MAJ 2011

Hej mamuski ale mi sie trafiło , bo jeszcze dużo nie na skrobałyście hehe Co do piwka ja nie lubie bo dla mnie zagoszkie zawsze piłam z sokiem albo redsy a 2 tyg temu mój sobie pił piwko jak poczułam zapach to aż mnie skręcić chciało, jak powąchałam to już wogole mimo to ze nie lubie ;p Mój mi powiedział wtedy ze łyczka moge się napic nic nie powinno mi się stać , ale się nie napiłam bałam się ze jak się napije łyczka to potem nie wytrzymam i wyżłopię mu całą puszkę hehe wiec obeszło się smakiem. Weska - pół szklanki ?? Masakra ja nawet kropelki jednej nie miałam ;/ Ja nie pomogę. Lorien - nie chciałam mówic na głos bo się wstydziłam , ale skoro mówisz że twój mówił do wózka, to się przyznam że ja do rożka spiewałam aaaa kotki dwa .... PRzynajmniej wiem ze nie tylko mój zazdrosny, jak siedze na komputerze nawet jak nie jestem z wami, to mój odrazu znowu na forum... Czasem sobie podczytuje za mojego ramienia co tutaj piszę. Czasem mu coś powiem o czym pisałysmy , lub czego się nowego dowiedziałam ;) Kiedyś nawet sam się mnie zapytał "co tam dziewczyny ciekawego pisały dziś" hehe Ja poszłam na badanie na czczo natomiast, wcześniej jadłam normalnie. Nie słyszałam o tym że ni wolno słodyczy itp. WEska - tak jak pisze jola123 - jedna wiecej druga mniej, wrazie czego będziesz nas zaopatrzać w mleczko ;p Zacznij wkłądki laktacyjne na noc nakładac. ...X... cieszę się ze wkońcu pospałaś. U mnie też śnieg napruszył ;) Penelopa +10 u mnie w poniedziałek tyle zapowiadając ;p

Kurcze coś mnie spanie dzisiaj bierze... Ja wam powiem, że z mojego prywatnego przestałam być zadowolona po którejś wizycie. Nie wiem, czy był zmęczony czy co, ale zaczął się dość mocno spieszyć... Odpuściłam sobie, zwłaszcza, że nie ma związku z żadnym szpitalem. Zobaczymy jak dalej będzie.

weska - a jeśli o to twoje mleczko chodzi, to wiesz, nie wiem czy to się w ogóle praktykuje ale słyszałam o możliwości zamrożenia mleczka. Przychodzi czas kiedy odstawiamy nasze maluchy a podobno są pojemniki do zamrażania mleka mamy i przechowuje się je w zwykłej zamrażarce. Słyszałyście o czymś podobnym???

artykuł odnośnie tego co napisałam: http://www.we-dwoje.pl/przechowywanie;pokarmu,artykul,4583.html To nie jest głupia sprawa!!!

Kasiulaa :D:D:D czyżby Ci sie troszeńkę pomieszały dziewczyny,czy ja coś teraz mieszam/:D

cv- takie zestawy sa fajne, bo masz wszytsko od razu skompletowane i nie musisz szukac itd. Ja z takiego zestawu wlasnie nie zalozylabym moskitiery bo jakos mi sie to nie podoba , a i kurzy sie. ale reszta zestawu przydatna:) Kasiula- a ja piwo wrecz przeciwnie niz Ty:P bym sobie wypila hehe:P

KROPECZKA - ja słyszałam o zamrażaniu mleczka - tylko teraz pytanie ile może leżec takie mleczko w lodowce aby nie straciło swoich wartości. Stylowa - nie wiem! A kogo pomyliłam ??

Weska mnie to sie wydaje odwrotnie niz Tobie,że właśnie nie braknie Ci pózniej pokarmu,a wrecz bedziesz go miała wiele. Nie wiem czy dobrze myslę,ale mam wrażenie ,że teraz to pokaz twoich mozliwości mlekotwórczych. Ja bede sie martwić jesli jeszcze ta moja susza długo potrwa,bo tak miałam w poprzedniej ciązy-przed porodem mleka nic,a i później mało co,ogromna walka o karmienie ,która skończyła sie niczym:(. Ta moja wspomniana kolezanka ,której tyle mleczka leciało jak Tobie,nie miała zadnych problemów z karmieniem,a wrecz odwrotnie jakby chciała to by jeszcze mogła kilkoro dzieci podpiąć :)

stylowaa - u mnie też susza, ale i moja siostra mimo wielkich cycochów miała mało pokarmu. Chyba ze mną będzie podobnie.

kasiulaa przepraszam ,że ja tak,nie jest to ważne dziewczyny wiedzą co do której było;)

U mnie też sucho ;( Ale jeszcze mamy 3 miesiące.

u mnie tez susza. Tzn sutki mam takie suche ze hej. wazelinke uzywam bo nie lubie takiej sahary.

Ha,to ja namieszałam Kasiulaa sorki sorki wielkie! Po prostu nie nauczona jestem do wyspanej...x...,bo boroczka ma wieczne problemy z tym,a u mnie snieg napadał i tak ,no własnie mi sie pomelało,a drugie to wypowiedź Joli była tak dawno,a ja pisałam podobnie i tez sadziłam,no głupio mi:( Ale ja nie miałam nic złego na mysli,taki po prostu głupi humor sie mnie trzyma,za długo spałam chyba,pierwszy raz od dawna.Wybacz

Stylowa - nic się nie stało - tyle nas tu jest że się pogubić można. Czy tylko mi się to zdarza ;/

Stylowa - No teraz dopiero namieszałaś hehe. Nie ważne już ;) I nie ma za co przepraszać ;p Mnie dziś coś plecki bolą ;/ wiec postanowiłam sobie wziąć dzień wolnego, poleniuchuje w domku...

Dziewczyny słuchajcie: napisałam zapytanie do dwóch sklepów internetowych o cenę wózka który chcę kupić. 1. sklep podał cenę 3677zł - dużo ale cena taka sama jak w zwykłym sklepie 2 sklep cena 3009 zł za ten sam wózek. Szok!! napisałam jeszcze dla upewnienia czy aby na pewno Pani się nie pomyliła i nie pominęła czegoś przy wycenie i jeżeli cena jest aktualna to kupuję bez zastanowienia. Mam nadzieję, ze się nie pomyliła ;) a zestaw składa się z : - stelaż z pompowanymi kołami - gondola - spacerówka - fotelik Maxi Cosi Pebble - Baza do fotelika FamiliFix - kosz na zakupy Także sporo tego.

Stylowa no jakby tak miało być z tym mlekiem to niech leci i leci, ma moje błogosławieństwo ;). Jakby któraś chciała do zamrożenia to ja się wymienię za sen ;) :D. Ostatnio było mniej kropek niż zwykle więc widocznie teraz dało upust :). U mnie śnieg. Ja już na wiosnę czekam :). CV ja właśnie myślałam o takim komplecie. Myślałam, że ta moskitiera się przyda na wiosnę/lato. Jakby gorąco było okno wypada uchylić, no a na komary przy dziecku to raczej nic nie można włączać w pokoju. Tylko mówicie, że kurz zbiera, hmmmm... o tym nie pomyślałam. Trzeba się będzie jeszcze nad tym zastanowić.

Kropeczko fajny ten artykuł o przechowywaniu mleka - poszedł do zakładek. Jak się uda karmić piersią to warto wiedzieć ile można trzymać w lodówce na zapas :).

Kasiulaa Z tymi baldachimami to zdania na ich temat sa absolutnie sprzeczne. jedne to zachwyt-uwalnianie maleństw od komarów,inne odwrotnie,często słysze,że sciagniete zaraz po założeniu,bo tak kurz zbiera. To chyba zalezy od pory roku i tego jak mieszkanie umiejscowione czy jest podatne na zaleganie kurzu czy nie

Dziewczyny, ja baldachim czysto estetycznie pojmuję. Nie wiem co to są komary bo mamy w każdym oknie moskitiery i szczerze polecam właśnie takie okienne moskitiery bo od lat nie mam tego problemu w domu.

Agnes no różnica w cenie istotna. To co, udanych zakupów :).

dlaczego podobają mi się tylko tak drogie rzeczy:o http://allegro.pl/graco-myszka-miki-kojec-lozeczko-przewijak-muzyka-i1441149698.html#gallery jestem na etapie szukania łóżeczka, ale cena powala, kurier też;/

eni moje sutki i całe brodawki są mega tłuste bez żadnych maści, nawet porobiły mi się takie małe guzki:o oczywiście wystraszona od razu google.pl a okazało się, że to guzki montgomerego "...Możesz zauważyć małe białe guzki na otoczkach brodawek sutkowych (ciemna część brodawki); są one zwane guzkami Montgomery'ego są to gruczoły, które produkują tłuszcze, aby utrzymać nawilżenie Twoich brodawek kiedy zaczniesz karmienie piersią...."

Ja miałam moskitierę nad łóżkiem jeszcze jak mieszkałam z rodzicami , I powiem tak kurz osiadał tak jak na innych rzeczach , jeśli się nią potrząsł - to kurz z niej nie leciał , natomiast szybko się brudziła nabierała czarnego koloru - coś podobnie jak do firanek które od góry zawsze są brudne. Wiec ja ją często prałam , a ze praktycznie ona po praniu nie jest mokra to od razu ją wieszałam. Wiec jeśli chodzi o mnie to ja kupie w zestawie ją, będę ją prała na tzw :szybkie pranie - w mojej pralce jakieś 25min ;) Potem szybko żelazko i znowu nad łóżeczko ;p

hello babiczki :-) weska - moja kuzynka juz od5mca ociekala mlekiem.. nie mogla czasem wyjsc z domu bo tyle jej lecialo a nawet nie wiedziala ze sa wkladki laktacyjne ktore ulatwiaja zycie i jak ja odwiedzilam na slowacji to jak sama stwierdzila poczula ulge - wiec nie stresuj sie to normalne ;) penelopka mialas na czczo 102 cukier?? ja mialam 87 - u mnie bylo napisane ze norma jest 105 na czczo no a po wypiciu tigero mowila ze do 140 jest. a z tym jedzeniem przed niewiadomo jak to jest- mi polozna mowila ze 12h przed badaniem juz nic nie jesc.. ale o slodkim mowy nie bylo :/ cholewka wie.. co do baldachimow czesto dziewczyny narzekaja ze strata kasy - ja ze wzgledow na lato kupuje taki zeby cale lozeczko oslonic bo sie bede bala ze mala kokosinska pogryza te wstretne komary... zaraz robie obiadek ;))) kropcia ale cie dlugo nie bylo :/ ty kujonku nasz ;) wszystkim dziewczynkom mowie dzien dobry i sorka ze ino tyle napisalam :* muaaa

aaa no jeszcze sie pochwale = zaczelam dzis 26tydzien ja pierdykam jak leci...

Penelopka no to będziesz super natłuszczona ;). Ja jeszcze tego nie mam. Twój post skłonił mnie do obejrzenia piersi ;) i zauważyłam że na tej z której był ten wyciek nad ranem brodawkę w części dolnej mam strasznie brązową. Śmiesznie to wygląda, bo nie idzie po całości tylko pół brodawki. Hihi chyba zaczyna się ten okres intensywnych zmian organizmu, tych widocznych na zewnątrz. To łóżeczko świetne, bo ma wszystko w komplecie. Cena faktycznie spora, zwłaszcza ten kurier no ale w końcu z USA. A ma odpinane boki, bo coś nie mogę doczytać a Dziewczyny pisały, że to istotne jak dziecko podrośnie.

Penelopa - nie tylko Ty tak masz ;) tutaj jest taniej http://www.bankujesz-kupujesz.pl/katalog/dziecko/graco_kojec-contour-electra-kolor-grazia?sc=203 Ale nie wiem czy masz konto w ing - ja mam i nagminnie tam kupuje taniej wózek tez tam kupiłam ;p za 1620zł a w sklepie jakieś 2800 Wczoraj zamówiłam sobie fotelik z bazą do auta za 500zł http://www.bankujesz-kupujesz.pl/katalog/dziecko/teutonia_fotelik-tario-z-baza-kolor-4015?sc=203 Cena samego fotelika w sklepie 500zł + baza 800zł Jak nie masz konta w banku może ktoś bliski z rodziny ma - a nie kupuje na tej stronie.

Trelevinaaaa - jaki kujonku??? Ja miałam kochana taki stresik przez te moje studia że szok. Otóż przez naszą kafe hihi, no i cały temat ciąży i pogaduszek to zapisałam się nieopatrznie na jeden z dwóch wymaganych przedmiotów. No i co postanowiono - że jeśli się nie zapisałam na dwa to niestety muszę powtarzać rok.... ZONK Więc ja się zdziwiłam i biegiem do dziekanatu o co chodzi, dlaczego każą mi rok dłużej studiować. Ale Panie nieugięte, dziekan to samo... Muszę i już, bo nie dopilnowałam swoich spraw. Ja przestaszona, zapłakana poszłam wyżalić się koleżance, która słusznie mi doradziła, że przecież zapisy na przedmioty są przez internet więc powinnam iść do informatyków. MOże oni coś z tym zrobią. I tak zrobiłam, zbajerowałam ich tam, pośmiałam się z nimi i zapisali mnie bez problemu... Miałam duszę na ramieniu, bo ile się wyczekałam w tym dziekancie, ile prosiłam - nic, żadnej reakcji, każą mi powtarzać rok, mimo ze zapłaciłam za studia i proszą bym ponownie za nie płaciła przez kolejny roczek. Co w mojej sytuacji jest troszkę nie na rękę bo to są spore sumy które mogę na moją małą przeznaczyć.... Mówię to był dla mnie tydzień z wampirami...

Kropeczka - nie potrzebny stres tylko. Ważne że się wyjaśniło , użyłaś swojego wdzięku ... ;p