Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyrachowana panienka

Wychodze za maz z rozsadku. Ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość ...malwina...
wychodzac za maz nalezy myslec o swojej przyszlosci w szerokim zakresie i zwracac uwage na rozne rzeczy, milosc owszem dlaczego nie? ale milosc to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnajadziewuuszka
dziewczyny,a dlaczego wy jezszcze nie spicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
bo jest noc sobotnio-niedzielna moja ulubiona, zazwyczaj wtedy nie spie...lubie swoje samotne noce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnajadziewuuszka
wiec pewnie przesypiasz niedziele, mnie sie poprzestawialy pory dnia.odkad jestem na zwolnieniu lek.siedze na necie do 2-3 w nocy(u mnie jest godz.wczesniej niz w pl) i spie do 11-12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
masz racje przesypiam niedziele ale tak jest fajnie...moja doba jest tez przestawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
nie znosze rano wstawac bol paskudny, ale wstaje bo musze, czasami udaje mi sie pracowac po poludniu i wtedy jestem zadowolona bo nie musze isc spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnajadziewuuszka
no ja raczej tez do skowronkow nie naleze,ale mam jeszcze ok 3 tyg.na takie lenistwo,a pozniej powrot do obowiazkow.no ale 3 tyg to szmat czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnajadziewuuszka
ja juz przeczytalam co mialam przeczytac,zrobilo sie dosc spokojnie wiec zmykam do spania,wszak 2 juz dochodzi.A jutro plany zakupowe wiec moze uda mi sie ciut wczesniej wstac by z dnia miec jak najwiecej.Dobrej nocy ...malwino...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
powinnam zrobic sobie nick "Night Woman";) czesto sie udzielasz na cafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffffffff
i tak to co jego nigdy nie bedzie Twoje o ile sam ci tego nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajdurka
nigdy nie wychodz za maz z rozsadku. Na razie to Ci odpowiada, ale po kilku latach zaczniiesz sie nim brzydzic. Zreszta sama zobaczysz. Ja przez kilka lat byłam zwiazana z kims kogo nie kochałam, ale zerwałam. Po prostu to nie fair.Mysle ze to robienie jeszcze wiekszej krzywdy- takie zycie w kłamstwie niz zakonczenie zwiazku. Po wielu latach dobre małżństwa wspominaja jak sie poznały, wspominaja te "chemie", motylki w brzuchu- i tak naprawde to tez jest jakis mocny fundament zwiazku. A Ty cosobie powiesz po 10 latach? Co opowiesz synowi/córce? Że mama wyszła za maz dla pieniedzy, bo nie miała odwagi zeby samemu do czegos dojsc, tylko musi wdrapywac sie po czyichs plecach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim artystyczny __
Nie wierze ze kobiety sa takie slepe i patrza tylko na milosc! Az dreszcze przechodzą....... Jak maja po 18 20 lat to rozumiem, ale zeby dorosla kobieta przed 30 wierzyla w milosc i tylko milosc? A potem milosc was nakarmi (albo teście), milosc sprawi ze maz nie bedzie pil i was zdradzal... tylko skad tyle topikow na forum typu: On mnie "kocha" ale mnie oszukuje, moj "ukochany" mnie zdradzil, moj maz ktorego "kocham" odszedl do mlodszej, moj chlopak spotyka sie z kolezankami a ja go tak "kocham".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w literaturze aż się roi, od powieści na temat małżeństw z rozsądku i jakie są konsekwencje, dla przykładu Noce i dnie , Dąbrowskiej,czy Anna Karenina.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatojajaja
ja wyszłamza mąż z rozsądku aie z miłości. Na poczatku było ok, ale teraz ....... Marzę o prawdziwej miłości i nie potrafię bez niej być szczęśliwa. A pieniądze to nie wszystko, kiedyś to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naszły mnie wspomienia, miałem na studiach dziewczynę, tak jakos się złożyło,że ona prędzej dwa lata kończyła ode mnie. Wybrała lepsze życie, z panem doktorem, nauk matematyczno-fizycznych, który miał mieszkanie, samochód i mieszkał w Poznaniu. Po latach, dzięki, temu diabelskiemu wynalazkowi, nasza klasa, dowiedziałem, że wystarczyłoby, abym kiwnął palcem, a rzuciłaby wszystko i przyleciała do mnie....ale po co ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xineola
a ja popieram autorke. Jest bardzo mądra, bo mysli powaznie o swojej przyszlosci. Ja wyszlam za maz z milosci za biedaka w dodatku z wielodz. rodziny. Kierowalam sie tylko sercem. Minal rok od slubu,a oboje powaznie myslimy o rozwodzie. Mam dosc biedy,liczenia kazdego grosza w biedronce, mieszkamy na wsi,gdzie nie moge znalezc pracy w zawodzie,wiec on kaze mi podjac prace sprzataczki w szkole,choc mam studia,poniza,obraza, stosuje przemoc psych., nie jest juz tym milym chlopakiem,dobrym i zyczliwym. Dlugo moglabym pisac. Nigdy nie bylam na wakacjach,ciuchy mam z lumpa, jedzenie najgorsze i najtansze, do fryzjera nie chodze,a i tak ma pretensje,ze za duzo wydaje. Teraz jestem zdecydowana na rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko popieram....
ja związałam się z miłości, mąż pracuje ale kokosów nie zarabia. Ja już nie pracuje,umowy mi nie przedłużyli,bo urodziłam drugie dziecko. Bardzo go kocham,dzieci też (dwójka),ale są dni kiedy płaczę,bo nie stać mnie na nową bluzkę,na jakiś lepszy kosmetyk. Nie pamiętam już kiedy kupiłam coś dla siebie... Ciężko jest sie przyznać,ale często żałuję jak w życiu mam:(. Może kiedyś wygramy w totka i jeszcze uda nam się zaznać jakiś luksusów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko popieram....
tak stać,bo mam to w pakiecie debilu bo jest taniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko popieram....
i nie napisałam,że klepię biede,ale nie mogę pozwolić sobie na wydatki typu: bluzka, jakieś lepsze kosmetyki z wyższej półki itd nie znasz życia to sie nie udzielaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy aby meic kase to jest jedyne wyjscie wyjsc bogato za maz ? tO JEST pojscie na latwizne, postarajcie sie same zarobic, cos osiagnac, a nie w ten sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ,nie jedyne
ale bardzo sensowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
rozsadek to nie wyrachowanie, rozsadek to roztropnosc, umiejetnosc widzenia (czy nawet przewidywania) wyciagania wnioskow z doswiadczen innych, rozpatrywanie roznych spraw dotyczacych zalozenia rodziny, funkcjonowania tej, rodziny, zabezpieczenia bytu dzieciom ktore zapewne przyjda na swiat z definicji: Zdrowy rozsądek termin określający skłonność człowieka do podejmowania decyzji odpowiednio do zaistniałych okoliczności cenie ludzi ktorzy mysla realnie, bo zycie jest brutalne i w bardzo wielu sytuacjach, kierowanie sie tylko uczuciem powoduje mase problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywiad
Witam! Jestem dziennikarką i pracuję właśnie nad reportażem o współczesnych małżeństwach z rozsądku. Szukam osób (zarówno kobiety, jak i mężczyzn), którzy zdecydowali się na taki układ. Wszystko jedno z jakich powodów, wszystko jedno czy są w tym związku szczęśliwi. Jeżeli chcesz podzielić się ze mną swoją historią, napisz: ulajaponska@gazeta.pl Pełna anonimowość gwarantowana! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×