przez to, to więc przez co? I doszło do tego, że moje dziecko piło 100 ml wody, zsikiwało się raz na 1h, jadło z piersi co chwila i ciągle nie spało,dobrze że mój synek nie płacze bardzo, tylko tak kwili, bo to już byłoby straszne. Przepraszam, że nie skomentuje was słońca, ale nie mam siły, muszę dojśc do siebie ANIU, dziękuje za zainteresowanie, jesteś kochana:* zajrze do was jutro jak mały dobrze zareaguje na mieszanke i ze się okaże,że był głodny, dobranocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA słońce Ty nasze bidulko no to masz nieciekawie 80 w tydzien bardzo malutko powinno byc około 180-240 pewnie to przez ta wode ehh biedulek. A odciagałas swoj pokarm kiedys i próbowalas dawc butelka? Jejku ale polecialas z kilogramami ale nie ma sie co dziwic przy takich wrazeniach . JAk sie dzieje cos dziecku to człowiek na rzesach staje mam nadzieje ,że bedzie lepiej dużo dużo siłki KASIU słońce kochane co do spacerów to moja tez zawsze ładnie spi na polu a w domku słabiutko. dzieci uwielbiaja spac na polu:) jak przyjdzie zima i mrozy to nie wiem jak to bedzie balkon mam ale taki maly ze jak sie stanie na nim to juz sie konczy :) taki to taras dla dwojga na bacznosc haha wiec nawet jak temperatura bedzie a sniegu fest spadnie to i tak z domu nie wyjde nawet na balkon .chyba ,że wezme łopate i bede odgarniac snieg przed domem bo u nas z tym to strasznie w zimie chodniki odsniezaja na waska sciezke .Juz sie boje tej zimy ja która nie umie wysiedziec na dupce zamknieta w czterech scianach :( CATIE KASIA dzieki za miłe słówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ładnie kasia. Współczuję. Jak ostatnio oglądałam zdjęcia to coś mi się tak wydawało, że Twój maluch ma zapadnięte ciemiączko.Ale nie chciałam nic pisać, bo chyba przewrażliwiona jestem na punkcie karmienia, odwadniania itp. A tu rzeczywiście masz problem. Mam nadzieję, że dokarmianie mieszanką pomoże. Ja mojego malucha też zaczęłam karmić z butelki, bo z cycami wymiękam. Mały ssie 5 min góra 10 i wrzask jest i prężenie. Wykończyć się przy tym można. A jak na razie odciągam mleko, albo daję bebilon pepti jak nie mam wystarczająco mleka. Oby cyce nie strajkowały i pokarm był. Na razie cierpię z bólu przy odciąganiu. ale czego się nie robi dla malucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla jak dobrze ze ty też jesteś taka nieogarnieta ;) Aż mi rażniej ;):) Co do pracy mgr to ja wziełam indywidualne nauczanie, bo dziekanki nie chciałam, bo stwierdziłam że jak nie zaliczę od ręki to potem jak odwlokę to napewno mi się nie uda... Mam na roku takie osoby co są gorsze ode mnie i duzo opuszczaja i jakoś zaliczaja wiec i ja muszę jakoś ;) Kasia współczuję tych przeżyć. Ja jak widz że mały jest marudny to juz boję się ze coś nie tak, albo jak wiecej się pręży niz zwykle. Najbardziej mnie martwi to ze on strasznie drapie się po buzi bo jak dostał wysypki od tej skazy białkowej to te krostki z policzków bardzo wolno giną. Lekarka niby przepisała maść na to ale widzę ze po niej on się czerwieni, denerwuje i jeszcze gorzej go chyba swędzi. A ostatnio rozmawiałam z ciocią i mówiłam jej o tej maści i powiedziała ze ona ma takie działanie podrażniajace, bo jest w niej parafina a ona długo utrzymuje wilgoć ale podrażnia. Więc jest do ...niczego. Tak wiec natłuszczam oliwką. Zima bedzie najgorsza. ja juz mam dosc siedzenia w domu, tej monotoni...Kazdy dzień do siebie podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×