Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyrachowana panienka

Wychodze za maz z rozsadku. Ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość wyrachowana panienka
nie utozsamiam jego dobych cech z forsa. Pieniadze sa bardzo wazne i przekonalam sie o tym dotkliwie. Gdyby jednak mial kupe kasy a byl zlym czlowiekiem to w zyciu bym sie z nim nie spotykala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
ccapriciosa 1. mam dobra prace, od wrzesnia zaczynam 2. Chce wyjsc za niego za maz, bo oprocz pieniedzy jest dobrym i wspanialym czlowiekiem, nie potrzebuje szukac lepszego 3. Nie oszukuje mnie z pieniedzmi, bylam u niego w firmie nie raz, mieszkamy juz troche ze soba, poznalam jego rodzine. Nie oklamuje mnie i wiem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tragizujecie
w zyciu trzeba postepowac rozsadnie. w malzenstwie takze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
jesli cie zdradzi to myslisz ze ot tak odejdziesz? jasne, zostawisz nagle duzy dom, dobrobyt i wakacje i znowu sie przeniesiesz do kawalerek ? taaak, juz ci uwierzymy ze przyzwyczajona do luksusu nagle to zostawisz, bedziesz jak inne kobiety w tej sytuacji, szkoda ci bedzie zostawiac tyle kasy wiec przymkniesz oko na jego zdrady i nadal bedziesz jego cudowna zona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, to jak masz prace to spoko ;) To moze wstrzymaj sie jeszcze i poczekaj, moze trafi ci sie rownie wspanialy mezczyzna, z dodatkiem takim, ze bedziesz go darzyc duzo wiekszym uczuciem niz tego obecnego faceta. mowie ci, wstrzymaj sie, jesli cie kocha, to poczeka tyle ile trzeba, jesli np w ciagu 3 lat nikt ci sie nie trafi to sie hajtniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
nie wiem czy wiesz, ale jak mnie zdradzi to mam prawo do rozwodu z jego winy, polowy majatku (nawet domu w przypadku posiadania dzieci) oraz godnych alimentow:D Wiec nic znosic nie bede musiala. Poza tym nie chcialabym przezyc zdrady i licze na to ze nas zwiazek obejdzie sie bez takich atrakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie taka jak ty
przeczytaj swoje pierwsze 4 i pół linijki. Nic już dodać, nic ująć. W tych słowach powiedziałaś wszystko i nie tłumacz sie teraz z nich. Twoje życie ani mnie grzeje ani zi,ebi, chciałaś opinii innych, to je otrzymałaś, zal mi tylko faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiem, ze nie powinnam ze to zle itd. Ale prawda jest taka ze mam dosc zycia w biedzie. Od wrzesnia zaczne co prawda dobra parace, ale zanim sie dorobie mieszkania mina lata. Poznalam poltora roku temu mezczyzne bardzo zamoznego, ktory oszalal na moim punkcie. Jestem bardzo atrakcyjna dziewczyna i wiedzialam ze musze zrobic tak by mnie pokochal. Udalo sie. (...) " - aż za dużo wyjaśniłaś :P :o wyznaczyłaś sobie za cel, żeby bogaty facet Cię pokochał i dopiełaś swego, a teraz nie chcesz mu powiedzieć prawdy bo boisz się konsekwencji... nie daj boże jak facet splajtuje to nie lamentuj, że komornik czy wierzyciele zabierają Wam majątek ale przecież to czarny scenariusz, którego Ty wogóle nie zakładasz - dla Ciebie życie to ciągle trwająca bajka bez żadnych problemów, kryzysów itp. - zobaczymy czy za kilka/kilkanaście lat też będziesz mieć identyczne podejście do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
ccapriciosa ale ja naprawde chce z nim byc, oswiadczyl mi sie, liczy na to ze bedziemy malzenstwem. A ja nie chce szukac bedac w zwiazku z nim. Jakby to mialo byc? Bylabym z nim i umawialbym sie z innymi by znalezc lepszego? Nie, mimo tego jak mnie tu ocenili to do takich rzeczy zdolna nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Tak chcialam by mnie pokochal. I co w ziazku z tym? na szczescie okazal sie dobrym czlowiekiem wiec nie mam czego zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym mysle ze zalozylas ten temat, dlatego ze wiesz, ze robisz zle i juz ci zabraklo argumentow, ktore przemawiaja za tym, zeby zakonczyc to albo takze chcesz uspokoic sumienie, ze robisz dobrze i szukac na kafeterii potweirdzenia tego od innych. a moge wiedziec z jakiego woj jests ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem pewna, że jesteś zdolna do wszystkiego;) skoro okłamujesz w tak ważnej kwestii to jesteś zdolna do WSZYSTKIEGO. Jest się albo uczciwym albo nie, nie ma nic pośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka
dlaczego teraz często miłość utożsamia się z tym czymś co jest na początku -" motylami" czy jak to tam nazywacie? Ludzie, w prawdziwej miłości to jest tylko preludium! ....właśnie najpiękniejsze jest to, że to uczucie ewoluuje i coraz bardziej łączy ze sobą ludzi - kiedy razem odkrywa się kolejne "poziomy"... hmmm nie mam talentu żeby to opisać - po prostu brak słów... ale to jest to co daje ogromnego powera do radzenia sobie w życiu, to jest to co pomaga przetrwać różne trudne chwile, ja nie wyobrażam sobie życia bez tego czegoś - byłoby po prostu puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccapri. podejrzewam, że ze wschodu gdzieś, bo to są te uboższe rejony, i nikomu nie ujmując, jest większe parcie na kase;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
Czy Ty juz kiedyś w życiu byłaś moze zakochana? Tak dłużej? Może już wiesz, co to motylki w brzuchu? Jeśli przeżyłaś jakieś miłosne rozczarowanie to trochę by tłumaczyło Twoje mocno wyrachowane podejście do obecnego partnera, ale absolutnie nie usprawiedliwia ono tego, że go okłamujesz. A jeśli będzie ślub kościelny, to mówiąc "wyznaje Ci...." masz świadomość kłamstwa? I jak wtedy będziesz przyjmować Komunię Święta? Przeciez świadome kłamstwo to w tym momencie świętokradztwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mowie ze masz go zdradzac....bo np mozez spotkac swoja " milosc" byle gdzie i np bedziecie sie sptoykac przypadkowo, np gdy macie wspolnych znajomych, i jak sie lepiej poznacie i bedziecie miec czesty kontakt to rozne rzeczy moga wyjsc. Pamietaj ze sercza nigdy nie oszukasz.. jest to niemozliwe. i Gdybys spotkala taka osobe i widzisz realne szanse na stworzenie zwiazku, to mozesz sie jeszcze wycofac z obecnego. bo chyba lepiej wyjsc za maz za czlowieka ktorego sie kocha i jest wspanialy niz za tego co tylko jest wspanialy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
zobaczyla wnim kase a teraz sobie wmawia inne cechy, ktore rzekomo w nim lubi wiem do czego masz prawo po rozwodzie z jego winy, ale alimenty czy polowa majatku to nigdy nie jest to samo co w malzenstwie, bo jakby bylo to czy tyle kobiet znosiloby zdrady nie chcac stracic kasy? watpie poza tym aby to miec to czas dlugiego rozwodu, dobry prawnik (maz bogatszy zawsze moze wynajac lepszego) i to nie ameryka ze dostaniesz alimenty jak pensja kulczyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenasl , dziex, ja jestem z podkarpacia, na razie nie mam parcia na kase, a jak bede miala to zaczne sil w lotoo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana768
Ale dlaczego tak krytykujecie autorke? Kochani,80% topow na tym forum jest o zawiedzionej milosci.Mozna wybierac,przebierac do woli.Chocby przed chwila czytalam cos o sercu co to peklo na pol ;) Dlaczego tak trzymacie sie pazurami pojecia?MILOSC to tylko slowo,kazdy ma prawo rozumiec je na swoj sposob. Czy potrafilybyscie teraz na szybko powiedziec mi czym jest milosc? I czy jestescie w 100% pewne,ze to co czuje autorka to nie to samo co Wy czujecie? A moze ona po prostu mysli glebiej? Nie sadze,ze chodzi tu wylacznie o pieniadze.Beda mieli lepszy start i tyle.Czy Wy wychodzac za maz nie myslalyscie o tym?A wasi rodzice?Nie wierze,ze pozwoliliby na zwiazek bez perspektyw i nadziei na lepsze zycie dla kochanej corci... Fakt,ze jestes bardzo mloda autorko i byc moze faktycznie moglabys jeszcze poczekac z legalizaja zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej naiwny :o i ma klapki na oczach ale cóż miłość jest ślepa :P Acha informację o wychodzeniu z rozsądku zachowaj dla siebie bo ktoś życzliwy może donieść Twojemu TŻ i wtedy możesz pomażyć o życiu w luksusie, a tego przecież nie chcesz :P:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka
w kwestii formalnej alimenty ok, ale połowa majątku? z jakiej racji? przecież wspólnota małżeńska - czyli majątek do podziału przy rozwodzie, to jest to czego się para dorobiła PO ślubie - z resztą wyłączając spadki i darowizny - które ZAWSZE pozostają składnikiem MAJĄTKU OSOBISTEGO :P ... więc również nadzieje na schedę po teściu by by

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...malwina...
do autorki tylko nie podpisuj intercyzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Nie jestem ze wschodu:D co za glupie domysly, urodzilam sie w zachodniej polsce a teraz na polnocy mieszkam, nie wiem skad pomysl ze wschod jest ubogi, bo stamtad rodzina mojego narzeczonego pochodzi i zapewniam ze ubostwo to cos czego nigdy nie zaznali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ccapriciosa wybacz;)))) jestem z pomorza i chciałam przycwaniakowac:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana768 czy Ty czytałaś pierwszy post autorki i jej późniejsze wypowiedzi :o chyba nie to proszę bardzo : "Wiem, ze nie powinnam ze to zle itd. Ale prawda jest taka ze mam dosc zycia w biedzie. Od wrzesnia zaczne co prawda dobra parace, ale zanim sie dorobie mieszkania mina lata. Poznalam poltora roku temu mezczyzne bardzo zamoznego, ktory oszalal na moim punkcie. Jestem bardzo atrakcyjna dziewczyna i wiedzialam ze musze zrobic tak by mnie pokochal. Udalo sie. Wczoraj mi sie oswiadczyl, nie chce wesela ani duzej uroczystosci, chce slubu jak najszybciej.(...)" - wg. Ciebie nie chodzi tutaj o pieniądze :o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
ok, juz mnie rozwiedliscie, przypisaliscie co zyskam podczas rozwodu a co nie, zalozyliscie z gory ze jestem zaklamana ze zaslepiona kasa. Ok ja tam sie juz tlumaczyc nie bede. Napisalam co czuje do niego, o co mi chodzi, na czym zalezy. Ale wy wiecie lepiej. W koncu gdby w moich postach padlo slowo "kocham" to byloby ok, a ze nie padlo to jestem zla. Nie ma sprawy, jakos sobie z tym poradze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh panienko, faktycznie, skoro rodzina Twojego narzeczonego tam mieszka to znacznie podnosi poziom finansowy tej okolicy;))) A co do mojej wypowiedzi- tak mi się o uszy obiło, że tam troszkę trudniej w niektrórych rejonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Co to jest TZ? Pytam z ciekawosci, to jakis slang na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
rozwiń sobie temat z 22;56 "życie to nie bajka" i poczytaj w necie, ile miałabys w razie rozwodu, który przecież może się przytrafic każdemu zwiazkowi, a zakładając to co załozyłaś od początku to owa ewentualność też powinnaś brać pod uwagę. Jak kalkulacja to kalkulacja. Teraz są takie przepisy, że jesli nie wniosłaś na starcie po slubie do wspólnego majątku...ale co Cibedę ułatwiać życie, poszukaj, poczytaj, może to Ci trochę da do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi zeby krytykowac, tylko poradzic jej, zasugerowac lepsze rozwiazanie, wiadomo ze zrobi tak jak bedzie chciala. Ja bym sie wstrzymala na jej miejscu, bo jest mloda. A w ogole to moze zaloz jaki biznes i bedziesz niezalezna od faceta. Jak bedziesz miec kase to po co ci ten slub ? Albo moze jesli juz to wybierz slub cywilny, latwiej sie wymiksowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×