Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Hejo ;) Katusia współczuję tych kolek, mam nadzieje że juz nie będą wracały bo są straszne, zarówno dla nas jak i dla dzieciaczków... A ja mam zamiar wziąść się dziś za pisanie pracy magisterskiej. Nie weim co mi z tego wyjdzie, ale mam taki zamiar ;) Trzymajcie kciuki zebym choć ze str napisała. Najważniejsze to oby zacząć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kAtusia dobrze ,że się poprawiło u was i oby kolki poszły w niepamieć. u nas ok dziewczyny macie może łóżeczka turystyczne ? jeśli tak to napiszcie co się w nich sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia, współczuję. A próbowałaś Delicolu? Zanim całkiem odstwisz swoje mleko spróbuj jeszcze tego bo to enzym pomagający dziecku trawic laktoze. Ostatnio jest problem z dostaniem tego w aptekach i sie nadzwonilam sporo zanim trafilam na apteke w której jeszcze nie wyszły, ale próbuj. Sab Simplex mozesz stosowac rownolegle, bo to zupelnie inne krople i on maja za zadanie ulatwic dziecku pokonywanie wzdęć a więc po tym spokojnie puszcza sobie bączki :) Co do łóżeczka turystycznego - ja nie mam, ale brat z bratową maja i z takim przyjechali do nas. Bardzo wygodne - składa sie w nie za dużą torbę i nie musisz sie zastanawiac czy Twoje dzecko bedzie mialo w czym spac jak gdzies jedziesz :). I chyba na warto przede wszystkim zwrócić uwagę - na ile latwo sie sklada i jak wygląda po złożeniu - czy sie latwo przenosi. To konkretne mialo dodatkow kółka wiec mały mógł byc podczas snu przewożony z pokoju do pokoju (zasypial w naszej sypialni, a jak szlismy wszyscy spac to byl przewozony do duzego pokoju do rodziców) - to tez bylo bardzo wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charlotte dzieki za odp.słońce no właśnie o takim czymś myśle ,żebym sie mogła gdzieś z mała na noc wybrać. Ciekawe jak tam nasza CATIE . BUziaki dla całej rodzinki:) A u nas widze ,że spokojnie ostatnio- u nas tatuś w domu więc z niulką cieszymy się każdą chwilą jutro wyjeżdża ten czas tak szybko leci :( MAm nadzieje ,że ta cisza tu nie jest spowodowana kłopotami z maluszkami. dziewczyny macie jakieś fajne strony z których korzystacie o rozwoju maluszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jesteście kochane!!!! buziaki buziaki i buziaki!!! Monek1919- dzieki za troske 👄 kasia 22-03- dzięki dzieki i buziaki 👄 iwonta- mega całus 👄 anka:)- super mega cału 👄 charlotte79- całusy i całuski👄kochana ja juz sie poddałam, nie mam siły, tym bardziej , ze to wszystko odbijało sie na moim 3 letnim synku, ja karmiła a ona wyla a on z nia, potem po takim nie spaniu szedł do przedszkola blady siny nerwowy, aż wkońcu mu zaczeła leciec krew z nosa. trudno ponad miesiąc dostala cyca, dobre i to, niektóre matki nie mogły wogóle karmić. wiesz musze wybrac w tej sytuacji mniejsze zło :( ps. co do łóżeczka turystycznego, to moja mała w takim własnie śpi, bo drewniane po kubusiu poszło precz. mały obijał sobie głowę. teraz kupiłam takie turystyczne babyono z zaokraglonymi bokami, dodatkowo dokupiłam normalny materacyk i dzidzia na super spanie zaraz przesle linka mojego łóżeczka http://allegro.pl/kojec-lozeczko-turystyczne-babyono-pozytywka-i1304054092.html ja mam niebieskie z tygryskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Byliśmy dziś pierwszy raz na szczepieniu. Obiecaliśmy sobie, że na dziecku oszczędzać nigdy nie będziemy, a już tym bardziej na jego zdrowiu. Wzięliśmy więc najlepszą opcję - najmniejsza ilość wkłuć + rotawirusy i pneumokoki. Niestety patrząc na ceny tych szczepionek i porównując je do zarobków w tym chorym durnym kraju człowiek ma tylko ochotę kląć na czym świat stoi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc słonka :) NO Rillka ani nie mów zdzieraja wszedzie za wszystko nasza służba zdrowia to poprostu jedna wielka kiszka . wiecie wczoraj wybrałam sie z moim i mała na ciucholand i wiecie co zrobiłam -kupiłam sobie za małe spodnie :)-z nadzieją ,że schudne hhaa.TZn zapiąć zapne ale takie fałdki wylewajace sie są:) NORmalnie bym tego chyba nie zrobiła ale były takie fajne i tanie 17 zł takie eleganckie a czeka nas chrzest w grudniu więc były by jak znalazł więc mam 3 tygodnie żeby schudnąć :) zobaczymy co z tego wyjdzie . JA osobiście nie lubie stylu eleganckiego i tez spodnie poprostu szok ,że tak mi siadły no ale ciekawe czy je wykorzystam haha:) ale wsumie cena taka ,że można było zaryzykować:) NO i wogole to waga mi staneła w miejscu 62 kilo i nie chce sie ruszyć w dół. musze zaczac robić jakieś ćwiczenia . co do pierwszego drugiego razu u nas był ok 7 tygodnia po porodzie było dobrze (ale ja cesarka ). wsumie to już kilka razy . wszystko ok ale ja się czuje jakbym dopiero zaczynała w temacie bo wsumie w ciązy też sporadycznie bo sie obawiałam troche ,że się coś znów stanie dopiero na końcówce na przyspieszenie tatuś działał:) BUZIAKI dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach wiecie moja przyjaciólka urodziła dziś MARYSIE:) mieisac przed terminem . I tak sobie wspominam jak to było u nas ehh az się łezka w oku kręci Ten czas tak szybko leci stanowczo za szybko jak dla mnie. MAła już ma 2,5 miesiaca faktycznie dopiero na dzieciach widać jak czas leci . I wiecie co niewyobrażam sobie siebie jakbym miała iść do pracy od razu po macierzynskim jak dla mnie za krótki czas ten macierzyński dla mamy i dziecka .Zreszta nie wiadomo jeszcze jak to bedzie ale mam nadzieję ,że będe mieć możliwości żęby zostać w domku z mała jeszcze troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak tam Catie sobie poradziła? Ja już jestem po podróży powrotnej. Bezproblemowo poszło. Jedno karmienie w połowie. Na następne Mały trochę się przegłodził, ale za to zjadł więcej. A nie chciałam już 15 min przed domem rozkładać się z całym kramem w aucie. No i zabrałam ze sobą szwagierkę. Będzie mi dotrzymywać towarzystwa podczas nieobecności męża. Mój maluszek zaczął się do mnie uśmiechać!!!:)hip hip hurrrrra. ALe miałam radochę:)Na razie jest dość oszczędny w tych uśmiechach, ale zawsze to coś:) I raczej nie są to uśmiechy "dla aniołków" bo śmieją mu się przy tym oczka. No i skończyliśmy dzisiaj 8 tyg. Kiedy szczepiłyście wasze maluchy? Bo ja za tydz mam termin. Aha-szczepionka na gruźlicę zawsze daje odczyn na rączce??Bo mój Maluch nie miał odczynu i boję się, że nie został w szpitalu zaszczepiony mimo, że ma wpis w książeczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś szczepiłam, a Patryk wczoraj skończył 6 tyg. Niestety marudny dzisiaj po tej szczepionce masakra. Tak to codziennie się śmieje, rozmawia sobie ze mną mówiąc "a guuu". A dziś tylko płacze na przemian z niespokojnym snem. Nie wiem ile może trwać taki stan, oby nie za długo! anka nawet mi nie mów jak ten czas leci. Moje dziecko zaczyna wyrastać z niektórych ubranek 62 i nosi niektóre już 68. Waży 6 kg i choć ma 6 tyg wszyscy mówią, że wygląda i zachowuje się na 3 miesiące. A ja z łezką w oku wspominam tą moją kruszynkę ze szpitala z czerwonymi plamami na nosku... Ten czas leci za szybko :( A oto moje 6 kg Szczęścia: http://www.garnek.pl/rilla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONTA u mnie tak jak u RILLKI nic się nie działo na rączce . A jeżeli chodzi o szczepienie to 1 mieliśmy jak małą miała 6 tygodni na 2 idziemy 2 grudnia to bedzie 12 tydzien. RILLKA no 6 kilo szczescia pieknosci małe :) słodziak słodziak słodziak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas odczyn po gruzlicy pojawil sie ... jakos koło 7 - 8 tygodnia. Najpierw sie zaczerwieniło, potem wyszedł bąbelek z ropą, który po kilku dniach pękł i od tego czasu jest tylko zaczerwieniona kropka. My jutro idziemy na szczepienie. W mojej przychodni wolą szczepić trochę później, a nie zaraz po 6 tygodniu. Tymek jest dziś wyjątkowo marudny i aż sie boje co to będzie jutro po szczepieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia charlotte na szczepieniu....bo jest ciezko patrzec na te wklucia rilla oj fajny i wielki ten Patryczek :) własnie męzowi pokazywałam :) nasz tez juz zaczyna w 68 rozmiar wchodzic....nie pochodzili za duzo w tamtych rozmiarach mniejszych :/ na ubranka tez trzeba kaski wydac troche, zamawialam dzisiaj przez internet ubranka i ledwo co kupie i duzo kasy sie zbiera łózeczka turystycznego nie mam ale chyba kupie...bo bylam teraz u rodzicow swoich wlasnie dlatego nie odzywalam sie troche i maly nie mial gdzie spac jak usnal tylko na łózku u rodzicow wiec takie by sie zdalo tylko jakies najtansze bo w domu pewnie malo wykorzystam rilla wiesz co ja tez tak 6 tygodni po porodzie seksu nie chcialam a teraz 8 tygodni tak szczerze to mam wprost przeciwnie.....i chyba planuje zalozenie spirali, ale chyba nie mireny tylko takiej zwyklej dawnego typu bo mirena ma minimalne ilosci hormonow a ja mialam okropne bole glowy po tabletkach wiec boje sie takiej zalozyc a póxniej sciagac katusia mam nadzieje że juz bedzie u was dobrze z brzuszkiem 🌼 a my sie tylko troche meczymy z katarkiem bo ja mam i maly od razu razem ze mna ;/ ale nawet mu schodzi sciagam takim "katarkiem" podpina sie go do odkurzacza - polecam bo super tym schodzi szybko i maly nie zdazy sie nawkurzac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka moj ma na raczce po gruzlicznym szczepieniu czerwony slad, ja szczepilam w 8tyg zwykla szczepionka ale zadnych objawow nei amial chorobowych po :) dwa klucia i po krzyku poszedl spac od razu :) ja jzu marze o parcy tak bardzo bym chciala isc do pracy a na razie nic nie znalazlam pozrdanego :( zazdroszcze wam ze sie wam podoba siedzenei z dzieckeim w domu ja tego nienawidze :/ moj tez juz wazy 6kg ale przemek w 68 juz sie eni mieci a jak sie meisci to tak na styk :/ dzis wlasnie odebralam kombinezon na 74/80 bo nie maialm wczesneij liczylam ze do konca zimy obchodzi w 68 a tu zonk ja na ciuchy prawie nic nei wydaje bo czesc mam po tadziu a jak cos kupie w ciucholandzie za 1zl to nie mozna tego nazwac wydatkiem :) wogole jestem pod wrazeniem bo pisze sobie ile wydaje na pzremka a ile na tadzia i nam mi n amaluszka wyszlo 29zl wiec super tani jest maluch, fakt ze w zeszlym mcu wydalam 72 no ale mimo wszystko srednio nie wyjdzie powyzej 50zl :)) dzis bylam u siebie w administracji bloku i mnie baba wnerwila na maxa :/ dlaczego mam dzieci do czynszu nie zgloszone wiec mowie ze tu nei mieszkam a ta ze zameldowanie itd.. naliczyla mi 70zl podwyzki za 2 dzieci normlanie skandal :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle w rozjazdach. Dopiero co wróciłam do Krakowa a już o 6 rano z mężem w delegacje pojechaliśmy. Nie wiem jak Mały te jazdy będzie znosił. Na razie śpi w aucie. Gorzej jak się nauczy i nie będzie w łóżeczku sam zasypiał- a na razie super mu to wychodzi:) Co do wydatków to nie podliczałam ile kasy wydaliśmy na Młodego. Ale na samym początku stówki leciały jedna za drugą. Do tego prywatne wizyty u neonatologa -stówka każdorazowo. Ubranka jeszcze nie kupowałam większego rozmiaru. Mój dopiero wpasował się w 56. Do tej pory wszystko było za duże. Dopiero z jednego pajaca wyrósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany mysza ty to masz chłopa wielkiego, że już z 68 wyrasta! Ja nawet nie liczę ile na dziecko wydajemy. Bo to masakra jest totalna :) Dziś już na szczęście w zachowaniu Patryka nie ma śladów po wczorajszym szczepieniu. Od rana uśmiechnięty i opowiada mi co mu się śniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ;) Troszke się nieodzywałam, bo miałam dzis pogrzeb meża cioci z Lublina i pojechaliśmy na niego, a wczoraj robiłam ciasta na stype.. nic ciekawego jednym słowem. Co do szepień to ja je robiłam ok 7 tygodniaa następne mam miec jak skończy 12 tydzień. Mój na szczęście nie był jakiś bardzo marudny. Na szczęście ;) Co do podliczania pieniedzy na dzieciaczka - cieżko by było policzyć. Tojest niezły wydatek. Becikowego mało ;D Teraz mam zamiar kupić kombinezon bo już ten co ma robi isę za mały i za cienki, ale chyba kupie rozmiar 74 bo pomału mały wpasowuje się w 68 wiec chyba nie bedzie sensu kupować tego bo zaraz wyrosnie. A po co za miesiąc kupować następny. Ale wpierw muszę luknac na własne oczy, bo czasem te 68 są gigantyczne, a on wydaje mi się taki malutki, choć pewnie te 6kg juz ma ;) Byłam na wizycie u lekarki i miałam robione usg i jest wszystko ok, tylko poprostu mój organizm wolniej się regeneruje i tyle. Muszę pobrać witaminki i umocnic moje błony śluzowe bo są cieniutkie ;) Więc jest dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po szczepieniu. Mały jest jakby bardziej marudny, ale na razie (tfu tfu) bez przesady :). Przed szczepieniem przykleilismy Emlę wiec chyba go nie bolało, albo chociaz mniej. No ale wystraszyl sie albo zdenerwował bo podczas szczepienia i tak sie rozpłakał. Tymek waży juz 6,290 a wiec jeszcze troszkę i podwoi swoja wage urodzeniową :) Mam go tylko obserwowac bo przegina główke głównie w lewo i mozliwe ze trzeba bedzie zastosowac masaze. No i nerwusek jest straszny po rodzicach pewnie. No i poci sie, co do tej pory mnie nie niepokoiło za bardzo, ale dzis sie okazalo ze to moze byc zwiazane z krzywicą i zbyt małą ilosicia wapnia i witaminy D, a jeszcze przed chwila znalazlam w necie informacje ze pocenie sie to moze byc objaw anemii i to wlasnie takie pocenie jak u niego - głównie rączki i nóżki. Czasem pocą mu się tez plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do kombinezownow ja kupilam teraz 74/80 taki bez nogawek tylko z wycieciem na pas i wczoraj wyprobowalam jest super :) a jakby bylo cieplo to mozna dol odpiac i jest sama kurtka :) dalam cale 14,90 z przesylka wiec tym bardziej sie ciesze, za to nowe fajne kombinezony widzialam w leclercu po 39zl ja juz koncze masaze na przykurcz, generalnie go juz puscilo i teraz mam chodzic tylko 1 w tyg jeszcze z miesiac, bo ciagle trzyma glowe w prawo ale juz nie ma stwardnienia ani nic wiec polecam masaze, jedyny minus to kasa :/ 150zl za 30min to jest spory wydatek, ja mam to szczescie ze najblizszy przyjaciel taty jest masazysta i nie bierze ode mnie pieniedzy kupie mu cos na koniec drozszego w prezencie ale to i tak duuuzo mnie taniej wyjdzie jakbym miala placic po 300zl w tygodniu :) a co do pocenia sie to charlotte sprobuj podawac podwojna dawke witamin d przez tydzien jak ppomoze to znaczy ze to a jak nie to raczej anemia, tadziu tak mial ale anemii tez nie mial, tyle ze wtedy bylo cieplo wiec najwidoczneij mail to z pogody jakbym sie jutro nie odezwala tzn ze pije i zapraszam do wypicia za moje zdrowie, jutro mi stuka 28 lat :D i mam zamiar hucznie obejsc te urodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratunku moja mała nie chce cycka nie wiem co jej sie stało wczoraj wieczor wrzask w nocy jadła normalnie a dzis znow wrzask czy to moze byc od smoczka? kuzde co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka a wcale nie chce czy zrobi parę łyków i wrzeszczy? Bo ja tak mam codziennie wieczorem - 3 łyki i łaaaaaa, po chwili znów 3 łyki i łaaaaa i ogólnie rzuca się i wierzga nogami. Zawsze mam takie akcje po kąpieli, więc najczęściej rezygnuję z karmienia. Usypiam go, a za jakieś pół godzinki jak się przebudza daję mu jeść w półśnie. Nie wiem od czego mam takie akcje, ale to już ze 2 tygodnie trwa i tylko wieczorem, czasami, ale rzadko w dzień też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie wcale nie chce . w nocy ładnie jadła dziś ano o 8 tez a potem wrzask . no nie wiem od czego to zależy może ja przetrzymam dłuzej i zobacze czy jak bedzie bardziej głodna może no i smoczek też dziś nie używany bedzie ciezko coś zrobić bo sama jestem ale dam rade (smoczek troche nas ratował jak była niespokojna ale droga eliminacji zobacze) cycki mam flaczki z nerwow :( normalnie cyrk na kółkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie denerwuj się kochana, bo pogorszysz sprawę. Napij się meliski i myśl pozytywnie. Trzymam kciuki, żeby to był tylko jej humorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam do was dopiero dzisiaj, bo u nas sajgon znowu, ja się wykończe, już zaczęłam z małym chodzić spać o 7, bo w dzień jest albo zagazowany brzucho, albo próba uśpienia oczywiście z negatywnym skutkiem, nie jestem w stanie nic zrobić w domu, jak już się zbliża godzina spacerowa, to nawet nie nadążam się ubrać, bo wyk i biadolenie na cały dom i w 5 min wybiegam z domu z wózkiem i wtedy jest spokój i sen, najgorsze, że się przyzwyczaił do spania w wózku po naszych 2h spacerach, teraz pogoda do dupy, to się nie da dłużej niż 30 min, po tym czasie wracam do domu i jest Cypi wyspany, 15 min gaworzenia a później znowu biadolenie.... ANIU, słonce u nas tez problem z cycem, nie chce w ogóle chwycić ciągnie, gryzie i się wygina, ale to samo mam z butlą, bo ja już bardzo mało cyca daję, to nie ma sensu...dzięki tym wszystkim debilnym lekarzom, których odwiedziłam rozregulowałam małego, teraz znowu ma problem, nie najada się przez te gazy w brzuszku, je ale jest już taki zmęczony, że wypije mi 50 i zasypia, ciągle się budzi i jak ma te "źrebaki" IWONTA pytałaś co to takiego,hehe, my tak z mężem je nazwaliśmy, nie wiem jaką to ma medyczną nazwę, jakieś odruchy..chodzi mi o zasypianie jak dziecko rozkłada rączki mimowolnie, już go układam na boku lub na brzuszku, żeby się tak gwałtownie nie ruszał, bo to go od razu budzi, a nie może zasnąć spokojnie bo nie dojada to raz, a po drugie ten brzuch, czy to się kończy po 3 miesiącach? Pocieszcie mnie dziewczyny, bo te gazy mnie i małego wykończą zauważyłam od kilku dni, że jak mały jest śpiący, a jest ciągle śpiący bo nie dosypia, to trze rączką oczko, myślałam że robią to starsze niemowlaki i jestem w szoku... co do łóżeczka KATUSIA, super, też zamierzam kupic sobie jako drugie, własnie na wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kasia bidulko nasza a już myślałam ,że w miare masz spokój no z tym jedzeniem to własnie tak wyglada jak piszesz łapie puszcza wrzask i wyginanie nie wiem o co jej chodzi :( mam nadzieje ,że to chwilowe . jak już załapie to jest w stanie zjeść coś ale masakra jakaś zwłaszcza ,że ona normalnie zawsze miała z jedzeniem . teraz spi ale bez smoczka sie nie obyło przy zasypianiu już jest nauczona na niego . :(ale nic już z tym nie zrobie zobacze jaki bedzie finał finałów tego rozdrażnienia. kasia dużo dużo siły buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×