Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Kurcze ,szukam tych materacy juz sie staram w najlepszych sklepach i normalnie az wam musze to pokazać-jeden z lepszych sklepów ma wystawione 3 materace z czego pierwszy to gąbkowy( ! ),drugi sprezynowy ale juz wyprzedany i trzeci spręzynowy-zobaczcie sobie te wymiary: http://www.oo.is/Barnahusgogn/Fylgihlutir/ trzeci rząd licząc od dołu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko dobrze powiedzialas zulowi :-) a ja ogladam standardowo Na Wspolnej :-) la la la :D heheheh ale mala bryka w brzuchu :-P moja kochana Kokosinska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj też oglądam desperado. Film z dziecinnych czasów, hehe Faktycznie w komunikacji miejskiej dzieją się czasami różne rzeczy. A wiecie co mnie denerwuje najbardziej. Otóż swojego czasu dojeżdżałam do szkoły busami i najbardziej wkurzały mnie starsze osoby, nie dość że chcą Cię zabić przy wejściu, rozpychają się łokciami to na dodatek widzą że nie ma miejsca a pchają się na chama. Później oczywiście narzekają jakie one są biedne- a za 10 min jedzie następny bus :P Mam nadzieję, że ja kiedyś taka nie będę :p A na pijanych mężczyzn też trafiałam, niestety i niektóre spotkania wcale nie były przyjemne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa - niby klepki ma ale chyba macierzyńskich nie .... Z moim przestaliśmy tam chodzić odkąd mają te dziecko bo się patrzeć nie da. Nawet jak puszczała dziecko (wyciagała z kojca) to na podłodze pełno pieniążków jakieś 10gr 5gr porozrzucane, a nawet na dolnej połce pod telewizorem na wysokości mojej kostki leżał sobie scyzoryk... dramat. zero wyobraźni. To znaczy że motorniczy też może mandat wypisać? Ja nie pamietam kiedy ostatnio jeździłam tramwajem. A pociągami to nigdy nie lubiłam , jeszcze jak chodziłam do szkoły do Krakowa a na początku nie miałam prawka a spory kawałek mam bo 100km to wolałam jeździć autobusem. z pociągami zawsze mam pecha, muszą mi spiepszyc albo nie wiem z jakiego peronu jedzie a Pani w okienku mi mówi ze ona nie wie. Wiec pociągiem jechałam ostani raz albo 4 lata temu , wole każdy inny transport ale nie pociag. Ale takich ludzi można spotkać wszedzie nie tylko w komunikacji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja właśnie wróciłam od lekarza zalecenie dużo leżeć odpoczywac i nie dzwigać łożysko przodujące mam nadzieje ze to nie przez moje ostatnie stresy a własnie miałam wam powiedziec moja babacia złamała wczoraj nogę w biodrze jutro operacja kolejny stres. a to moje wyniki: BPD 6,82 AC 23,77 FL 5,56 waga 1230g wg OM 26+6 wg USG 28+2 moja waga +18kg (duży brzuch)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka ale masz roznice 2tygodnie miedzy jednym a drugim terminem :O szokk :-) hehe ale juz duza Twoja dzidzia :-) wspolczuje z powodu wypadku babci :/ ale Ty sluchaj lekarza skoro kazal odpoczywac :-****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka wyprzedziłaś mnie, hehe To odpoczywaj dużo i nie przemęczaj się kobieto :) Najważniejsze, że dzidzia rośnie i jest zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np termin niby na 28kwiecien ale według usg mam 2 maja I ten 2maj mi się bardziej podoba, i jego się będe trzymać zresztą od początku sobie wmawiałam ze chce urodzić w majówkę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musialam zniknąc w ciągu dnia bo corcia sie obudziła i trzeba bylo nakarmic głodomora ;) Potem ja sie objadłam jak głupia i dopiero przed chwila wsunelam sobie buleczke z pasta jajeczna :D Jak m wrocil po poludniu to tak mnie wpieklił ze poszlam spac i spalam do 19...teraz pewnie znowu nie zasne do nocy :O Ale za to obejrzalam Na Wspolnej i teraz czekam na Pamietniki wampirów. M sie wkurzyl i pojechal do mamuchny...wiec mam cisze i spokoj...TV tylko dla mnie...zrobilam sobie Inke, leze i gnije...cudownie :D Normalnie to bym sobie zrobila drinaska, chwycila za fajeczke...jakis dobry filmik lub ksiazka....a tu nic z tych rzeczy - młody szaleje w brzuchu i nawet nie da mi sie rozmarzyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka k-ce - no widzisz jak Ci łądnie dzidzius rośnie! ale jak masz sie oszczedzac to sie oszczedzaj, teraz niestety zaczynamu juz niektore jestesmy w 3 trymestrze i zaraz zaczna sie pojawiac rozne dziwne dolegliwosci, mi np wyszlo to cisnienie i juz łykam leki wiec mam nadzieje ze inne zle objawy mnie juz omina, Ty masz lozysko, ktoras z dziewczyn pisala ze cukrzyca sie kroi...kurcze taki czas sie zaczal, ale nie ma co sie przejmowac bo wszsytkie te dolegliwosci sa przejsciowe i jeszcze te 2-3 miesiace damy rade tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. Kasiulaaaaa s-ce - a ja wlasnie mam termin na 7.05 a jakos tak od poczatku wewnterznie czuje ze urodze w ostatnim tygodniu kwietnia i tak jakos sie nastawiam na ten termin, moze wlasnie dlatego ze panicznie nie chce rodzic w majowke bo juz Maje rodzilam w Sylwestra - a to tez taki termin gdzie nie ma obsady w szpitalu i mi np nie chceli robic cesarki bo anestezjolog "zaginal"...tja...na drinku chyba....no i chce rodzic w normalny dzien roboczy a nie w dlugi weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- no wyboru materacy to Ty tam nie masz. a Twoj mezulek to moze w ciazy jest hihi:P a jako kontroler biletow to ostra bylas? czy czasem przymykalas oko? przyszlamami- nie sluchaj ich. wiem ze latwo mowic bo sama nie raz nerwy zjadam przez tesciowa ale miej ich ww dupie za przeproszeniem. a pieczarki to ja jadam nalogowo bo uwielbiam grzyby:) kasiula- duzo jest takich absurdow w Polsce. tylko szkoda ze te urzedowe sprawy tak nerwy zjadaja. a z tym maluszkiemto faktycznie baba jakas bez serca:( kropeczka- ale mialas przygode dzis:( nie dziwie sie ze sie zagotowalas ech ja tez bym wyszla z siebie. milka- lez i odpoczywaj koniecznie bo z lozyskiem przodujacym nie ma zartow. Ech jeszcze Twoja babcia z ta noga i kolejny stres dla Ciebie i maluszka. Najwazniejsze ze z maluchem ok i ze juz takiii duzy:) tigero- masz spokoj to korzystaj hihi. Drink, fajeczka pomarzyc mozna:Pa w nocy nie martw sie bo ja bede:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigero - moja mam ma takie samo podejście że nie w majówkę bo może nie być załogi. Ale tak sobie ubzdurałam w tej łepetynce mojej ;p Zresztą Julka zrobi i tak po swojemu jak będzie chciała wcześniej to ją urodze wcześniej jak póżniej to też w majówke też damy sobie rade :) Napisałam sms do mojego bo wraca do domku czy mogę liczyć na frytki zakręcane z maka ;) Odp mi "na frytki nie ale mam już dla Ciebie słodkości" Ciekawe co kupił. Mam ochotę na makowca , ale już mi obiecał że jutro kupi w cukierni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... nie no, normalnie mamy to samo podniebienie - uwielbiam grzyby, nieznosze nalesnikow :P Kasiulaaaa s-ce - no masz racje, my mozemy sobie gdybac co do terminu a dzidzie i tak same sobie wybiora termin przyjscia na swiat, tak jak moja corcia chciala z fajerwerkami to ma urodziny :P a termin mialam na 13 stycznia, takze jeeno czego moge byc prawie pewna ze niedochodze na 99% do mojego terminu, no i jesli mlody nie wroci do pozycji glowka w dol, a na razie sie przekrecil i od kilku dni wali mnie po pecherzu no to dupa z moich planow...bo bedzie cesarka ktorej tez panicznie sie boje :O ale za to termin bede mogla sobie ustalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigero - no to się ustawiła mała na całe życie co roku urodziny z fajerwerkami ;) Ja mam wizytę teraz 22 tzn idę na badania prenatalne i usg 3d bo chce filmik. zobaczymy jak Dzidka ułożona ;) Czasami staram się wyczuć po tym jak kopie ale ciężko mi wyczuć jak ona leży.Ruchy raczej czuję albo po lewej stronie albo po prawej str pępka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...X... Jakbym miała sie sama oceniać to taka pół na pół byłam,do cwaniaków ostro podchodziłam,ale jak wyczułam ,że na biednego bez pieniedzy trafiłam to nie miałam serca takiemu mandatu wypisać Kasiulaa motorniczy moze nawet kontrolę biletów przeprowadzić,ale w Polsce to rzadkość ze wzgledu na bezpieczeństwo Mi też termin przesuneli o tydzień do przodu,co USG to do przodu sie termin przesuwał,także duże prawdopodobieństwo jest,że jakbym teraz chodziła to by mi dalej przesuwali,ale tego juz się nie dowiem. Faktem jest ,że wszyscy mi wcześniejszy poród wróżą,bo po pierwsze tak to u mojej prababci,babci i mamy wygladało,a po drugie to ruchy zaczęłam bardzo szybko czuć,a nie wiem czy słyszałyscie takie coś ,że od pierwszych ruchów liczy sie 5 miesięcy do porodu Milka uważaj na siebie i słuchaj lekarzy,oj dobrze ,że juz nie duzo nam zostało;) Tigero ja tez tak czasem mam,że pomyśle tak luźno właśnie o fajce,piwku:D Ale tak szczerze to chciałabym podołać i do fajek juz nie wrócić,mam nadzieję ,że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa - Pl dopiero od paru lat w niektórych autobusach że tak powiem tych mało tłocznych wprowadzili że się wsiada tylko 1 drzwiami i pokazuje się bilet kierowcy, i to jest dobre. Zagranicą to jest już długo u nas w sosnowcu wprowadzili to jakieś 4lata temu ... Ja tylko raz widziałam jak kierowca wyrzucił 2 osoby z autobusu, za naganne zachowanie. Głośno byli pijani . I musieli wysiąść ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulaa ja już tego nie znam,nie pamietam kiedy autobusem jechałam,bo w sumie to 2,5 roku jestem juz tutaj,ja to tak ze słuchu bardziej znam ,ale tez uważam ,że to dobre rozwiazanie:) Kochane ja już do łózeczka lecę,kolorowych snów dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigero-no to faktycznie mamy te same podniebienia hihi:) stylowa- dobra kobita z Ciebie ze biednym nie potrafilas dac mandatom a cwaniakom to jak najbardzij jestem za. Raz jak bylam w Poznaniu, jechalam tramwajem i byla kontrola. No i oczywiscie 2 mlodych kolesi nie mieli biletu i zamiast grzecznie to zaczeli sie rzucac i wyzywac. \no to dostali mandaciki a ludzie sie cieszyli bo im sie nslezalo:) milej nocki Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glucho i cicho za oknem i na kafe:) odpoczywajcie Majowki, dobrych snow Wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majówki :) Ja już na posterunku. Dziś musiałam wyprawić brata do szkoły, na szczęście sąsiadka go zawozi, bo jej syn jest w tym samym wieku i chodzą razem do 1 klasy:) Coś nam kafe ucichło pewnie każda teraz więcej wypoczywa:) Jakby nie patrząc coraz bliżej do rozwiązań:):) A w Krk dziś śnieg pada, normalnie jak w środku zimy a nie pod jej koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek majóweczki:) Cóż to ,ostatnio nocna zmiana strajkuje?No nie dziwie się,każda coraz mniej energii,ja też czuje po sobie,rano otworzyć oczy to rzecz prawie niewykonalna,ależ jestem niewyspana. Ale jaki ja sen miałam ,normalnie katastrofa.:p Śniło mi się,że małego urodziłam już ,ale on taki mizerniutki był z niedowagą,więc teściowa-położna zadecydowała ,że trzeba go z powrotem włozyć do brzucha:D A jaki on kochany był i śmiał sie do nas i córeczka go tuliła i ja tak strasznie nie chciałam go wkładać z powrotem,że już cały dzień zwlekałam i w sumie to go nie wlożyłam bo mąż mnie obudził:) Lorien witaj:) U mnie też śnieg ,ale taki leżący ,nie sypiący. No niestety to dopiero luty i wszystko może sie jeszcze zdarzyć,ale ja już tez uważam ,że zima powinna się już żegnać,tęsknię za słonkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej Stylowa jaki sen miałaś:) Niedobry mąż że Cię obudził:P Co do takiego niewyspania też tak mam, normalnie wstać rano to masakra jakaś. I czuję się jakaś taka nie do życia. No ale taki czas dla nas, i do tego pogoda też robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa - widzę, że niezła noc dzisiaj, mi sie śniło, że urodziłam tchórzofretkę;-) Ja kochane nie wiem ile bym musiała spać, żeby się wyspać. Wczoraj po powrocie z pracy oglądałam z dziećmi Mikrokosmos (uwielbiamy ten film) i zasnęłam w połowie, a było około 21 i spałam do rana, z jedną przerwą o 3.45 na psiknięcie do nosa wodą morską (od tygodni męczę się z katarem i zatkanym nosem). A jak o siódmej zadzwonił budzik to dwa razy go wyciszałam, bo nie byłam w stanie się podnieść. Może powinnam sprawdzić morfologię, ale planuję to zrobić w przyszłym tygodniu, żeby od razu badania moczu zrobić, a teraz to nie ma sensu, bo czuję, że jakiś stan zapalny mi się przyplątał. Piję ziółka, sok z żurawin i mam nadzieję, że przejdzie samo. Boję się tylko, żeby się ten stan zapalny nie rozpełzł po okolicy, biorę Lactovaginal i liczę na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny, Czytam was cały czas ale ciągle nie mam weny na odpisanie. Od ponad tygodnia tak potwornie mnie plecy napierdzielają, że szok. aż zastanawiam się nad jakimś masażem dla ciężarnych, bo po całym dniu mam wrażenie że kręgosłup pęknie mi w pół... jak chodzę, leżę jest o, ale od siedzenia to koszmar!! jeszcze 2 tygodnie pracy i odpocznę. Szef sam zaproponował, żebym pracowała tylko do 14tej i jechała do domku :) Naczytałam się wczoraj o tych waszych obiadkach i zachciankach, wróciłam do domu i ugotowałam boską pomidorówkę a na drugie danie ziemniaczki i kalafior z parowaru + nóżki duszone + pyszna sałtka z sosem vinegrette. Myślałam że pęknę po takim daniu. Ale warto było. Jest mi coraz ciężej, a to jeszcze tyle czasu, cieszę się, że nie przyszło mi chodzić z brzuchem całe lato bo chyba bym oszalała!! Cięzko sypiam, budzę się w nocy po kilka razy i nie mogę sobie miejsca znaleźć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, co do moich wczorajszych przygód to ja po prostu nerwowa jestem. Nie znoszę jak ktoś się wobec mnie prostacko zachowuje. Kłócą się o te miejsca jakby to była luksusowa limuzyna a nie MPK. Już o facetach z pociągu nie wspomnę. Powiem wam ze ja lubiłam jeździć komunikacją, lubię w zasadzie. Z resztą żeby jeździć po naszym Wrocławiu samochodem to trzeba mieć dopiero nerwy ze stali. Poza tym wychodzę z założenia, że jeszcze 3 miesiące mogę sobie pozwolić na komfort siedzenia w tramwaju:) Moja mała dzisiaj mnie cały czas budziła - tak wyraźnie ją już czuję, czuję jak się przekręcea, jak dotyka rączkami, jak nóżkami. Jeszcze chwilka i będę zupełnie rozróżniała co ona tam robi. Swoją drogą to w tym brzuchu musi być wesoło, że całą noc potrafi tańczyć. Ale nikt mi nie powie, moje dziecko najbardziej lubi leżeć na moim brzuchu. Mówicie o najzdrowszej pozycji na lewym boku a ja wystarczy że się przekręcę i ona nie daje mi spokoju. Dopiero gdy kładę się na wznak to mała się uspokaja. Stąd ciągły ból moich pleców. Musze jednak zacząć z nią walczyć bo ona rośnie i chce by było dla niej zdrowo i by było mi przy okazji wygodnie. Hahahaha siedzę w pracy i wiecie co - ubrałam na lewą stronę golf... dawno mi się to nie zdarzyło... Ja mam poważne zadanie do końca marca chce zaliczyć moje wszystkie przedmioty z przyszłej sesji żeby móc się bronić w I terminie. Mam nadzieję, ze ludzie pójdą mi na rękę i pozwolą mi podejść do egzaminów z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Nie chcę potem z brzuchem biegać po uczelni, szukać wykładowców, zaliczać. Różnie mogę się czuć po porodzie i z pewnością nie będzie to sprzyjający do nauki czas. mamuskamaj - co do determinacji babek to ja wiem o czym ty mówisz. Ja czasami nie zdążę nogi podnieść żeby wejść do tramwaju a babka już jest w środku i to wpada do niego w podskokach. Ostatnio aż oniemiałam jak szybko babka mnie wyprzedziła w wejściu i jak szybko dorwała się do miejsca (hihihi nad którym widniała informacja dla kogoś jest przeznaczone:) milka_k-ce - ale duży ten twój maluch. Muzę sprawdzić twój tydzień ciąży. Ciekawa jestem ile moja mała waży. Kurczaku - ja cały czas drżę o jej wagę, chciałabym by urosła duża. Nie nie, zaraz przecież ty masz mniej więcej taki sam tydzień ciąży jak ja... Hmmmm może moje maleństwo też już tak pięknie przybrało. Ale ja się dziewczyny nakręcam. Martwię się o nią jak diabli. Czuję że urosła. Już ja tak wyraźnie czuję w brzuszku i całą jej postać - a i tak wciąż się martwię. Widzę dziewczyny że wy też tak jecie dużo. Na zdrowie!! Ja zjadam ogromne ilości chociaż teraz osłabł mój apetyt - od czasu kiedy zmieniłam witaminki. Troszkę mi się zmniejszyło ale dalej kochane mam niesamowitą ochotę na mięso - ja praktycznie jem tylko mięso. Tigero, stylowaa - nie przejmujcie się dziewczyny, i u mnie pojawiają się fantazje erotyczne z papierosami w roli głównej. Jednak gdy jechałam w tym zatłoczonym pociągu i czułam jak ci mężczyźni fajczą to było mi niedobrze. Chyba szybko nie wrócę do nałogu chociaż czasami wspominam te chwile kiedy siedziałam na tarasie, na trawie była rosa, ja w szlafroku, kawa na stoliku, grzanka z dżemem stygła a ja w ciszy paliłam fajkę:) hihihihihi ale sentyment. MI wraca chyba apetyt nie tylko na nałogi ale na seks również. Dzisiaj miałam sny - śnił mi się mój wykładowca hahahaha gdyby mój mąż usłyszał to by się wywrócił. Ale cóż - nie mam wpływu na moje sny, jednak dziwi mnie że w ogóle myślę o takich rzeczach zwłaszcza we śnie z obcym facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na poprawę humoru, nie w temacie macierzyństwa co prawda, ale dostałam od kolegi i mnie rozbawiło na dzień dobry, to się z wami dzielę: http://www.youtube.com/watch?v=iK6ZDbmL168&feature=player_embedded :-D kropeczko - mój Krzychu niedawno zapytał: ale po ciąży nie wrócisz do palenia? a ja mu na to: po ciąży nie, dopiero jak skończę karmić:-P Ech, ja lubię palić, no właśnie to jest to, o czym pisze kropeczka - słoneczny poranek, kawka na tarasie i dymek, albo tak: upalny leni wieczór, schłodzone białe winko, albo pszeniczne piwko i dymek... :-P No ale jak przeżyję to jedno lato bez takich przyjemności to mi wejdzie w krew. Hmm... Jakoś nigdy nie weszło, ale może do czterech razy sztuka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak sny słyszałam kiedys że sny są odzwierciedleniem tego czego pragniemy w podświadomości:P Wracając do mpk. Moja koleżanka kiedyś jechała tramwajem czy tam autobusem (już nie pamiętam dokładnie) i ktoś się do niej doczepił że ma miejsce ustąpić, na co Ona odpowiedziała, że też płaci za bilet i ma prawo siedzieć. Co do starszych osób to mi też się chce czasem śmiać jak niby to o lasce chodzą, ale jak tylko jedzie jakiś środek transportu to biegną ile sił żeby im tylko nie uciekł, a potem mają wielkie pretensje że musza stać 1 przystanek.... Nie zdają sobie sprawy że młoda osoba też może być chora albo się gorzej poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×