Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyrachowana panienka

Wychodze za maz z rozsadku. Ktos jeszcze?

Polecane posty

Alez padło słowo kocham;) napisałaś, że mu to wyznajesz ale nie czujesz tego. Jesteś zła i koniec. Jesteś oszustka;) dla mnkie to rodzaj sponsoringu tylko On biedny o tym nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Lenasl chyba nie bylas na wschodzie. Jakbys zobaczyla te domy na wsiach to bys zdanie zmienila. I zaznacze ze nie rodzina mojego faceta ma taki dom na wsi, ale kolezanke na studiach mialam ze wschodu. Bardziej "biednych" ludzi niz tam to rzeczywiscie ciezko znalezc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
piszesz, że ludzie Cie juz ocenili. Nieprawda, oceniłaś sie sama od początku przybierając właściwy dla Twojej postawy nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ccapriciosa, Ona nie chce rad tylko chce usłyszeć, że robi dobrze. Bynajmniej ja tak to odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
szukalam kobiet ktore postapily jak ja a nie aprobaty od reszty. temat nie brzmi "Wychodze za maz z rozsadku. Dobrze robie?" tylko inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, brak ci tez odwagi by zaprzestac to.. Uiwerz mi ze facet twoj bylby ci wdziewczny za to jakbys go zostawila mowiac ze go nei kochasz i nei chcesz mu nsizczyc zycia. owszem poczatkowo bylby zalamany, ale lepiej cierpiec samemu niz z kims kto cie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana768
Och tam zla od razu ;) Chodzi je ROWNIEZ o pieniadze.Ok,zgoda. A teraz pomyslcie jak wychodzily za maz nasze pra-babki.Nikt nie kwestionowal ukladow pienieznych.Pewnie,ze bywalo roznie.Czasem malzenstwa byly tragicznie nieszczesliwe a czasem wrecz odwrotnie. Zupelnie tak jak teraz,kiedy to kierujemy sie w zyciu motylkami w brzuchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak facet jest właścicielem nieruchomości i rzeczy ruchomych to intercyzy nie musi podpisywać :P ona przede wszystkim chroni przed bankructwem ;)... teraz są przepisy gdzie nawet w trakcie trwania małżeństwa bardzo łatwo z majątku można wyłaczyć małżonka nawet gdy intercyzy nie ma się podpisanej :] bo alimenty to inna sprawa... tak na marginesie widać osoba zainteresowana jest na bakier z prawem majątkowym ;]:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do czego ci te kobiety sa poterzbne ? Chcesz przeczytac jak psiza ze to byl blad, jak sie mecza ? nei czaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
"Bynajmniej ja tak to odbieram." Bynajmniej tak odbierasz? Jesli tak to odbierasz dobrze, ale bardziej jestem sklonna obstawic ze nie nie znasz znaczenia slowa "bynajmniej". Przypomne ze jest przeciwstawne do slowa "przynajmniej". Nie blyszcz wiec czyms o czym nie masz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
uważam, że to jest tożsame, chcesz się tylko upewnic, że w tym, że ŹLE robisz nie jesteś sama. Przecież siebie samej nie oszukasz dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka
autorko wiem jakie są przepisy dokładnie - tak sad może przysadzić coś z jego majątku ale po pierwsze połowa wcale nie jest pewna - a po drugie - sama napisałaś że facet jest inteligentny i bogaty - więc raczej nie da się oskubać jak jakiś pierwszy naiwny.... ps nie rozwodzę was na siłę po prostu uznałam, że skoro kasa jest dla ciebie tak istotna to pomyślałaś również i o rozwodzie - w końcu wychodzisz za mąż z rozsądku a nie z miłości więc kalkulacja jest dla ciebie chyba czymś naturalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Nie podpisuje intercyzy, nie licze na kase z rozwodu bo go nie chce. Wystarczy? czy jescze jakies glupie domysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana masz rację. Jest wciąz wiele takich państw gdzie ludzie pobierają się bez uczuć, albo dlatego , że tak wypada, albo dlatego, że tak każe rodzina. Jest w Kuwaicie, w Pakistanie., w Jordanii..Ale te państwa raczej nie mają dobrej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicwiecej843
A jak faceci wykorzystują dziewczyny to wszystko jest ok? Może go pokochasz ;) Daj sobie czas. Korzystaj z tego co masz w zasięgu ręki. A poza tym z tego co piszesz zależy Ci na nim jako na osobie. Więc niema peoblemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcioe sobie spokoj z prawem i rozwodami... Moze ktos ma jeszcze inne argumenty zeby tego nie robic, moze jakas mezatka z rozsadku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
tak zalezy mi na nim bo jest dobrym czlowiekiem i nie chce go skrzywdzic. I nawet jakby zbankrutowal przed slubem to go nie opuszcze. Nawet jesli zawiodlabym przez to moich przeciwnikow na tym forum:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje przejęzyczenie nie odwróci uwagi od tego jak fałszywą jesteś osobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie podpisuje intercyzy, nie licze na kase z rozwodu bo go nie chce. (...)" - odwracasz kota do góry nogami :P jakbyś nie liczyła na kasę w razie rozwodu (różnie to w życiu bywa ale nikomu go nie życzę) to byś podpisywała intercyzę - proste ale cóż jak jest duża róznica w majątku między małżonkami to tak to wygląda, ten o niższym standardzie "intercyzę" traktuje jako atak na swoją osobę/brak zaufania/miłości i co tam jeszcze wymyśli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż tu nie pomogę bo jestem mężatką z miłości. Moja babcia wyszła za mąż, bo "chciała mieć rodzinę". Była sierotą i przyjęła oświadczyny po 1 dniu znajomości mając niespełna 18 lat. Więc niejako to małżeństwo z rozsądku, byli razem 48 lat, do śmierci dziadka. Twierdzi, że była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka
ccapriciosa - he he może cos w tym jest - bo laska broni gościa jak lwica - niby jest taka wyrachowana - ale nie opuści go ani w biedzie... ani w chorobie... i nie myśli o rozwodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
Nie wierze w milosc i w to ze dla drugiej osoby zrobi sie wszystko. Pomylenie slowa "bynajmniej" ze slowem "przynajmniej" to nie przejezyczenie a brak znajomosci znaczenia danego slowa wiec sama nie odwracaj kota ogonem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
Życie zweryfikuje, nic tu po nas, bo dziewczyna jest chyba zdeterminowana, kto wie, jak daleko zaszły sprawy. Życzę jej mimo wszystko, by tak jej się ułozyło, by kiedyś gorzko nie żłowała. I tego, by przed ołtarzem nie musiała tak do końca kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malzenstwo z rozsadku mialoby moze sens jakby on byl osoba publiczna... Lepiej byc samemu niz hajtac sie dla kasy, dzis single nie maja zle, robia co chca i nei msuza sie niczym przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka
...a kto ci powiedział że miłość to robienie wszystkiego co chce druga osoba? zapewniam jeśli mąż powiedziałby mi "wyskocz przez okno" na 100% tego nie zrobię! ps nie ważne w co wierzysz - ważne jakie procesy chemiczne zachodzą w twoim mózgu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24704
dziewczyno rob swoje,zazdroszcza Ci i tyle,gdybym miala ten sam rozum pare lat wstecz ,zrobilabym TO SAMO CO TY !mIŁOŚC? PRZESTANCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrachowana panienka
nie mowilam o wyskoczeniu przez okno. Gdybym miala oddac mu nerke to bym to zrobila, ale gdybym miala zerwac dla niego kontakty z rodzina, siedziec w domu tylko i wychowywac dzieci (to jest sprzeczne z moimi planami) bo on na to by liczyl to nie, nie zrobilabym tego. Tak wiec nie moglabym sie w calosci poswiecic dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×