Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klepsydra90

czy długo czekałyście na kolejną ciążę po poronieniu

Polecane posty

jjj tu masz link do tych ziół,to się robi taką mieszankę kupujesz te zioła co pisze ZIOŁA OJCA SROKI-na poprawę pracy jajników,zalecane w cyklach bezowulacyjnych mieszasz wszystkie razem i potem codziennie zaparzasz 1łyżeczkę i pijesz!Kupisz te zioła w sklepach zielarskich! http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mam się bać przykro mi,ż poroniłaś 2ciąże,oby ta 3była donoszona i żeby wszystko było ok!My za Ciebie też 3mamy kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki co tam u was słychać ?? Bo u mnie może być... wczoraj zaczęłam brać tabletki dopochwowe i dzisiaj wychodzi na to że mam dni płodne jeśli patrzeć na cykl 28 i mam śluz rozciągliwy do 4,5 cm i troszkę...tylko się zastanawiam czy ten śluz nie jest spowodowany tymi tabletkami ? eh... wykończę się :( Pozdrawiam i ściskam mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Melly,no nie wiem,może te tabletki mają jakiś wpływ! U mnie ok,wczoraj mnie strasznie głowa bolała,ale dziś jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wtorek po dwóch dniach brania luteiny dostałam @ także zaczęłam 1cykl po. W środę jadę na ślask do prof. zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo. do provity?Jeśli tak,to napisz potem jak tą klinikę odebrałaś,co o niej myślisz i o personelu i takie tam,ok?Będe wdzięczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jadę do kliniki tylko do niego do prywatnego gabinetu, już tam byłam rok temu za wizytę bierze 300 zł - lekka masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, podczytuję was od czasu do czasu, no i "znam" bardzonową z innego topiku ;) jedna z was pytal'ła czy mężowie c0ś biorą, otuż u mnie było tak, że lekarze nie dawali nam absolutnie żadnej szansy na naturalne poczęcie ( mieliśmy 4 nieudane IUI) jeden z lekarzy ( urolog) polecił mojemu mężowi koenzym Q10 do łykania dla męża. Nie powiem wam czy to przez niego czy to poprostu zbieg okoliczności był ale zaszłam w ciążę ( pierwszą poroniłam w 8tc) teraz jestem drugi raz w ciąży w 30 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive to się cieszę,że Ci się udało,życzę szczęśliwego porodu:) Ja zmykam,będe po weekendzie:)Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim po weekendzie :) Ja wam miną ? BO u mnie jako tako... miałam śluz rozciągliwy a dzisiaj już chyba wgl a tabletki nadal biorę więc może to nie przez nie :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny :):) Jak zapewne wiecie jestem "czynną uczestniczką" :) kilku tematów na forum - o jednym wymarzonym celu :) - także pozwolę sobie napisać jedną wiadomość do Was wszystkich :) Tak więc zacznę od tego, że dzisiaj moj 14dc, pierwszego cyklu po poronieniu. Postanowiłam, że ten cykl odpuszczam - świadomie. Luz był do piątku ;) Za chwilę wyjaśnie dlaczego "odpuściłam". Wcześniej chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że odebrałam wyniki cytomegalii = ujemne :) Podsumowując: cytomegalia, toksoplazmoza, przeciwciała kardiolipinowe wynik ujemny, morfologia, ob, hormony tarczycy, mocz w normie, posiew z moczu wporządku - bakeriuria nieznamienna. Wracając do braku starań, w środę byłam u prof. na ślasku, tak pokrótce, dostałam do zrobienia wymaz z pochwy i szyjki macicy. Zakaz starań bo jak określił na tą chwilę jest to jak jazda na czerwonym świetle ;) Chciałabym trzymać się wkazówek pana prof. ponieważ nie jednej parze już pomógł ale pod warunkiem, trzymania się jego zasad. Co do zmiany lekarza to byłam "zmuszona" ponieważ mój lekarz nie widział potrzeby robienia badań po drugim poronieniu tak więc "nasze" podejście do sprawy na tym etapie już się rozminęło... Mąż zrobił teraz badania na posiew nasienia, moczu czekamy także na wyniki wymazów. Boję się ale zarazem nie mogę się już doczekac kolejnej wizyty u mojego nowego lekarza. Mam nadzieję, że wyniki wyjda wporządku. Plusem jaki znajduję na chwilę obecną jest w tej sytuacji jest spokój psychiczny (dotyczący starań, oczekiwania na @ i strachu jaki towarzyszy mi przy ujrzeniu II) Mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Bardzonowa mam nadzieję,ze ten lekarz okaże się naprawdę dobrym lekarzem i że Wam pomoże!Życzę powodzenia:) Weekend i po weekendzie.Mi jakos przeleciał.W sobotę byli znajomi,a w niedzielę poszliśmy z mężem na dłuuugi spacer:)Ok. 3godz.chodziliśmy:)Dziś bolą mnie mięśnie,nawet pośladki uda itp:)Ale warto było!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dawno mnie nie było jak wasze nastawienia do życia bo u mnie jak pogoda w kratkę bardzonowa zazdroszczę ci że masz dostęp do takich lekarzy bo w moim mieście to kompletna klapa jesli o to chodzi jotka co ciebie bo nie widzę twojego wpisu pozdrawiam całą resztę babeczek{buziak}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć to trochę czasu i kasy poświęcasz... a mi się nie chce do gdańska jechać... może dlatego że jak na moja kasę to trochę dużo a i tak podejrzewam że najbliższy termin to po nowym roku już no w kazdym razie czekam na kolejny szczęśliwy taf:) a co z resztą babeczek ? ?? takie pracowite?ja to nie wiem może to ta jesienna depresja le ostatnio raz totalne dno innym razem cała w skowronkach że będzie dobrze i że się uda niekiedy idę przez plac zabaw i mówie sobie że ja tu też będę szaleć z dzieckiem innym razem ze chyba tylko z dziećmi koleżanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Nam z mężem się nic nie chce przez tą pogodę,kawa nam nie pomaga ciągle chodzimy ospali,cały czas ziewamy itp:(Ah...ta pogoda!Śnieg z deszczem zaczął padać,w Katowicach już padał,ale do mnie jeszcze nie dotarł.Opony w aucie mamy już zmienione,więc tyle dobrze!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjj
dzieki, ze o mnie pamietasz.Klapsydra u mnie.....znow mega mega mega do!!!!! zygac ni sie chce na to wszytsko cakluje was mocno.. co za zycie popaprane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Pisz Jj co tam u Ciebie? Co się stało? Ja jutro mam iść na obciążenie glukozą, ponieważ jest tak osławione to powiem szczerze, że troszkę się niepokoję jak to zniosę ;) Mam dzisiaj (bardzo) dobry humor aż się boję, żeby nie zapeszyć :) a stało się to za sprawą dwóch telefonów :) Dzwoniąc do pierwszego labolatorium pani powiedziała, że zrobi mi odpis badania za darmo i w ogóle, że nie będzie z tym problemu (wiem, że koszt odpisu nie jest duży ale sam fakt, uprzejmosci pani mnie urzekł :):) Potem postanowiałam zadzwonić do laboratorium gdzie robilismy nasze wymazy i posiewy. Chciałam zapytać czy z tego będą nam robić i tu wyczytałam co napisała Kasja ;) w punktach. A pani, że tak, wypiszą wszystko co wyjdzie. A ,że niecierpliwiec ze mnie nieziemski to zapytałam, (pomimo tego, iż uprzedzano mnie, że wyniki za ok 2 tyg.)to czy już coś wiadomo. Oczywiście, że przez telefon nic mi nie może powiedzieć, a ja to prosze tylko powiedziec "dobrze" czy "źle" :):):) Postekała, i pow. : wszystko wyszło wporządku, wymazy, posiewy jałowe. Mam nadzieję, że jak jałowe to dobrze? Bo potem sobie zaczęłam wkręcać, że może jej chodzi, że pojemniki jałowe :):):):) 15.10 bylismy na pobraniu a już są wyniki - szybko. Już się doszukuję jakiegos ale... :):) A i nie wiem czy mi potrzebne ale wyciągnęłam dzisiaj skierowanie na lipidogram, sód, potas, żelazo, kreatynina, magnez :) jak mnie już pokłują to przebadam sie też i w ten sposób, weszłam w tryby to mam ochotę się przebadać na wszystko :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzonowa widzisz czasem zdarzają się dobrzy ludzie,ale takich to powoli ze świeczką szukać:) Jjjjjjj co jest?W pracy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jotka co tam znowu? praca? bardzonowa nie nakręcaj sie bo wszystko jestok nadziejko a co tam u ciebie? melly jak u ciebie humorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widzę ze nie tylko ja... najchętniej rzuciłam bym w diabły prace zamkneła się w pokoju i poszła spać... nawet wypłakać się nie mogę jak ja bym chciała podzielić los koleżanki która przez swoje bubu nie wysypia się już od 2 tyg może jakoś barziej na tym punkcie jestem wrażliwa ale ciągle słyszę że ta czy tamta zachodzi albo juz urodziła... a może po prostu czas na jakiś deprim czy coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 2
cześć,bardzo chciałabym dołączyć do waszego wątku,ja poroniłam już dwa razy,1 mój Aniołek odszedł cztery lata temu w 9 tygodniu, a drugi trzy dni temu w 6 tygodniu, jestem tak załamana że wyć mi się chce!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Poroniłam 23-03-2010:-( - najgorszy dzień w moim życiu. Odczekałam 3 miesiace i zaczęliśmy z mężem starania. I tak staramy się już 4 miesiące ..... i nic!!! Najgorsze jest te parę dni przed @. Wszystkie objawy @ podciągam pod ciążę!! W zeszłym miesiącu zrobiłam 8 testów, chore!!!! Teraz też @ mam dostać 3.11 no ale oczywiście mam juz wszystkie objawy na ciążę - jak zwykle!!!! Że też nie umiem sobie odpuscić i podejsć do tego swobodnie. Że też muszę tak się nakręcać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×