Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna samiutenka

Mój facet pisze do byłej

Polecane posty

Lux-Ta dieta o ktorej piszesz to jakas ciezka chyba jest? Bardzo duzo nabialu,a od tego sie chyba tyje? W sumie fajnie ze widujesz się z chlopakiem na weekendy bo caly tydzien mozecie do siebie tesknic :P Z moim bez zmian i chyba na zadne sie nie zanosi...Teraz jest u mnie-lezy w drugim pokoj a ja z laptopem w innym....Poklucilismy sie w sumie o glupote,ale jest miedzy nami jakis zal,pretensje....Nie mozemy sie dogadac.... Z jednej strony chcialabym byc z nim zeby bylo fajnie..A z drugiej mam go chwilami tak serdecznie dosc i tak go nienawidze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. sa rozne fazy tej diety. najpierw taka uderzeniowa, mozna ja przez tydzien prowadzic - je sie same proteiny. nastepny tydzien mozna dolozyc do tego warzywa. twarog je sie tylko chudy, produkty najwyzej do 3% tłuszczu. Tyc sie wiec chyba nie tyje, bo moj tata po niej schudł z 25kg i koledzy w jego pracy tak samo :) Katties moze u was to przejsciowe. Kiedys bylo zajebiscie, inaczej? Ja mialam ze swoim taki okres, ze mielismy siebie nawzajem dosc, caly czas sie klocilismy, ciagle. Mielismy siebie dosc, przynajmniej ja jego. Teraz jest lepiej wydaje mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lux-moja kolezanka stosowala ta dietke-jest skuteczna,ale trzeba byc konsekwentnym..Inaczej po jej zakonczeniu mozna wiecej przytyc niz sie schudlo ;) Ja rozstalam sie ze swoim...Przed chwila spakowal se i pojechal do domu...Nawyzywal mnie przy tym..On mysli,że jednego dnia sprawi mi przyrosc a drugiego juz bedzie ok....Tak nie bedzie. Stwierdzil,ze takich jak ja moze miec na peczki i wiele innych przykrych rzeczy-nie bede pisala tutaj bo wstyd.... On ma taki charakter-zawsze mial jest jedynakiem,rozpuszczonym w sumie bardziej przez babcie bo z nia mieszkal cale zycie ..Uwaza sie za bog wie kogo ze piekny,madry (hahahah) A ja taka sierotka marysia,ze niby mam byc dzieczna ze on byl ze mna.... Tolerowalam jego charakter bo ja z natury jestem ugodowa-ale ile mozna? Jest mi przykro,ale z drugiej strony chyba nic nie stracilam..Nie spalam prawie cala noc-i wiem,ze ten zwiazek nie dawal mi szczescia..Wiecej bylam smutna,zaplakana niz szczesliwa..Jemu nigdy nie pasowalo to ze jestem ciemna nie blondynka,ze mam tylek za maly,ze nie jestem sexowna itd itp dlugo moglabym wymieniac.... A myslalam ze to jest milosc mojego zycia..No jak tak wyglada milosc to ja dziekuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiess - uffff wreszcie:) i niech tak zostanie, zrobil Ci ogromna przysluge, niech idzie w cholere:) ja mam totalny brak apetytu od wczoraj i jestem jakas rozstrzesiona, nie wiem czy to psychiczne czy hormonalne. Piotrek wczoraj wyjechal wiec moze psychiczne, no i wczoraj pilam kawe ktorej nie pilam od poczatku ciazy i zaczelo mnie telepac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona..Chyba przez ta kawkę tak masz,z tego co wiem to niektore kobiety w ciazy w ogole na kawe patrzec sie nie moga ... Z checia spakowalabym sie i wyjechalabym w diably...Ale poki co nie mam gdzie... "moj" pisal do mnie na gg,ale odpisywalam mu zeby nie pisal...Znajac zycie bedzie chcial sie pogodzic,to takie duze dziecko...Na zwnatrz wielki kozak ale w srodku miekki jak gabka.Mam go dosyc. Najsmieszniejsze jest to,ze on mnie krzywdzi ale caly czas uparcie twierdzi,ze to moja wina bo bez powodu mam wiecznie fochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katties jestes z Ciebie dumna malutka :)) niech on teraz Cie ewentualnie blaga na kolanach o powrot, ale tylko na Twoich warunkach. Serio gratuluje i ciesze sie! Bo nie bylas szczesliwa.. A co z mieszkaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - jak chce rozwiazac sprawe z mieszkaniem? choc na tym etapie to nie ma tragedii wszyskto jest do odkrecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona25111111
moj facet tez ma lub mial kontakt z była...w styczniu i w lutym pisali do siebie meile i on jej wysłał swoje zdjecia i jakeis ich wspolne z wakacji..nawet podpisal jej zdjecie swoim ulubionym :( odkryłam to pare dni temu wchodzac na jego meila...wsumie w klotni 2 miesiace temu powiedzial mi ze dzownila do niego byla i chciala ich zdjecia ale nie mwil ze pisali do siebie ze im siebie brakuje i ze snili o sobie i on jest napisal w walnentynki "moja walentynko" :( a w ten sam wieczor spedzal zemna ...ostatnio napisalam do niego w lipcu ze czemu sie nie odzywa do niej i czy o niej zapomnial bo nie ma jego aktualnego numeru..nie odpisal jej..wsumie powiedzial mi o tym ze pisała do niego ostatnio w lipcu meila ale ze jej nie odpisal..powiedzial mi tez ze w kwietniu w dzien jej urodzin spotkal ja jak szla i podwiozl ja na zajecia..a miesiac temu znalazlam u niego na podlodze bo lezaly z jakimis lapierami zapakowane ih zdjecia ale po co mu tak na wierzchu one byly potrzebne???moze maja ciagle kontakt jak sadzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona25111111
nie ma juz dziewczyn co przezywaja to damo co teraz ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, my teraz tego nie przeżywamy. Pisałaś już o tym w innym temacie i wypowiadałam się na ten temat. Jeśli mój miałby kontakt z byłą to bym się z nim pożegnała i niech wybiera, albo ja, albo tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona25111111
wiem ale wiem ze mial z nia konatakt na poczatku roku i pozniej juz nie wiem...dlatego musze go zapytac wprost.. ale skad bede miala pewnosc ze powie mi prawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty do tej pory jeszcze tego nie zalatwilas? nie wiem na co czekasz. wiem, boisz sie rozstania. kazdy sie boi, ale po co krecic i zyc w takim zwiazku. a szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona25111111
nie mam kiedy nawet z nim pogadac...bo nie ma go i wraca w sobote..a przez tel to nie rozmowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze,że ktoś tu pisze o metodzie doktora Dukana.sam te diete stosuje, od kilku dni hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona25111111
jaka dieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniepokojona - kolejny przyklad kobiety zdesperowanej pasujacej do mojego topicu o kopaniu w czwórkę...brak slow, dlaczego jestescie takie slabe dziewczyny? To boli i nikt temu nie przeczy ale bedzie bolalo mocniej za jakis czas.. Ja polozylam sie spac o 21.30 i padam na twarz dalej jestem spiaca...ja chce do lozka:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he nie wiem co w tym śmiesznego :P :P Ta dieta jest niesmaczna jak dla mnie :P Niestety dziewczyny czasem są ślepo zakochane, ale i ja taka bylam. Przejrzalam na oczy na szczescie. Tak mysle. Ona, ja nie jestem w ciazy, a mi sie spac chce :P To przez ta pogode, a jeszcze do pracy musialam rano wstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lux zajrzyj na moj topic o pracy po 2 latach ekonomii:) tam takie jak my pracujace i siedzace na kafe dostaja opierdziel:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki moje forumowe :P Wieczor w sumie samotny. On w pracy (niby twierdzi, ze w pracy :P ), rano był tylko sms, w ciagu dnia nic. Najpierw jezdzi i rozwozi przesylki, potem w firmie do wieczora. Ten tydzien mial ciezki, cale dnie w pracy, kolejny juz ma miec lzejszy, ale wiadomo ? Wrocilam z pracy i tak mi czas zlecial do wieczora. Jutro bedzie chyba bardziej towarzysko, oby bez akcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez spedzam wieczor samotnie, moj wraca z Gdanska dopiero jutro ze swiezymi rybkami prosto z sieci rybackiej:) no i troche wedzonych tez ma przywiezc. Nie wiem co tu zrobic z tym wieczorem, nawet sie nie moge napic ani zapalic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczór jakoś minął. W sumie nudno było, ale zleciał. Odpoczełam tez po tyg w pracy. Dzis jestem pelna energii i gotowa na weekend :D Ciekawa jestem jak Katies sobie radzi i jak tam u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY dzis bylismy na grzybach, jakis wysyp jest:) Ja tez jestem ciekawa co u katiess, miejmy nadzieje ze nie przyjela go z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×