Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majówka.

Nowy topik. Zapraszam wszytskie mamy siedzące w domu z dziećmi.

Polecane posty

wikini - ja tak zacznę mijać się ze swoim we wrześniu i zostaną nam niedziele, bo większość sobót on pracuje i to w systemie 2 zmianowym w porywach trzy zmianowym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikiiniki ::D:D:D Na strzępy jeszcze nie ten czas :D:D:D Ja z moim w tygodniu praktycznie podobnie kończymy pracę wiec mamy siebie dla siebie i dziecka,a weekendy to już całkiem. Dlatego dzikus jestem i tęsknota jak się tyle nie widzimy.Pal licho z chłopem :P synka mi brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak właśnie patrzę i się rozglądam nad jakimiś dodatkowymi zajęciami dla małej, myślałam nad tańcem i szkoła muzyczną ale na to drugie to nie wiem czy nie za mała jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka ----Przechodziłam na pasach i wjechał we mnie pijak.Zostałam tak połamana że 2 miesiące przeleżałam w szpitalu.Kiedy zostały ściągnięte gipsy to zaczełam uczyć się chodzić na nowo :) Robię postępy :D Jednak udało mi się załatwić turnus rehabilitacyjny i tu po mału wracam do żywych :D Niestety ze względu na odległość i pracę mąż nie może mnie odwiedzać z synkiem tyle ile bym chciała :) Ale grunt że jest ze mną mama to lzej -psychicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majowka to tak jak dla swojej,ale postanowilsmy,ze poslemy ja jak 4 latka skonczy,teraz ma przedszkole,w przyszlym roku szkola sie zacznie wiec jako dodatkowe zajecia bedzie miala,napewno zajecia muzyczne a z tancem jeszcze nie wiem ,byc moze pojdzie balet zobaczy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa w chmiurach, - to nie wesoło, dobrze że jest mama :) wikiniki - ja swteirdziłam ze teraz niech idzie :) o balecie nie myślałam tylko o jakimś dynamicznym tańcu, żeby się wyszalała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alc glowa w chmurach,to wspolczuje,ale jeszcze tylko dwa tgodne i bedziecie znowu razem,wytrzymasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka jeśli córcia przejawia zainteresowanie,ma talent to czemu nie :)? Byle nie na siłę - by to było w spokoju i na luzie. Mój synek lubi bardzo malować -chodzi sobie na kółko plastyczne .Lubi tam chodzić,więc niech tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie raczej balet,bo moja mloda balerine struga calymi dniami,nawet baletki musialam jej kupic i specjalna sukieneczke do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoją to chciałabym zapisać na basen, ale jest za mała. U nas chyba najmłodsze grupy to około 7 lat. A ona tak kocha tam chodzić i wcale nie boi się wody. Zresztą młodsza to samo. My jednak nie mamy tyle czasu, by często z nimi tam jeździć i jak raz w miesiącu się uda to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki🌼 Jasne że wytrzymam ;) Już nie mam złości do nikogo.Chyba mnie to nauczyło pokory.Ale nie powiem było ciężko kiedy był paraliż,a potem wózek. Ale grunt że wsyztsko dobrze,chodzę po mału o kulach i lekarze mówią że bęzie już tylko lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech jak sobie nasze pierwsze kroki na basenie to az sie wzdryga,taki koncert mije panny daly ze ho ho,pisk byl nieziemski,wbily sie pazurami w nas jak dwie malpki,ale po kilku razach strach mina,ale wiemy ze smykalki do plywania to one miec nie beda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w teatrze na bajce "pinokio"bylam,do kina jeszcze sie nie odwazylam z nimi zawitac,troche sie boje, ze mnie popcornem obrzuca,jak moje panny zaczna trajkotac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluca sie cholery strasznie,juz nie daje rady,ale staram sie nie ingerowac,no chyba ze do rekoczynow dochodzi wtedy sedzia ringowy wkracza do akcji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glowa... - u nas niestety nie ma nic takiego i musimy sami chodzić. A darcia przy wychodzeniu nie ma, bo obie już nie mają sił na cokolwiek po tych szaleństwach:) Czasem chodze jeszcze ze starszą tu do wiejskiej biblioteki na zajęcia organizowane przez bibliotekarkę. Mogą przyjść wszystkie dzieci z okolicy (są zwykle w wieku szkolnym, ale tu wszyscy się znają i lubią, więc nie ma z tym problemu) i są różne zabawy ruchowe, plastyczne, konkursy i moja świetnie się w tym odnajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam dopiero niedawno w kinie, dwulatki bym się nie odważyła zabrać :P Byłyśmy na Shreku w 3d ostatnio i była zachwycona, opowiadała cały dzień o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kobietki,gasze kompa bo zaraz moj ulubiony serial"sex w wielkim miescie"po raz setny puszczany i po raz setny ogladany,ale chyba nigdy mi sie nie znudzi,ide zrobie sobie cieple kakao,zatopie sie w miekkim fotelu i oderwe sie troszeczke od codziennych klopotow;)spijcie dobrze,dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór witam nowe mamy:-) ja uśpiłam małego i wieczór dla mnie:-) wikiniki to miałaś nieszczęśliwy wypadek,dobrze że wszystko wraca do normy i nie ma się co dziwić ze tęsnisz za synkiem anika u mnie ustalony rytm dnia był do jakiegoś 4 miesiąca,teraz mały coraz dłużej się bawi i spi mniej czasu.też różnie zasypia-w wózku,w sklepie ,w "obcych" domach jak gdzieś jedziemy i nie ma to wpływu na jego sen w nocy,ale każde dziecko jest inne co do basenu to byłam z moim maluszkiem w Aqua Parku,bo w moim miescie nie ma dla niemowlaków ,i na poczatku płakał,było za głosno,pózniej trochę się popluskał ,ale nie długo,może w tym tyg znowu pojedziemy,z czasem sie przyzwyczaji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLA 34
Hej.A czy znajdzie się jeszcze miejsce dla mnie.Mam 34 lata i 2,5 letnią córeczkę.Chętnie bym się do Was dziewczyny przyłączyła.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, napiszcie czy któraś się odchudzała po ciąży? skutecznie! dajcie parę wskazówek co i jak robiłyście i ile zeszło ja muszę zgubić jeszcze 5 kg i nIc nie idzie! chodzę na aerobik w wodzie systematycznie ale woda tak wyciąga że jestem koszmarnie potem głodna, i zawsze coś zjem jak sobie radzić z odchudzaniem? jeśli któraś wie..będę wdzięczna, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska298
witam,można dołączyć jestem30-letnia mama dwóch wspaniałych synków 3,5 oraz miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska298
przepraszam zjadło mi cyferke miało być 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×