Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

dorotka piję herbatkę owocową, albo zwykłą z cytryną :) ale dobrze wiedzieć co i jak:) a kawy w ogóle nie piję bo mi nie podchodzi, jak zawsze piłam 1-2 dziennie tak teraz zero... co do koloru ścian, my też mamy zieloną sypialnie, sufit tylko taki kremowy heh migotka oczywiście że po fryzjerze będę się meldować :) od razu napiszę co i jak :D ja już mam wolne, tylko zupkę sobie zjem i relax hehe

dorotka liliowy z kremem powinien ładnie wyglądać więc możecie tak wymalować :) zawsze przecież za jakiś czas można zmienić, no właśnie jak urodzi się dzidziuś :)

liliowy z beżem też piknie :D nata, jaka zupka? ;)

zrobiłam jarzynową, mogłabym ją jeść codziennie he he i do tego kotlety sojowe dzisiaj, ziemniaki i sałatkę zrobię :) a Ty co tam ugotowałaś na dzisiaj???

co do kolorku to moja sypialnia jest taka turkusowa i jest piekna,ale migotka pisala cos o zieleni i tez bylaby ladna bo mam tak pokoj pomalowany na taki seledyn i tez fajnie wyglada :) a ja dzisiaj mam zupke z zielonego ogorka polecam wam kobity ...

edzia za mną ogórkowa chodzi już od tygodnia chyba... więc w końcu muszę zrobić :) i frytki, oj zjadłabym frytki heh

dorota a co bys bardziej chciala chlopca czy dziewczynke??? (wiem pewnie ze napiszesz oby bylo zdrowe,ale napewno pocichu myslisz sobie o kims wiecej) bo jak ja bylam wciazy to bardzo chcialam miec dziewczynke i mam :D

nata ale o jakiej ogorkowej mowisz ?? bo ja napisalam z zielonego ogorka swiezego jest prze pyszna jadlas juz kiedys??

edzia nie jadłam z zielonego ogórka ale chętnie spróbuję :) tylko nie mam przepisu :p

Ja rzadko gotuję w tygodniu :D

aaaaa tak się sprawa ma panno migotko :p ja często gotuje na 2 dni heh tak trochę łatwiej, bo czasem brak mi pomysłow już do gotowania :)

Ja nie mam takiej potrzeby, ale ogólnie lubię gotować :)

dziewczyny ja muszę uciekać. Ide postawić ziemniaki, kotlety usmażę i sałatkę zrobie bo mój mąż o 15 będzie w domu:) później do Was zaglądnę :) buziaki!

dzien dobry!!! co tak cicho ? nie spac :P:P edzia ja tez gdybym mogla wybierac to dziewczynke moj M tez ale wsumie jest nam obojetne, bedzie tak samo kochane zeby tylko wszystko bylo dobrze :). Kiedys snilo mi sie ze mamy dziewczynke ale sny czesto bywaja odwotne :D :D. Nie pochwalilam sie wam ale moj M wogole nie chce wczesniej wiedziec czy Ch czy Dz :) postanowilam ze i ja tez nie chce wiedziec ...obym w naszym postanowieniu wytrzymala :P

cześć laski!! jestem prze prze prze szczęśliwa!!!!!!!!! widziałam bijące serduszko mojego maluszka i w ogóle prześliczne jest to moje stworzonko :D mam nawet fotki w 3D :D gin mi go obracał na monitorze, widać już główkę, nóżki i rączki i pępowinka jest :) aż sie wzruszyłam, wszystko jest dobrze, następna wizyta za 4 tygodnie, wyniki też mam dobre tylko lekarz mówił coś o kwasowości że jest trochę za dużo i muszę dużo pić wody żeby ją zbić ale żeby póki co się tym nie martwić bo nic takiego się nie dzieje... pić zwykłą wodę i ma być dobrze :) trochę schudłam od ostatniego badania ale lekarz mówił że to normalne bo tak czasem się dzieje... jestem taka podekscytowana że szok, cały czas patrzę na te zdjątką i płakać ze szczęścia mi się chce..... oby tak dalej :) teraz idę chwilkę odpocząć bo padam ze zmęczenia... buziaczki kochane

Mój mąż dzisiaj wrócił trochę później z pracy, od razu mu pokazałam zdjęcia naszego dzidziusia i wiecie że też miał łzy szczęścia w oczach... o rany... dzisiejszy dzień jest taki piękny :) ale widzę że Was coś nie ma... gdzie się podziewacie??

Hej dziewczyny! :) nata, no gratuluje serdecznie!!! :). To który to już tydzień, że aż tak dużo zobaczyłaś? :) dorcia, ja też chyba bym nie chciała wiedzieć, czy chłopak, czy dziewczynka, no ale wiadomo ciekawe jakby w realu wyszło :). Ja to kiedyś zawsze chciałam pierwszego chłopca, ale już dość dawno też mi wszystko jedno :)

nata, jak tak napisałaś o akcji serca, to od razu mi stanęło przed oczami, to makabryczne moje zdarzenie, też wyraźnie była akcja serca... Ja dziś miałam intensywny dzień, niedawno wróciłam do domu, zmordowana jestem, jednak jeszcze siły nie te, choć tak ogólnie czuję się dobrze, ale chyba jeszcze mi się hormony po nie uregulowały, zresztą to chyba normalne...no ale coś dzieje, bo wczoraj piękny śluz miałam ;)

oj migotko nawet mnie nie strasz :( trochę się uspokoiłam po tej wizycie... u mnie 6 tydzień jest :) sama byłam zdziwiona że tak ładnie widać wszystko tzn ładnie, wiadomo jeszcze nie wyraźne ale zarysy już ewidentne są i poznać co jest co, gin stwierdził że to od sprzętu zależy., mniejsza o to ja widziałam i mam zdjęcia i to się liczy... coś pięknego :) to musisz sobie odpocząć teraz... wiadomo lepiej się czujesz no ale trzeba się też oszczędzać troszkę :) i dobrze że śluz wraca do normy :)

nata, a powiedź Wy dlugo się staraliście?

nata, przepraszam absolutnie nie straszę, bo przecież Ty masz ok :)

nata, wiesz nosi mnie, czuję taką potrzebę chodzenia, robienia czegoś, że mimo że dość szybko się męczę, to lepiej mi tak jakoś i psychicznie i fizycznie...

migotka staraliśmy się ponad 2 lata, było kilka przerw bo mąż był za granicą.... ale teraz się udało:)

ale wiesz kochana czas na odpoczynek też musi być :p

I to najważniejsze, jak się jest już w ciąży, to nieważne ile się starało :) A mogę zapytać, czy coś wam dolegało?

masz racje :) pisałam już kiedyś o tym :p ja miałam problemy z torbielami, co mi się zmniejszyły to znowu się pogorszyło, mój mąż miał też słabe plemniki... ale gdy u niego było już ok to u mnie zawsze coś, miesiączki nieregularne, miałam mieć nawet zabieg ale obeszło się na szczęście bez cięcia... :)

No pisałaś, ale jakoś nie pamiętałam ;), oj dużo osób ma teraz takie problemy, jak Ty miałaś, no ale to oczywiście niczego nie przesądza :)

Ja tam sobie dziś pomyślałam, czy gin nam pozwoli już od listopada, ale na tyle co go poznałam, to zapewne pozwoli, jak USG dobrze wyjdzie ;)

ja byłam dobrej myśli choć za każdym razem gdy się nie udawało było coraz gorzej... ale nie ma co teraz o tym myśleć! cieszę się i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :) lekarz musi widzieć że wszystko jest w porządku :) ale na pewno będzie i zaczniecie staranka :D do listopada zleci szybko :)

Ja uważam że warto poczekać i żeby było ok :) No zleci do listopada, akurat tym się nie martwię, bo już prawie październik, a do listopada jeszcze się psychicznie przygotujemy.