Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klepsydra90

czy długo czekałyście na kolejną ciążę po poronieniu

Polecane posty

no jak mój zobaczył że kiedyś to zrobiłam to też był zaskoczony ale był usłużny i chciał mi drążek zrobić żebym mogła w nocy tak spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę się jakoś z powrotem do diety zmusić... ciągle chce mi się słodyczy bo uważam że udało się po części zajść właśnie przez to ze straciłam 14kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nawet nieraz sam mi mówił,żebym poleżała.Ja mam tyłozg.macicy,więc podobno najlepiej się kochać od tyłu,więc potem zostaję w takiej pozycji!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,ja też dużo schudłam 12,5kg jakieś 2lata temu,a teraz po zimie 2kg mi przybyło i nie chce spaść.Najgorsze jest to,że też mam ochotę na słodkie,a najbardziej na jakieś dobre ciasto.Ostatnio zrobiłam ciasto z toffi i do dziś mi w głowie siedzi,a dziś zjadłam na obiad pizze i upiekłam ciasto marchewkowo orzechowe.Teraz się zastanawiam co dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ja poronienie 10 marca tego roku pozamaciczna 9 czerwca tego roku czekam na grudzien, zeby znow sie starac..pozdrawiam zycie jest ciezkie nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nadzieja ja juz czasem nie mam sily, zerwalam kontakt ze wszytskimi prawie, nie chce mi sie gadac... z nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja poronilam w nocy z 1 na 2 stycznia 2008 roku. Bylam wtedy w 13 tygodniu ciazy. Dziecko po urodzeniu bylo zywe. Po prostu za wczesnie otworzyla mi sie szyjka :( Teraz jestem w 20 tc i poki co wszystko jest dobrze. Tak wiec dziewczyny, glowa do gory. Trzeba byc dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nadziej czytalam Twoje poprzednie posty juz na leczenie nieplodnosci???? tak szybko, przeciez pol roku od poronienie dopiero minely ja mialam tak samo w marcu tego roku czekam pol roku kazdy lekarz ineczej mi mowi jedni kaza czekac inni nie\ ja juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
dwupak ale dramat wspoloczuje jak to przezylas bo ja czasem mam ochote rzucic sie pod tira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś o tym wiem:(My staraliśmy się 3lata i poroniłam w marcu.Wcześniej jak pojechaliśmy do znajomych i się dowiedziałam,że koleżanka jest w ciąży,to uciekliśmy od nich pod pretekstem,że dostałam ważną wiadomość i musimy jechać.nie wiedziałam co wymyślić!A jak do innych znajomych pojechaliśmy którzy ok.10lat się starali i zobaczyłam brzuszek koleżanki,to też chciałam uciec nie umiałam z nimi rozmawiać,bo świeczki mi w oczas stawały:(Mimo,że coś mi mówiło,ze ona jest w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwupak to jest straszne:(Ale trzeba się cieszyć tym,że znowu Wam się udało i że jest wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nadzieja ja tez tak mam masakra nie chce sie zyc gdzie tu sprawiedliwosc? ja nie mam sily myslec juz o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
jest jakis sposob na zrosty w jajowodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
teraz czytam i mysle sobie, ze mi sie zrobily po tym lyzeczkowaniu zaden lekarz mi o tym nie mowil niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, do tej pory cokolwiek mnie strzyknie to jest panika, ale jestem dobrej mysli. My w sumie o pierwszego maluszka sie nie staralismy. Pol roku przed slubem przestalam leczenie bezplodnosci (nie mialam mozliwosci ze wzgledu na prace). 2 tyg po slubie poszlismy z mezem do gina podpytac sie o wznowienie leczenia. Bylam w szoku jak mi powiedzial, ze wyglada na to, ze nie bedziemy nic wznawiac bo widzi zarodek ok 2 tygodniowy. Mozecie sobie wyobrazic jaka byla nasza radosc :) Skonczylo sie tak, jak widocznie musialo sie skonczyc. Przez 3 miesiace po nie wychodzilam z domu w ogole. Swiat nie istnial. Ale powoli musialam sie otrzasnac. Wrocilam do pracy i czekalam, az znow bede mogla sie starac. I w sumie po po pol roku staran udalo sie. Ostatnia miesiaczke mialam 6 kwietnia. I dzisiaj ciesze sie pierwszymi kuksancami od okruszka. Tak wiec dziewczyny, trzeba miec nadzieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie uciekajcie, jak widzicie ciezarne. Cieszcie sie. Gdy ja poronilam po pol roku okazalo sie ze i moja siostra i bratowa sa w ciazy... Bylo ciezko. Ale staralam sie wytrzymac. Gdy zobaczylam ich malenstwa myslalam, ze serce mi peknie ale mimo wszystko one okazaly sie balsamem na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
bo czytam w necie o tym, dziewczyny pisza a lekarz mi nie mowil wiecie jaka to masakra pozamaciczna poronienie to luksus przy tym laparoskopie mialam.. ja juz mam obrzydzenie do seksu wyobrazacie sobie? tak sie boje tragedia, maz ma mnie dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
no co Ty dwupak jak ja widze ciezarna to nienawidze swiata i wszytskich ludzi, za to, ze mnie spotkalo nieszcecie a kogos innego nie? czy to nie za duzo na jednego czlwoieka w jednym roku to wszytsko??a i jescze na dokladke stracilam robote, zygac mi sie chce na to wszytsko a a i do Kosciola przestalam chodzic, zerwalam zrodzina..nie mam sily gadac z nikim sie zmuszac do usmiechu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza ciaze poronilam w 9 tyg, nosilam do 12..nanastepna czekalismy 2 lata, a zrosty mialam wykryte podczas laparoskopii, usg nie wykryje zrostow, pomocne moze rownierz hsg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
to bzdura co nas nie zabije to nas wzmocni.. albo ze dostajemy tyle bolu ile potrafimy zniesc, ja nie potrafie zniesc, mam depreche , a w psychologow nie wierez i jak tu zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma np.dłuższy staż małżeński niż moja starsza o 6lat siostra,ale raz wychodziłam akurat zdołowana od gin.a ona mi smsa pisze,że jest w ciąży(2miesiące po ślubie)!Szłam do domu i płakałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
a da sie te zrosty zlikwidowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nadzieja ile sie starasz o druga ciaze? ile cykli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minakoo
witam mam takie pytanie, naprawdę nie chce nikogo urazić poprostu sama jestem we wczesnej ciąży i się obawiam..a chodzi mi o to czy są jakieś przyczyny poronienia czy to jest samoistne. W sensie że np coś zrobiłyście np dźwigałyście ciężar czy to poronić można bez żadnego powodu lub choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×