POSZUKIWANA KOBIETA, nie dziewczynka, nie matka z dzieckiem

w sumie dlaczego brak na tym temacie oburzonych dziewczynek?? takich też przecież autor nie chce:P

tylko na wyraźną prośbę żony jeśli chcesz to nazwać prośbą...

Ja się oburzam ale tak bardziej w sobie. :D Jak kulturalny człowiek.

ja się nie oburzam po pierwsze autor jako mężczyzna mnie nie interesuje więc co mnie interesuje jakie on ma wymagania po drugie wiem swoje:P ostatecznie jestem dzieciatą posiadającą męża i wiem- że taka żona to prawdziwy skarb

Tak ike. :D Skarbem jesteś. :D Wyjątkowym. :D

"jeśli chcesz to nazwać prośbą..." prośbą :P na zasadzie "tylko weź już proszę niczego nie komentuj, każdy wie, że to idiota/idiotka"... :D

I strasznie zazdroszczę Twojemu mężowi.

wiem brum:) a na moją wyraźną prośbę :P mój mąż jest gotowy to potwierdzić :P

na zasadzie "tylko weź już proszę niczego nie komentuj, każdy wie, że to idiota/idiotka"... a mówiąc to co trzyma w ręku?:P patelnię czy wałek?:P

Ike - to archaiczne metody. :D Współczesna kobieta chwyta laptopa i wystawia go za parapet. :D

sorry brum wolę metody konwencjonalne lepiej zapłacić za bandaże niż nowy laptop

15:52 [zgłoś do usunięcia] Forumowy Przystojniak blue sky*** - co chcesz mi udowodnić/przekazać? oczywiscie, że są kobiety które płacą za siebie. tak powinno być zawsze. jeśli nie. nasuwa się wniosek, że mężczyzna ma do czynienia z damą do towarzystwa. płaci za kolację, bilet do kina itd. czyli płaci za jej towarzystwo, gdyby tego nie i poinformował ja o tym wcześniej, nie wyszła by z nim. czyż nie jest tak? >>>nie za bardzo rozumiem (chyba chodzi o to, iż gdybyś kobiecie powiedział na wstępie, iż każdy płaci za siebie to ona by nie wyszła z tobą??)...dlatego odpiszę, iż wiele kobiet wychodzi z założenia, że lepiej płacić za siebie...to pozwala unikać "problemów" oraz min.pozwala uniknąć postrzegania właśnie jako "damy do towarzystwa"... > a tak a pro po....gdybym kiedykolwiek pozwoliła, by facet za mnie zapłacił (bez zasady zamienności)...to pewnie celem poddania go testowi...niewielu go przechodzi:P

"Z daleka mozna wyczuc takich zarozumialców co mysla ze sa fajni a tak naprawde jakby jakas kobietka obok niego staneła nawet z trojka dzieci to błagałbym ja zeby mogł sobie zamoczyc i powkladac;D na forum kazdy madry, a w realu ni powiedziałby ze nie przeleci lasencji bo ma dzieciaczka!!" mylisz się. jestem mężczyzną z temperamentem i potrzebami, ale wiem też i mam w sobie tyle honoru i szacunku do drugiej osoby, aby nie dać się zaangażować takiej mamie. rozkochać po to aby "popuściła szpary". wolę jasno powiedzieć: "podobasz mi się i mam na Ciebie ochotę. uważam, że seks z Tobą może być nieziemski, ale nie chcę związku" lepiej niech o mnie myśli jak o dupku chcącym ją "bzyknąć" niż o dupku który ją uwodził tylko aby ją bzyknąć. lubię dobry seks, żeby się dopasować w seksie i czerpać z niego 100% trzeba więcej ze sobą spędzić czasu, niż jedna noc. takie jedno nocne sesje, kojarzą mi się z jedzeniem w fastfoodzie. prawdziwe jedzenie jest w restauracjach i trzeba trochę na nie poczekać. ;)

16:01 [zgłoś do usunięcia] komiczne komik1112@tlen.pl'; ja akurat w realu jestem podobny...i mogę zachować dla siebie złośliwe uwagi na temat czyjejś głupoty tylko na wyraźną prośbę żony ale nie zależy mi na dużej ilości znajomych, wolę mniej ale takich, z którymi naprawdę chcę spędzać czas... dlatego gdy spotkam idiotę, okazuję mu to, jakie mam o nim zdanie... >>>a kto jest idiotą na tym forum???

a kto jest idiotą na tym forum??? zapytaj kto nie jest mniej pisaniny

16:15 [zgłoś do usunięcia] ike a kto jest idiotą na tym forum??? zapytaj kto nie jest mniej pisaniny >>>>JA na pewno nie!! :P

"a kto jest idiotą na tym forum???" ike odpowiedziała

"a tak a pro po....gdybym kiedykolwiek pozwoliła, by facet za mnie zapłacił (bez zasady zamienności)...to pewnie celem poddania go testowi...niewielu go przechodzi" te kobiece testy...zazwyczaj zupełnie bez sensu

"(...)nie za bardzo rozumiem (chyba chodzi o to, iż gdybyś kobiecie powiedział na wstępie, iż każdy płaci za siebie to ona by nie wyszła z tobą??)...dlatego odpiszę, iż wiele kobiet wychodzi z założenia, że lepiej płacić za siebie...to pozwala unikać "problemów" oraz min.pozwala uniknąć postrzegania właśnie jako "damy do towarzystwa"..." tak. właśnie o to mi chodzi. nie chodzi nawet o zapłacenie za siebie, ale o gest sięgnięcia do torebki po pieniążki. wtedy zawsze jest okazja do umówienia się na drugą randkę, w celu rewanżu kobiety. ;) "> a tak a pro po....gdybym kiedykolwiek pozwoliła, by facet za mnie zapłacił (bez zasady zamienności)...to pewnie celem poddania go testowi...niewielu go przechodzi" widzisz... a ja czekam na telefon z propozycją rewanżu, one pewnie czekają na telefon z propozycją ponownego wyjścia... sponsorowanego. ;)

16:19 [zgłoś do usunięcia] komiczne komik1112@tlen.pl'; "a tak a pro po....gdybym kiedykolwiek pozwoliła, by facet za mnie zapłacił (bez zasady zamienności)...to pewnie celem poddania go testowi...niewielu go przechodzi" te kobiece testy...zazwyczaj zupełnie bez sensu >>>ale w sumie potrzebne...to co nie jeden facet pisze...to i myśli w realu:P

"te kobiece testy...zazwyczaj zupełnie bez sensu" sens jest... w zamyśle testującego. ;) w tym wypadku testująca nie chce być chyba "kupiona" kolacjami, prezentami które mają prowadzić do jej zrewanżowania się w "łóżku". nie chcę być postrzegana jak Andżela z filmu "Psy" "...najadłam się, napiłam teraz mnie możesz wypierdolić.." :D

Postacie z filmów Pasikowskiego to raczej nie są archetypy kobiece. Męskie chyba też nie.

ale jak zapadają w pamięci. ;) miłego dnia! :)

16:20 [zgłoś do usunięcia] Forumowy Przystojniak "> a tak a pro po....gdybym kiedykolwiek pozwoliła, by facet za mnie zapłacił (bez zasady zamienności)...to pewnie celem poddania go testowi...niewielu go przechodzi" widzisz... a ja czekam na telefon z propozycją rewanżu, one pewnie czekają na telefon z propozycją ponownego wyjścia... sponsorowanego. >>>a nie uważasz, ze to facet pierwszy proponuje powtórkę?? cała reszta z kasą to tylko ozdoba....i oczywiście zachowanie się fair wobec drugiej osoby...wydaje mi się, że pierwsze spotkanie zawsze ma niezręczną sytuację w przypadku, gdy dochodzi do płacenia....dużo facetów ma problem, kiedy kobieta powie, że płaci przynajmniej za siebie (uważają, iż kobieta nie planuje dalszego spotykania się...czyż nie jest tak??)

16:26 [zgłoś do usunięcia] Forumowy Przystojniak "te kobiece testy...zazwyczaj zupełnie bez sensu" sens jest... w zamyśle testującego. w tym wypadku testująca nie chce być chyba "kupiona" kolacjami, prezentami które mają prowadzić do jej zrewanżowania się w "łóżku". nie chcę być postrzegana jak Andżela z filmu "Psy" "...najadłam się, napiłam teraz mnie możesz wypie**olić.." >>>>słuszne spostrzeżenie

"a nie uważasz, ze to facet pierwszy proponuje powtórkę??" ja uważam, że zbytnie ustalanie co kto powinien prowadzi do masy niedomówień... nie widzę nic złego w tym, by to kobieta zaproponowała kolejne spotkanie

"w tym wypadku testująca nie chce być chyba "kupiona" kolacjami, prezentami które mają prowadzić do jej zrewanżowania się w "łóżku"" to taka wersja dla kobiet, które same uważają, że nie potrafi zaoferować facetowi niczego poza własną dupą i że tak jest postrzegana

16:35 [zgłoś do usunięcia] komiczne komik1112@tlen.pl'; >>>>chłopie...poudzielaj się lepiej w rozmowie z twoją żoną...tylko uważaj...bo będziesz miał drzwi do sypialni na miesiąc zamknięte:P

princessa_69 A no ba Zal mi tych prostaczek co sie przekrzykują ze pasują do opisu. Mnie takie palant wybredny mogłby tylko w pupcie pocałować... Chociaż nie wiem czy i to. Z daleka widac ze to niedowartościowany gnój;p Prostaczek?hmmm wypraszam to sobie:)Facet napisał dokładnie kogo szuka,odpisałam ,że pasuję do tego modelu i przedstawiłam swoje wymagania-czy to prostactwo?

Odpowiadam temu opisowi z małym wyjątkiem- jestem już zajęta