Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla nad

Tesciowa zmusza mnie do gotowania, mam juz dosc!

Polecane posty

Gość zla na tesciowa
nigdy nie robilam jajecznicy bo nie jadam jajek wiec co w tym dziwnego? Moze i bym umiala ale po prostu nie ma takiej potrzeby bo maz tez jajecznicy nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej
nie prowokuj bo i tak ci nie wyjdzie :P tak, zgadzam się - jesteś idealana och i ach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, typowych z zaleceń teściowej to ja też nie umiem i nie robię:) Na specjalne okazje przygotowuję czasem coś, co wymaga godziny w kuchni- ale specjalna okazja to np. rocznica ślubu, więc nieczęsto się poświęcam (wtedy mogę zrobić krewetki po kubańsku, rybkę w mojo verde i 2 sałatki). Mnie też prześladowała teściowa, że synka karmię jak królika, ale on powiedział jej coś do słuchu i się doczepiła:) Mąż też pichci, jak wróci wcześniej (pracuje do 17, ale poniedziałek piątek ma treningi i wraca najwcześniej o 20) lub w weekendy, ale też nietypowo- robi zajebiste sushi:) Tylko, że my oboje mamy obsesję na punkcie zdrowego żywienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajecznicę robię okropną, jak większość kobiet, bo to najbardziej męskie danie i przyrządzać powinien ją facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
grhhhh moj maz tez zwracal uwage tesciowej zeby tyle nie gotowala (ona tez lubi tluste jedzenie a my nie) ale wiadomo ze co synek jej powie to jedno a jak ja to juz wychodze na zla. Znam ja juz tyle lat i w zasadzie nigdy nie byla zlosliwa wobec mnie, dlatego nie rozumiem co jej sie teraz stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa, jak widzę, że moje przekleństwa są wygwiazdkowane, to czuję się, jakbym uprawiała seks bez orgazmu. That sucks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemem nie są twoje niezdolności kulinarne, tylko upierdliwa baba, która się czepia, bo ma za dużo wolnego:] Chyba nie wytrzymałabym takiego czepia się dzień w dzień we własnym domu i opieprzyłabym w końcu teściową. W swoim domu chcę się czuć jak najbardziej komfortowo! I wyznaję zasadę: mój dom= moje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
wiem ze brak talentu kulinarnego nie jest problemem tylko wlasnie ona. Nie wiem czemu sie tak czepila tych obiadow, pracy. Czekam az zacznie jeczec ze czas na dzieci. Ja jej tlumaczylam i na spokojnie, potem bylam stanowcza. To do kuchni juz mnie nie wola ale kasliwe uwagi pozostaja. Jak sie zapytalam dlaczego jest taka dla mnie niemila i zlosliwa to powiedziala ze troche prawdy mi nie zaszkodzi i ze to z troski o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhfdsklj
Autorko a co zrobiłaś dziś, bo jak widzę, to od południa tutaj siedzisz. Leń jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
pisalam co zrobilam, jak nie umiesz czytac to juz twoj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech se w dupę wsadzi swoją troskę. Nawet jak nic nie zrobiła, to jej sprawa. Ja też mam dziś wszystko gdzieś, wsunęłam zmrożony kefir i nawet palcem nie kiwnę. Mam jeszcze 3 kefiry i jedną maślankę w lodówce, nie ma siły boskiej, która zmusiłaby mnie do pobytu w kuchni w te upały. Weekend jest, to nie obóz pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób rozdzielność
bhfdsklj Autorko a co zrobiłaś dziś, bo jak widzę, to od południa tutaj siedzisz. Leń jesteś i tyle. też siedzę tu od poludnia, zabij mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.................
nie czytalam wszystkiego. ja gotuje a nie lubie😠 fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjj stanie przy garach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do złej na teściową ! Zlej zupełnie na nią. Mąż z tego powodu Cię na pewno nie zostawi -.-. Musiałby to być palant. !!! Wytłumacz jej , że na gotowanie będziesz miała czas, jak będziesz na emeryturce, jak będziesz moherem biegającym do kościoła ! :) Teraz masz pracę ,a z jedzeniem se radzicie :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
wlasnie uslyszalam ze dzis na kolacje upieczemy kurczaczka z ziemniaczkami i zrobimy suroweczke. Bedzie awantura bo ja dupy do sklepu nie rusze a ona sie pyta kiedy skocze zakupy zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za su.. :) Wytłumacz jej jakoś, że to Cię nie kręci, albo wyjdź z domu i nie wróć. Najlepiej by było, gdyby Twój mąż ruszył dupę i wytłumaczył swojej nachalnej mamusi co jest pięć. Ja bym tak zrobił ! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
juz nawet nie chodzi o to ze mamy gotowac ale kto o zdrowych zmyslach o 21 bedzie jadl takie danie? Maz jej wytlumaczyl i bedzie musial raz jeszcze to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ci mówi "upieczemy" to zapytaj życzliwie, dlaczego mówi o sobie w formie pluralis majestatis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie cieszę ! Trafiłem na najzajeb.... teściową pod słońcem ! :) Nie uwierzycie, jesteśmy na 'Ty' :D Jest świetnie, strasznie mnie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja same kurki domowe
na tym topicu zazdroszczą autorce kasy (bo stać ją na jedzienie na mieście), pracy i w ogóle wszystkiego same całe życie tulą uszy po sobie, stoją karnie przy garach i odkurzaczu i jeszcze trzęsą dupą ze strachu przed teściową zeby broń boże nie skrytykowała ŻAŁOSNE każdy prowadzi taki tryb życia jakim mu odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na tesciowa
powiedzialam ze na kolacje bedzie salatka i jak jej nie pasuje to prosze bardzo moze isc do sklepu zrobic zakupy i upiec sobie nawet prosiaka. Wiem, wiem ze bylam niemila ale mam juz dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmmm12378
ale jaja same kurki domowe--A niby czego zazdroscic? To,ze ktos je w restauracji nie oznacza,ze je zdrowo i wie w ogole co je. Jezli autorka jest tak bogata,ze stac ja na pozywianie sie w restauracjach,to est głupiutka,bo ja bym zatrudniła sobie pania do gotowania i wiedziałabym co i z czego jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonia/
Brawo tesciowej pieknie powiedziałaś grunt to byc miłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
"faceci są tacy że lubią w domu, domowy obiadek. Dodam, że koledzy facetów potrafią być mocno złośliwi jak słyszą że Żona nie potrafi gotować i facet musi poza domem jadać -" Jedni lubią, inni nie lubia. Czy tak trudno zrozumieć, że ten świat jest zróżnicowany? Z moich obserwacji wynika, że ten kult gotowania przez kobiety najczęściej panuje w prostych rodzinach.... Facet pracuje fizycznie, babka w sklepie.... Musi koniecznie czekać potem z obiadem... Porzućmy więc to prostackie myślenie i przestawmy się na nowe .... Nie jestem przeciwna nauce gotowania, ale to nie wszystko w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslę, że warto tak czasem z podkreśleniem na czasem, się tak chamsko odezwać, żeby pokazać charakter i grunt pod sobą ! Pozdrawiam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja same kurki domowe
jak już powiedziałam każdy prowadzi taki tryb życia jaki JEMU odpowiada może ona właśnie chce jadać w restauracjach? nic nikomu do tego ja np. mieszkam sama, na codzienne jedzenie na mieście niestety mnei nie stać. więc coś tam sobie pichcę. Ale jest to kuchnia zapewne odbiegająca od wyobrażeń "teściówki" z tematu. Roobię lekkie sosy z makaronem, sałatki, potrawki z warzyw. Posiłkuję się mrożonkami, gotowymi daniami itd. zupki z proszku nie są mi obce:) Jakoś żyję. gdyby ktoś miał wleżć w moje życie z buciorami i dyrygować, że mam robić 3 daniowy obiad ze schabowymi kapuchą i ziemniakami plus pieczenie jakiś badziewiastych ciast to bym go chyba spuściła ze schodów, a mieszkam wysoko. nienawidzę takiej kuchni. wara komuś od mojego trybu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
No i jadając w restauracjach, dajecie komuś pracę - na Zachodzie jest to bardzo powszechne, tylko u nas raczkuje. A potem każdy narzeka, że u nas bezrobocie.... Co do niezdrowości - chyba nie uważacie schbowego za zdrowy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×