Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

hej;-) nie mogę się wyrobić dzisiaj z niczym;-) z Oskarkiem byłam z samego rana u lekarza i nic stwierdziła. Robimy badanie moczu. Może to trzydniówka. Daję czopek bo tak dla mnie lepiej bo Oskarek nie wypluwa. Pediatra powiedziała, że można albo to albo to. Narazie jak dałam o 11 jest spokój. Dzięki dziewczynyza troskę;-) Szalejecie strasznie z tymi słoiczkami, ja dzisiaj się okupiłam w Rossmanie, ale jeszcze trochę muszę zaczekać. A tak w ogóle to Oskar miał mieć jpojutrze szczepienie i dupa. Mamae w końcu nie zatrybiłam zajeli się czy nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izamaj- oczywiscie, ze nie :) Nie pojawili sie juz wiecej :) Na szczescie starszy spi od 11.30 :) Mlodszy spal od 10.30 do 14.30 :) wiec mialam dzis luzy i umylam 5 okien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta - powtórzę się za dziewczynami, ale no nie mam wyjścia - przystojniacha z syna :) Mamae - prześliczni są Twoi chłopcy! Naprawdę, napatrzeć się nie mogę :) Ale co się dziwić, mama ładna kobieta to i dzieci też ;) Odnośnie Twojego pomysłu to jest bardzo dobry, chociaż nie powiem, przywiązałam się do tego forum. A mój Jasiu śpi od 1,5 h, kupy jak nie było tak nie ma, na 19 jedziemy do pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my wróciłyśmy ze spacerku. Mała przespała go w całości. I tylko weszliśmy do domu i oczy już jak 5 zł. hihihiih Ania...x.... nadal mi nic nie odpisała, może już wróciła do domu i tuli swoje maleństwa. Kleik kukuryku mi się wczoraj skończył i przeszłam od dziś rana na kaszkę bananową - i spoko. Mała wesolutka, brzucholek miękki - chyba jej spasowała. Dodaję 1 miarkę na np. 90 ml mleka. I jest GIT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! my własnie wróciliśmy od rodzinki, gdzie nie było netu, mam zaległosci od czwartku łuhuhu to się pewnie naczytam, czytałam od tyłu wiem, że z Anią lepiej to dobrze!!! kamień z serducha. Wprowadzacie nowości maluchom, więc ja też się pochwalę że moja już wcina regularnie obiadki o 12 - najpier mleko mm 120 ml około i poźniej obiadek słoiczkowy - hitem jest dynia z ziemniaczkami póki co, zupki jarzynowej się nie odważyłam jeszcze podawać, a wczoraj jak miała problem z kupką to dałam jej szpinak z ziemniaczkami - na opakowaniu jest napisane że rozluźnia kupki i podziałało rewelacyjnie, mała się odblokowała, ale szpinaczku nie chciała jeść, pluła nim i sprytna mama wzięła się na sposób i dodaję niewielką ilość mleka do szpinaku i mała wcina jak dynię :-) na deserki daję regularnie raz dziennie jabłuszko - fefe krzywi mi się za każdym razem, ale je ;-) po gruszce też się krzywi, a dziś mama dała dooobreeee banana i to jest HIT, płakała o więcej!!!! ale na początek dostała pół słoiczka ale uwielbia bananki :-) to tyle z nowości które wprowadziłam, chciałam też sok jabłkowy ale nie ma mowy o tym, bo za jabłkami nie przepada. Zaczynałam od kleiku kukuryku na noc i tak też zostawiam jak mi mleka nie chce pić (bo moja malutka nie chce za bardzo mleka woli dania słoiczkowe łyżeczką ) to wtedy mieszam mleko z kleikiem i je łychą ..... ech problemem u mnie jest to właśnie ze wmuszać muszę mleko bo nie chce pić, pije tylko rano po nocy a poźniej max 100-120 i koniec i muszę inne rzeczy dawać albo wspomniany kleik.... no to tyle odnośnie żywienia :-) spadam ogarnąć mieszkanie póki mała śpi :-) na pocztę zajrzę bo ciekawa jestem waszych maluchów papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamae zamiast się zrelaksować to za okna się bierzesz;-) Ja to mam wieczne zaległości z prasowaniem i te gotowanie obiadów mnie dobija. Naszczęście syn je już w szkole i jest zadowolony. Dla mnie w dzieciństwie bylo nie dopomyślenia żeby jeść w stołówce, zajadałam obiadki w domu aż mi się uszy trzęsły. Raz nawet miałam kryzys i mówię do m, że może źle gotuję.. Stwierdził, że nasze dzieci są wybredne i skoro tak to nkc nie bEdą jeść na obiad. Robię jeden dla wszystkich i jak nie pasuje to sorry winetou;-) Ledwo mam czas na jeden, upał jak cholera, a ci wymyślają. Ale się już przyzwyczaiłam;-) Może Oskarek będzie chętnie jadł po mamusi;-) Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamae zamiast się zrelaksować to za okna się bierzesz;-) Ja to mam wieczne zaległości z prasowaniem i te gotowanie obiadów mnie dobija. Naszczęście syn je już w szkole i jest zadowolony. Dla mnie w dzieciństwie bylo nie dopomyślenia żeby jeść w stołówce, zajadałam obiadki w domu aż mi się uszy trzęsły. Raz nawet miałam kryzys i mówię do m, że może źle gotuję.. Stwierdził, że nasze dzieci są wybredne i skoro tak to nkc nie bEdą jeść na obiad. Robię jeden dla wszystkich i jak nie pasuje to sorry winetou;-) Ledwo mam czas na jeden, upał jak cholera, a ci wymyślają. Ale się już przyzwyczaiłam;-) Może Oskarek będzie chętnie jadł po mamusi;-) Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ale wy drukujecie lumpy a ja tylko na chwilke zdam relacje co u nas a pozniej poczytam. U nas nic nowego kazdy dzien wyglada prawie tak samo karmienie po nocy ok 7 potem ok 10 wstajemy ubieramy sie Alex bawi sie a ja jem sniadanko potem skarbek robi sobie drzemke ja sprzatam i gotuje obiad budzi sie to dostaje mleczko i idziemy na spacerek.Wracamy to juz tatus jest wiec czas leci.Tylko cos mi sie stalo w prawa piers boli dotykac sie nie moge nie jest twarda Alex dobrze sciaga mleczko i tak sie zastanawiam czy czasem mnie nie owialo co myslicie o tym??Bo wczporaj do tego jeszcze bardzo mnie bolal kregoslup i glowa ze zasnac nie moglam. Ogladam tv niedlugo bede karmic i wybieram sie do sklepu po bezrekawnik widzialam w gazetce taki fajny przeceniony z 50euro na 30euro. zajrze do was pozniej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Kiedyś napisałam na Waszym forum, potem miałam przeprowadzkę, więc się już nie odezwałam. Mam nadzieję, że będę mogła czasem coś tu skrobnąć :), jeśli synus mi na to pozwoli. Od urodzenia jest bardzoooo żywym dzieckiem i czasem nie mam kiedy posprzatać, poprasować itd. Dopiero jak mąż wraca z pracy to jakoś to wszystko ogarniamy. Mieliśmy podejrzenie kolek, mały dostował espumisan, jednak nie widziałam różnicy w jego zachowaniu. Od kilku dni stosujemy bobotic. Niby jest lepiej, ale nie chce zapeszać. Generalnie mały chce cały czas na ręce i wtedy jest spokojny. od kilku tygodni nie chce jezdzić w wózku. Reaguje płaczem, a raczej wrzaskiem. Oczywiście wszyscy ludzie się na mnie patrza i wtedy spadam jak najszybciej do domu :( czytałam O waszej Ani, bardzo jej współczuję i mam nadzieję, że szybko wróci do swoich maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczesniej nie mogłam nic dostać,a teraz trafiłam na dwa kleiki-kukurydziany i ryżowy,to który polecacie i w jakich proporcjach? Dziś mój mały dokazuje ,że hej,nie wiem czy to marudzenie to nie przez przeziebienie,ale wysiadam,zresztą sama słaba i normalnie się wykańczam. Kupiłam mu nowe gryzaki,działały 5 minut,a tak to cały czas ryk,idę do niego i chyba uduszę szkraba normalnie no ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już pisałam o moim dawkowaniu kleiku kukurydzianego ( ryżowego nie używam) ale napiszę ci kochanie jeszcze raz. Np ja na 90 ml mleka daję 1 miarkę kleiku ( miarka z mleka) i jest GIT. od dziś daję kaszkę bananowa tak samo dawkuję. Ale już na 120 ml 2 miarki. I witamy Adasia w kręgu naszych maluszków. hejoooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atenka dziękuję Ci bardzo kochana,a możesz mi napisać ile miała Twoja młodsza She jak zaczęłaś u niej ten kleik? Ja poczekam jeszcze żeby zacząć młodemu jak będę pewna ,że jest zdrowy,a teraz ma 3,5 miesiąca prawie Dziś u nas czwarty dzień jabłuszka i wcina coraz więcej,nie wiem czy są jakieś ograniczenia,bo ja podaję ile on chce, dwa razy na dzień czyli w sumie to gdzieś 4 łyżeczki. Czy to nie za dużo? Dziś pierwszy raz jadł słoiczek i krzywił się czasem,kwaśnawe mu było,jednak świeże jabłuszko było słodsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Ja z czytaniem raczej nie bieżąco (podczytuję przed snem z komórki), no ale o regularnym pisaniu mogę niestety zapomnieć :(. Widzę jednak, że nie tylko ja mam problem z dzieciaczkiem. U mnie powrót chyba do czasów noworodkowych. Ciągle tylko ręce, cyc, poświęcanie uwagi. Spacery jeden wielki ryk - ostatnio aż mi ludzie zwrócili uwagę a co ja mam kurczę zrobić. Mała jest zdrowa, dobrze przybiera na wadze. Biorę pod uwagę skok rozwojowy i ząbkowanie. Cokolwiek to jest niech się wreszcie skończy ;). Co do ząbkowania ja 2 razy podałam bobodent. Za pierwszym razem usnęła (sen nocny), za drugim razem nic się nie zmieniło. Tak czytam o tym spaniu w ciągu dnia, zazdroszczę Wam. Czy tylko u mnie coś takiego nie istnieje ? Byłam u rodziców prawie non stop na dworze i kurcze nie to dziecko. W dzień potrafiła się na 3 godziny zdrzemnąć. Teraz tutaj wczoraj pobudka o 8 i do 20 tylko 20 minut snu. Dzisiaj całe 25 minut, nie wiem już co robić. Jak zasypia na noc to sprzątam, prasuję ogólnie nadrabiam. W dzień ciężko nawet coś do jedzenia zrobić. A i tak potrafi się obudzić po godzinie, podczas gdy 2 tygodnie temu budziła się już tylko raz w nocy, kilka razy nawet przespała całą noc. Eh to się wyżaliłam dość już o mnie :). Bardzo się cieszę, że u Ani lepiej ale chyba jakiś najnowszych wieści nie ma a propos powrotu do domu, czy coś przeoczyłam ?? Stylowa wracaj do zdrówka. Podejrzałam Maluchy na poczcie i wszystkie słodziaki. Trelevina Twoja Mała wymiata czuprynką :). Postaram się dzisiaj jakieś zdjęcie Hani wysłać, bo mnie w końcu wywalicie :(. Pisałyście o wędrówkach po łóżku. U mnie też ruch w te i we wte. Najbardziej lubi obracać się o 180 stopni i wciągać moskitierę do łóżka. Izamaj trzymam kciuki za spadek temperatury. Choroby dzieci najbardziej są chyba stresujące. Esti mam nadzieję, że Julcia przekona się do butelki. Wiem co czujesz, u mnie żadna nie przeszła. Kupiliśmy 3 różne firmy, smoczków to chyba wszystkie możliwe i nic. Może ze słoiczkami się u Was uda i tak Mała jakoś przetrzyma. Zastoje u mnie wciąż się pojawiają. Rzadziej ale bardziej bolesne a lekarz powiedział tylko, że niemożliwe żebym na tym etapie karmienia jeszcze je miewała. No cóż pewnie sobie wmawiam ;). Gratuluję powrotu do pracy :). Julietta przyłączam się do podziwu innych Dziewczyn - no Syn to Ci się udał :). Postaram się dzisiaj z Wami posiedzieć. Chcę już wrócić na dobre, choćbym się miała tylko witać ;). Aha u nas też jeszcze diabełek nie wypędzony ;). My chrzcimy dopiero w październiku. Już sobie wyobrażam ten wrzask na cały Kościół :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka pamietacie mnie jeszcze?? my juz po przeprowadzce i dzis mi neta podlaczyli!!masakra ile mam nadrabiania!! w zeszly weekend mielismy chrzciny i mala grzeczniutka byla tylko zle ze mna bylo bo prawie zemdlalam w kosciele i wiekszosc mszy przesiedzialam przed kosciolem!!ogolnie to mi slabo bylo przez jakis tydzien i ciagle mnie mdlilo ze az ze stresu test zrobilam ale na szczescie wyszedl negatywny:D widze ze z ania cos nie tak??musze nadrobic wasze wpisy!! ciesze sie ze juz mam neta i moge czesciej do was zagladac!! ide nadrabiac zaleglosci!! buziole :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obejrzalam focie na poczcie!!wszystkie szkraby super!! jak tylko aparatka da mi zdjecia z chrztu to wrzuce na poczte!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Kurde ! Napisałam się i uciekło :-) No nic .. sprobuje jeszcze raz . Stylowa -szybkiego powrotu do zdrowia życzę ! A jak się czuje Natanielek ? Hihihi z tego " u nas nie mowic po śląsku" sama się uśmiałam . Taka glupia literówka :-) Iza - Twojemu Oskarowi też dużo zdrówka :-) Weska - zazdroszczę tych nocy ! Trele - na ile pampków są te woreczki ? Aa , kiedyś pisałyście o witaminie K ,że po niej brzuszek boli , po D się ulewa , a ja zauważyłam ,że moja córka po Cebionie Multi jest bardzo niespokojna . Zadzwoniłam w związku z tym do lekarza i potwierdziła moje podejrzenia . Czyli jak widac , te witaminy jakoś mega nie są potrzebne . Nam kazała odstawic i pomogło . Emilka - pytałaś o herbatkę z jabłkiem . Ja kupiłam jabkło z melissą ,ale w domu przeczytałam skład i tam jest ta witamina C ,a jak już wyżej napisałam , moja dziwnie na to reaguje , więc narazie nie podaje . No ,ale każe dziecko jest inne i inaczej reaguje . Jak się nie poda , to się człowiek nie przekona . Soczków jeszcze żadnych nie dałam , bo ona ma tą alergie pokarmową i różnie reaguje . Wprowadzam wszystko bardzo powoli , ale chyba jutro coś nowego wprowadzimy . Dziewczyny , czy którejś bobas ma już ząbki ?:-) Wczoraj mieliśmy 'rozmowę" z teściami , z której wyszło ,że jestem be i ,że zmieniłam męża :-) , więc ciche dni nadal trwają . Mnie to nie przeszkadza . Dziś znów u nas upał i duchota straszna . Przynajmniej okna pomyłam , bo już był najwyższy czas :-) ogarnęłam domek i teraz mam luz . Mąż usypia córeczkę , dziś dośc późno , bo drzemała sobie . Atena - nadal na diecie nielączenia ? Była któraś z Was na Kopenhadzkiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa podaję od 3 tygodni. Wtedy mała miała ok 3,5 m-ca. tak gdzieś. karo i weska witajcie wkoncuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acomitam nie ma czego zazdrościć obecnie. Dosyć chaotycznie napisałam - te nocki były dawniej i krótko. Teraz już godzinę po zaśnięciu potrafi mi się obudzić, no i wstaje potem co 2-3 godziny całą noc. O 6 pobudka, czasami na siłę uda mi się uśpić jeszcze na 2 godzinki, no a od 8 na nogach :). Kari ja doskonale pamiętam :). Fajnie, że wróciłaś. Piszecie o tej herbatce jabłkowej z melisą aż sama poszłam zobaczyć jaką dokładnie mam. Ja dostałam paczkę z Hippa - słoiczek z jabłkiem, łyżeczkę i właśnie saszetkę herbatki jabłkowej i super bo też z melisą. No i wit. C w tej też jest. My w czwartek lub w piątek spróbujemy słoiczka, do tej pory tylko cyc jest. Na tą melisę teraz będę liczyła, choć ja piję codziennie i widać Małej to niewiele daje na uspokojenie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acomitam - nadal nadal na nie-łączeniu, ale przed-wczoraj wsunełam na 4 m-ce małej SHE kawałek mini torta i lipa. Ale nie daję się zwariowac. Czekam na TRELEVINE aż zacznie dukana - to będzie już nas dwie. na kopenhadzkiej nie byłam - nie próbowałam nawet. Jeszcze 4 kg i już. Ale niby to nie dużo a tyle czasu mi to zajmuje. No i kolejna dla mnie informacja ze po vit. D się ulewa i to jest prawda. Od 5 dni nie podawałam jej i wszystko było super, dziś podałam i i masakra po pół godzinie od karmienia ulało się ulało jej się sporo mleka. Odstawię je bo to kurde nieporozumienie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Atena ja też odstawiłam , podaje raz na jakiś czas ,żeby nie było . Chociaż w mm też jest . Weska , ja Tobie , Emilce i Penelopie i Esti zazdroszczę ,że ciągle karmicie piersią ! Ja też bardzo chciała,ale cóż..skaza wygrała . Nie było sensu męczyc dzieciolka . Podajcie e-mail ,to prześlę Wam moją bejb , a po moim adresie znajdziecie mnie na NK , bo ja wiem jak wyglądacie , więc będę fair .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Macie jakiś dobry przepis na winko z winogrona ? Bo mam swój i taki dynda niewykorzystany :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja Ala spi, u mnie duchota popoludniu nie szlo zyc doslownie, teraz zaczyna sie burza:) niech schlodzi ziemie bo paskudnie parno :/ acomitam - niezle przeboje masz z tesciami, ja pierdykam no zadna nie ma dobrze ;) co do woreczkow na pieluszki - ja w nie wsadzam tylko te zakupciane - moja Ala robi jedna kupe dziennie wiec jeden woreczek na jedna pieluche uzywam :) ale np moja kuzynka ma dzidzie i ona robi wiecej kupek i mowi ze wsadza wiecej niz jedna pieluszke - na moje max na scisk 3wejda choc nie wiem bo nie probowalam :) atena - kurna sama nie wiem co z moim odchudzaniem, czekam na zimno naprawde ino co ja bede jesc to nie wiem, dla mnie moglyby istniec tylko slodycze :) ojjjj w ciazy to mialam dobrze ;)))) moja Ala dzisiaj po raz pierwszy sama zlapala za grzechotke i wkladala do buzi :) alez jestem happy :D tak to sama probowalam jej do raczki wkladac zabawki a tu prosze :) aaaa i w lezaczku tym z FP jak nie chce mi siedziec to zapiera sie na nogach i dupke do gory podnosi strach ja na chwile zostawic wrr weska - dziex :) milo mi ze moj bąk robi taka furore :D a raczej wlosy :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa jestem jak najbardziej za jakims prywatnym forum nie usmiecha mi sie sytuacja ze ktos po czytaniu nas wie kim jestesmy - to nie fair!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Trele - zaraz Ci napisze na NK :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
któraś z mamusiek pisała o prywatnym forum, ale przepraszam bo nie pamiętam która. Może czas na zmianę... ;) trele ja jestem tego samego zdania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłałam fotki Małej na maila. Agnes pamiętnik prześliczny tylko nie wiem jak na niego zagłosować. Obejrzałam cały i nie wyskoczyło nic typu 'zagłosuj". Pomóż, bo mi chyba na wzrok padło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha Agnes i pozazdrościć Męża te kwiaty i ten naszyjnik przepiękny po prostu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×