MAJ 2011

Julietta jak dobrze ze z nami jesteś bo my chyba tutaj najstarsze z topiku, no chyba jeszcze agnes71 ale nie jestem pewna. Chłopak powalający - to pierwsze zdjecie poprostu zjadłam!!! Musze pogratulować Twojemu mężowi - ŚWIETNA ROBOTA!!! U nas nocka pierwszy raz dziwna. Mała obudziła się o 2,00 potem o 4,00 i sobie gaworzyła. Niewiadomo o co jej chodziło, nie chciała ani wody ani jedzonka - pomyslałam PHIII, MASZ TU SILIKONIK I ŚPI. Po 10 min usneła. Od 2 dni regularnie przewraca się już z boku na bok - kolejny postęp w rozwoju. Zobaczymy co przyniesie dzisiajszy dzien

Cześć dziewczyny :) W koncu zdrowa, chociaz nerka jeszcze odczuwalna, ale ogolnie myslalam ze umre. Wrocilam od mamy wczoraj i ogarnialam dom, bo moj M raczej do tego sie nie garnie. U nas ok, mała przewraca sie z brzucha na plecy w jedna i w druga strone, non stop gada :) W czwartek wyjezdzamy na wesele w góry, przywiezc którejs oscypki? :P Musze Was nadrobić, więc pewnie całą drogę w góy bede Was czytac, bo w tygodniu znowu mam gości, a dzis korzystam z wolnego dnia i ide na lofry :) Buziaki

agnes71 bobas sam CI pokaże ile tego jabłuszka zje, my juz jesteśmy po jabłuszku i marchewce. Na jablko sie skrzywiła a marchewka pluła:D wiec narazie spokój i za pare dni sprobujemy, a jak nie podejdzie to bedziemy mieszac :)

Cześć kochane U mnie fatalnie,po prostu masakra. Wczoraj już myślałam ,że mi przechodzi i możliwe ,że tak było,ale wylała mi pralka,bo wężyk się odpiął i akurat Michała w domu nie było ,więc zbierałam wodę jakieś pół godziny,sądzę,że mogło mnie to dobić,a najgorsze ,że mały coraz gorzej,pokaszluje,ma katarek,pół nocy jęczał,wiercił się ,stękał-biedaczek malutki. Martwię się o niego ogromnie. :( JAk tylko bedę się czuła na siłach to bedę zdawać relacje,teraz muszę z małą jechać do szkoły,ojjoj,jakie mi się to trudne do wykonania zdaje

stylowa trzymaj sie i zdrowia zycze. Biedny maluszek :(

Cześć dziewczyny, ja po chrzcinach jeszcze nieprzytomna jestem - ehhh było super, atmofsera fajna, ludzi pełna chata - wesoło:) ale ja dzisiaj ledwo do pracy dojechałam taka zmęczona jestem. Moja mała cyrk w kościele zrobiła, płakała niemal całą mszę:) kochany urwis. Muszę wam powiedzieć, ze wyglądałą pieknie w tej sukience, wszyscy w kościele się oglądali jak trzymałam ją na rękach, ja wyłam ze wzruszenia, moje dziewczyny także. Moja przyjaciółka porobiła nam zdjęcia w kościele ale będę je miała dopiero w środę hihi:) więc dam na nk:) Idę dopić kawę, lecę coś zjeść i może się wreszcie obudzę:)

Cześć;-) U mnie wycieczka się udała. Wczoraj meliśmy gości i mały jakoś tak dziwnie marudny był. Wieczorkiem ok.20.00 miał 38,2 gorączki i wszystko jasne:-( Dawałam paracetamol w syropie ale po paru godzinach gorączka znowu wzrastała. Rano musiałam córkę do szkoły odprowadzić, mój m nas podwiózł i do lekarza. Naszczęście była nasza pani doktor. W sumie poza gorączką nie ma żadnych objawów i dalej paracetamol i badanie moczu i do kontroli w czwartek. Stylowa trzymaj się!Ja już drugi raz mam gorączke u małego. Jakiś pech.

www.blogmakijaz.pl znalazła wczoraj fajną stronkę odnośnie malowania. Podsyłam wam ją może sobie coś dla siebie tam znajdziecie. Polecam Anię w opowiadaniu co i jak bo jest zajebista. Ja do wczoraj myslałam ze umiem się dobrze pomalować. Błąd gonił błąd. Teraz już będe wiedzieć czym, co i jak. POLECAM, bo musimy być piękne mamuśki. Aha na you tube sa też dostepni.

atena fajna strona, przyda sie na pewno kropeczka to czekam na fotki z chrzcin:) Ja na szczescie nie mialam jeszcze goraczkowych przebojow z Nastka, choroba dziecka to jest to co najbardziej mnie w macierzynstwie przeraza:(

Właśnie zmierzyłam ma 38,7:-(

izamaj z czego taka gorączka??????

hej dziewoje ;) no i nowy tydzien nam sie zaczal :P i juz wrzesien.. o matko pamietacie.. w zeszlym roku wiekszosc z Nas potwierdzala ciaze o tym czasie :) wow ja szalalam z testami ciazowymi od 1wrzesnia ;) wogole mam jeszcze te testy i zdjecia w telefonie wynikow kiedy to na pierwszym dopatrywalam sie drugiej krechy :))))) a teraz moja kruszynka juz ze mna ;) akurat slodko spi :) opedzlowala jablko :D mniam :D kropcia czekam na foty, sukienka byla bajeczna :) ja co prawda nie jestem za takimi kiecami balowymi dla dzieci ale na chrzciny to juz trza a i wygladaja bable bajecznie :) wiec pogon kumpelke :) atena jaki silikonik dalas malej bo nie skumalam?? agnes :) zauwazam wiele podobienstwa w twojej Niuni do mojej Ali - tak samo sie buntuja przy jedzeniu a i Ninka sliczne kudelki ma :) aa Alete to jest nasze Nestle :) deeya super ze juz z nerkami ok :) ja nie wiem jak to jest ze niektorym facetom bajzel nie robi mozna by nasrac na srodku mieszkania a i sam sie nie wezmie za odkurzacz jak nie powiesz ;) aaa zapomnialam Esti ale twoj dal czadu Haha dobrze mu ze zdychal :P stylowa wracaj do zdrowia blagam :D izamaj a czemu podajesz paracetamol w syropkach> moim zdaniem czopki sa o wiele lepsze ale to moja uwaga :) bez urazy :D :*

No dobra ,troszku lepiej,bo trza się było rozruszać Piję gripex i normalnie prawie bym zwymiotowała,chollerra jakie to fuj,niedobre. A mały się obudził z katarem,coś pokaszlał,ale wesolutki i grzeczniutki jak nie wiem,kurcze ,może nie będzie tak źle. Sprawdzałam mu temperaturę to w jednym uchu ma 36,5 a w drugim 37 ,to ile ma??? W każdym razie nie wysoko,może nie będzie tak źle,chociaż on już tyle chwycił,a ja mało co do niego podchodziłam,a dziś cały dzień muszę się nim opiekować,oby okazał się odporny,bo tu lekarze to tragedia,załamki dostanę jak mi sie młody pochoruje :( Emilia moja teściowa mi mówiła żeby pierwszy soczek podać ,a potem jabłuszko,ale ,że w moim cudnym mieście nie znalazłam soku jabłkowego,a jedynie jabłko ze śliwką to podałam jabłko i ponoć nie szkodzi Acomitam ale mi zabrzmiało fatalnie to Twoje "mówić po śląsku",ha ha Kasiulaa ja też nigdy w domu nie mogłam wysiedzieć do czasu jak przeprowadziłam się tutaj,bo tu sie nie chce nogi za drzwi wystawiać jakieś 10 miesięcy w roku. Teraz już rozumiem skąd te ogromne metraże w mieszkaniach,tu po prostu potrzeba przestrzeni w mieszkaniu,skoro się w nim tyle czasu spędza Agnes ja dałam na początek 1 łyżeczkę,choć jak szukałam w necie to opinie były ,że od 1-3,ale mój Nataniel i tak by 3 nie dał rady Atenka ja też już nie najmłodsza,nie martw się,tylko 3 latka mam do Ciebie ;) Julietta lece tego chłopaka Twojego zaraz poogladać,bo aż ciekawość mnie zżera :D DeeYaa super ,że już zdrowiutka Kropeczka ale masz śliczną małą królewnę,chyba zawojowała na chrzcinach cały kościół,co? Izamaj biedactwo Twoje małe,trzymam kciuki za niego,podałaś już cos na zbicie goraczki? Ja to nie wiem czy w razie gdyby podać ibum? A co tam u Ani,kiedy wychodzi do domku,wiecie coś?

Nina o 8.00 zjadła mleczko i poszła spać, i tak już śpi dwie godzinki a ja zdążyłam ogarnąć kuchnię, łazienkę i ubikację hihi Mam z moją Małą nietypową sytuację jeżeli chodzi o zasypianie, bo nie zaśnie w innej pozycji niż na brzuszku, tak długo będzie leżała na wznak, marudziła, gadała, płakała i nie zaśnie, przykima ewentualnie na 5-10 minuy i to wszystko. Dopiero jak położę ją na brzuszku zasypia w mig. Jedynie w wózku na spacerze potrafi zasnąć nawet na godzinę, a na brzuszku śpi nawet do 3godzin.. Nie chce spać na plecach i koniec :( Julietta - może faktycznie zmień smoczek na większy, moja je z dwóch dziurek już od ponad miesiąca. DeeYaa dobrze, że u ciebie lepiej. Ciekawe czy Nina będzie chciała jeść inne pokarmy, bo z tego co czytam już u kilku dziewczyn dzieciaczki nie chciały nic nowego póki co :) Stylowa to ty się tam kuruj a Natanka też. Trzymajcie się Kropeczko fajnie, że chrziny udane teraz czekamy na fotki. Mała napewno wyglądała przepięknie :) Ja chyba jako ostatnia majówka zostałam z moim małym antychrystem hihi no ale już niedługo. Za tydzień my mamy chrzciny :) izamaj - może spróbuj podać Oskarkowi czopek, u nas pomaga lepiej niż syrop. Atena- super stronka :)

Trelevinka kochana - silikonik - smoczek skarbieeeeeeeeee

Kropeczko - maja wygląda jak ksieżniczka-cudownie. Czekam na więcej :) jatuśka - odezwij się babo, widziałam fotki, są super a Ty wyglądasz kwitnąco :) Spacerówka to już tak na codzień?? i jak?

agnes moja dopiero kleik chetnie jadla, zrobilam jej kleiku z 30ml MM i zjadla wszystko, moja mama smiala sie ze bedzie trzeba dorabiac:) popila pieknie herbatka (jablko z mieta- potrafi wypic 100ml na raz- szok!) stwierdzilam ze bede jej stopniowo mieszac kleik z jabluszkiem itp, zeby smak jej sie zmienial i zeby sie przyzwyczaila. Podobno gruszki wiliamsa sa smaczne i dzieci chetnie jedza. Ja sprawdze w nastepnym tygodniu, bo juz w lodowce czekaja!!!!:)

Julietta wow,syn przystojniacha,łochocho. A on modelem jest? Dzieciaczki cudne i taakie duże się już zdają:) Cv a które to zdjęcie było gdzie Ciebie widać,może na Nk,a mi już zdjęcia zdążyły przelecieć i nie widzę,ale znajdę ;)

napisałam do Ani , moze odpisze. No to czas na mus z jabłek i gruszek - do zaś. http://blogmakijaz.pl/ teraz chyba wchodzi link

DeeYaa u nas tak samo z kleikiem, wczoraj po 30ml kleiku podanego łyżeczką chciała więcej i więcej no i z tej pazerności oczywiście puściła pawia biedna :( Stylowa ja chyba też na początek spróbuję 1 łyżeczkę :)

ja tez napisalam do Anki czy wychodzi.. jak odpisze to dam znac :) w koncu dzisiaj narazie siedze w domku :) AGA moja chrzesniaczka tez od malego spala tylko na brzuszku, niektore dzieci chyba po prostu tak maja :)

Agnes - moja Ala jest mlodsza od Ninki o 11dni - na poczatek dalam jej dwie lyzeczki - wiadomo ze krzywila sie bo cos nowego a i czesc poszlo na sliniak a czesc w raczkach :) wczoraj zjadla 3lyzeczki a dzisiaj cala reszte z malego sloiczka wiec bylo troche tego :) i nic nie jest jej po jablku :)

Trele to kapitalnie, że Ala tak dobrze pzyjęła nowość :) Mam nadzieję, że u nas też tak będzie. Moja mama mówiła mi, że ja jak byłam mała i mój brat też, spaliśmy tylko na brzuchu nawet w wózku na spacerze hihi. Więc widocznie tak jak mówczisz niektóre dzieci tak zwyczajnie mają ;) Nina już się wierci i pewnie zaraz będzie po spaniu, ale świetnie jej poszło, przespała 3 godzinki, jak wstanie to pojedziemy sobie na szybkie zakupy do Lidla ;) Później wróci Tatuś z pracy a mamusia zmyka na fitness :P

Sorki dziewczyny ale ja jeszcze spię, dopiero się budzę a już 3 kawę piję... Tak mała zawojowała cały kościół, płakała przez całą mszę a jak się uspokajała na 2 minuty to mama zaczynała płakać ze wzruszenia i tak na zmianę raz ja raz ona. Hahahaha Ona ma dzisiaj pierwszy dzień 5 miesiąca i powiem wam że pod względem ubrania dobrze jest iść z większym dzieckiem do chrztu bo taki dzidziuś już trzyma główkę, ładnie prezentuje się w sukience. A jeśli chodzi o świadomość to tragedia. Nie chciała spać podczas mszy, rozglądała się i wyła bo jej się nie podobało że siedzimy w ławce i nic nie widzi. Normalnie miałam z nią cyrk. Ja mieszkam w małym mieście gdzie wszyscy mnie znają więc jak się pojawiliśmy w kościele to oczywiście wszystkie plotkary i gapie się za nami oglądali. Patrzyli jak ubrani, ile gości, jakie samochody - normalnie wiejskie klimaty. Cieszę się, że moje dziecko poszło do kościoła jak prawdziwa księżniczka. NIe znoszę tych ludzi parszywych.

http://allegro.pl/listing.php/user?category=11764&us_id=18750098 no obiadek się robi. Czas dla siebie. mała drzemie lekko bo coś tam się kręci. POdaję wam linka skąd czasem zamaiwm ciuszki dla małej. Są fajne i czasem tanie.

ah do listy polecanych rzeczy dorzucam niezastapione wg mnie woreczki na pieluszki PAKLAN ! w koncu w moim domu - lazience- nie smierdzi pampersem obkitranym :)) niestety mieszkam w bloku wiec nie mam mozliwosci wyrzucac kazdej pieluchy do smietnika na zewnatrz wiec polecam goraco !!!! w realu sa akurat na promce 3,79:)\!!

Hej! iza - bardzo wysoka goraczka, trzeba z Oskarkiem pedzic do lekarza stylowa - wracaj do zdrowia! Kurcze, dziewczyny, tak wszystkie wprowadzacie nowosci maluchm, moze ja tez musze zaczac o tym myslec powoli... Agnes - moj Jachu tez jest jeszcze diabelkiem, nawet jeszcze u ksiedza nie bylismy, a pod koniec wrzesnia chcialam chrzciny. Dziewczyny, Jasiu dzis 10 dobe nie robi kupy... Nie cierpi w ogole z tego powodu, brzuszek miekki, no ale, kurde, dlugo strasznie! Moj M. dzwonil do pediatry, kazala wlozyc pol czopka, tak tez zrobilismy, ale nie podzialalo :( Tylko wali takie smierdzace baki, ze przewrocic sie mozna... Wieczorem jedziemy na wizyte.

Hej! podeslalam nowe fotki moich lobuzow :) Tak wczoraj marudzilam na moich rodzicow, chyba powinnam ich przeprosic... Mama ma urlop w tym tygodniu. Wpadla dzis do mnie po 9 po jakies drobiazgi i powiedziala, ze zaraz wroci po starszego synka, to go wezmie ode mnie na troche. Jest 14.37..... synek spi w swoim lozeczku, a na spacerku byl ze mna..... Bez komentarza. My tez mamy chrzciny 10.09 :)

Mamae śliczne te Twoje łobuziaki. KMB fajnie że chrzciny sie udały. I jak dziewczyny wiecie co u tej nasza Ani? A bym zapomniała Julitta syn mega przystoniak.

Mała sobie drzemie a ja mam lenia, byłyśmy na szybkich zakupach ale nic konkretnego nie kupiłam, a w Lidlu są znów bodziaki dla maluchów 2szt za 15zł :) Ale mamy już tyle szmatek, że się nie skusiłam. Renia- piękny widok, dwa takie szczęścia. Cudownie :) Ja jestem na tak za twoją propozycją. Myślę że czas rozważyć taką opcję. Co myślicie dziewczyny ??