Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

ania pisałaś o książkach i filmach... ja mogę Wam polecić ,,Zero ograniczeń'' Joe Vitale. Super! W ogóle od narodzin małej połykam książki, jedną kończę, następną zaczynam :-) ja jeszcze spacerówki nie używam tylko nadal gondoli ale zaczynam Matylkę wozić na poduszkach żeby świat oglądała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej!! No u nas podobnie z gondolką, też jeszcze max miesiąc i trzeba będzie wyciągać spacerówkę, bo gondolka jest na styk, jak oglądałam u koleżanek, to mają podnoszone siedzisko gondolki, to super sprawa, bo dziecko można położyc na pół leżąco i jeszcze się mieści w gondolce, ja sobie niestety nie sprawdziłam czy nasz wózek takowy patent ma, no i teraz jestem w dupie, bo nie wiem czy za miesiąc Cypi będzie siedział samodzielnie ,narazie ciągnie go na boki i do przodu i wygląda jak scyzoryk jak się słania ku stopom,hehe Rilla, nie martw się maluchem, u nas podobnie, Cypi je każdą butle z kleikiem, a nie przytył ani grama, więc nie wiem o co chodzi;/ iwonta,fajnie ze z małym ok:)nie dziwie się, że poleciały łzy u nas dzisiaj Cypi sobie znowu upodobał spanie na rekach i co chwile do łóżeczka próbowałam go przełożyć, to oczy jak złotówy, no to znowu na ręce i tak przez 1h ze mną walczył,aż się poddałam i wykręca fikołki obok, no i z jedzeniem też wymyślił sobie, że będzie jadł na pół spiocha, bo po co jeść jak się nie śpi, oj boziu, ten chłopak mnie wykończy kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, mi włosy lęcą na potęge, są wszędzie, na Cypim to czasem nawet na pupie, w pampersie znajduje i nie wiem też co z tym począć, chyba zrobie tak jak mysza, na chłopaka się walnę, ale tez nie cierpie tego zapuszczania potem, wygląda się jak z prehistorii:p, ale chce mi się blondu, to może zaszaleje,hehe Cypi zaczyna się interesować wszystkim tylko nie zabawkami, wyciąga do wszystkiego łapki, a najlepiej uwielbia przyciski na mikrofali, cała jest wypaćkana, bo jak tylko do niej podchodzimy to wszystko naciska. Dziewczyny zazdroszczę czasu na lektury,ja nie mam kiedy i czasem siły na to, ale może kiedyś nadrobie, kiedyś tam uwielbiałam Chmielewską i jej serie o Ukrainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny U nas dużo wrażeń dzisiaj a to dlatego, że przyszła pani rehabilitantka. Bardzo sympatyczna osoba i bardzo dużo mnie nauczyła. Bartuś ma niewielką asymetrię ciała tzn . prawą stronę ma bardziej napięta od lewej i stąd to przechylanie główki na prawą stronę. No a asymetria jest wynikiem moich i męża błędów pielęgnacyjnych. Po pierwsze nosiliśmy go w pionie a nie wolno. Mam go nosić w "kołysce" Fajnie to wygląda bo jest cała ideologia podnoszenia do tejże kołyski. Po drugie mam zmienić sposób odbijania. Przewijanie również mam zmienić:/ Ale wypróbowałam już 2 razy i jest mi łatwiej:) Do tego dochodzą ćwiczonka na brzuszku, leżenie "specyficzne" na boczku itp. Ponoć w tydzień ta asymetria powinna się wyrównać. Do tego ta pani wyjaśniła mi, że dzieci siadające w tym wieku nie siedzą tak jak powinny, tzn utrzymują pion dzięki ciężarowi ciała i nie ma to nic wspólnego z siedzeniem niemowląt. Prawdziwe siedzenie pojawia się po 6 mcu życia i wygląda tak, że dziecko posadzone np u rodzica na kolanach pochyla się do przodu i podpiera rękami. A co najlepsze jedno z ćwiczeń Bartusia polega na tym że ma siedzieć u mnie na kolanach przodem do mnie tak, że ma nogi oparte o moją klatkę no i mam go za rączki podciągać do góry żeby ćwiczył podciąganie główki. I tak wygląda to w prawidłowy sposób. Natomiast pani neurolog badała to u młodego w nieprawidłowy sposób. Ciągnęła go z pozycji leżącej za ręce do góry i mogła mu tylko uszkodzić stawy w ten sposób. Aha i ćwiczenie to można powtarzać max 2 razy bo jest męczące dla dziecka a ta neurolog podciągała go chyba z 5 razy. Nic dziwnego, że chłopak nie miał siły głowy podciągnąć. Co do lektuy to ostatnią książkę przeczytałam jak byłam z Bartkiem w szpitalu gdy miał 3 tyg. Miałam wtedy dużo czasu i z nudów pochłonęłam "Zakazany symbol" Dana Browna. A teraz zdarzy mi się przeczytać gazete typu Pani albo Twój Styl i tyle mojego. Catie wklej jakieś zdjęcia Matysi!!!Już nie mogę się doczekać żeby dziewuchę zobaczyć:) Kasia Twój Cypi tak fika, że pewnie spala wszystkie kalorie, które mu dostarczasz:) i już nie zostaje na przybieranie wagi:) A i z jego pełzaniem też nieźle. Ta rehabilitantka uświadomiła mnie, że pełzanie zaczyna się po 7 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ci ta rehabilitantka wody z mozgu zrobila :/ TY masz juz za duze dziecko na kolyskowanie :D i asymetria rzadko wynika ze zlej pielegnacji to sa asymetrie ulozeniowe w 90% przypadkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza No nie wiem czy taką wodę. Wszystko logicznie mi wyjaśniła i trzymało się to kupy. Tydzień długo nie trwa. Jeśli będzie poprawa to znaczy, że miała rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta nie chce sie wymadrzac bo ani w tym nie mam zadnego interesu, ani nie jestem specjalista, ani nie widzialam Twojego syna ale ta babka sie kompromituje opowiadajac o zakazie pionizacji i nakazie kolyskowania tak duzego dziecka, tak samo jesli chodzi o to badanie neurologiczne to jest rutynowe badanie u wszystkich neurologow rehabilitantow i pediatrow, nic zlego Twoja lekarka nie robila wrecz przeciwnie, to co ona podnosi dziecko lezace u niej na kolanach to jest juz cwiczenie a nie badanie, cwiczenia sa rozne dla roznych schorzen, czasami takie cwiczenia moga szkodzic a badanie neurologiczne jest najmniej inwazyjne i nie moze robic krzywdy w zadnym wypadku cwiczenia tez bywaja rozne w zaleznosci od metody wiele cwiczen Bobathem wyklucza cwiczenia Vojty i odwrotnie :) to sie dopasowuje indywidualnie, mysle ze ta rehabilitantka chciala zablysnac wiadomosciami i troche nasciemniala niepotrzebnie, zobaczysz efekty ale nie spodziewalabym sie ich po tygodniu a min 3-4tyg i to z intensywnym cwiczeniem sesjami w ciagu dnia, im dziecko jest starsze tym te sprawy trwaja dluzej, tydzien to u noworodka i po sprawie :) zycze powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ;) A u nas na szczęscie wszystko ok. Byliśmy dziś na badaniu kontrolnym bioderek i jest wszystko dobrze i nie musimy więcej chodzić. Tylko powiedział zeby nie korzystać z chodzika i jak zacznie chodzic i siadać to żeby mu nie pozwalać pod pupę nóżek podkładać bo się powykrzywiają. A jak ja byłam mała to tak lubiłam siadać ;) Iwonta, zobaczysz, poćwiczysz. Miejmy nadzieję że pomoże. Każdy lekarz mówi co innego i każdy ma swoją taktykę i swoją rację. Najlepiej jest wysłuchać co mówią, przeanalizować i mieć we wszystkim swój rozum. Będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mh.. tak czytam o tych rehabilitacjach i szczerze nie wiem o co chodzi, że prawie wszystkie dzieci coś mają teraz do ćwiczeń, a kiedyś tego nie było??My byłyśmy proste??Nas nie noszono? Moja mama mi mówiła, że brat cały czas główkę trzymał w 1 str. teraz ma 17 lat i ja żadnego skrzywienia nie widze u niego, nikt z nim nie ćwiczył i żyje, a nasz Cypi też jest metodą Vojty rehabilitowany i szczerze, to też pierwsze słyszę Iwonta, żeby po tyg. tylko po ćwiczeniach miało przejść, bo my już 3 tyg ponad i dalej jest napięcie, ale oczywiście wierzę w to,że trafiłaś na super babkę, ja już nie wiem czy nasza kobieta jest w tym dobra, ale niestety nie mam nikogo w okolicy, studiowała w Monachium, więc chyba nie jest ciemna. Zapytaj się Iwonta o certyfikat jakim się posługuje ta kobieta, Vojtą czy Bobathem mogą ćwiczyć tylko osoby z certyfikatem i można je sprawdzić na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta o tym podciąganiu za rączki też słyszałąm ,że nie powinno się zbyt często tego robić .JA tego wogóle nie stosowałam . Mam nadzieję ,że ćwiczenia przyniosą efekty szybciutko:) MOnek kochana fajnie ,że bioderka ok my jedziemy w lutym na kontrole znów a co do siadaniach na nogach ja notorycznie to robiłam:) Kasieńka dzieki za oświecenie ;) po Twoim wpisie przypomniałam sobie ,że takową funkcje podnoszonej gondolki posiadam Ach ta moja pamięć ;) dzieki:) Rillka szybko wracaj do nas bo bedziemy tesknić :) A u nas w modzie przewracanie na brzuszek . Przewroty sie niulce podobaja ,ale na brzuszku już nie i tak kłade ja na plecy a ona fik i już na brzuchu i się złości ,więc ja ją na plecki a ona sekunda i już na brzuchcu znów .No i tak na okrągło ciekawe kiedy opanuje przewrót na plecy sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, no to super, że u was obroty w akcji, u nas juz Cypi nie chce leżeć na plecach, tylko na brzuszku i więcej przez to rzyga, już chyba wyrzygał żołądek dziś:( tylko chlusta na podłogę, a ja się nawet nie przebieram, bo musiałabym po każdy jego jedzeniu coś innego ubierać Fajnie, że Anulka masz taką opcje w gondolce, to dużo daje,ja dziś próbowałam wsadzić poduszki, ale oczywiście mały chciał siedzieć, a nie leżeć, więc zrezygnowałam z takowej opcji;/ nie wiem co do tego badania ciągnięcia za rączki, bo u nas każdy lekarz tak bada i ta nasza rehabilitantka ma taką tablice jak badać dzieci i tam to też było, więc dziwi mnie, że może się tym zaszkodzić, no ale ja się nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza fajny ten Twój misio, ale rozmiar 86???To przecież roczniak nosi, rozwaliłaś mnie, no i jeszcze ta wanna,hehe, nieźle, my mamy wanienkę dosyć dużą, więc dopóki Cypi sam nie siedzi, nie będę praktykować wanny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka co do tego podciągania ja słyszałam ,żeby nie podciągać za często .Wiesz lekarz jak sprawdza to nie ciągnie kilka razy u mnie to tylko 1 raz ,więc myśle ,że to stndardowe badanie.Ale wiesz jak ludzie niektórzy mają w zwyczaju ciągną dzieciaczki do siadania na siłe.MOja niulka jak lerzy na podwyszszeniu też główke sama dźwiga:) Wiecie co już nie mogę się doczekać wiosny i naszego spotkania ,ale fajnie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuźwa jakie ja błedy robię hahah ale razi ,ale jednym okiem na tv a jednym na ekran wybaczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super niulka na zdjęciu:) Nio ja też jestem ciekawa czy nam się uda spotkać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czasem walnę takiego byka, a później się śmieje z mojej głupoty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę w pierze, bo niewiadomo ile dzisiaj pośpie, moja teściowa mnie obudziła rano, a miałabym jeszcze 30 min snu, co dla mnie to bardzo dużo Dobranocki Anulka, bo chyba tylko Ty zostałaś dzisiaj z naszych wrześniówek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka spij słodko niech Cypii da się wyspać mamusi:) Ja ogladam jeszcze ekspres reporterów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kasiu tak rozm 86 :)) ale on ma dl 80cm, zwykle spiochy itp to 80 nosi ale kombinezon itd to juz 86 a co do wanny ja mam wanienke taka standardowa ale juz na lezaco w niech sie nie mieci wiec przenieslismy sie do wanny przemek juz fajnie zaczyna siedziec sam ja w gondoli tez mam podnoszone plecy i juz dawno lekko podwyzszony jezdzi ja sobie bardzo chwale ten kombajn wielofunkcyjny ale laske spacerowke musze kupic nowa na lato chocby na wczasy a co do tych wad i schorzen za naszych czasow mnie sie wydaje ze nie bylo tego tyle bo 1 to ze byl zdrowszy tryb zycia mniej zagrozen cywilizacyjnych itp a 2 to byly ale nikt tego nie leczyl ja np mam slabsza i zauwazalna asymetryczna lewa strone, mam przykurcz szyjny juz dzis praktycznie nie do wyleczenia, nie zrobie mostku bo mdleje, wszyscy przyznaja ze to wina zaniedbania w wieku niemowlecym juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) KAsieńka i jak wyspałaś się?:) JA od rana sprzątam jakoś mnie tak wzieło teraz niulka zasnęła a jak się obudzi to mykamy na spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia ale my nie mamy ćwiczeń metodą vojty. Młody ma bardzo niewielką asymetrię. Mamy bardzo proste ćwiczonka np "ciuchcia. Rękę mam pod pupa malucha (łokieć odchylony na bok i oparty na kolanie) drugą rękę mam na klatce piersiowej i wykonuję ruchy góra-dół(dla dziecka) tak żeby uniosło nóżki i rączki do góry. Albo leżenie na boczku z nóżką zgięta w kolanie tak aby główka nie odchylała się do tyłu. No i ćwiczenia na brzuszku. Do tego właściwa pielęgnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ania mój ma katarek i jakieś takie żółte gile, więc siedzę w domciu już 4 dzień. A spacerek by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kochana, na szczęscie teściowa nie zadzwoniła rano,hehe, ale i tak usnęłam dopiero koło północy, ja nie wiem chyba zacznę coś robić wieczorem, żeby szybciej zasnąć, może rzeczywiście wrócę do lektur, bo narazie to tylko czytam rzeczy dla dzieci,hehe, masakra, ale i tak jestem w miarę wyspana, mój Cypi taki niby śpiący jak się przebudzi po 6, ale domaga się jedzenia, dostaje flachę przed 7, bo musimy czekać 30 min, aż się lekarstwo wchłonie no i zje i tak jest wyspany za 30 min., ja chyba go nigdy nie zrozumiem ostatnio mój M. przyniósł ze sklepu fajną kaszkę hippa w słoiczku na dobry sen z miśkoptami, śmierdzi, ale mój Cypi ją nawet posmakował,hehe i jakoś nie zauważyłam,żeby dłużej przez to spał, ale Wy możecie spróbować Anulka, miłego sprzątania i spacerku, my tez za jakaś godzinkę mykamy samochodem do okolic mojej pracy, bo ponoć ze związków mam sobie odebrać kasę za urodzenie dziecka, od września trochę minęło i nie wiem czy już to nie przepadło Iwonta, ja tylko tak napisałam,żebyś sobie sprawdziła, a jeżeli rzeczywiście to nie są, aż takie skomplikowane ćwiczenia, to na pewno małemu nie zaszkodzą:)trzymam kciuki za Bartusia,żeby szybko wyszedł z tego, u nas końca nie widać;/ Monek, zapomniałam napisać wczoraj, że gratuluje pozytywnego badania bioderek, chyba następne usg czekają nas za 6 miesięcy, tak przynajmniej jest u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta, to nie wychodzicie jak macie katarek? U nas lekarze (jak rozmawiałam z koleżankami) to nawet zalecają wyjście w mroźne dni, bo lepiej się dzieciaczkom oddycha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się boję że złapie coś gorszego. Jak ma katar taki przezroczysty to chodzę na spacery. Ale ostatnio jakieś żółte gile się pojawiły, więc obawiam się, że jakaś bakteria się przyplątała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nie bo tylko rano są jak mu nosek po nocy czyszczę. Po za tym kicha ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Net jest już nowy, ale na razie tylko na górze u teściów, więc wpadłam na moment z laptopem, bo się stęskniłam :P Przeczytałam co pisałyście, ale jakoś dużo tego było, więc nie pamiętam która co pisała więc powiem ogólnikowo co mam do powiedzenia i znikam :P Wózek mam też wielofunkcyjny, ale trafił mi się za darmo :) Tu na spacery jest super, ale przed latem chcę kupić jakąś małą spacerówkę parasolkę, żeby móc się stąd wyrwać autobusem :) Co do katarku czy kaszelku, lekarka mi mówiła, że jeśli nie ma gorączki, to nie jest to przeciwwskazaniem do spacerku. Książki - ja już zapomniałam co to jest :( Ja wielka połykaczka książek nie mam na to czasu :o A tak ogólnie - mamy już za sobą jedzenie jabłuszka. Krzywi się przy nim, widać, że to dla niego kwaśne, ale ostro wcina :) W przyszłym tygodniu wkraczamy z marchewką :) Nowa umiejętność mojego Patryka to plucie. Robi jakieś takie abwziuuuu i prysznic :P Jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze dzieciaczki mają już kształtne główki? Bo ja ostatnio zauważyłam, że mój Patryk ma fatalne zniekształcenie. Prawą część czoła ma widocznie bardziej wypukłą od lewej. To pewnie od tego, że uwielbia zasypiać na prawym boczku. Zaczęłam go mimo protestów układać na lewym, ale martwię się, że już mu się to nie wyprostuje i będzie miał takie brzydkie czoło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ;) Dzięki dziewczynki, kochane jestescie ;* Mi lekarz powiedział ze więcej na kontrolę nie trzeba przyjeżdzać, wiec nie wiem. Co lekarz to inna opinia...ehhh Mój mały dzis bił rekordy w nocy. Budził się dosłownie co godzine i posokał 3 razy i spał dalej. Jakiś taki dziwny był. Ja nie iwem jak wy wogóle wychodzicie z domu z dzieciaczkami. Ja się boję żeby mi nie chorował. ALbo ja jestem jakieś strachajdło albo nie wiem. Mi jest zimno a co mówic wyciągnąć takiego małego i iść z nim na spacer. Brr. JA poczekam do wiosny ze spacerkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, co do główki to mój ma z tyłu płaską. Też się boje ze mu to się już nieodkształci, ale jak on na boczku nie chce leżeć tylko prosto :( Miejmy nadzieję że im to poznika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×