Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) jeden dzien mnie nie było, a tu tyle do nadrobienia... jeśli chodzi o jedzenie to jakas inna jestem, prawie nie mam apetytu, sa takie dni, że jem na siłe żeby dzieci nie głodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wysłałam post widmo,jest zaznaczone ,że o godz. 11.02 został wysłany ostatni post,ale się nie wyświetla,a może tylko ja go nie widzę,a Wy tak? Ja mam tylko początek nowej strony bez postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowaa współczuje pogody , jakaś masakrę opisujesz tutaj nam , drzwi wyrywa z samochodów... nie umiem nawet sobie tego wyobrazić ;/ Przynajmniej dodatkowy dzień spędzicie razem z rodzinką. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam te Grudniówki , i mi się nasunął temat. Co myślicie o porodzie rodzinnym ? Ja osobiście chciała bym aby mój Facet był przy mnie, za to on najpierw był przeciwny temu, ale w święta powiedział że będzie przy porodzie. Tak do końca nie wiem czy on chce - czy robi to dla mnie, narazie dogłębnie z nim o tym nie rozmawiałam. W każdym bądź razie nie chce go zmuszać , jeśli będzie się czuł na siłach to chce aby przy mnie był w tej wyjątkowej chwili. Dużo osób mi mówi że one by nie chciały że to zbyt intymne , że nie chcą żeby chłopak / mąż widział je w takim stanie itp. ... A wy co o tym myślicie Chcecie mieć kogoś bliskiego przy sobie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ;-) Faktycznie jeden dzień tu się nie wchodzi i już czytania na cały następny dzień ;-) My wczoraj byliśmy u Rodzinki, a później jak wróciłam to trochę Was poczytałam, a dzisiaj resztę. Co do filmików na usg, to moja mi powiedziała, że mi nie nagra, bo gdyby coś było z Dzidziusiem nie tak, a Ona by tego nie zauważyła, to ja bym miała dowód na filmie. Trochę mnie to wkurzyło, ba nawet bardzo wkurzyło ;-/ Ale i tak nie mam wyjścia, muszę do niej chodzić. Ogólnie jestem zadowolona z niej, czasem mam zastrzeżenia ale to chyba każda z nas coś znajdzie u swojego lekarza. Co do mieszkań- to ja Wam powiem, że nie wyobrażam sobie przeprowadzki. Mieszkamy z Moimi Rodzicami. My na górze, a oni na dole i dobrze mi z tym. Nie ponosimy dużych kosztów, wiadomo jak to z Rodzicami. Ale oczywiście dokładamy się do wszystkiego, żeby nikt nie miał żalu do nikogo. To jest mój rodzinny dom i dobrze się tu czuje. Mój mąż też już się przyzwyczaił, ale powiem Wam, że różnie to z nim było. Stylowa ale pogoda u Ciebie. No nie zazdroszczę. X i Kasiula trzymam kciuki za dzisiejsze usg. Też chyba muszę wejść na te grudniówki 2010, chociaż trochę strach, a przecież i tak każdy poród jest inny. Na razie uciekam Kochane, później się odezwę. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie Co do porodu rodzinnego, to ja nie będę zmuszała mojego M. Jak sam zdecyduje, że chce uczestniczyć to będę się bardzo cieszyć, natomiast jeśli powie, że Nie to nic się nie stanie. Moja znajoma mówiła, że mąż bardzo jej pomógł, że gdyby nie on to już chyba nie dałaby rady. Natomiast słyszałam też opinie, że mężowie, na których żony wymogły tą trudną decyzje nabrali obrzydzenia i później było ciężko. Także moim zdaniem to facet powinien sam podjąć taką decyzję, bez nacisków. Jeśli czuje się na tyle silny to jak najbardziej. Wczoraj pisałyście na temat jedzonka i normalnie nadrabiając zrobiłam się big głodna. Zaraz idę coś spałaszować. Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno. Zazdroszczę Wam, że mieścicie się w swoje spodnie. Ja niestety już od dawna w nie nie wchodzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 - ale dostałaś wytłumaczenie braku filmu. Właśnie ja się bałam, że mi nie nagrają, i w sumie dostałam tylko te "komercyjne" scenki. Co do lekarzy to chyba tak, każda z nas ma jakieś zastrzeżenia. Ale moim zdaniem ginekolodzy to najbardziej rozpieszczeni i rozpuszczeni lekarze. stylowaa - sceny jak z horroru. Chciałabym chociaż raz w życiu takie coś zobaczyć:) Co do porodu to ja nie chciałabym zabierać mojego męża. On tylko spojrzy na krwawiący palec to już mdleje a co dopiero gdyby musiał patrzeć na takie męki. W ogóle on kiedyś chciał ale jak mu powiedziałam że to wcale nie jest takie fajne to zrezygnował. Ja znów idę po jedzonko - dzisiaj już 3 raz jem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka czyli dokładnie jak ja " jeśli będzie się czuł na siłach " W spodnie się zapinam ale czuje że już nie długo się to zmieni.... Tak a propos kupić spodnie ciążowe ? Czy porostu jeansy większy rozmiar ;) ? Byłam ostatnio w H&M oglądałam te spodnie ciążowe i jak dla mnie porażka jakaś ;/ Nawet nie chciało mi się iść ich przymierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ciążowych ubranek to na początku ciąży zszokowana byłam jak wyglądają spodnie dla nas. Wymyśliłam i całkiem słusznie że mam przecież tyle rzeczy w szafie, które przez najbliższy czas mi się nie przydadzą, i przerobiłam niektóre. Miałam spodnie, które kupiłam kiedyś na przecenie, za 20 zł, takie ładne czarne rurki i po prostu dostałam spodnie ciążowe od koleżanki, zaniosłam do krawcowej i mi wszyła pas ten naciągany do moich rurek. To samo zrobiłam z innymi rurkami, i tym sposobem mam garderobę ciążową, z której chodzę na okrągło. PO ciąży pewnie będę miała inne wymiary więc i tak nie skorzystam z wszystkich moich spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślcie tylko dziewczyny że ja taka oszczędzająca jestem. Wręcz przeciwnie, kupiłabym ciążową galanterię gdyby mi się ona podobała.... Ale żeby trafić na jakieś fajne spodnie zwłaszcza to trzeba się nagimnastykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - mi też się nie podobają . Bluzki i takie rzeczy to co innego wystarczy tunika i jest ok. Ale spodnie - jeszcze nie widziałam ładnych ;) Puki co się mieszczę jeszcze w moje , więc mam troszkę czasu żeby poszukać , a może też coś pokombinuje Kto wie hmmm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja się załamałam jak zobaczyłam te obwisłe jeansy, i inne babcine spodnie. Dostałam od koleżanki dwie pary używanych i wyprułam z nich ten pas a na wzór tego wycięłam z moim spodni odpowiednio pod brzuch. I tak mam dwie pary i tyle mi starczy do końca ciąży. Co do bluzek to noszę raczej obcisłe jak wcześniej, ale spodnie to mnie przerażały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) Nadrobiłam od wczorajszego wieczoru no i teraz planuje wam wysłać kilka nowych zdjęć brzusia :-) Co do spodni ciążowych mam na razie jedną parę, co prawdą teraz wygodnie chodzić mi w leginsach. A co do wagi ja na razie mam +4 ale w ogóle tego nie widać tylko trochę brzuszek. Czytam, że już powoli kupujecie wózki, my chyba czekamy z tym do marca-kwietnia. Tym bardziej, że jeszcze nie mieszkamy na tym miejscu gdzie już będzie z nami maluszek. To na razie nie mam co urządzać. Słyszałyście o tym, że jeszcze do końca stycznia nie będzie podniesionego VAT-u na ubranka dziecięce??? Przynajmniej u mnie w mieście na razie są wyprzedaże, więc warto kupować. Ja przynajmniej chcę poczekać do 20 bo wtedy idę jeszcze prywatnie go gin. i chcę potwierdzić płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Czytalam chwile na tym topiku grudniowek ale zrezygnowalam. One sie tam porozchodzily i jakos nie fajnie sie to czyta. stylowa- Ty to masz przygody! Trzymaj sie emilia_83 trzymaj te kciuki bardzoo mocno kochana:) Co do porodu rodzinnego to nie wiem jak to u mnie bedzie czy cc czy sn. jesli sn to chcialabym aby maz byl przy mnie no ale to on musi podjac decyzje ale nie z musu dla mnie tylko sam dla siebie inaczej to nie ma sensu bo tak jak piszecie zrazi sie niepotrzebnie. A ubrania ciazowe to tak. kupilam sobie na allegro juz dawno 3 pary spodni h&m uzywanych. jak przyszly byly mi za duze a teraz juz sa w sam raz , takze jeszcze mam luz. same zobaczcie: http://allegro.pl/1341605343-i1341605343.html mi przypasowaly idealnie. mam tez leginsy ciazowe. Kupuje przez allegro bo i tak nie moge lazic po sklepach a poza tym ciezko znalezc w ogole sklep z ciazowa odzieza w mojej okolicy. Duzo ubran mi na razie nie potrzeba bo i tak wiekszosc czasu leze i jestem w domu. Co wychodze to tylko na badania i do ginekologa jade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego chyba nawet koniami nie zaciagnę na poród rodzinny. Jak pobieraja mu krew to od razu sie kładzie.....hihihiihih Bedzie czekał na korytarzu i juz. Tak jak było pierwszym razem. Rodziłysmy w trójke jednocześnie i popatrzył sobie na gołe pupcie przez wydrapana dziurkę w szybie. Świntuch. Ale wtedy było mi wszystko jedno. Byle urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krolina - ja nie słyszałam o tym vat ale dobrze wiedzieć ;) ...x... ja też przestałam czytać u grudniowek :) Te spodnie ciemne jeansy są ładne - podobają mi się ;) Jeszcze nie widziałam leginsów ciążowych - jakaś do tyłu jestem heh ENI_35 To lepiej żeby go nie było przy porodzie , jeszcze ty byś musiała jego trzymać za rękę a nie na odwrót ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właściwie bym chciała rodzić razem, chociaż słyszałam różne opinię, zobaczymy jak to będzie, w każdym razie ja już kiedyś pisałam, że u mnie trzeba mieć zaliczoną szkołę rodzenia a z tym to u nas może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy wy też macie duszności?? Mi się zdaje jakby mi ktoś na klatce piersiowej siedział, albo jakbym miała za małą klatkę do wielkości moich płuc. Poza tym cały czas śpię, wiem, ze niektóre z was narzekały, że są wciąż senne, czy wam już przeszło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulaaa bo ja noszę zwykłe leginsy po prostu zawijam je pod brzuch tak mi wygodnie. Ale ciążowe też są np. na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no wiem właśnie ze podwijasz tylko... X ...pisała że kupiła leginsy ale odraz weszłam na allegro i są ;) znalazłam jedne ładne ale rozmiar 36 a ja mam 38 ;/ muszę przejrzeć szafę .... Kropeczka ja się ostatnio męczę najlepiej wszystko bym robiła na siedząco ;) Natomiast duszności nie mam żadnych. :* :* :* Mykam obierać owoce ;) Będę robić soczek ;) Żeby dużo witaminek dostarczyć Julce... Więc na razie was zostawiam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam 2 pary spodni ciążowych i powiem, że bardziej wolę chodzić w leginsach czy getrach, do tego tuniki i jest mi bardziej wygodnie. Spodnie ciążowe dostałam od siostry, która kupiła je i założyła tylko raz, bo ją za bardzo cisnęły. Poza tym wiem, że jak kupię tunikę to założę ją także po porodzie- są bardziej uniwersalne :) Natomiast tak jak pisałam ja wogóle nie jestem zadowolona z połówkowego badania usg, lekarka robiła je po prostu na opak, aby jak najszybciej skończyć, bo czekała już następna para. Filmik, który nam nagrała nie nadaje się do niczego, 3 filmiki po 10 sek, na których nic nie widać, masakra. Nawet nie wiem czy dobrze zbadała małą- przynajmniej powiedziała jaka płeć jest i zrobiła zdjęcie, hehe. Czyli tak jak byłam mega zadowolona z pierwszego 3d, a robiłam u tego samego lekarza, to drugie to wielka porażka. Przynajmniej mamy świetną pamiątkę z 13 tygodnia. Ale to chyba tak już jest, że lekarze ginekolodzy są bardzo rozpieszczeni, bo przecież na dzieciach się nie oszczędza. Niemniej jednak ze swojego lekarza prowadzącego jestem mega zadowolona- mam nadzieję że nic tego nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to to ale wczoraj miałam takie dziwne uczycie w brzuchu. Takie jakby rwanie czy ciągnięcie ale nie bolesne takie dziwne odczucie, chciałabym, żeby to był mój skarbek, któraś z was to tak czułą. Wydaje mi się, że to ruchy bo czułam to wieczorem, jak się przebudziłam no i nad ranem, Jak kazałam mojemu przyłożyć ucho do brzucha to mówił, że strasznie bulgocze. No i co do tych bulgotów to czułam kilka wieczorem i było je słychać na zewnątrz, to słychać czy tylko czuć od środka??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj - a ty z Lubina jesteś, ja mieszkałam przez długi czas w Polkowicach, w ogóle moja rodzina stamtąd pochodzi. Ale co do twojego połówkowego, może jeśli nie jesteś zadowolona to umówiłabyś się gdzieś we Wrocławiu. Ja osobiście jestem poruszona tym, że mój lekarz, który połówkowe wykonywał badał mnie godzinę i to bardzo dokładnie. Jeśli byś chciała to daj znać podam ci namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj no ja chodzę do przychodni i można powiedzieć, że nic się nie dowiedziałam konkretnego nie jestem zadowolona. Dlatego zapisałam się prywatnie na połówkowe bo chciałabym wiedzieć coś więcej o serduszku i o reszcie, zobaczymy jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×