Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majówka.

Nowy topik. Zapraszam wszytskie mamy siedzące w domu z dziećmi.

Polecane posty

Jejciu to faktycznie macie fioła na tym punkcie, mój mąż nie ma tatuażu, ja też nie ale kto wie co nam kiedyś jeszcze odbije, chociaż wątpie. Mam jeszcze kolczyk w języku ale to zrobiłam 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z gotowaniem to teraz raczej coś na szybkiego i większych ilościach to sobie mrożę i mam na potem, bo nie zawsze jest czas żeby ugotowć.przedwczoraj dostałam dwie torby ogórków to do dzisiaj z nimi walczę:) właśnie pokroiłam ostatnią porcję do sałatki i zalałam a potem tylko w słoiki. a z przepisów to korzystam też z ,,wielkiego żarcia" gdzieś wynalazłam przepis na tzw gołąbki inaczej, robi się je trochę dłużej jak mielone a zawsze coś innego i wychodzi dużo, także mam kilka porcji i przedewszystkim smaczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tatuaże i kolczyki to kto co lubi... ja mam kilka dziurek w jednym uchu ale już dawno nie wkładałam tam kolczyków, pewnie zarosły a tatuaż to kiedyś bardzo chciałam mieć, marzył mi się na karku ale teraz wcale nie żałuję że sobie nie zrobiłam bo to jednak na całe życie. u innych podobają mi się, ale raczej takie delikatne ale sama sobie napewno juz nie zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kolczyków to ja mam 3 dziurki w 1 uchu, ale kolczyków nie noszę od 2 lat, bo to było zbyt ryzykowne. Mała wciąż mnie łapała za nie i ciągneła i się odzwyczaiłam. Zakładam co jakiś czas na wyjścia. Dziurki wcale mi nie zarastają. Dziś wzięłam się za sprzątanie pokoju dzieci. Jest to najgorsza rzecz jaką można robić razem z nimi. Najciekawsze było akurat to co właśnie układałam a jeszcze ciekawsze to co mi się jakimś cudem udało poukładać. Wszystko po 5 razy odkładałam na miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze duzo o gotowaniu piszecie:-)ja tez lubie cos upichcić,moja mama jest kucharka,wiec cos po niej mam,nie umiem piec ciast i wogóle nie mam ochoty zeby sie nauczyc kolczyki tez mi sie podobaja,jak i tatuaze,mam kolege ,który jest cały wytatuowany,ale fajne ma te obrazki,wszystkie profesjonalnie zrobione,teraz wytwtuował sobie twarz synka(ma 8 miesięcy),świetnie to wyglada ja chce sobie przebic pępek,ale po drugim dziecku,a planuje jak najszybciej sie da ciekawe co piszesz o tym implancie wikiniki,warto sie zastanowic nad ta metoda,tylko ja odczekam do drugiego dziecka tala zycze ci ,abys odpoczeła w te noc i mała pospała bez budzeń ja własnie boje sie,ze bedzie mi cięzko z dwója maluchów,mieszkamy sami,mąż startuje ze swoja firma,takze jestem zdana tylko na siebie,zeby drugi maluch był tak grzeczny jak Igor to nie było by żle,ale i tak stwierdzilismy,że nie ma na co czekac i zdecydujemy sie w przyszłym roku,moze wczesniej dzisiaj tez miałam chwilke i sprzatałam w szafach,powyciągałam ciuszki jesienne dla synka,juz kurteczki,które były kupione wiosna z przeznaczeniem na jesien sa małe,na bluzke z kr rekawem ok,ale na inna nie ma szans,mam kawał chłopa i wszystkie ciuchy ma kupowane duzo wieksze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita - różnica wieku u moich dzieci to 2 lata bez miesiąca. Najtrudniejsze są pierwsze 3 mc a potem już z górki. My nie bardzo mogliśmy liczyć na czyjąś pomoc i sami musieliśmy sobie radzić. Dodatkowo remontujemy poniemiecki stary dom (mój mąż sam to robi) i mąż pracuje na zmiany zwykle dwie, ale i praca w nocy się zdarza. Najtrudniej przy takich małych dzieciach to samemu zorganizować wieczorem kąpiel i położyć spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się bardzo podobają tatuaże.Mam w zasadzie na ich punkcie świra.....póki co to w teorii :D Bo do praktyki chyba mi daleko.Cykor chyba jestem ...boję się że się czymś zaraże,inaczej już dawno bym miała przynajmniej jednego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia u mnie było by podobnie,jak wszystko dobrze pójdzie,bo wiadomo jak to jest z planowaniem,mam nadzieję,że uda nam się to wszystko poukładać;ja jestem jedynaczką i nie chciałabym żeby Igor nie miał rodzenstea,wiem że jastem jeszcze wzglednie młoda:-),ale czym dziecko wieksze tym trudniej sie zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie:) u moich panienek roznica rok i 7 miesiecy,z tym kapaniem to szczera prawda jak sie samemu trzeba ze wszystkim obrobic,zanim ustawilam sobie plan dzielania co kiedy i w jakiej kolejnosci minelo troche czasu,ale dalam rade;) dzisiaj moja starsza corka przeszla sama siebie i chyba wkoncu zalapala ,ze jak mama o cos prosi to trzeba to zrobic,otoz przybiega do mnie z nakladka na kibel zalozona na czubek glowy i rzecze: -mama zobac jakom mam pienknom kolone -kochanie nie wolno zakladac tego na glowe,bo to jest fuj!idz odloz to na miejsce i umyj rece. -dobze mama. Za chwile przybiega do mnie z nakladka wcisnieta na szyje,i szamocze sie bo nie moze sciagnac,wtedy ja usiluje ja sciagnac na spokojnie ale za cholere nie idzie ,ta w ryk bo wystraszona a ja krece tym dziadostwem raz w jedna raz w druga strone,ale wkoncu z sila jej to sciagnelam,troche uszko jej za bardzo pociagnelam i teraz ma sine ale cholera nie szlo inaczej,ja nie wiem jak ona sobie to tak na luzie wsadzila:Opo calym zdarzeniu i wyplakaniu,podchodzi do mnie i mowi:-wies mama,ty to jednak jestes mondra jak na swoje tzy latka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiałam się czytając to historie ale Tobie pewnie do śmiechu nie było. Pocieszna córcia :) jak patrzę po nicku to jedna to Wiktoria a druga Nicola tak? Ja właśnie przeczytałam bajki Laurze i zasnęła, teraz koło 11 karmienie Majuni i mogę iść spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no zgadalas,nadalam dziewczynom dwa najbardziej znienawidzone imiona na kafe:Dcholera no istna patologia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikini - wybacz, ale uśmiałam się do łez :D, jakie to dzieci głupoty potrafią wymyślić. Moja na szczęście jako koronę używa kartonowe pudełka-szuflady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja starsza siostra ma Laure,ktora jestem chrzestna,piekne imie musze przyznac,gdybym pierwsza urodzila przed nia tak bym dala swojej na imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, no patologia jak nic, te opinie kafe to wiesz według nich zadne imię nie jest dobre. Maja też oklepane wiec nie czuj się sama :P Tak się rozglądam w necie za ubraniami dla dziewczynek i wam powiem ze niektóre są super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziękuje :) a ile latek ma ? zauważyłam to imię Laura nie jest zbt popularne zresztą, w całym przedszkolu jest jedyna jak tak patrzyłam na listę i na dzieci (wywieszone zdjecia grupy i podpisami) na placu zabaw też żadnej Laurusi nie spotkaliśmy jeszcze. Za to Mai jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania nawet ładnie ale Zosia mi się nie podoba, ale oczywiście to sprawa każdych rodziców jak nazwą dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikiniki pomysłowa ta twoja córunia...po mamusi?:-) obok mnie mieszka Zosia i Hania,Laurę i Maje mam w rodzinie ,takze dla mniete imona sa całkiem popularne:-) ja zaopatrzyłam mojego malucha w kilka szmatek z nowej kolkcji h&m,bardzo fajne maja tam ciuszki dla niemowlaków,dla starszych nie ogladałam;byłam tez w Zarze,znalazłam fajne spodenki,ale nie ma szału;ja tak wogóle to jestam maniaczka zakupów,mąż cały czas straszy mnie zablokowaniem kasy,bo za duzo wydaję,co to będzie jak przytrafi mi się dziewczynka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziewczynki jest tyle ślicznych sukienek, moje córcie mają rzeczy które miały na sobie tylko pare razy albo raz, tyle ubrań im kupuję że zanim wynoszą to wyrastają z nich :P Ale tak już mam, mąż te lubi się ładnie ubrać, moja szafa to się niedomyka więc dziewczynki będą miały to po rodzicach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikiiniki----Ale przeboje miałaś ;) Teraz człowiek się z tego uśmiecha.Mój miał 2 latka jak włożył sobie głowę miedzy szczeble w łózku.Mały płacze,ja się po chalupie miotam...efekt taki że zaczęłam piłowac łózko bo szczeble metalowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to świete slowa że im starsze dziecko to....się nie chcę. Pamietam przed ciążą,w trakcie i po że w planach mieliśmy starać sie o drugie jaksynek będzie miał ok2 latka.Dla nas róznica idelana!Ale mnineły 2,3,4 latka...teraz mija 5 i .....lenistwo i wygoda :( Wiemż e krzywdę robie i sobie i dziecku...pamietam jak płakałam że nie mam brata.Mój NAJSTARSZY brat jest o 10 lat młodszy odemnie.Rodzice są po rozwodzie i kolejne rodzeńśtwo jest.....AŻ siostra młodsza o 22 lata (prawie równolatka z moim dziekciem :D) i brat o 19 lat młodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa kurcze wyobrazilam sobie jak te szczeble pilujesz:D:D:Dmasakra z tymi dzieciakami,trzeba miec oczy dookola glowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia ale ze mnie pizda,ciasta dzisiaj nie upieklam,bo kaszy mannej zapomnialam kupic,ale obiecuje z reka na sercu ,ze przepis na pewno wyprobuje;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa mój mąż też ma rodzeństwo starsze o 10 i 12 lat i niby jest ok,ale to trochę inny świat;oni mają dzieci o 8 lat młodsze ode mnie i z nimi mam wiecej tematów do rozmowy;u jednego z braci jest róznica pomiędzy dziećmi 2 lata i tam jest super,u drugiego 8 lat i wieczne kłótnie o opieke nad bratem,bo dziewczynama 17 lat a chłopak 9:-( a teraz pytanie z innej beczki doświadczone mamy moze wasze dzieciaczki miały lekko spłaszczone główki z tyłu?Igora nie kładłam od początku na boczki i ma troszke spłaszczoną główke,odkąd goukładamdo spania na bok i sam sie nieraz przewraca ,jestlepiej,teraz sam siedzi więc leżenia jest jak najmniej,learz mówił że sie wyrówna,moze miałyście taki przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie niektóre zestawy na zeberce są nawet bardzo fajne, jak tak przeglądam to czerpie inspiracje z tej strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa synek tak kombinował,aż wykombinował... Igorma etap wieszania na szczeblach,ma niecałe pół roku i sam sie podciaga,musze łóżeczko obniżyć,wtedy bedzie wglądał zza tych szczebli jak z więzienia albo wymyśli jak twój synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita wyrowna sie napewno,chociaz po ostatniej akcji z moja corka to juz sama nie wiem moze to przez ten splaszczony lepek takie cyrki w domu mialam:Dnie no zartuje glowe to ona ma pieknie okraglutka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×