Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej hej:) Jak tu dziś pusto w porównaniu do ostatnich dni. Ja po pracy i teraz całe popołudnie dla siebie:) Kurcze fajnie ,że ktoś o kiwi napisał,że nie wolno ich jeść w dużych ilościach,bo ja je uwielbiam i jak do nich siadam to co najmniej z 5 zwykle wchłonę-muszę poczytać o tym dlaczego nie wolno jeść ich zbyt wiele w ciąży Kankuun no właśnie -mięśnie Kegla. Tak właśnie mi się zdawało ,że coś przekręciłam ,dlatego zaznaczyłam ,że nie jestem pewna nazwy;) A ja wczoraj byłam zmuszona kupić nową mikrofalówkę,bo stara ot tak sobie przestała działać. I nie wiem czy ja taka zacofana jestem ,czy Wy wiecie ,że teraz są mikrofalówki ,w których gotować można? Jeśli tak to bardzo proszę podzielcie się doświadczeniami,czy gotowane jedzonko w mikrofalówce jest dobre? Ja zacznę wypróbowywać to gotowanie chyba w poniedziałek-no ciekawa jestem:) JaTuska masz juz naprawione to ogrzewanko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa dziękuję za linki:* zaraz sobie poprzeglądam:) W sumie jeszcze nic nie miałam z Candy wiec tez nie jestem do tego w 100 % przekonana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. tak ja z candy mam pralkę bo to była jedyna pralka pasująca do mojej mikroskopijnej łazienki bo jest zaledwie na 33cm głęboka:D i jestem baaaaaaardzo zadowolona, ale z reguły nie polecam tej firmy bo ponoć się lubi psuć, ja na swoją na razie nie narzekam;) oby! tfu-tfu:P co do kamerki wiem, że nie warto kupować takiej z opcją full HD bo potem zgrywanie tego trwa np 12h. co do mikrofali mam w domu, ale baaaaaaaaaaardzo rzadko korzystam, a teraz w ciąży to już w ogóle, mąż zabrania:P a poza tym nie jest to chyba najzdrowsza forma przygotowywania posiłków;) no, ale co komu pasuje, nie doradzę bo się nie znam:D http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_odzywianie_artykul,5861.html artykuł na temat egzotycznych:D aha i jeszcze jedno przeczytałam gdzieś, że matki które jadły ciąży dużo jabłek mają o wiele inteligentniejsze dzieci niż te któe nie jadły haha to Moje to będzie mały einsztajn:D bo pochłaniam je na równi z mandarynkami:D http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-frotte-zabawny-kaptur-i1337851230.html haaaaa dobre, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa świetne to okrycie:) Ja właśnie myślałam nad kamerką z full hd, ale musze jeszcze poczytać opinie itp:P i tak będe czekac aż mężulek przyjedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze nie tylko ja odczuwam juz dzidzie. Ostatnio juz kopie coraz mocniej i nawet maz jak uzbroi sie w cierpliwosc to wyczuwa te kopniaczki :) Chyba mnie cos lapie, bo zaczynam smarkac i czuje ze siadaja mi zatoki, oczywiscie jadam bardzo duzo witaminki c w postaci pysznych mandarynek. W tym roku sa na prawde swietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa słodkie to okrycie:) Jeśli zaś chodzi o jedzenie i używanie mikrofalówki to poszukałam na ten temat troszkę,bo niestety Twojego linka nie mogłam otworzyć, i dowiedziałam się że ten temat wywołuje mnóstwo kontrowersji,jednak szkodliwe działanie mikrofalówki nie zostało udowodnione,ogólnie przeczytałam ,że jedzenie z mikrofalówki nie jest niebezpieczne. No ,mam nadzieję,chociaż nie uważam żebym przesadzała z jej używaniem,jednak faktycznie do życia jest mi potrzebna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaKonrada
witam, z wielką ochotą dołączam do wszystkich mam czedkających na swoje pociechy w maju 2011 r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
Czy robiłyście te badania? zalecane badania (ale nie 100% konieczne) zaliczamy - test PAPPA-A i potrójny HCG gdzieś czytałam że te testy wskazane sa dla kobiet gdy ciąża jest po 35 roku lub w rodzinie są choroby np.down itp.ale jeżeli mam 26 lat i w rodzinie nie mam takich chorób to chyba nie mam wskazań do wykonania tych badań? no i czytają c wypowiedzi osób które zrobiły ten test,wychodzi że ktoś zrobił ,test wyszedł ok a jednak dziecko urodziło się chore, albo test wyszedł zły a dziecko urodziło się zdrowe.więc nie wiem czy jest sens robienia tego testu skoro i tak nic do końca nie wiemy .a jeśli wyjdzie zły wynik ,to będę do końca ciaży żyła w strachu ,no i koszt 450zł to też nie małe pieniądze.no i nie wiem co robić.?może macie jakieś doświadczenia w tej sprawie ,albo czy wy robiłyście te testy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, po szlonym piatku i sobocie wreszcie leniawa niedziela. W piątek niestety wysiadł nam akumulator na amen i zostaliśmy bez samochodu, a mnóstwem spraw do załatwienia. Przemieszczanie się po mieście komunikacja miejską w taką pogodę jest koszmarem. Dopiero po południu kupiliśmy akumulator i resztę spraw już załatwiliśmy samochodzikiem. Niestety po wyjęciu akumulatora rozkodowało nam się radio w samochodzie, a my oczywiście gdzieś posialiśmy kod. Trzeba więc jeszcze do serwisu jechać, żeby go podpięli do komputera i ustawili nam radyjko. Sobota tez nie była łatwa, bo o 7.30 moje dziecko już miało próbę generalną a auli uniwersyteckiej, o 10 pierwszy koncert, a o 14 - drugi. Po drugim koncercie pojechaliśmy na pyszny obiadek do meksykańskiej knajpki, a po powrocie do domu chciałam jeszcze was trochę poczytać, ale padłam na twarz:-) Dlatego dopiero dzisiaj nadrobiłam zaległości:-) do mam pytanko- poczytaj wcześniejsze wpisy, ten temat był już tutaj poruszany Witam wszystkie nowe mamusie, których jeszcze nie przywitałam 🖐️ aleksandria - ja mam zmywarkę firmy SMEG i nie narzekam, ale w naszym wakacyjnym domu, była zmywarka firmy Candy i powiem szczerze, że była rewelacyjna, miała mega głębokie kosze, co jest istotne przy większej ilości naczyń i przy naczyniach niewymiarowych, jak na przykład wysokie szklanki, czy duże garnki, generalnie proponuję, żebyś pochodziła po sklepach i pooglądała właśnie wnętrza zmywarek, jak są zorganizowane kosze, czy jest miejsce na duże naczynia, na sztućce, na długie noże, a jak już wybierzesz, to znajdź w necie najkorzystniejszą cenowo ofertę, mam wrażenie, że firma jest mniej istotna, bo nawet w najlepszych zdarzają się buble, co do funkcji - moja ma chyba dziewięć programów, a ja używam dwóch (z funkcją namaczania - trzech), zmywarkę włączam wtedy, gdy jest całkowicie zapełniona, więc funkcja połowy załadunku nie jest mi potrzebna, ale ja mam dużą rodzinę:-) Co do kamery - mamy taką http://www.pixmania.pl/pl/pl/4555774/art//.html?srcid=998&Partenaire=skapiec&CodePromo=oui Jest w porządku, ale przyznam ze wstydem, że leży nieużywana. Nawet na wczorajsze koncerty jej nie wzięliśmy, bo potem i tak nikt nie ogląda tych nagrań. Zdecydowanie wolę zdjęcia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia20
a jak mi lekarz nie zrobił przejrzystości karkowej (przynajmniej mi nic nie mówił że zrobił)-to co mam to zrobić takie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezierności karkowej jak już coś. jeśli jesteś między 11-14tygodniem to możesz zrobić, aczkolwiek nie jest to obowiązkowe badanie. i jeśli nie ma wskazań 100% płatne ok 200zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, nadrobiłam wszystkie wpisy z weekendu, nie było najgorzej, 5 stron :) Sobotę miałam dość ciężką, 12 godzin zajęć na uczelni, większość tego czasu na jednym krześle, w jednej pozycji. No i tu urodził mi się pewien "problem"... Siedzę sobie, siedzę, a tu nagle takie bardzo mocne ŁUP! w dole brzucha. Aż podskoczyłam na krześle. Trzy razy się to powtórzyło. I zastanawiam się od tego czasu, czy to dzidzia dawała mi znaki, że mam się trochę więcej poruszać, czy to jeszcze w jelitach jakieś rzeczy mi się działy. Szczerze to nie mam pojecia... Wczoraj w ogóle przez większość dnia miałam takie różne odczucia właśnie w dole brzucha. Trochę jakby bąbelków, trochę takich jakby-kopniaków. A dziś nic, cisza i spokój. No i nie wiem, ale jednak chyba stawiam na jelita wczoraj... Wydaje mi się to raczej niemożliwe, żebym parę dni temu nic kompletnie nie czuła (na wizycie u gin. nawet położna mi mówiła podczas słuchania serducha, że dzidziuś rączką czy nóżką uderza i też to słychać, a ja nic nie czułam) a teraz by było to aż tak mocne? Poza tym mówicie, że to się wie, że to ruchy... a ja nie wiem, nie jestem pewna. Dziewczyny, macie może teraz jakieś zawroty głowy? Znaczy... ja miałam na początku ciąży, takie "standardowe". Potem przeszły mniej więcej pod koniec I trymestru, a teraz, w II trym. miałam parę razy takie chwilowe zawroty, ale tylko kiedy siedzę. Moja teściowa przyszła mówi, że może mam jakiś ucisk na kręgosłup czy cośtam jak siedzę. A ja oczywiście, jeśli nie dzieje mi się coś codziennie, to zapomnę zapytać lekarkę co to może być... Ale może któraś z Was ma pomysł? Jeśli chodzi jeszcze o szkołę rodzenia to na dzień dzisiejszy ja się nie wybieram. Argumentów przeciw mam więcej, np. dojazdy, ok.20km, ceny może i nie jakoś bardzo wygórowane, ale z drugiej strony u mnie liczy się każdy grosz, a jak powiedziała mi już położna, w tej szkole nie ma żadnych ćwiczeń itp., same wykłady. Dalej - ja mam wskazania do CC i na 99% właśnie w ten sposób urodzę swoje dziecko. A o operacjach wiem dość sporo, miałam ich w życiu ok. 15 (nie chce mi się dokładnie liczyć), w każdym razie sal operacyjnych sobie trochę pozwiedzałam, znieczulenie zewnątrzoponowe też już przeżyłam. Opieka nad maluszkiem - tu bym się zastanawiała, ale mój A. ma doświadczenie z takim maleństwem, 6 lat temu urodził mu się jeszcze braciszek, więc sam może mi pokazać, jego mama zresztą też, nie mają odległych wspomnień, myślę, że ich doświadczenie wystarczy. No tak czy siak obgadam to jeszcze z moją lekarką, czy by mi polecała czy sądzi, że nie ma takiej potrzeby. Nic, rozpisałam się, więc nie meczę Was dłużej. Jak mi się jeszcze coś przypomni to wrócę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę Wam, że już czujecie Wasze maleństwa... ja jeszcze nic nie czuję ale chyba nie powinnam się denerwować.... mam nadzieję, że już lada dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że to nie były jelita, tylko ruchy Twojego maluszka. Moim zdaniem jest to sprawa indywidualna i kazda przyszla mamusia bedzie wiedziala czy to juz :) Na poczatku takie ruchy mozesz czuc kilka razy dziennie (czasami raz, bo nawet nie zwracasz na nie uwagi), potem zaczna robic sie mocniejsze- przynajmniej ja tak mam. Sama pisałaś, ze siedzialas troszeczke, byc moze ta pozycja nie spodobala sie malenstwu i dalo Ci znac? Natomiast co do szkoly rodzenia to moze i masz racje. Raczej nie oplaca Ci sie dojezdzac tyle kilometrow. Jezeli jestes pewna, ze partner i jego mama Ci pomoga, to mozesz sobie odpuscic. Porozmawiam jeszcze ze swoim lekarzem i zobaczysz jakie sa za i przeciw. U mnie jezeli chodzi o opieke nad dzieckiem nie mam jakichkolwiek problemow. Mimo, ze to jest moje pierwsze dzieciatko, obaw brak. Czasami tylko zastanawiaja mnie ine rzeczy oddychanie podczas porodu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do missrossini: Nie ma co sie lamac, przyjdzie czas i na Ciebie. U mnie pierwszy raz dzidziol poruszyl sie podczas kapieli, myslalam ze sie rozplacze ze szczescia. Cudowne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Oczywiście koniec tego dobrego - wolnego wekendu. Ale jutro mam wolne więc idziemy kupowac jeszcze dywan do salonu i łóżko dla Karoliny. Nie nadrobie tego coście napisały - ale przeczytałam. W sobote oczywiście zrobiłam sobie zakupy ale w H&M nic takiego ciekawego nie widziałam - przymierzałam cosik tam ale poszłam i kupiłam w Gemini w innych sklepach. Podstawa to nowa tunika szarawa w paski (szkoda ze lecą poziomo) dodatkowa wizualna objętośc, koszula w kratę jest super bo przedłużana i do jeansów rewelka, co tam jeszcze....hmmmmm, koszulkę z krótkim rekawem bo jak zapali sie w kominku to sauna okropna, aha noi i dresy welurowe - polecam są w CADDY fajne bo tanie (45 zł). Dla SHE nic nie kupuje moze jeszcze siusiak urośnie. hihihihi dobre. Jak coś sobie przypomne to napisze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale mialam fajny...bo leniwy weekend :D dzisiaj m zabral corcie do tesciowej na caly dzien...a ja mame pod pache i dawaj w sklepy, oczywiscie chcialam sobie cos kupic ale skonczylo sie na wydaniu 200zeta na corcie, ale przynajmniej kupilam jej super zabawke na urodzinki, rajstopki, gumeczki i buciki i juz mam z glowy prezenty dla niej ( u nas grudzien to przerabane 6.12-Mikolajki, 24 - wiadomo, 31.12 - urodzinki corci...no i trzeba glebiej zanurzyc sie w portfelu). Teraz odpoczywam, pije zbozowke i jest mi blogo bo tak sie dzisiaj nabiegalam ze az mnie nogi bola. No a jutro z ranca musze pedzic porobic standardowe badnia krew, mocz itp bo przesunela mi sie wizyta u gina z 15 na 13.12 wiec kochane jeszcze tydzien....iiiii....moze ja tez juz bede wiedziala kto tam w brzuszku mieszka u mnie :) A tymczasem milej nocy Wam zycze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Weekend minął bardzo szybko. Ale to dobrze niech szybko mija czas przynajmniej do 20 grudnia bo wtedy Mężulek przyjeżdża i zostaje do 3 Króli:) Samopoczucie dobre, a jak tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny po weekendzie jestem już, i czytam Was:) ja przez weekend zwykle odpoczywam. Dzisiaj idę na kolejną wizytę do lekarza, tym razem do prywatnego potwierdzi moją córcię powie mi ile mierzy i że wszystko jest dobrze to się uspokoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuski:) Ja dziś wolne po całym weekendzie,wow,cieszę się strasznie,że odpocznę trochę,bo ja wiecznie zmęczona w tej ciąży,ale w sobotę i w niedzielę przeszłam samą siebie-nie wiem co to było,ale przychodziłam z pracy tak zmęczona ,że padałam na sofę i zasypiałam na 2 godziny,po czym się budziłam i ledwo ,ledwo do wieczorka wytrzymywałam:( Pracy w domciu mam mnóstwo,bo po weekendzie u mnie zawsze jest co robić. Mąż zawsze ogarnia mieszkanie,no ale jak to facet ,więc dużo do poprawienia zawsze jest .a ja niestety sił nie miałam na to Mnie już moja dzidzia regularnie atakuje,z czego strasznie się cieszę:D ad88888 myslę,że to mogły być ruchy dziecka. Ja już pisałam wcześniej jak byłam w pierwszej ciąży to wydawało mi się ,że pierwsze ruchy poczułam po 4 i pół miesiąca i jak juz się je nauczyłam rozpoznawać ,to cofając się do tyłu ,zrozumiałam ,że te ruchy już były wcześniej tylko dużo,dużo słabsze,dlatego ich nie rozpoznawałam. Zresztą ja właśnie wiem ,że w pierwszej ciąży wiele kobiet nie rozpoznaje od razu ruchów dziecka,dlatego w drugiej ciąży wie się o nich wcześniej ,bo się je już zna:) Widzę dziewczynki ,że juz zakupujecie coraz więcej ciuszków-do mnie też dolecą 11 grudnia tuniki kupione przez koleżankę-mam nadzieję,że ładne i "pasujące" na mnie:D To był taki zakup przez koleżankę w ciemno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Ja w czwartek miałam wizytę i usg. Bardzo się ucieszyłam, bo wszystko jest w porządku. Już nie ma łożyska przodującego, wszystko jest na swoim miejscu, dzidzia rośnie książkowo, badania są w normie, więc ok. Lekarz chciał podejrzeć czy to chłopiec czy dziewczynka ale moja dzidzia to uparty egzemplarz- za nic w świecie nie chciała się dobrze obrócić, ale za to lekarzowi udało się zrobić piękną fotkę-tak przodem i na pierwszym planie uśmiechnięty od ucha do ucha buziak- bezcenne :) Sam powiedział, że życzy sobie tą fotkę aby mógł studentom pokazywać bo nawet w podręcznikach takich zdjęć nie ma :) Mnie już stuknął 16 tc :) Ogólnie oprócz spowolnienia taktycznego czuję się bardzo dobrze, przeziębienie też mi minęło, choć się ciągnęło jak flaki z olejem chyba 10 dni :( Przytyłam już ok 1,5 kg :D Jako kierowca zrobiłam się tylko jakaś dziwnie nerwowa-jak nie ja - nie wiem może to te zaspy. Bardzo lubię jeździć autem, a teraz jestem strasznie spięta, jeżdżę gwałtownie, chyba mniej uważnie. Nie wiem z czego to wynika- czyżby jakieś ograniczenia koncentracji w ciąży ? Nie mam porównania, bo w pierwszej ciąży jeszcze nie miałam prawka. Co do ubiorów to ja ostatnio z tyłka nie zdejmuję getrów i na górę jakieś tuniki swterkowe i jest luzik. Jeansy sobie nabyłam też ciążowe, więc mam jakąś alternatywę także sportową i wreszcie od chyba 3 lat udało mi się spotkać oficerki na płaskim obcasie ze szczupłymi cholewkami. Miałam zamiar poczekać do przecen zimowych bo te ceny butów powalają, ale mąż mnie przekonał, że potem znów nie będzie takich lub mojego rozmiaru, a w szpilkach nie daje rady chodzić. Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze brzusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam problem i potrzebuję porady!! wczoraj wieczorem dostałam potwornych bóli podbrzusza, przez chwilę myślałam, że to może przez zatwardzenie (kilka tygodni temu tak miałam jak się nie mogłam załatwić). Bóle były typu skurcz. Bardzo intensywne, do tego stopnia, że nie mogłam się wyprostować. Dopiero jak się położyłam uspokoiło się, brzuch był twardy jak kamień i nadal jest. Upławów ani krwawienia nie było. Poranek rozpoczął się spokojnie, ale już po wyjściu do pracy znów się zaczęło (tym razem słabiej). Postanowiłam i wzięłam No Spę i po 20 minutach jak ręką odjął. Nic nie boli. Będę dzwoniła do mojej Doktor, ale jest za wcześnie jeszcze. Czy któraś z was wie o co chodzi?? Nie chcę popadać w histerię ale martwię się, bo wcześniej nie miałam takich sytuacji... Przypomnę, że to 15 tydzień i dość duży brzuszek. Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ból brzucha, który nas niepokoi, nie mówiąc o skurczach powinien być jak najszybciej skonsultowany z lekarzem. ja tez na początku brałam no-spę i było OK. połóż się odpoczywaj, absolutnie nic nie dźwigaj. rubinkowa, mam nadzieję, że ustawa jednak nie przejdzie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes nie znam tych bóli,ale myślę,że bardzo dobrze ,że wzięłaś nospę. Na pewno trzeba to skonsultować z lekarzem,daj znać co powiedział Dziś Mikołaj,więc powiem Wam jak wygląda Mikołaj na Islandii,bo jest całkiem inaczej. No więc 10 lub 11 grudnia wjeżdżają do miasta Mikołaje(nie jeden ale trzynastu). Wszyscy ludzie z dziećmi gromadza się w ryneczku witając ich wiwatami,okrzykami radości,piosenkami-super:) To sa tacy crazy Mikołaje. Wjeżdżają takim małym autobusikiem miastowym-kilku jest w środku,kilku się trzyma rurek jak strażacy,kilku jest na dachu,po czym zeskakują i biegną w tłum aby uściskać jak najwiecej dzieciaków:) Takiego Mikołaja można zamówić aby przyszedł do domu z prezentem 24 grudnia:)Wbiega wówczas taki z impetem do domu-zachowując się jak mały wariat ogarnięty radością świąt,skacze ,zaglądnie po szafkach,do lodówki jak jest głodny,wygłupia się z dziećmi,narobi bałaganu-jest co robić po nim jak wyjdzie. Totalnie inny obraz Swietego Mikołaja niż w Polsce,ale ma to swój urok:) 11 grudnia zawiesza się skarpetę,bo 12 grudnia przyjdzie pierwszy Mikołaj,a potem kolejno nastepne i tak po kolei aż do 24 grudnia,kiedy przyjdzie ostatni Mikołaj:D Zaś 6 stycznia żegnamy się ze świętami i Mikołajami-idziemy wówczas w pochodzie przez miasto,Mikołaje trzymają w ręku pochodnie i idziemy aż do ogromnego lasku ,gdzie czeka już ogromna kupa drewna. Mikołaje ustawiają się w kręgu po czym swoimi pochodniami zapalają kupkę drewna-mówimy do widzenia świętom. Na koniec,miasto wypala wszystkie niesprzedane w tymże roku petardy-jest na co popatrzeć:) No,troszkę się rozpisałam,ale może kogoś zaciekawią inne tradycje i zechce poczytać ,bo ja np uwielbiam takie ciekawostki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE MAJÓWECZKIIIII Dziś mam labę, ale fajowo. NOI mikołajkiiiiii. Jupi. Mojego musze do Douglasa zaprowadzić, musze ładnie pachnieć. hihihiihih Z okazji MIkołajek życze WAM mamulki udanych prezentów i dużo niespodzianek tylko tych najlepszych. Odnośnie bólów brzuszka to ja mam tylko po kichnięciu, ale zaraz przechodzi. Ale ból jest i taki jakby coś sie tam miało zaraz oderwać. Przechodzi do minuty i już mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×