Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

u nas było praktykowane spanie U siebie nawzajem mimo ,że mieliśmy do siebie blisko .Oczywiście ze strony rodziców komentarzy nie było tylko wymowne spojrzenia choć jakoś zbytnio się tym wtedy nie przejmowałam. A co do tego jakimi rodzicami będziemy hmm Mój już mówił ,że Lenke pośle do zakonu haha i ,że musimy się trzymać zeby móc chodzić za nią na imprezy o ile ją już oczywiście będziemy puszczać co też jest mało prawdopodobne a jak kogoś zaprosi do siebie to drzwi bedziemy w pokju ściągać hahah on to ma pomysły.A co do mnie to ja się śmieję ,że jak się przewróci to nie zapłacze a ja będę ryczeć i ti ti ti czy wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ;) A ja dziś spałam do 11 ;) Zrobiłam sobie dzien leniucha;) Ale po dwóch poprzednich niespanych nockach i dzisiejszej nie wiele lepszej od poprzednich to mi się należało ;) Nie wiem co mojemu maluszkowi jest ale się kręci i wierci w nocy, marudzi, chce sapać ale coś mu się nie da, tak jakby go coś bolało :( Dziś obudził się ok 4 i dałam mu czopka mimo że gorączki nie miał ale na ulotce pisało że działa też przeciwbólwo i po paru min pomogło i spał sobie już normalnie. To chyba coś z brzuszkiem, ale nei mam pojęcia co :( Jak go nic nie boli to jest taki fajnutki i grzeczny, a tak to jest nieznośny. Co do nocowania, to ja u mojego męża nigdy przed ślubem nie zostawałam na noc. On u mnie chyba spał 1 raz ale to było po jakiejś imprezie czy czymś tam, a tak to nigdy. Jego mama zresztą nie wyobraża sobie zeby jej chłopcy przed słubem mieszkali z dziewczyną. A moi rodzice podobnie. Tata, to by pewnie zawału dostał ;) A co do wychowywania dzieci i jakimi będziemy mamami w przyszłości... Mi się wydaje ze łatwiej puścić gdzieś chłopaka niż dziewczynę, bo tak jak ania pisała ze będą z Lenką chodzic na imprezy i ściagać drzwi w domu ;) Chłopcom pozwala sie na więcej. Ale na ile ja będę pozwalała swojemu dziecku to nie wiem. Napewno chciałabym aby wyrósł z niego fajny i porządny facet ;) Będę sie starała pokazać mu to co w życiu najważniejsze. A czy uda mi się to osięgnąć to zopbaczę za kilka lat;) Ale też będę przeciwna spania u dziewczyny ;) A co ;) Jak mi nie było wolno to jemu też nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal czekam na naszego księcia.Chyba u mnie powraca do normy wszystko bo dawno tak za moim nie tęskniłam odkąd Lenka się urodziła.Tak jakbyśmy się na nowo docierali po narodzinach Lenki:)teraz czuje ,że chyba się unormowało u mnie z uczuciami-dziele juz po równo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki podciągane za rączki do siadu trzymają główkę w linii ciała, czy jeszcze im opada do tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonta mojemu już dawno nie opada. Nawet sam się próbuj podnosić. Ale on wszystko robi szybko jak jego tatuś. Tata chodził mając 8 miesięcy. Ciekawe jak będzie z Patrykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal się jeszcze nie doczekałam :( nici z moich miłych chwil już jestem taka zła ,że chyba wezme kąpiel i zakopie się w łóżku z Lenką.Jak ja nie lubie tej samotności :(. Moja niulka wogóle nie trzyma główki ja ją nie ciągne za rece ,ale jak spróbowałam to leci jej do tyłu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rillka, anka, pytam bo na wizycie u tej trzeciej neurolog podczas badania Małemu właśnie tak opadała główka i baba stwierdziła, że niedobrze bo już 4 mc za pasem to powinien trzymać sztywno. Ale w poradniku "Pierwszy rok z życia dziecka " jest, że dziecko może po 4 mc trzymać tak główkę, ale niewiele dzieciaczków to potrafi. I już nie wiem kogo słuchać. Tak samo w necie wyczytałam, że rzekomo dziecko ma reagować jak mówi się mu, że ma gdzieś spojrzeć. To chyba jakaś głupota??? No i współczuję samotności. Ja też całymi dniami sama i strasznie mnie to dobija. Mały do tego nie chce jeść już mnie to dobija niezmiernie:/ Tak jest cudownym dzieciaczkiem, tylko te jedzenie...:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta słońce ja się na razie dopóki nie napisałaś nie rozczytywałam na ten temat.Na razie nie trzyma i pewnie nastąpi to później bo główke też zaczęła trzymać sztywno dopiero pół miesiąca temu, kiedy większość dzieciaczków trzymała -moja niulka ma swój rytm tak jak każdy.":) Wspólczuje niejedzenia bo powiem szczerze ,że ja jak miałam tak kilka dni ostatnio to tez dostawałam na głowe. A jak u Ciebie z wagą u Bartusia? jak przybiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój Bartuś to chudzinka. Na początku jakos szło do góry z tą wagą, tylko ostatnio coś zwolnił bo w miesiąc 580g tylko przybrał. 5600 g teraz waży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no nie wiem jak Ci pomóc Iwonta a może zmienić butelka albo smoczek bo karmisz butla tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że on startował z 2500g. A smoczków to już chyba ze 20 wypróbowałam. Niejadek po prostu. Mój mąż ponoć też takim niejadkiem był. Moja teściowa osiwiała przez niego przed 30-stką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e no to po tatusiu pewnie tak jak mówisz .Geny robią swoje:) jedni dziedziczą szybki rozwoj inni brak apetytu;) a inni tak jak moja niulka odstające uszka :) No to i tak waga od poczatku wzrosła ładnie,ale i tak pewnie stres jest jak dziecko nie je . może bedzie lubił zupki i deserki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonat, mój też nie trzyma główki jak go się podciaga. Czasem, raz na jakiś czas próbuje, a tak o to nie. Ale nadejsdzie czas i na to. Ale jak go wezme na pionowo to rzyma. Czasem tylko się kiwa. Wiem co to znaczy jak dziecko nie chce jeść. Mój wcześniej nei chciał cycka, ale z butelki ciągał super, a teraz mu sie odmieniło i z cyca ciąga super a z butli nie chce;( nie wiem dlaczego tak się dzieje. Ale widze ze z drugiej to coś jako tako ciągnie wiec zmieniłam butelkę. Muszę jakos go zpowrotem nauczyć bo nie mogę go bardzo z kimś zostawić bo jak zastarjkuje to nie zje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monrk1919
Ależ cisza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza cisza :) Anulka nadrabia czas z chłopem, a gdzie reszta? To widzę po tym co piszecie, że mój bardzo szybki z tym trzymaniem główki jest. Jak zacznie po tatusiu chodzić w wieku 8 miesięcy to będę miała totalnie przerąbane o wiele wcześniej niż się spodziewam :P Mój syn niestety dalej okropnie marudny i wszystko gryzie. Ale póki co nie czuję nic na tych dziąsełkach. A gdzie nam Catie wsiąknęła z obiecanymi zdjęciami Matysi? ;) A tak jeszcze zmieniając temat, czy Wasze dzieci dają się ubrać na dwór w czapkę i kombinezon? Bo Patryk najczęściej zachowuję się tak jakbym próbowała obedrzeć go ze skóry :o U lekarza w poczekalni dziwnie na mnie patrzą, a w domu jak mam iść na spacer to mi niedobrze na myśl, że muszę go ubrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, bo twój to spryciarz. Wpierw się ociagał a teraz nadrabia zaległości i to z wyprzedzeniem ;) A co do ubierania to mój czapki niezbyt lubi, ale tak żeby się drzeć to nie. ON zaczej marudzi i popłakuje, ale delikatnie, chyba że czasem coś tam mu sie bardzo nie podoba, albo niema humoru. Teraz to nawet jak go szybko ubiorę i wezmę na dwór to nawet nie zapłacze. Piotruś wogóle lubi się przebierać. Z reguły dzieci tego nie lubią, a jak ja mu kaftaniki zmieniam to aż buzia mu się cieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde dziecko ma swój własny rytm rozwoju, więc najlepiej nie porównywać za dużo :) Monek żadne drożdże ;) Tylko i wyłącznie cycek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla mój też dobrze wygląda, ale ja 3/4 karmień to cycka daje, czasem mniej czasem wiecej to zależy od jego potrzeb, od tego ile się w nich nagromadzi i od tego czy jestem w domu... Fajny pilpecik ;) Jest co wziąść do ręki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie :) Zawsze się śmiejemy, że ma łapki jak Papaj (taka bajka, pamiętacie? ) :) Ale mój i tak ostatnio troszkę do góry poszedł i jest szczuplejszy niż był, bo wolniej przybiera na wadze. Nawet na siatce centylowej trochę opadł. Po za tym chyba więcej energii zużywa bo ciągle się wierci i kopie nóżkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam tą bajkę, pamiętam ;) A my się smiejemy ze ma nóżki jak szyneczki, bo też wałeczki ma ;) Iwonta, przypomniało mi się coś odnośnie jedzenia. Ty karmisz małego nutramigenem? I walczysz zeby przybierał na wadze. kiedyś jak szukałam jakiś info o tym mleku przypadkiem trafiłam na artykuł że dzieci które piją nutramigen mają problemy z przyrostem wagi...że to tak mleko działa. moze w waszym przypadku też tak jest. może zapytaj o to lekarza i jak się da to niech zmieni wam mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie neta w zeszlym tyg odcieli bo sie spoznilam z wplata a jakmi odcieli to nie mialam jak zaplacic bo neta nie mialam bledne kolo :/ ja bylam wczoraj na szczepieniu z mlodym darl sie jak opetany :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello melduje się:) tylko na chwilke bo korzystam z czasu z moim bo jest jeszcze w domu. Mamy ostatnio zasade ,że komputer pozostaje nieruszony jak jesteśmy razem:) staramy się go nie właczać ;) Kurcze moja ma pleśniawkii aphtin nie działa i wiecie co jest najlepsze ta głupia lekarka powiedziała mi ,że nystatyna nie jest na recepte a okazało się ,że jest .Kolejny raz okazało się jakim jest niekompetetnym lekarzem ,ale już mam papiery do wypełnienia do 2 lekarza:) Miałyście też pleśniawki a jak tak to co Wam pomagało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka Mój miał pleśniawki. Ależ to cholerstwo jest. Walkę z miesiąc toczyłam. Nystyna nie pomagała, dopiero dactarin oral żel pomógł. Ale trzeba być bardzo konsekwentnym w działaniu. Wygotowywać smoczki i butelki. Nie bierz sama jej smoczków do ust bo możesz ją zarażać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka pewnie korzystaj z czasu, który możecie spędzić w 3 :) Mój Orzeszek nie miał na szczęście pleśniawek więc w tej kwestii nie pomogę. a gdzie się podziewa magdalenka? Jak zdrówko małego? a Catie gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys słyszałam że na pleśniawki najlepszy sposób to - smarowanie moczem. Wziąść złapać siuśki dzieciacka namoczyć pieluszkę tetrową i palec owinąć i posmarowac w buzi. Ponoć najlepszy sposób i umywa sie do leków. Ale nie iwem jak jest naprawdę bo ja takiego kłopotu niemiałam. Ciut taki niezbyt smaczny pomysł ale może jakby miał tak szybie działanie i wogóle jak mówią to moze warto spróbować. Otruć się nie otruje. A moze pomoże. A innych leków nie znam bo jak już mówiłam ja takiego problemu nie miałam i mam nadzieje ze nas to ominie... Coś zmilkły nam kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się wnerwiłam....grrrrrrrr No, ale zacznę od początku. Przed Świętami zakupiłam na Allegro grę monopoly. Miał to być prezent dla mojego mężulka. No, ale z racji tego, że pomieszkuję teraz w Raciborzu w opcjach sposób zapłaty i wysyłki wpisałam adres dostawy ten w Raciborzu. Oczywiście szmonda nie patrząc na to co ludzie piszą wysłała paczkę do Krakowa (wzięła mój adres z moich danych allegro). A ja nie miałam jak tej paczki odebrać bo w Krakowie nie byłam. Zresztą czekałam w Raciborzu ponad tydzień na tą paczkę po czym jak pamiętacie mąż zawiózł mnie i małego do rodziny tydzień przed Świętami. Sam jeszcze tydzień siedział w Raciborzu i czekał na tą paczkę. Dopiero jak się skontaktowałam ze sprzedawcą okazało się, że rzekomo paczka jest w Krakowie. Mój M specjalnie pojechał do Krakowa na pocztę, ale kur.....a paczki tam nie było. No więc mówię babie przez tel, że paczki nie ma a jeśli poczta ją dostarczy po Świętach to jej nie odbiorę bo nie ma mnie w Krakowie. I że jak dostanie zwrot to ma ją wysłać pod właściwy adres. A ta, żer mam płacić jeszcze raz za przesyłkę bo ona jest stratna itp. Więc ja, że ma mi zwrócić kasę bo już tej paczki nie chcę. No i wysłała mi tylko część kwoty odliczając sobie kwotę przesyłki. No co za szmata. Sama namataczyła i jeszcze mnie oskarża, że to moja wina. Napisałam jej, że wnoszę skargę do administratora Allegro a ta mi taką wiązankę w mailu zwrotnym sypnęła, że włosy mi dęba stanęły. No żesz jasna cholera ma tupet. Wystawiłam jej negatywa (pierwszego w mojej historii zabawy z allegro-a trochę już w tym siedzę). Pewnie też mi negatywa wystawi pijawka. Ech co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Monek też słyszałam o tym moczu ,że jest naprawde skuteczną metodą ,ale jakoś sumienia nie mam :(. A co do brania smoczków do buzi -ANI RAZU NIE PRAKTYKOWAŁAM.Największe siedlisko bakterii .Praktykuje mycie smoczków a nie własną buzie. W walce z pleśniawkami zasada 1 systematyczność stosowania leków tylko tzreba jeszcze ten dobry lek znaleźć . A tak troche z innej beczki co mogę polecić Produkty z serii EMOLIUM głównie na suchą skóre .JA stosowałam wcześniej Oilatum krem mała miała suchą skóre ogólnie i do tego te suche placki na nóżkach i rączkach z uczulenia .NO więc oilatum średnio pomogał po za tym za krem 40g cena 20 zł Emolium krem kosztuje 27 za 75g i jest o wiele wydajniejszy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×