Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

ja jestem za cesarka i nie prawda ze sie długo goi ja po pierwszej cesarce bardzo szybko doszłam do siebie po 3 dniach sama wyciagałam szwy bo to była wystajaca niteczka tylko która nawinelam na palec i wyciagnełam ja bede rodzi w prywatnej klinice koszt cesarki 1400 naturalny 800 w tym wliczone wszystko jedzenie wyprawka itp i nawet jesli dłuzej musialabym lezec ze wzgledu na przedluzajaca sie zółtaczke czy cos nic nie doplacam a traktowanie super nie da sie opisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nastawiam na poród naturalny. Mam wiele koleżanek, które naprawdę rodziły bez większych problemów, i liczę że w moim przypadku też tak będzie :) co do wielkości dziecka to na tym etapie chyba jeszcze nie jest nic przesądzone, także bez obaw Jordan, nie musi być wcale dzidzia gigant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u ciebie jordan mysle ze lekarzowi chodziło o kase a nie dokumentacje on jak trzeba dokumentacje sobie zalatwi taka jak trzeba ja gdy 8 lat temu zalatwiałam cesarke lekarzowi zapłaciłam on mi powiedzial ile i sam reszte załatwiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie niestety nie sądze żeby się tak martwił bezinteresownie. następnym razem zapytam dokładnie jak to widzi. tak jakby trochę sugerował cesarkę - mówił że przy pierwszym porodzie nacinają itd... co do kliniki prywatnej to nie myślałam o tym. nastawiłam się na szpital gdzie właśnie mój lekarz pracuje bo ma super opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim mamom córeczek, bo chyba ostatnio tylko wieści o dziewczynkach. Mamy ich wysyp :) Ja wciąż nie wiem jaka płeć. Idę do gina w poniedziałek, ale on ma dosyć słabe USG, więc się nie nastawiam. Później 14 grudnia połówkowe. Właściwie to bym mogła w ogóle nie wiedzieć, ale mój M chce. Czy któraś z Was nie chce poznać płci przed narodzinami? Mnie od czasu do czasu kłuje w pośladku. Pewnie to ta rwa kulszowa i czuję że robi się to co raz mocniejsze. Calvadoss dużo zdrówka dla Ciebie. Mam nadzieję, że wkrótce wrócisz do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - Calvadoss - ja też życzę dużo zdrowia i obyś szybko wróciła do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Ja tak tylko na chwilkę. Dziewczynki gratuluję Wam córeczek! :D Mi wszyscy mówią, że będzie synuś :) zobaczymy. Ja dzisiaj robiłam badania. Krew wyszła mi o dziwo w porządku. Ale znowu mam bakterie w moczu... :( Jutro napiszę coś więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny 29
Gratuluję córeczek :) ja po cichu też chciałabym dziewczynkę ale wszyscy mówią mi, że wyglądam na chłopca, może jutro się dowiem bo mam wizytę u gina. Od jutra zamierzam pójść na zwolnienie bo już ciężko jest wysiedzieć 8 godz przed komputerem. Poza tym zauważyłam, że szybko się męczę, a jak się najem to ciężko jest mi oddychać. Mój M twierdzi, że jestem słaba bo nie ćwiczę. A Wy wykonujecie jakieś ćwiczenia? Co do porodu to chyba chciałabym naturalnie, chociaż mój M śmieje się, że jak ja to zniosę skoro jestem tak wrażliwa na ból. A prawdopodobnie będę miała bóle krzyżowe jak przy każdej miesiączce. Zresztą moje miesiączki przypominały mały poród jak za późno wzięłam leki. Lekarz powiedział mi kiedyś, że mam właśnie bóle typowo porodowe... wyobraźcie sobie że żadne leki bez recepty nie pomagały, tylko silne, ewentualnie zastrzyki. Teraz jest super, że przez 9 miesięcy to nas nie męczy, a podobno po porodzie takie bóle mają minąć. Zobaczymy. Tym czasem pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, moim jedynym ćwiczeniem jest sprżatanie w domku;-) I wchodzenie po schodach do sypialni;-) Nie mam siły jakoś na ćwiczenia choć przed ciążą ćwiczyłam 6W. Po ciązy zacznę. Teraz błogie lenistwo nalezy nam się. Ja ważyłam 57 kg. w 2 miesiącu ciąży ważyłam 55. A teraz w 20 tc 59 z hakiem;-) Teraz zaczęłam jeść słodycze mam na nie ogromną ochotę. Jeden batonik dziennie lub pączuś nie zaszkodzi. Ja mam USG dopiero 1 grudnia i mam nadzieję dowiem się na jaki kolor mam malować ściany;-))))))) Mam zamiar popracować jeszcze do połowy stycznia. Skoro dobrze sie czuję to nie będę nudziła się w domku. Pozdrawiam i całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kwietnióweczki-gratuluję kolejnej córuni,kobiety górą w naszym gronie.co do porodu to ja mam wskazania do cc ale kwity sama muszę załatwiać,tzn chodzić po doktorkach mój gin dał mi tylko skierowanie.z tym załatwianiem to chyba o to chodziło bo terminy do przychodni specjalistycznych są z kosmosu. ja ja 4,5 kg na plusie ale sądząc po wielkości brzucha to teraz waga zacznie galopować.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie trwa remont na całego, ale dzisiaj panowie kładą już płytki i powinni wyrobić się do końca tygodnia :) już się nie mogę doczekać mojej ślicznej łazienki ja nie przytyłam nic :( najpierw schudłam 1kg potem przytyłam 2kg i znowu schudłam 1kg, więc w sumie nic nie mam na plusie jem normalnie, tzn ja codziennie mam zupę, uwielbiam zupy i mogę je jeść na każdy posiłek, a zupy są zdrowe i nietuczą więc można je jeść do woli. Ziemniaków w domu ogólnie jemy bardzo mało, raczej kaszę, albo warzywa na ciepło i jakąś surówkę na zimno plus mięsko, rybka. Ryż jak jem to raczej brązowy. Makaron jem sporadycznie chociaż bardzo lubię. Bananów unikam bo są tuczące tak samo winogron, jem jabłka i cytrusy bo uwielbiam kwaśny smak, zresztą teraz częściej wyciskam sok z pomarańczy, grejpfrutów, cytryn. A co do pieczywa to jem żytnie na zakwasie, mój mąż miał ustaloną dietę przez dietetyka i w sumie jemy głownie pod jego dietę :) no i nie używam nic takiego jak kostki, vegeta i inne rzeczy w proszku Widzę że jest wysyp córeczek :) my usg mamy 24.11 i ciekawe czy wtedy się ujawni jaka to płeć. Mój mąż obstawia dziewczynkę, ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wogole nie cwicze bo nie ma potrzeby - mam w domu tak szalonego psa boksera, ze przebywanie z nim i wychodzenie na spacery to jak kilkugodzinny aerobik ;) to tak jakby miec w domu tego diabla tasmanskiego z kreskowki ;) ;) ;) jak sie urodzi jeszcze Zosia to w domu bede miala jak w cyrku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kwietniowe ciężarówki, ja nie ćwiczę mam zakaz przemęczania się, nawet mało co sprzątam, wypoczywam, w tym miesiącu boję się wchodzić na wagę bo wydaje mi się że będzie więcej na miesiąc niż ustawa przewiduje czyli więcej niż 2 kg. Gratuluje Wam córeczek i synusiów, ja pewnie dopiero 7 XII się dowie, choć mogłabym już dziś na allegroszu są takie śliczne ubranka i nie wiem w którą stronę sie kierować, choć też znajoma powiedziała że wyglądam na chłopaka - bo mam taką gładką cerę hahahah test obrączki wyszedł na chłopaka, chiński na dziewczynkę - zobaczymy. Ostatnio na allegroszu zobaczyłam pas podtrzymujący brzuch żeby odziążyć plecy - co o tym sądzicie, od 2 dni bolą mnie łącznie z prawym pośladkiem, chyba dziś kocyk i trochę na podłodze poleżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ MAM TAKIE BÓLE KREGOSŁUPA Z RAWYM POSLADKIEM WŁACZNIE JAK WSTAJE CZASEM TAK KŁUJE JAK NIEWIEM USPOKOIŁAM SE BO WIDZE ZE NIE U MNIE JEDNAK TAK JEST WIEC CHYBA NORMALKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kwietnióweczki w ten deszczowy dzień :) byłam wczoraj na wizycie u lekarza, pytałam o ból w pośladkach i okolicy kości ogonowej, bo mnie taki dopada, powiedział że to normalne ponieaż zmieniła się wilgotność powietrza, a więzadła krzyżowe się rzciągają i zmienia się wygięcie kręgosłupa, więc musze troszke pocierpieć :) mam nadzieję, że rozwiałam wątpliwości odnośnie niepokojącego bólu u Was kochane bo podejżewam że to ren sam ból. ja zaczynam rosnąc i przytyłam 1,5 kg, a przyznam sie że tego boje się bardzo, zawsze byłam grubaskiem z niewielką nadwaga i wyleczoną bulimią, wiem że tak musi być i że w ciązy się tyje ale moja psychika troszke się broni, aby nie przytyć za dużo. pomyślicie,że jestem jakaś walnięta bo sama chciałam dziecko a teraz mam problem, że przytyje za duzo, ale tak już jest pozdrawiam wszystkie kwietniówczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny 29
Gawi, ja kupiłam taką poduszkę i muszę powiedzieć, że fajnie sie w niej śpi :) Jedyny problem to taki, że izoluje od partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja mam taką poduszkę jeszcze z czasów karmienia piersią i powiem, że jest fajna. Do spania tez się nadaje jak najbardziej. Zasypiam z nią na lewym boku, ale niestety w nocy się budzę na plecach z często zarzuconymi rękami za głowę :D Wiem, że niewskazane jest spanie na plecach w ciąży, ale moje ciało poza moją świadomością i tak robi swoje. A Wy w jakich pozycjach śpicie? Co do wagi, to ja jestem przerażona, bo zaczęła galopować jak głupia do przodu. Tylko nie bardzo rozumiem, bo figura mi się wcale nie zmieniła, brzuszek się tylko powiększył, ale to tez nie jakoś gigantycznie, bo w obwodzie 83-84 cm. Więc ja się pytam, skąd te 5 kilo na plusie? dziecko na USG nie zostało oceniona na duże, bo tylko 272 g w 20 tygodniu. Mam nadzieję, że nie stanę się pontonikiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,właśnie wróciłam od lekarza,na szczeście szyjka zamknięta ale macica- są skurcze,znowu dostałam leki i znowu muszę leżeć...dobrze ze w domu a nie w szpitalu...a kto chałupe na święta posprzata ehhh zycie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny 29
Monsoon, ja np wczoraj zasypiałam prawidłowo ułożona w poduszcze i na lewym boku, a obudziłam się w nocy leżąc na plecach a poduszka na mnie :) kołdra oczywiście na M :) Zasypiam zawsze na lewym boku, ale często budzę się w nocy na plecach, chyba nie ma na to rady. Monsoon wybierasz się 24.11 na spotkanie kobiet ciężarnych u nas w mieście? będzie wielu specjalistów i różnych pokazów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny u mnie z samopoczuciem troszke lepiej, tylko teraz jest chyba osłabiona, bo często mi słabo, i mi się w głowie kręci. Dodalam zdjęcie mojego maluszka w naszej galerii. Jak chcecie to zobaczcie sobie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny, a cóż to za pokaz i gdzie konkretnie? To we wtorek, tak? Chętnie bym poszła, ale pracuję do 16, więc nie wiem, czy dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już znalazłam o tym spotkaniu. W hotelu Wiktoria, jak widzę. Nie wiem czy dam radę, ale może pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyza myza
mam pytanie wczoraj nad ranem obudzil mnnie ból w okolicahc tak jakby wątroby przez 3 h nie umilam zasnąc ale jakos minelo i do tego co prawda torche wymusialm wymioty ale ni e przeszlo dopiero po 2 godzinach zasnelam dzis mam 8 dzien cyklu a moj tem wynosi 37 ,00i od owulacji jest wysoka spadla tylko nie znacznie mam metaliczny smak w ustach pobolewaja mnie jajniki miesaczke mialam 10 pazdzernika niby milam bo nie byla taka jak zawsze w srode miam norlanie okres ,w czwartek byla ae juz nie taka po poludnia nie bylo jej wclae az do piatku gdy rano znow pojawily sie plamienia i w sobote juz nie bylo zawsze mam 4 dni dni okres i zawsze pierwszy dzien to sa tylko plamienia i rozkreca sie dopiero na drugi dzien a tu bylo inaczej i moja tem nie spada nadal jestem jaks ospala i zmeczona robilma test w tatym tygodniu w czwartek ale wyszled negatywny niewem co myslec poczekac pare dni i zrobic kolejny test czy isc na bete???????dodalm ze jestem zdorwa ani nie jestem przezioebiona ani nic mi nie dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!! u mnie juz po wizycie!przytyłam 20 dkg-lekarz się śmiał że jak rasowa kurka... a usg pokazało-----DZIEWCZYNKĘ!!!!!!!!!! JESTEM MEGA SZCZĘŚLIWA!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny 29
Monsoon, tak to te w hotelu Wiktoria z cyklu 'Diagnostyka dla Twojej ciąży', jest o 18, więc może zdążysz :), ja będę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny 29
Gratulacje Malwiśka :) oj widzę wysyp dziewuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×