Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klepsydra90

czy długo czekałyście na kolejną ciążę po poronieniu

Polecane posty

Witam:) U mnie od wczoraj pada:(Pogoda nie nastraja optymistycznie,ale jutro już kurs znowu,więc jakaś rozrywka:) Klepsydra,tak przez to,że byłam chora i musiałam brać antybiotyki itp.:( Eterno ale brokuły są zdrowe podobno:)Ja tego Twojego Artystę podziwiam,bo brokułów nie lubię:) jjjjjjjjjOststnio widziałam taki opis na gadu od jednej dziewczyny"Czas nie leczy ran,tylko przyzwyczaja do bólu"coś w tym jest,więc daj sobie trochę czasu,Ja myślę,że ból nie minie,ale się do niego przyzwyczaisz tak jak wyżej napisałam!Potrzeba czasu!:)Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klepsydra jak rozumiem od tego cyklu już sobie wyliczas dni płodne i będziesz się starać. Ja przed pierwszym poronieniem miałam z cyklami wolną amerykankę od 28-56dc a po poronieniu pieknie sie wyregulowały po 30dc i w trzecim cyklu się udało - no może to słowo nie bardzo pasuje. W czwartek minie 5tyg. od zabiegu, ciekwawa jestem kiedy dostanę @ Nadzieją skąd jesteś, śmiać mi się zachciało bo moja bliska koleżanka też miała ostatnio ten własnie opis na gg, wiem pewnie przypadek. JJ wybierz się do jakiegoś lekarza, może warto. Ja dzisiaj idę na pierwszą wizytę zobaczymy co mi powie i jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzonowa ja jestem ze śląska,ale ten opis miała dziewczyna z forum,z którą wymieniłyśmy się nr gg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie liczę, że mi się wyreguluje bo nawet ten musiałam wywołać ale zobaczymy co będzie i raczej nie będę polować na dni płodne tylko po prostu jak będzie to będzie aq że przytulamy się często to raczej nie muszę zaznaczać w kalendarzu niedługo moja koleżanka urodzi synka...ciekawe jak będzie...liczę że do końca tyg dociągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szperałam po necie i podobno niedobór wit E może powodować obumieranie płodu...ale chyba w tych ciążowych zestawach jest w sam raz ... tak szukam jakiegoś naukowego sposobu na wytłumacznie tego co się stało jak sprawdzałam w tych chińskich tabelach to powinnam urodzić wymarzonego chłopca czasem chcę to w diabły rzucić i nie czytać nie szukać ale taką już mam naturę, że chcę wiedzieć jak najwięcej o i ciekawośc wygrywa i dręczę się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klepsydra ale lekarz jakoś specjalnie nie kazal Wam czekać? Czy już od pierwszego cyklu "pozwolił"? Masz już porobione wszytskie badania? Nadziejo ja też, ze śląska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U mnie tez szro i ponuro no i pada :-( Ja jeszcze @ nie dostała a wpiątek minęło 5 tygodniu od zabiegu. Myślałam że dostane bo brzuch mnie bolał ale nic z tego. Więc czekam dalej. Trzymam za was kciuki żeby wam się szybko udało zajśc w ciążę i żeby wszystko było OK ja odpuszczam do maja. Jjjjjjjjjjjjjj trzymaj się kochana i małymi kroczkami wychodz z tej czarnej odchłani która cię dopadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak byłam to kazał mi czekać na 2 i nie powiedział mi nić po poronieniu jak z nim rozmawiałam to powiedział że po wakacjach już mogę a że do tego czasu okresu nie miałam to w sumie nie wiem czy mogę taj już bez strachu:) zresztą do normalnych to ja chyba nie należę)teraz żeby się do niego dostać to dopiero w grudniu są terminy jak coś będzie nie tak to prywatnie pójdę ale wtedy i skierowanie na badania będą prywatne a na takie wydatki moje konto nie jest przygotowane na razie czekam do następnego okresu żebym mogła coś powiedzieć o długości i ogólnym wyglądzie cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja jak pewnie się domyślasz to długo czekałm ponad 2 i pół miesiąca na @ sorki za błędy dziś jakis analfabetyzm mnie dopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klepsydra wiem,że jak nie daj Boże,znowu bym poroniła,to odrazu zaczynamy starania,a nie czekam tych ok.3cykli!Tzn.takie jest moje zdanie,ale myślę,że mąż miałby podobne podejście!Nie rozmawialiśmy o tym w sumie,bo mamy nadzieję,ze się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietabezwzglenie
mozesz sie starac ale nigdy nie donosisz ciazy powyzej 6 tygodnia taka jest wola Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejo myslisz, ze gdybyś zaczęłą się starac wczesniej to by Ci sie udało? No niby mówią, że ta płodnośc po poronieniu jest większa ale za pewnik bym tego nie brała chociaż w moim przypadku gdzie o pierwszą ciążę starłam się rok ta po trzech miesiącach. Sama nie wiem. Pomaranczko - Boga się nie boisz pisząc takie berdnie????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejo ale Ty nie starsz się długo, jeżeli trzy miesiace odpusciliście to jak liczę do czerwca, tak więc starasz się trzeci cykl, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...spróbować można,a nóż się uda:)Pewnosci nie mam,ale chyba odrazu byśmy się starali!Tzn my ogólnie staramy się ponad 3lata.W marcu poroniłam i lekarz kazał odczekać ok3cykle,więc od tego czasu 3cykl się staramy! Kobietabezwzględnie a Ty widać dobrze znasz Boga,skoro wiesz jaka jest jego wola?Ale pamiętaj,że Ciebie też się to może tyczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja na wszym miejscu też bym chyba odrazu się starała i nie czekała 3 cykli. Mi znowu lekarze powiedzieli że mam odczekać pół roku. Njpierw byłam zła że tak długo, potem stwierdziłam że tyle nie będę czekać. A na koniec tak sobie zaplanowałam czas że do maja lepiej żebym nie zaszła. Chyba też psychicznie będzie dla mnie lepiej jak przez ten czas odpoczne i wyluzuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też własnie zależy od stanu psychiki,kiedy jesteśmy gotowi próbować znowu! Mi w szpitalu powiedzieli,ze mogę odrazu się starać,a jeśli zarodek będzie silny,a organizm gotowy,to przyjmie zarodek i ciąża się będzie rozwijać!A mój gin.na kontroli powiedział,żeby się wstrzymać!Więc zdania lekarzy są podzielone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja masz rację wszystko zależy od naszej psychiki. Bo przecież wiadomo że często jest tak że lekarze mówią że za wcześnie że się nie uda a jak baba się zaprze to wszystko jest Ok wbrew faktom medycznym. Oby tak było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuję się winna
Cześć! Ja też niedawno straciła dziecko. Bardzo to przeżywałam do momentu gdy badanie histo pato wykazało że był to chłopiec. Wtedy mi ulżyło bo marzę o dziewczynce. Wytłumaczyłam sobie ż stało się tak dletego że ktoś tam na górze się pomylił bo miałam mieć córkę i że następnym razem będę miała córkę. Czuję się winna że tak myślę. Jest mi ztym źle ale nie potrafie inaczej. A co będzie jak następnym razem też będzie chłopiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wczoraj myślałam o tym terminie do zaczęcia jeszcze i doszłam do wniosku że CZEKAĆ TO MY MOŻEMY A JAK SIĘ UDA SZYBCIEJ TO NIC SIĘ NIE STANIE PRZECIEŻ DOŁOŻYMY STARAŃ BY BYŁO WSZYSTKO OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melly
Hej ja tez straciłam moja dzidzie :( rok temu. Moja ciąża obumarła w 8-9 tyg. i miałam łyżeczkowanie :( Teraz znowu chcemy zacząć się starać ale się strasznie boję że będzie to samo co w tamtym roku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Melly:)Współczuję Ci!Strach zawsze jest,ale myślę,że pragnienie dziecka jest większe i że trzeba próbować:)Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melly
Strasznie się boję ale masz racje pragnienie dziecka jest silniejsze. Zrobiłam już cyto toxo zamierzam jeszcze zrobić jakieś badania ale troszkę nie pozwala mi na to sytuacja finansowa... :( Mamy zamiar starać się od listopada lub od grudnia. Byłam u gin w tamtym tyg ponieważ okres mi się spóźniał dostałam luteinę i dostałam okresu. mam nadzieje że mi się unormuje tak jak miałam wcześniej 28 dni I mam infekcje przepisałam mi pani doktor globulki 6 i 10 sztuk więc podejrzewam że w październiku na cytologie nie pójdę ? dopiero w listopadzie i jak bedzie ok to w grudniu zaczniemy się starać i mam nadzieję że to będzie strzał za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melly trzymam kciuki po pierwsze za dobre wyniki badań a po drugie za to żebyś szybko zobaczyła II kreski na teście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melly
Zastanawiam się czy robić jakieś jeszcze badania... ? Poznałam tu na forum kiedyś dziewczynę która miała taką historię jak ja i nie robiła żadnych badań i zaszła w ciążę i wszystko dobrze się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×