Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

x no pewnie nie ma co przepłacać zwłaszcza u Ciebie, bo wszystko razy 2 idzie. Właśnie tata przyniósł mi wyniki glukozy. Są dobre i nie mam cukrzycy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tu jak zawsze szybciutko do przodu:) dziewczynki dziekuje bardzo za gratki:) ...x... fajnie Ci sie mąż zapytał:D Kochana ja juz tu pisałam ostatnio ,że koleżanka mi mówiła o kislu na zgagę,ponoc jest bardzo dobry i działa dość długo bo oblepia scianki zołądka i nie daje sie kwasom przedostać,ja nie próbowałam,ale może spróbuj,dopóki lekarstwa nie dostaniesz,nie zaszkodzi a może pomoże;) Kooralinka ja niestety syropu takiego z apteki doradzić nie mogę,mnie mąż zrobił syrop z cebuli,jak dla mnie bardzo dobry,no ale swoje odkaszleć ,że tak powiem i tak trzeba było,niestety Lorien moje sutki tez sa bardzo wrazliwe ostatnio,ale siary ai widu ani słychu. No ciekawe z tymi pampersami,ja na pewno spróbuje,zreszta nie ma tu zbyt dużego wyboru pieluch,więc nie mam wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza sie zrobila???? Wszystkie gotujecie czy co???:) Ja wstawilam zupke i teraz chrupie marchewke:)i tak sobie mysle moze jakies porzadki w szafie zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cv po przeczytaniu Twojego posta poszłam po ...marchewkę:D Dziewczyny to jest straszne,zachcianki jak u dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszystkie gotuja albo sprzataja. Ja leze w niezmiennej pozycji hihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sprzatam,poodkurzałam wiec teraz chwila odpoczynku,bo wyczerpujace to było:D A zgotowaniem to zupke mam od wczoraj a w zamrazalce mam ciasto na placki ziemniaczane,na które checi zgłosiła moja córka. Nigdy nie zamrażałam ciasta na placki wiec nie jestem pewna czy bedzie zdatne do jedzenia,bo jak nie to czeka mnie tarcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pracy. i czytam wasze wpisy. Ale mam dzis dużo klientów i musze rzadziej pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwalam sie i jak sie okazuje ukrywacie sie :) Eni 35 tylko nie przemeczaj sie kobito!:) stylowa ja tez mam ochote na placki ziemniaczane moze jutro zrobie:)ale wole z cukrem:) x jak ty masz dobrze z tym lezeniem mam nadzieje ze tesc przywiezie mi mojego laptopa od naprawy to bede mogla tez lezec i pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...corcia zawsnela to mam chwile dla siebie :P A ja przed chwila wciagnelam ciastko francuskie :O no mialo byc na deser po obiedzie ale coz...nie dotrwało :P Co do pieluch to u mnie Hugisy sie nie sprawdzily bo sztywne o obcierały corcie w pachwinkach, probowalam tez tez z Lidla ale slabo chlonely i sztywne...takze dalej nie eksperymentowalam i Pampersy zostaly - jak dla mnie niezawodne. Terazide ruszyc z obiadkiem...dzis u mnie zrazy, kopytka i buraczki ...mniam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CV- no jeszcze m-c i od 15 marca idę na urlopik potem juz na L-4. potem na porodowke i na macierzyński. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis raczej bede jechala po to zaswiadczenie do mojego lekarza i do zusu takze wstapie do mcdonalda hehe bo mi wtedy smaka narobilyscie i mnie trzyma do tej pory:P aleee sie nawpycham:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigero zabiłaś mnie ty obiadem:( Moje placki straciły na atrakcyjności:( :D Możesz sie podzielić jak robisz zrazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero- ja jeszcze nie wiem co tam mama na obiadek ugotowala ale zjadlabym z wielka checia drugi obiad u Ciebie:P kopytka mnie przekonaly:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello laseczki ;-) ja dzis troszku pozniej niz zwykle, maz w tym tygodniu na pozniej pracuje wiec do poludnia nie mam mozliwosci wejsc na kafe :/ ale za to juz po obiedzie jestem no i ciasto juz zrobilam (narobilyscie wczoraj smaka musialam cos upichcic - no i jest pyszna WZ) pranie sie suszy wszystko porobione teraz bede sie lenic :-) stylowaa gratuluje zacnej rocznicy :-) superr no i wszystkie majoweczki witam i caluje :* muaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - masz zajebisty obiad :-) calkkiem po mojemu bo uwielbiam kopytka i zrazy a buraczki sloikami moge wciagac :-P Jumiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelavinaaa I ja cie witam i caluje mocko:) Eni 35 Ty bedziesz swietowac L4 15 marca a ja swoje urodziny moze jakas imprezke zrobimy??:)hehe x to powodzenia z tym zaswiadczeniem i teraz i ja mam ochote na cos z MC donalda hmm... Jakie to jest dziwne a zarazem takie smieszne ze co ktos zaproponuje do jedzenia to odrazu wszystkie sie rzucamy:) hehe ahhh te zachcianki:) tigero z twojego obiadku to pierwsze co to rzucilabym sie na kopytka:) Uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie jakos tak tez naszlo na te kopytka ale gotowe kupilam :P bo nie chce mi sie z tym dlubac ;) ale za to zrazy wyszly...pychotka :D Podaje Wam moj a wlasciwie przepis po mojej babci "zrazy klasyczne" Wołowine kupuje taka zrazowa (jak mowi Pani w sklepie ze „zrazowa to wiedza jaka mi dac ), miesko kroje jak na kotlety, rozbijam tłuczkiem (przykrywam folia żeby nie pryskalo), sole, pieprze, na każdym płacie kłade kawaleczek ogorka (kiszony lub konserwowy), kawalek kromki chleba, kawalek wędzonki (najlepsza krotoszynska ale może być tez dobry boczek), kawalek cebulki, wszystko zwijam w rolade i spinam wykalaczką. Wrzucam na goracy tluszcz i opiekam ze wszystkich stron, potem dusze w brytwannie pod przykryciem około 1,5h podlewając po drodze oczywiście, i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero - widzisz co region to przepis - ja miesa nie sole i nie pieprze tylko smaruje musztarda (sarepska z kamisa) i klade po kawalku kiszonego ogorka, cebulki i czegos wedzonego - zwijam i smaze :-) musze kiedys sprobowac z ta skorka chleba - bo nigdy nie slyszalam o takim rarytasie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa - ja slyszalam tez o przepisie z musztarda ale nigdy sie u nas w domu tak nie robilo wiec jakos tez nie probowalam, niby to taka polska potrawa a jednak zawsze sa jakies regionalne upodobania ;) zreszta w kazdym regionie jest zawsze jakas taka potrawa gdzie sie gdzie indziej w ogole nie je...o tak jak np w wielkopolsce pyry z gzikiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelevinaa dziekuje bardzo:) Tigero powiem Ci szczerze,ze poprosiłam o ten przepis ,bo nigdy nie robiłam zrazów ,ale byłam przekonana ,że to się z wieprzowiny robi,a z wołowiny to na podobny styl robię rolady. Czyli ja juz wiem co w tym tygodniu będzie u mnie na obiad,a powiedz to nie każdy kawałek wołowiny sie nada na takie zrazy? Bo u mnie wołowina tylko w sprzedazy na tackach i pisze po prostu wołowina i nic wiecej,więc żebym nie wtopiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez do wołowiny pod każdym wzgledem dodaje musztardę-nie tylko chodzi o smak ale tez o to że wołowe przy musztardzie bardziej i szybciej mieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero- no u nas no codziennie sa dwa dania , zupa i drugie danie musowo musza byc ziemniaki lub wlasnie kopytka. W koncu pyry jestesmy nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa - u nas na rolady sie mowi po prostu zrazy, choc oczywiscie sa jeszcze zrazy wieprzowe ale to juz inna bajka. No wlasnie nie kazda wolowina sie nada na zrazy i pewnie Ci nie pomoge piszac ze ten rodzaj mieska najlepszy na zrazy to chyba tzw ligawa (wiem, ze tak sie u nas na to mowi, chociaz nie jestem tutaj specem i nie powiem Ci dokladnie jaki to fragment krowki :P), no ja zeby sie nie pomylic to zawsze mowie ze "na zrazy" potrzebuje :P A u Ciebie to fakt, pewnie nie ma specjalnych oznaczen na wolowinie ale jak masz jakies psrawdzone miesko na rolady to i na to się nada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x...no wiadomo bez pyr nie ma obiadu :P no moj m to bez ziemniakow w ogole mowi ze to nie obiad, ja tam spokojnie lubie ryz z warzywami, czy ogolnie obiady bezmiesne, pierogi w kazdej postaci i makarony...ja taki typ z "mącznym" podniebieniem :) ale moj m to klasyk: jemu najproscie to zrobic kotleta, pyry i kapuche gotowana i moze jesc tak 3 dni z rzedu :D a z zup to najchetniej rosol je...wiec najmniej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki :) Ja dzisiaj późno, bo pojechałam odebrać wyniki i chciałam zrobić kontrolnie przeciwciała, ale niestety czynne dopiero od 12:30, więc przyjechaliśmy wcześniej do domku i zabraliśmy się za robienie obiadku. Trochę posprzątałam i teraz mam chwilkę wolnego. Wizytę mam dopiero za 2,5 tygodnia, ale z tymi wynikami chyba nie jest za dobrze. Glukoza chyba za wysoka, bo na czczo 90 (to wiem, że ok), a po 2 godzinach 153. Do tego jakieś białko w moczu i bakterie (nie pamiętam dokladnie a wynikow nie mam przed soba). Chyba będę musiała się wcześniej wybrać do rodzinnego i zobaczymy co powie. Natomiast cieszy mnie fakt, że hemoglobina jest wysoka, bo 14,9 :) A tak poza tym to chodzę jakaś senna od kilku dni, w nocy jakoś nie za dobrze mi się śpi itp. Wczoraj zasnęłam bardzo szybko jak na mnie, bo już po 10. Ale obudziłam się w nocy i już nie było tak fajnie. Chyba będę musiała dotrzymać towarzystwa X, aby się nie nudziła, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero- ja Ci powiem ze taki typ jestem jak Ty, makaron moglabym jesc na okraglo i ryz ale pyr nie zastapi mi nic:P tata jakby nie bylo na obiad ziemniakow to chyba poszedl by do restouracji zeby je zjesc:P ogolnie u mnie w domu wlasnie klasyk wielkopolski:P a dzis hehe mam grochowke no i na drugie pyry z zeberkami i salatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy znowu w kuchni. No ładnie. mniam mniam Kropeczka na obiadek poleciała, a ja dopiero po 16,00 cos upichce, wczoraj zrobiłam goloneczke w piekarniku i dzis pewnie nic mi nie zostawią. Ale ciagnie mnie do nalesnika ze szpinakiem. Chyba sie skusze. Poczytam przepisy na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tak sobie podczytywałam co napisałyście od wczoraj i w międzyczasie zeżarłam pół opakowania lodów chałwowych od Grycana. Teraz mi niedobrze:-( Jeżeli chodzi o nosidełka to zdecydowanie polecam ergonomiczne, nie usztywniane. W nosidle ergonomicznym czyli miękkim (tak samo jak w chuście) dziecko ułożone jest w pozycji żabki, kolanka znajdują się na poziomie nieco powyżej pupy - w tej pozycji kręgosłup zachowuje naturalną krzywiznę. Materiał, z którego zrobione jest nosidło, ze wszystkich stron dokładnie opatula i przytrzymuje dziecko, dzięki czemu nie występują nadmierne obciążenia słabego jeszcze kręgosłupa. Większość nosideł ergonomicznych jest wielofunkcyjna, to znaczy pozwala nosić dziecko zarówno przed sobą (przodem do rodzica, tyłem do świata), jak na plecach, a nawet na biodrze. Dzięki temu nie ma konieczności wymiany nosidła, gdy rosnąca waga dziecka sprawi, że noszenie z przodu stanie się uciążliwe dla kręgosłupa osoby noszącej. Z kolei w nosidle sztywnym dziecko zwisa podtrzymywane w kroku, z nóżkami zwisającymi w dół, a kręgosłup w tej pozycji nie ma właściwego podtrzymania (nosidło sztywne ma określony kształt, nie dostosowuję się do dziecka i nie opatula go szczelnie), co może przyczynić się do powstania wad postawy. Ja wybieram chustę, ale wiem, że nie każdemu to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nosidełek to mi przysłała siostra z anglii. Powiem szczerze, że nawet nie wiem jaka firma, bo nie oglądałam za bardzo. Ale będę musiała dokładnie zbadać co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×