Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Esti współczuje, ja w listopadzie będe miała łatwiej bo mama da butelke i spokój, alenie wiem jak sobie poradzi bo ma już swoje lata. No i jak ja zniosę cały dzień bez nie go. Pierwszy rwz wracam tak wcześnie do pracy. I tak będe jeździc po dzieci do szkoły a swietlica niestety tylko do 16, ale mamy tą godzinke na karmjenie to zdążę. A po małego małżonek będzie jeździł, to zobaczę go koło 17-18. Niezły cyrk. Trzymam kciuki.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój dzisiaj cały dzień płakał, spanie też z płaczem, ale myślę, że to zęby, dolne jedynki, bo widać je przez dziąsła. Chyba będzie ciężka noc. Dziewczyny, jak karmicie w nocy maluchów butelką, na leżąco, podkładając poduszkę czy bierzecie na ręce ? Dzisiaj herbatkę dałam mu, gdy leżał na boku i wszystko w porządku, ale czy można dać tak mleko. Nie pamiętam jak karmiłam starszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta ja karmie mala na lozku na poduszce jak sobie taka polsiedzaca pozycje ma i tak uwielbia- nie lubi juz u mnie na rekach za bardzo ja grzeje :D Esti 3mam kciuki a jednoczesnie wspolczuje rozstania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa- dzięki, mam taką, na której karmiłam piersią, więc ją wykorzystam. Mam nadzieję, że się nie zakrztusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti, też się martwię, bo po powrocie do pracy, oprócz normalnych obowiązków zaczną się szkolenia, konferencje, rady itp. Moja mama już starsza i nie wiem, jak sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Pobieżnie nadrobiłam zaległości, ale nie dam rady odpisać wszystkim. Wybaczcie. Ostatnie tygodnie się pakowałam przed przeprowadzką, w sobotę się przeprowadziliśmy, a teraz się rozpakowuję. Wieczorami, bo do 19 pracuję. Oczywiście nie udało się wszystkim zmieścić w terminach i od soboty mieszkamy bez schodów na poddasze, bez drzwi wewnętrznych i najważniejsze, bez kuchni. Kuchnia na szczęście jutro będzie skończona, schody będą montować w przyszłym tygodniu, a z drzwiami coś ściemniają, bo miały być jutro, a kiedy będą, tego nikt nie wie. Ale i tak jest fajnie w nowym domku:-) Tylko czasu nie ma na kafe;-) A od jutra to już w ogóle będzie sajgon, bo K. wyjeżdża do Warszawy. Ja zostaję z Zosią, będę pracować, w sobotę jeszcze mam imprezę i muszę przypilnować tych wszystkich fachmanów od kuchni, drzwi i schodów. Chyba nie jestem aż tak twarda, żeby to bezkolizyjnie znieść. Będę wpadać wieczorami na kafe się wypłakać;-) Jak czytam ile ważą wasze maluszki to stwierdzam, że Zosinek jest niezłym klocuszkiem, 6600 g. żywej wagi:-D Idę spać, bo padam na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana jako pierwsza:-D Atenka dzisiaj udało się i była jedna pobódka po 4;-) Pewnie za chwilę będzie druga:-D Ale cisza w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały już po mleczku, coś dużo zostawił, pewnie nadrobi przy następnej butelce:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja jak poszła spać o 21,30 to wstała juz o 2,00 łobuz no - i o 6,30. Niewiem sypialnię mamy skośną niby poddasze ale nie poddasze - więc chyba jest jej za ciepło - chociaż okno obok w łazience ciągle otwarte. hmmmmmmmmmm znów_ mamo - nic tak nie cieszy jak własny nowy domek. Najważniejsze ze własny wypracowany i najważniejsze RODZINNY. ESTI 1983 babo dasz rade. Ja wracam do pracy w styczniu - wczoraj wynegocjowałam dodatkowe 2 m-ce wychowawczego, choć nie ukrywam ze tęsknię za swoim już biurkiem. ESTI dostałas klasy 4 i 5 szkoda ze nie gimnazjum, bo chętnie bym korzystała z Twoich podpowiedzi dla mojej Karoliny. Do 6 klasy czerwony pasek a w gimnazjum ostra przepaśc i nawet dochy miała. echhhhhhhhhhhh ale ze nie masz ubezpieczenia - szkoda bo szkolnictwo raczej sobie to pilnuje. TAK WIĘC TRZYMAM KCIUKASY ZA CIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Staram sie byc z wam na biezaco, a nawet chcialam przeczytac stare wpisy, ale przy dwojce dzieci to raczej niemozliwe :( Wiec od razu Was przepraszam, ze pytam o rzeczy, o ktorych pewnie juz mowilyscie milion razy: IZamaj34 - mi po ciazy zostaly tylko 2 extra kilogramy, ale brzuch nie jest taki jak byl., Troche odstaje i to mnie strasznie denerwuje!!! Chyba tez czas zrezygnowac ze slodkich dodatkow :( A z poprzednimi dziecmi jak dlugo siedzialas w domu? Pristina - czosnek zmienia smak mleka, ale moze po prostu dzieciatko mialo swoj dzien na NIE. Nie stresuj sie. Najwazniejsze to nie dokarmiaj. Mi sie udalo karmic pierwszego synka ponad rok. Esti - a dlaczego musisz miec te szkolenia i co to za szkolenia? Uczysz polskiego? Ja z wyksztalcenia jestem nauczycielem angielskiego, ale nie ucze. CHociaz teraz jak stracilam prace, to posiedze w domu do przyszlego wrzesnia i moze uda mi sie dostac etat. A karmieniem sie nie stresuj. Wypij herbatke na laktacje, powachaj ubranka malej i do roboty z laktatorem. Chciec to moc!!! Znow_mama - o, ale szybko wrocilas do pracy. To twoj wybor czy przymus? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy Was tez bola plecy?? Mnie tak strasznie boli odcinek ledzwiowy, ze mam uczucie, jakby ktos mnie tak ciagle sciskal albo jakbym miala ciasny gorset. Czy to figura wraca do siebie sprzed ciazy? Bo wiadomo, ze w ciazy inny srodek ciezkosc, etc... :( A ja zyje w strachu. Dowiedzialam sie wczoraj, ze w mojej dzielnicy bylo wlamanie do 14 domow. Wchodza w nocy, usypiaja ludzi gazem i biora,co im sie podoba. U jednych to sobie podobno nawet sniadanko zjedli, zostawili syf i poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny po ciezkiej nocy :/ Moj Babel jakos nie najada sie Bebikiem chyba bo odkad podaje mu tylko Bebiko ma dwie podbudki w nocy... Zawsze bylam za tym zeby podawac nowe pokarmy po czwartym miesiacu a teraz sama juz nie wiem czy nie pokombinuje z jakims kleikiem na noc. Szkoda mi go bo w nocy przy tej nowej pobudce jest straszny placz a zrobienie mleka tez trwa chwilke i on zdazy sie wybudzic a potem juz nie spi. Tak jak dzis walczy od czwartej. Co myslicie? Esti nie zamartwiaj sie dacie rade. Najgorsze beda pierwsze dni a potem samo sie potoczy zobaczysz. Glowa do gory jestescie dzielne Dziewczyny. Znow Mamo jak ja Ci zazdrosze... My jestesmy dopiero na etapie budowy i jest strasznie :| zero czasu dla siebie. Moj wraca o 17.00 je obiad pakujemy wozek i jedziemy na budowe on sprzata po robotnikach i robi co trzeba a my spacerujemy. Potem wracamy na kapiel, kapiemy Malego R go usypia jemy jakas kolacje prysznic i lozko... Brakuje dnia na wszystko. Pocieszam sie ze jeszcze tylko dach i mna tez rok spokoj. Milego dnia Mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, jak moge dolaczyc do waszej galerii?? Jest ktoras z pomorskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Znow_mamo Nastka tez wazy 6600g, ale powiedzieli ze jest drobna, bo dzieciaczki o 2 tygodnie mlodsze od niej tez byly na szczepieniu i wazyly po 7kg. Mierzyli mala i ma 70cm:) szczepienie zniosla dobrze, byly dwa klocia bo my mamy ta szczepionke 5w1 i pneumo. Nawet za bardzo nie plakala, zagadalam ja chyba i wzielam ze soba jej ulubiona zabawke :) Mi wlosy nie wypadaja - jeszcze! Ale moze dlatego ze bylam je podciac od razu po porodzie, a moze jeszcze na mnie nie czas. Druga noc z rzedu Nastka buzi mi sie co chwile z krzykiem, juz sie tak martwie ze szok, nie wiem co myslec. Moze ma za duzo wrazen, bo w poniedzialek bylismy na turnieju pilkarskim w Plewiskach 5 h i po tym sie zaczelo, a wczoraj szczepienie i nocka znowu z krzykiem, ze mala wyladowala u mnie w lozku. W dzien za to radosna i non stop usmiechnieta. Juz sama nie wiem co myslec. X, cv...a gdzie Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamae ja z Gdyni, jeszcze miesiąc bo mąż remontuje nasze mieszkanie w Gdańsku:)) a Ty skąd?:) podaj adres e-mail to wyślę Ci namiary na naszą pocztę:) myślę, że dziewczyny się zgodzą co?:)) moja mała zdecydowanie lepiej śpi u dziadków, dużo chłodniej jest tam! więc ciepło odgrywa dużą rolę w spaniu nocnym maluszków:) u mnie w Gdyni, budzi się 2 razy 2 - 4-5 a u dziadków tylko o 4 rano więc widzę różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamae nauczycielu angielskiego - jesteś z nami jak dobrze. Twoje rady też mi się przydadzą. Oczywiście żartuję kochana. Spokojnie. Moja Karola lepsza z obcych jęzorów niż z polaka. Ale, ale ...kiedyś o coś zapytam to dziękuję ci za odp. Co do bólów kręgosłupa to jakbyć poczytała wczesniej to ja i Trelevinka - cierpimy bardzo. Mnie lędźwiony napieprza tak ze rano boję się przekręcić bo myslę ze się złamię. Myslę ze tylko masażysta moze nam pomóc. Dodam ze PRZYSTOJNY .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja witam w klubie bolącego kręgosłupa, czasem mam nadzieję wieczorem, że jak rano wstanę to będę jak "młody bóg" ale dupa... po nocce boli jeszcze bardziej! Boję się co to dalej będzie bo puki co maluchy są lekkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristinka - mamy ciężkie czasy. Kręgosłup to nasza baza - musimy to masować, bo inaczej lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle koleżanka wczoraj urodziła:) z terminem na 23 sierpnia, więc prawie prawie:) ale jaja niezłe były bo w szpitalu w którym i ja rodziłam miejsc nie było... dzwoniła pół dnia, skurcze co 10 potem 5 min ale nie było dla niej miejsca... a druga kumpela cesarkę zaliczyła wczoraj, 2 tygodnie po terminie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Kobitki:) Jestem na posterunku, czytam na bieżąco ale z pisaniem to gorzej bo zawsze jak zaczynam to alarm:P Maluchy dają popali, chyba tez cos z zebami bo wpychają łapki do buzi i ślinią się strasznie a przy tym krzyk. Ciekawe co u Stylowej, Cv, Jatuśki itd. Dziewczyny przesyłam Wam trochę świeżych zdjec z wczoraj i przedwczoraj maluchow. Poki spia moge sobie Was poczytac ale zaraz pewnie sie obudza zeby to mama czasem za duzo przy komputerze nie siedziala. Znow-mamo- gratuluje nowego domku. Niech Wam sie dobrze mieszka. Gorace pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez kregoslup tak boli ze chwilami biore przeciwbolowe. Slaba jestem bo lezalam cala ciaze i co chwila hehe mam zakwasy na dodatek w nogach i rekach:P Wlosy niestety tez mi wypadaja i to masowo:/ mam ich duzo wiec jeszcze nei widze ubytku wiekszego ale codziennie masa ich idzie. Deeyaa- Majka ma dni ze tez tak sie budzi z ogromnym krzykiem i przerazeniem jakby. Wczoraj np. dala taki popis przy kapieli, taki krzyk ze trzeba bylo ja wycioagac i nie myc a kapiel zawsze lubila. Tez nie wiem co to jest ten krzyk w nocy ale mama mi mowila ze moze koszary ma takie bo w dzien radosna i usmiechnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa - oj ty niedobra, pięć godzin byłaś w Plewiskach i na kawę do Mamy Czas nie zajrzałaś;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×