Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

atena35 to powodzonka zycze, oby bylo szybko, w miare bezbolesnie no i dzidzius zeby byl zdrowiutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkooooooooo padam na twarz serio.. ile ja się dziś nachodziłam???? apokalipsa. suma summarum. wózek odebrany.. i fotelik zamiast zamówionego maxi cosi mam recaro profi young plus czyli generalnie lidera wśród fotelików:D strasznie się cieszę, bo zrezygnowałam z niego ze względu na cenę, a teraz był w promocji:) mam palce grube jak parówki, spuchnięte na maxa;/ ale tak chyba nie jest źle;) do terminu rozpakowania niecałe 3 tyg. ale nie liczę na cud:P zresztą ostatnio mam myśli, że może jeszcze niech se tam posiedzi :D postaram się zrobić fotki, kawałka skwerku małego, łóżeczka i wózka , kolor jungle taki jak eveliny :D tylko model inny ;-) to lecaaaaaa ariwederczi. atena 3mam kciuki za rychłe rozpakowanie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Majowki GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUSIEK ale zazdroszcze, ze macie porod juz za soba wiec anjaa pieknie rozpoczela nam Maj i same dziewuszki sie nam tu rodza. tez wlasnie slyszalam, ze chlopcy 'lubia byc' przenoszeni i w szczegolnosci jesli to pierwsze dziecko z tego co wyczytalam wychodzi, ze wszystkim nam, ktorym lekarze poprzepowiadali szybkie porody nic sie nie sprawdzilo ;) mi najpierw podawali leki ma powstrzymanie przedwczesnego porodu, juz sporo czasu temu je odstawilam a tu nic skurcze nawet mam mniejsze nic tydzien temu tylko bol plecow, brzucha i zeber kilka razy mocniejszy dzis obudzilam sie z takim bolem glowy i plecow, ze kazdy ruch to byl taki bol ;/ ze do tej pory lezalam z poduszka na glowie bo nie moge patrzec na swiatlo nasze Mamusie prawie nico sie nie odzywaja, ale nic dziwnego :) pochlaniete maciezynstwiem i zapewne dochodzeniem do siebie i poznawaniem swoich Szkrabkow :) a w ogole to musze Wam szczerze powiedzic, ze zaczynam swirowac... juz tak bardzo jestem fizycznie zmeczona, ze maze o porodzie o teraz juz w tej chwili a znow jak cos sie zaczyna juz dziac to sie boje, ze to juz np wczoraj lezalam sobie spokojnie (po calym dniu biegania po miescie, zakupach, grilowaniu i sprzataniu to tymze grilu) i poczulam jakby mi cos w srodku w brzuchu pyknelo,, jakby peklo... i lezalam tak jeszcze chwile czekajac czy (przepraszam za doslownosc) mi cos poplynie po nogach czy nie. bo doslaownie poczulam jakby mi pecherz plodowy pekl i zrobilam sie tak spanikowana, ze szok. nie wiedzilam, czy jest mi bardziej zimno czy goraco i mnie takie fale oblewaly... chcialam, zeby to bylo juz, ale tak sie cholernie wystraszylam jakbym dowiedzila sie 5 min temu, ze jestem w ciazy i ze mam za chwile urodzic. sama siebie nie poznaje - ja nigdy nie bylam panikara, cholerykim owszem, ale nigdy nie bylam nadwrazliwa, bajazliwa czy cos takiego. a teraz trzese sie jak osika ale dupa. uplawy mam strasznieee obfite, ale czop tez nie odszedl... (czy to mozliwe zeby czop nie odszedl a porod sie zaczął???) no i do tego Alex calkowicie inaczej sie rusza... czasami nie czuje Go dlugo a pozniej jak zacznie sie krecic, wyginac i kopac to boli jak cholera do tego jest to takie mocne i gwaltowne i jeszcze jak tak kopie mocno albo sie kreci, kladac reka na brzuchu jest tak bardzo 'namacalny', ze to az dziwne czuje jakbym go dotykala nie przez brzuch, nie przez skure tylko jak prrzez jakis cienki material, to dokladnie czuje jego plecki, pupke i nozki - dziwne to... a raczki jego czuje tak nisko jakby mial je zaraz wystawic (wiecie ktoredy ;) he he) moze mam za malo wod plodowych? wizyte mam dopiero w czwarteek, chyba zwariuje termin mam dokladnie za tydz. no ciekawe jak to bedzie, czy wczesniej, w terminie czy wreszcie pozniej ehh powiedzcie mi jeszcze jedno bo to nie daje mi spokoju pamietacie ksiazke, ktora chyba znow mama nam przeslala na poczte 'jezyk niemowlat' tam i jeszcze w jakiejs innej ksiazce i gazecie napisane jest by noworodka jedno, dwu i trzy dniowego karmic mniej wiecej co godzine po kilka minut z kazdej piersi za kazdym razem a dopiero kolo 4 dnia zaczac karmic malucha co 2-3 godz i na zmiane raz z jednej nastepnym razem z drugiej piersi... nie smiejcie sie ze mnie za bardzo ale ja juz nie wiem myslalam, ze wystarczy w pierwswzych dobach karmic 'na zadanie' a dopiero pozniej co 2-3 godz bo co jak tak Maluszek spi np 4-5 g to mam go budzic na karmienie wg zegarka ;/ ??? a jak usnie przy piersi to budzic by sie odbilo, czy mozna tak polozyc do lozeczka ??? a macie kupione mleka modyfikowna na wszelki wypadek, czy kupicie jesli bedzie potrzebne. bo ja nie kupowalam jeszcze no i chcialabym by mi jakis lekarz czy polozna ewentualnie na porodowce polecil jakies mleko bo ja sie na tych angielskich kompletnie nie znam czuje sie taka ciemna masa. za tydz mam rodzic a ja takie pytania zadaje :( no i pisalayscie o sexie...hmmm temat rzeka. jak ostatnio moj chcial to ja nie. jak ja chcialam to On nie bardzo bo sie wczesniej bardzo zle czulam a dzis chcial romantycznie rozpoczac dzien to go wykoplalam z lozka, zeby mi porodu nie wywolywal. okrzyczalam go, ze porod mi wywola i pozjdzie do pracy i mnie sama zostawi ;/ tego tez sie wlasnie boje, bo On caly czas pracuje i to daleko i od domu i szpitala ustalilismy wstepnie, ze jak sie cos zacznie a on bedzie w pracy, to mam dzwonic po taxi i sama jechac do szpitala i ze tam sie spotkamy bo za dlugo by zeszlo S wraca o domu 1,5 goz i jakas godz na droge do szpitala (zalezy od pory dnia) to troche za dlugo perspektywa jechania samej na porodowke za skorczami w godz szczytu tez mnie lekko przeraza... wyczytalam tez ze nie jestem sama z ciaglymi tel od rodziny i znajomych 'urodzilas juz?' no cholera mnie bierze, przeciez jak juz wreszcie urodze to ich powiadomie ooo wlasnei dostalam esa przed chwila ' i co wyskoczy juz?' no rece cycki opadaja aha a co o mojego internetu - umowe podpisalam juz sama nie pamietam doklanie kiedy, no kawalaek czasu temu i dopiero dostalam wiadomosc, ze podlacza mi go 19 maja katastrofa jakas ;/ do 19 to jak bede bankrutem za ten bezprzewodowy, z ktorego kozystam teraz. przepraszam Was bardzo, ze nie odpisuje kazdej personalnie ale przy tym necie jest to po prostu niewykonalne :( mam nadzieje, ze mi wybaczycie ale o kazdej z Was mysle i trzymam mocno kciuki 🌼 a ja znowu polecialam po bandzie z tym wpisem. i oczywiscie musialam sie pozalic ehhh jakas sie zrzedliwa robie :) bardzo byla bym wdzieczna jesli moglybyscie napisac cos na temat tego karmienia, postaram sie zajzec pozniej i dowiedzic co wy na to BUZIAKI DLA WSZSYTKICH MAJOWECZEK szykowac sie do rozpakowywania :) !!! SYN !!! 09.05.2011 'Bo kiedy pojawia się nowe życie, to jakby ktoś zapalił lampkę we wszechświecie.'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, coś mi się z tymi krostkami kojarzy, że koleżanka je miała. Ale już nie wiem, czy ją to swędziało. no i jej lekarz powiedział po porodzie, że to mogło być od paciorkowca. A Ty jaki masz wynik na to cholerstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JaTuśka martwisz się jak każda z Nas, to normalne, przynajmniej dla mnie ;-) Ja też raz już się nie mogę doczekać porodu a za chwilę się tak strasznie boję, że to już?? Ja mleka nie kupowałam jeszcze, zaczekam aż się mały urodzi. W razie co na początku dostanę w szpitalu do karmienia. A co do tego karmienia na początku, to mi się wydaję, że znowu co położna to inna praktyka. Jak dziecko normalnie będzie przybierało, to można karmić na żądanie. A nie wybudzać co kilka chwil. Zresztą takie małe dzieci przez pierwsze dni, aż tak dużo nie jedzą. Ale to mi się coś takiego obiło o uszy, więc niech jeszcze inne piszą. Atenko a ja już myślałam, że się do nas nie odezwiesz ;-) W takim razie trzymam jeszcze mocniej kciuki za jutrzejszy dzień ;-) Może Mała She wystraszy się spotkania z położną i urodzi się sama ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia kochana - już łapie mnie trema przed jutrem. Ale niech już się stanie. Bo jestem już zmęczona - tak powaznie pisząc. Mała ciśnie się w dół z godziny na godzinę to bardziej. Oby ta nocka była przespana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam i doszłam do wniosku że ten mój mąż jest jakiś inny on jest chętny zawsze i wszędzie. Wszystko mu sie podoba bo większe a piersi to w pierwszej kolejności. Ciekawe ile prawdy z tym ciśnieniem całą ciąże miałam normalne musiałam mierzyć dwa razy dziennie bo w pierwszej miałam nadciśnienie, a teraz od kilku dni to 140/90, 150/90 i tak cholernie puchną mi nogi że pozbyłam sie kostek. A wizyta 12-stego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola a jak wyszło Ci badanie moczu? Bo ciśnienie masz faktycznie spore. Nie straszę cię, ale lepiej sobie to skontroluj. Sprawdź czy nie masz białka w moczu. Mój mąż też tak jak Twój, chciałby zawsze i wszędzie. No i nawet mu się moje krągłości podobają. A piersiami to zachwycony jest.;-) Mi to oczywiście bardzo imponuje, bo nie ma nic piękniejszego jak wyznanie męża że ja nadal mu się podobam. A przecież dobrze wiem, jak wyglądam. A on wariat nadal mi komplementy prawi ;-) Dziewczyny doradźcie mi. Mam Jechać jutro do rodzinki do Wrocławia? To byłby wyjazd jednodniowy. W jedną stronę jedzie się około 3 godzinek. Później trochę u Rodzinki i z powrotem do domu. Sama nie wiem. Kusi mnie bardzo, a zwłaszcza po tym jak Trelevina napisała, że się nad morze wybiera. A my jesteśmy w podobnych terminach. Atenko Kochana 🌼 chyba coś mi się wydaję, że czujesz, że poród się zbliża, tylko sama w to nie wierzysz. ;-) She już się chyba zdecydowała. Tak mi się wydaję. Trzymam kciuki!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTUSKA, co prawda nie mam tej ksiazki "jezyk niemowlat", ale jak ja rodzilam to w szpitali nie kazali mi co godzine przystawiac, tylko od 8 do 12 razy na dobe, na poczatku nie leci mleko tylko siara i ja urodzilam 19 kwietnia o 21:25 (wtorek) i pierwsze karmienie mialam zaraz po porodzie, corka sie do mnie przyssala, potem okolo 1 bylo drugie, potem do 6 rano spala sobie smacznie. Przez kolejne 2 doby, czyli tyle ile bylam w szpitalu przystawialm ja co 2-3 godziny, generalnie musialam ja troche budzic, bo spala. 22 kwietnia, czyli w piatek rano zaczelam juz miec mleko i po poludniu jak wrocilam do domu to mialam doslownie nawal! Kaza tak czesto przystawiac i zmienac zawsze piers, bo to stymuluje produkcje mleka, po takim 3 dniowym przystawianiu mozesz byc pewna, ze mleko bedziesz miec. Ja np. mialam porod wywolany niespodziewanie w 38 tc + 2 dni i w domu nie mialam zadnej butalki, ani mleka, po prostu nie zdazylam kupic, ale biorac pod uwage, ze w szpitalu nauczyli mnie dobrze przystawiac dziecko do piersi, to nie jest mi potrzebne i poki co nie kupuje. Teraz corka ma 13 dni i karmie ja co 2,5 - 3 godziny, w nocy tak co 4. Generalnie wychodzi 8-9 karmien na dobe, ale moja corka urodzila sie z niska waga urodzeniowa i musze ja karmic czesciej. Zobaczysz, ze wszystko wyjdzie w praniu naturalnie, jednak jesli chcesz karmic piersia, to te pierwsze dni sa bardzo wazne i przystawiaj tak czesto jak sie da, bo nawet jesli leca tylko kropelki siary to zobaczysz, ze to przystawianie stymuluje produkcje mleka. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMILIA akurat wszystkie wyniki mam jak to moja gin powiedziała wzorowe, więc to raczej nie to , mam zamiar iść do internisty bo moja lekarka 2 tyg na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola to dobrze, bo już pomyślałam o zatruciu ciążowym ;-( Ja sama od dłuższego czasu borykam się z opuchlizną. Na szczęście też mam wszystkie wyniki ok. Ostatnio miałam ślad białka w moczu, ale przy kolejnym badaniu zniknęło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane majóweczki! ja jeszcze w calosci i tez juz sie nie moge doczekac szczesliwego rozwiazanai!tak bardzo bym juz chciaa mojego Filipka!jesli sie nie zdecyduje wczesniej to najpozniej za 10 dni bedzie z nami!pozdrawiam wszystkie mamusie i te oczekujace jeszcze na malenstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogarneła mnie więcej niż lekka panika przed jutrem. Mysle ze to bedzie dobry dzien, może któraś też urodzi???!!! Łapią mnie takie bóle co w krzyzu czuje, ale skurcze jakby takie hmmmmmm.....niewłaściwe. Niewiem sama jak to okreslić. SHE sie rozpycha i daje czadu, tylko do 7,00 rano aby wytrzymac bo wtedy własnie moja położna ma dyżur. Nie mam neta w komórce, ale zapisałam sobie pare waszych nr - to któreś dam znac, ze już jestem po, albo przed..........ech. Poza tym moja duża SHE napewno bedzie chciała wam napisać, bo czyta was codziennie. tigero jak tam u Ciebie???? znów-mamo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Dawno nie pisałam, no ale jak przypuszczałam tematem na topie jest poród i po porodzie. I dobrze,bo można się psychicznie nastawić. Ja mam termin na jutro. I jakoś nic się nie dzieje. Mam jakieś skurcze, ale od wczoraj często biegam do wc na dłuższe posiedzenie,także może coś się z tego wykluje ;) Ogólnie jak Wy jestem zmęczona, ocieżała i osamotniona, bo wszystkie moje koleżanki porodziły. Brzuch mi się bardzo opuścił, mała rusza się jak leniwiec. Ogólnie nie wiem czego się spodziewać, czasem martwię się,że przeoczę pierwsze skurcze, gdyż miesiączki miałam bardzo bolesne zwłaszcza przez 1-2 dni, z biegunkami i omdleniami, jak nie wzięłam ketonalu nie mogłam zwlec się z łózka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już marze o porodzie tak mi ciężko już że szok... A zrobiłam dziś z moim M porządki i się troszkę naskakałam chyba coś przeczuwam że może coś się wydarzy bo łóżeczko kazałam mu skręcić już i je przystroiłam ślicznie wygląda tak zielono jest ;) i jeszcze odwiedziła mnie dziś siostra i powiedziała że widać jak brzuch mi się opuścił i malutka dziś mało się rusza a wczoraj przez cały dzień się wyginała a dzis prawie nic ;) a teraz wysłałam mojego do sklepu po jogurt i jakieś słodycze bo mi się zachciało a za jogurtami nie przepadam a dziś mnie naszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKI dziewczyny. Trzymajcie jutro kciuki. Ide sprawdzić czy wszystko spakowane. No to do zaś. Odezwe się tak szybko jak to bedzie możliwe. Pozdrawiam i powodzenia dla was jesli was weźmie......paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena_35 no kochana trzymam kciuki za jutro! :) u mnie ciszaaa ! dzisiaj w ciagu dnia mialam może z 10 skurczy no bida totalna, porodu to to z tego nie będzie, no przynajmniej nie dziśa jutro zobaczymy :P Znow_mama- tak jak Ci pisalam jak się do czwartku u mnie nie ruszy to będę dowcipnisia molestowac żeby w piątek cos ze mna zrobil bo ja oszaleje! Już nawet chodzic nie mogę bo mnie tak brzuch ciagnie w dol i pipcia boli :O A Ty czekasz jednak do tej srody? Czy może odwiedzisz jutro Panią położną? Agnes71 oj jak ci zazdroszcze tych igraszek :P Trelevinaaa mam nadzieje, ze dzisiejsza nocke będziesz miała lepsza. Zaobserwowalam u siebie , ze jedna śpie jak dziecko a drugą się mecze i tak na zmiane, zwariowac można. Noni super ze paciorek Cie ominął. Morza zazdroszczeale nadrobie w końcówce lipca bo już zabukowałam tydzień w Dżwirzynie :) Esti haha :D dobre z tymi zdjęciami Lorien przynajmniej wiesz na co się nastawic cesarka i tyle! Ja wciąż nie wiem czy uda mi się urodzic naturalnie i to mnie doprowadza do szalu :( Klara_23- z tego co piszesz to mi wyglada na ten czop ale niestety nie jestem tu ekspertem bo mi nie odszedł i nie mam rozwarcia wiec i takie symptomy tupu „sztylet w kroczu sa mi raczej obce, mnie tylko czasem tam cos zakluje ale rzadko, a Ty to czujesz nawet jak lezysz? Bo ja tylko jak chodze i tylko czasem Cv nasz topik jest nietypowy bo tu się zanosi ze wszystkie donosimy do terminowprzynajmniej na razie tak wychodzi ;) Emilia_83 jak się dobrze czujesz to jedz do tego Wrocka tyle ze weź sobie poduszke bo nie wiem czy będziesz w stanie cala droge na siedzaca, może troche sobie polezysz na tylnim siedzeniu. A co do wakacji to nie rozumiem czemu odpuszczacie? Po trudach porodu i pierwszych 2 miesiecy dobrze by Wam zrobil urlop, ja Ci powiem lepiej jaki numer my z mezem wykręciliśmy :P jak Maja miala pol roczku to polecieliśmy we 2 na dwa tyg w dalekie kraje bosko było! Jak drugi miesiąc miodowy a młoda zostala pod opieka dziadkow. Milka k-ce- poki jeszcze jestes w dwupaku to odpusc sobie leczenie tych krostek bo jeśli to nie jest zwykle uczulenie to pewnie sterydem będziesz musiala je potraktowac a w tym stanie to niewskazane. Penelopa kruz no koniecznie wrzuc foteczki na poczte :) uwielbiam patrzec na takie dzieciece pokoiki slodkie sa :) my niestety za Male mieskzanie żeby zrobic skwerek dla dzieci nawet , u nas tylko kołchoz i wszyscy na kupie :P jaTuska dlugo się nie odzywalas ale za to teraz nadrobilas długością :D Mi przy pierwszym porodzie pekl pęcherz i to wlasnie było podobne uczucie jak opisałaś jakby w srodku coś zrobilo PUK, jakby balon tak w srodu głucho pekl.wiec może te Twoje uplawe czytalam tej książki co znow_mama przeslala ale ja karmilam Corcie na zadanie, srednio co 2-3h na początku, czasem na śpiocha jej dawalam bo się nie budzila na karmienie. Natomiast odbic musisz zawsze bez względu na to czy karmisz na śpiocha czy nie, bo inaczej dziecku będą się w brzuszku zbieraly gazy co może spowodowac kolki albo inna obcja ze mu się odbije na lezaca i może się zadławić. Ponieważ u mnie tez dzwonili wszyscy co chwila się pytając kiedy i czy już? Szcsegolnie od pobytu w szpitalu wiec odpisałam wszystkim, ze rodze w terminie i do tegp czasu nie maja mi dupy zawracac a jak urodze wczesniej to dam znac. Nie wiem ile osob tym urazilam ale mam to w nosie bo jedyne czego teraz potrzebuje to świety spokoj ;) aga_pelaga fajnie opsialas te poczatki karmienia! Na pewno się dziewczynom ten opis przyda, super ;) 2010/2011 jeśli miesiaczki mialas bardzo bolesne (u mnie podobnie) to na pewno nie przeoczysz skurczy porodowych :P bo będą Cie bolaly tak mniej wiecej miesiaczka razy 5. Zuzi_mama, stokrotka, majowe szczescie,Jola1237, justz -🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anjaa- gratulacje 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Atena- trzymam kciuki!!! 2010/2011- miałam podobne miesiączki i zgadzam się z Tigero. Ja mam od paru dni potworny ból pochwy, nie miałam tego przy pierwszym porodzie. Takie kłucie i rwanie nawet podczas leżenia, że nie wiem jak to rozluźnić. Nie kojarzę tego z pierwszego porodu. Przypuszczam, że to może być rozwierająca się szyjka... Majowe_szczeście- ja od dziś jestem na L4. Dziwne uczucie, choć przypuszczam, że chodzenie do pracy do dnia porodu byłoby pewnym przegięciem. Za dużo rzeczy zostało mi do roboty.. JaTuśka- ja karmiłam malucha co 2-3 godziny. Był moment , że za mało przybierał na wadze i musiałam go wybudzać bezwzględnie do 2 godz. Przy każdym karmieniu zmieniałam pierś. W mleko się wtedy nie zaopatrywałam i teraz też nie będę. Uciekam, bo mam tonę rzeczy do prasowania, a brzuch sztywny jak kamień. Dobrej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena trzymam kciuki za Ciebie...oby jutro było u Ciebie po wszystkim:) Tigero mogę leżec , siedziec ,chodzic różnie mnie łapie :( niezależnie od pozycji.... No powiem wam ,że dzisiaj po obiedzie wyciągnęłam swojego M. na spacer przeszłam dokładnie 6km mój M. jechał na rowerze i zmierzył mi mój dystans:) powiem Wam ,że jestem padnięta...nogi i pachwina mnie strasznie boli...no ale cóż samo tego chciałam...taką mam nadzieję ,że może po tym spacerku się coś ruszy,ale chyba nikłe szanse bo nic się nie zapowiada ,chociaż Wam powiem ,że moją Amelka coś dzisiaj bardzo mało ruchliwa:) może to jakiś znak:) A co do seksu to ja swojego nie muszę namawiac:) on zawsze chętny ,tylko szkoda ,że ten seks nie działa na wywołanie porodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki wieczorowa pora :) Matko ale naskrobalyscie :) mialam nadrobic ale chyba nie dam rady :( moze jakies streszczenie ?! ;) Ja nadal w dwupaku.... Jak majowka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara_23 U mnie tez sex nie dziala na wywolanie porodu :( a moj M raczej cwiczyc mnie co dzien a czasami czesciej ;) bo juz sie tez malej nie moze doczekac, ale mowi ze tez dlatego ze pozniej znowu kilka tygodni bez sexu bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,dochodze do siebie po cc..wczoraj-2maja,14.20 urodzilam Milenke,4kg,58cm,dopiero dzis ja zobacze,na razie tylko na fotkach-jest przecudna:-)odezwe sie jak wrocimy do domu.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołek gratulacje:-) ale duża dziewczynka:) wracaj szybko do zdrowia i sił, a dla Mileny również dużo dużo zdrówka:-) No ja już nie śpię oczywiście, ale i tak kilka godzin udało się przespać:) pogoda nad morzem bardzo zimna ale i takie morze ma swój urok:-) Emilka co do wyjazdu musisz sama podjąć decyzję bo to indywidualna sprawa u każdej z Nas, męcząca jest jazda ale dla mnie znośna, poza tym tato na dobre wygodne auto więc czułam się extra:) Dziewczynki dziś piękna data liczę że znów mama i atena się rozpakuja i może tigero do nich dołączy:-) ja dziś będę śledzić kafe na bieżąco:) Pozdrowienia z dąbek:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D anołek gratulujęęęę ;* CUDOWNIE :)))) ja wczoraj padłam o 20:o matko jaka zmęczona byłam. apokalipsa. Dziewczyny bo nie wiem co robić, mam tak spuchnięte palce u rąk, że to niewiarygodne, jak próbuję zacisnąć je w piąstkę to normalnie aż boli;/ wyniki moczu bede mieć jutro, ale ciśnienie mam jak najbardziej OK. ehhhh tuśka: Język niemowląt wysłałam na pocztę ja :P hihihihih a co do karmienia na początku, to moim zdaniem nie ma się co sugerować książkami. tylko przez pierwszy okres karmić na żądanie, jak śpi nie budzić ( chociaż niektóre budzą- ja na pewno nie będę) a jak zaśnie przy karmieniu to też nie budzić tylko odłożyć do łóżeczka i dać pieluszkę. aha wysyłam też krótki poradnik MOjego Góru;-) Zawitkowskiego nt opieki nad noworodkiem;) Cieżko w tej kwestii komukolwiek doradzać, bo każda z nas będzie to pewnie robić instynktownie, a nie z książką w ręku :D tymczasem alohaa🖐️ idę zjeść śniadanko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..x.. co tam u Ciebie..odezwij się... to samo z kropeczkąą ! eni 3mam kciuki, teraz już odwrotu nie ma :P meldować się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek gratuluję córci:) i szybkiego powrotu do zdrówka życzę po CC ,ale córcia spora 4kg:) moja też tak będzie ważyć:P Ja nadal w dwupaku :( cholerka chyba nigdy ta moja Amelka nie wyjdzie... to prawda dzisiaj ładna data ,ale ja mam nadzieję ,że jak już urodzę to 05.05 w dniu terminu i w dniu urodzin mojego M. ,ale by miał prezent urodzinowy:) Ciekawe jak tam Atena? No meldujcie się Majóweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek gratuluje!!!! Dzien dobry wszystkim Paniom i fajnego dzionka, ze sie tak wyraze plodnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×