Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klepsydra90

czy długo czekałyście na kolejną ciążę po poronieniu

Polecane posty

Gość nika87
trzeba byc dobrej mysli Katiaa85 ja jakos to przezylam nie zdazylam sie jeszcze przyzyczaic do mysli o ciazy a tu juz nie ma.tez sama poronilam a resztki wylyzeczkowali.za miesiaz zaczynam staraniua i tez sie zastanawiam ile nam to zjedzie...bylam u kilku lekarzy kazdy mowil co innego jezeli chodzi o czas zajscia w ciaze.2 tyg po poronieniu gdy bylam do kontroli lekarka powiedziala mi ze moge juz sie zaczac starac jak chce ale ja poczekalam.jaki mialas powod poronienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
Katiaa85 ja tez mam nadzieje ze sie nam szybko uda i bedziemy wkrotce kolysac w ramionach nasze aniolki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciaza obumarla w 9 tc a w 8 tygodniu mialam pierwsze USG i serce bilo a tydz pozniej juz nie. A co bylo powodem nie wiem. Na razie u mnie 32 dc a przewaznie takiej dlugosci mialam cykle ale wiem ze teraz dostane @ pozniej bo i owu byla gdzies tak 24dc dokladnie nie wiem w ktorym dniu byla bo nie robilam testow owulacyjnych. Tylko badalam szyjke i gdzies w dniach 22-25 byla szyjka miekka i otwarta i sluz plodny byl wiec mogla byc owu. Kochalismy sie 25 i 27dc wiec juz po owu wiec stad mysle ze w tym cyklu nie udalo sie z ciaza,ale moze w nastepnym? A co wczesniej pisalas ze nie zdazylas sie przyzwyczaic do ciazy to w sumie u mnie podobnie bylo chociaz juz w 13 tc zaczelam snuc plany na przyszlosc itp. U mnie ciaza przebiegala bezobjawowo zero mdlosci, wymiotow itp. Tylko bol piersi i apetyt na mandarynki i ogolnie na cytrusy. Poza tym zadnych objawow typowych dla ciazy. Caly czas mowilam ze czuje sie jakbym wogole w ciazy nie byla i byc moze wykrakalam. Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
no wlasnie Katiaa85 u mnie tez bezobjawowo.zadnych wymiotow nic!i to wlasnie bylo podejrane bo ponoc im sie gorzej czujesz w ciazy tzn na poczatku tym lepiej dla dziecka bo znaczy ze rosnie...tak czytalam.a u mnie bylo dziwne to ze wazylam sie w szpitalu gdy pojechalam z plamieniem i okazalo sie ze w ciagu tygodnia schudlam 3kg widocznie cos juz tam sie dzialo.....no ja tez plany snulam i nadal snuje niestety a chyba lepiej zebym o tym nie myslala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez w ciagu tyg starcilam 3 kg ale juz 2kg nadrobilam spowrotem. Rowniez czytalam ze jak kobieta na poczatku ciazy ma mdlosci,wymioty tzn ze ciaza sie dobrze rozwija. Ja marzylam by miec jakies objawy typowo ciazowe bo wtedy bym bardziej uwierzyla ze wszystko ok, chociaz mdlosci itp nie sa regula inne maja bardzo dokuczliwe objawy a i tak ciaza nie zawsze sie utrzyma. Wczoraj zaczelabym 18tydzien:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
ja trafilam do szpitala to ciaza jeszcze byla tylko puste jajo plodowe ale podejrzewali ze poronie i wieczorem to sie stalo a na drugi dzien zabieg....ale lekarze mowili ze gdyby sie utrzymala jakims cudem to mialabym termin na 14 lipca czyli teraz jakis koniec 4 a poczatek 5 miesiaca by byl....pocieszam sie jedynie tym ze poronilam w 5 tyg a nie pozniej bo bbylo by chyba zle ze mna.robilas jeszcze jakies inne badania po poronieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko na toksoplazmoze. Wczesniej przed ciaza robilam hormony,krew,mocz :P w ciazy tez te ogolne czyli cukier itp wszystkie badania mam w normie. Wiec nie wiem czemu tak sie stalo. A ty jakies robilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
ja tez tylko na toksoplazme robilam po poronieniu ale to sama na wlasna reke i z wynikiem tez niegdzie nie bylam bo jest w normie. ja nawet na wizyte nie zdazylam pojsc bo bylam umuwiona na 20 listopada a poronilam 11.a jak to jest zawsze w ciazy po poronieniu lekarz przepisuje ta luteine?a to prawda ze nie mozna wykonywac badania ginekologicznego do 6 tyg ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Katia i Nika,przykro mi,że straciłyście ciążę!Wiem,co czujecie,bo ja też przez to przeszłam i też nie zdążyłam sie nacieszyć odmiennym stanem-4dni się cieszyłam,ale też bałam.Poroniłam 8marca2010roku,a właśniewie z 6na7marca w nocy,ale lekarze uznali termin 8marca,bo wtedy miałam zabieg.Do tej pory nie udało mi się zajść w ciążę.Od listopada zmieniłam lekarza,chodzę prywatnie do takiego,co zajmuje się leczeniem niepłodności i pracuje też w klinice!Jestem po 2stymulacji.Narazie pęcherzyka w tym cyklu nie było,ale dziś znowu jadę na usg i zobaczymy,co powie lekarz!Będę też miała test po stosunku,a mąż robił badanie nasienia,dziś wynik odbieramy.Badania hormonów i toxo,chlamydię itp mam w miarę ok.Lh mam podwyższone i wychodzi na to,że mam pco,ale bez podwyższonych hormonów męskich,a to,że zaszałam w ciążę to był czysty przypadek,bo gdziś tam mi się o dziwo pojawiła owul.i trafiliśmy.Teraz czekamy,co będzie dalej,a dodam,że staramy się prawie 4lata(w kwietniu minie 4lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
Nadziejko bardzo ale to bardzo ci wspolczuje....ale trzeba wierzyc ze sie uda jest duzo przypadkow ze sie udaje i ja rowniez ci tego goraco zycze.ja myslalam ze taka sprawa jak poronienie mnie nie dotyczy bo mam juz corke 2letnia szybko zaszlam w ciaze i wszytko bylo ok cala ciaze.wiec tym bardziej to byl dla mnie szok!!!tez z mezem zaczelismy wlasnie starania ale jak bedzie to nie mam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
Nadziejo a wiesz czemu poronilas?czy tez blad natury?bo ja mialam puste jajo plodowe czy cos w tym stylu.niewiem dokladnie bo nie znam sie na tych wszytkich pojeciach.dopiero sie wdrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiadomo czemu poroniłam,bo z badań nic nie wynikało widocznie zarodek był za słaby,albo uszkodzony!Dzięki,mam nadzieję,że się uda,ale nie mam zamiaru poświęcić na starania połowy życia!Nigdy nie myślałam,ze mogę mieć takie problemy z zajściem w ciążę!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
wiem rozumiem sie ja z tego samego powodu pewnie poronilam.boje sie jak teraz u mnie bedzie z zajsciem w ciaze.niewiem czy lyzeczkowanie moze na to jakos wplynac?Nadziejo musimy bardzo gleboko wiezyc ze sie uda mi i tobie tez bo wiara czyni cuda a niemozliwe staje sie mozliwym....bedzie dobrze choc tez sie bardzo boje.niewiem kiedy uda mi sie zajsc a jak juz zajde to dopiero beda nerwy przed powtorka.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie,jak się uda to dopiero nerwy będą,ja już inaczej teraz bym do ciąży podeszła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
ja narazie staram sie do zajscia w miare dystansowo podejsc a jak sie uda to nie potrafie sobie odpowiedziec jask sie bede zachowywac.nadziejo a ty pracujesz czy w domku jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja poroniłam przedwczoraj a wczoraj miałm łyżeczkowanie.... była to moja pierwsza ciąża.... 5,5tyg ale od poczatku chyba było coś nie tak bo miałm puste jajo płodowe i strasznie wolno ono rosło... lekarz kazał mi przyjśc w marcu na kontrol czy wszystko jest w porządku, przepisal mi antybiotyk Doxycyclinium czy któras z was to brała? i oczywiście przez 6 tyg zakaz stosunków.... mówił że juz za 3 miesiące będę mogła sie starać o kolejna dzidzię ale boję się że to będzie za wcześnie.... czy możecie cos doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? ktoś pomoże? jestem młoda i wszystkim sie strasznie przejmuje i analizuje po 10000 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika ja nie pracuję,bo jak się tu sprowadziliśmy,to nie szło znaleźć pray,1 pytanie było"panna czy mężatka"albo mówili,że nie potrzebuję nikogo,a potem widzę,jak szkolą 3starsze babki ok30-40lat!Potem przestałam szukać pracy,bo staramy się o dziecko,ale jak tak dalej będzie to to oleję i zacznę poważnie czegoś szukać!A Ty pracujesz? Ewelina witam i współczuję Ci:(Ja tych tabletek co piszesz nie brałam.Co do kolejnych starań to zdania lekarzy są podzielone.Jedni mi mówili,że odrazu możemy się starać,a mój były gin,kazał się wstrzymać 3cykle,ale teraz żałuję,że odrazu się nie staraliśmy,podobno po poronieniu kobieta jest bardziej płodna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
hej mialam mniej wiecej to samo tez puste jajo plodowe przedporonieniem schudlam 3 kg tak ze od poczatku bylo cos nie tak.teraz minelo 3 miesiace i zaczynam starania mam nadzieje ze teraz bedzie wszytko dobrze.tez poronilam w 5 tyg,bralam antybiotyk ale inny i jestem po dwoch prawidlowych w miare cyklach.mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
Nadziejo ja tez nie pracuje,miedzy czasie mialam prace dorywcza ale teraz jestem na etapie starania sie o dzidzia i nie mysle o pracy.opiekuje sie corka.no wlasnie mi tez lekarka moweila ze juz moge sie starac a to bylo 2 tyg po zabiegu i teraz jak nie bedzie mi wychodzilo to sie powaznie zalamie i bede sie obwiniac ze moglam wczesniej probowac....nie chce nawet myslec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja sama juz nie wiem co robić... a aprpopo tego że schudłaś ja tez traciłam na wadze nie duzo ale jednak... nie wiem czy to juz było jakąś oznaka... boję się że znowu może mi sie nie udać... a słuchajcie czy poronienie może byc zwiazane z nasieniem męża... jego to juz 2 razy spotkało ze mna i 7 lat temu jego ówczesna dziewczyna też poroniła? czy to moze miec ze soba jakiś związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina,a może dajcie sobie 1cykl przewry i potem próbujcie!? Nika,a jeśli można spytać ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
tez uwazam ze przynajmniej z 2 mies mozecie poczekac.oj niewiem czy to moze miec jakies zwiazek czy to czysty przypadek......a twoj partner bierze jakies leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma 22 mąż 31 nie bierze zadnych leków nie mówiłam mu o moich przypuszczeniach... może to jakoś uwarunkowane genetycznie ... bo u niego w rodzinie były czeste poronienia jego mama 2 razy poroniła u mnie zadnego i siostry rodziły wcześni tzz miały 18 i 19 lat... nie wiem ale na siłe chce znalesć przyczyne mimo tego że lekarze mówia że to samoistne poronienie... jeszce dzisiaj sie wsciekłam bo wyszłam wczoraj ze szpitala a dzisiaj kazali mi przyjechać po wypis i co ? OCZYWIŚCIE JESZCZE GO NIE MA I MAM SIE DOWIADYWAĆ... !!!!! ale tak to juz jest w tym naszym garwolińskim szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 25lat,a mąż 33!:)Też spora różnica wieku.A z tymi poronieniami to możesz mieć rację,chociaż...sama już nie wiem,czy to może być genetycznie!A ztą służba zdrowia tak już jest burdel i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom niestety tak jest cóz pozostaje mi czekanie... na poczatku myslałm że to przez tabletki anty bo długo je brałam ok 2 lat ale nie biorę tez juz 2 lata więc nie powinno to miec wpływu. a nie wiecie czy moge sobie brać fiolik zeby uzupełniac niedobór w organizmie... jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to oczywiscie go brałm ale czytałam tez żę biora go dziewczyny przed zajściem w ciąze? czy w mojej sytuacji moge go brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika87
Nadziejo ja mam 23 lata a maz 25.Ewelino bierz sobie koniecznie kwas foliowy ja biore juz ponad 3 mies to bardzo wazne po poronieniu podobno.no faktycznie moga byc te poronienia uwarunkowane genetycznie.ale wiem ze badania robia dopiero po 3 poronieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to młodzi jesteście:) Ewelina pewnie,że możesz,a właściwie powinnaś brać kwas foliowy!Ja biorę codziennie już od x czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Bardzo Wam wszystkim współczuję. Ja miałam łyżeczkowanie macicy 1 kwietnia 2009 kiedy w 10 tc okazało się, że moja ciąża obumarła. Miałam już 9-letniego syna, a w drugą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań. Po poronieniu było mi bardzo ciężko się pozbierać i obsesyjnie myślałam o zajściu w ciążę. Lekarka pozwoliła się zacząć starać po trzeciej @ po poronieniu, ale my zaczęliśmy już po pierwszej @. Wyszukałam mnóstwa artykułów w amerykańskich pismach medycznych, w których pisano, że nie ma żadnych dowodów na to, że ciąża jest bardziej zagrożona jeśli dojdzie do niej zaraz po poronieniu. Uczepiłam się tych artykułów i próbowaliśmy. W międzyczasie mój mąż badał nasienie (wyniki były całkiem dobre), usunął migdałki, bo lekarze mówili, że może jakaś infekcja spowodowała, że plemniki były wadliwe i łykał różne leki, które miały polepszyć jeszcze jakość nasienia :) Po trzeciej @, kiedy ciąży ciągle nie było, poszłam na monitoring cyklu, który akurat okazał się bezowulacyjny, więc od kolejnego cyklu zaczęłam stymulację. Owulacje były piękne, a ciąży wciąż nie było. W trzecim stymulowanym cyklu moja lekarka dodała mi kolejne leki - estrogeny i ovitrelle. Poza tym zaproponowała mi test po stosunku, a w razie gdyby wynik był zły miała mi zrobić inseminację. Wynik wyszedł prawidłowy, inseminacji nie trzeba było robić, a mnie udało się właśnie w tym cyklu zaciążyć. Ciążę szczęśliwie donosiłam, co prawda na końcu dopadło mnie nadciśnienie, które spowodowało, że mój synuś słabo rósł. Dziś ma już 8 miesięcy i jest zdrowym i cudownym dzieckiem. Musicie wierzyć, że Wam też się uda. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×