Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podwyżki dla nauczycieli

podwyżki dla nauczycieli, za co i dlaczego

Polecane posty

Gość skórzanebalerinkiiiiii
hahahaha 1100 a zapomniałaś dodać o dodatkach, nadgodzinah, lekcjach indywidualnych itd. Do tego bony na każde święta , nie wspomne o ręcznikach, kawach ,herbatach . Tego od mojej rodziny mam zapas na rok. Bo nie są w stanie tego wypić. Wycieczki, wyjazdy, imprezy z każdej okazji i bez okazji wszystko za friko. Wyjazdowe rady pedagogiczne,szkoleniowe w ośrodkach SPA widać, że w sklepie pracujesz... boś się pewnie nasłuchała tych bzdur od bab, które przyłażą na tanie wino. z "dodatkami" - moja mama ma 1800zł na rękę. Nauczyciel dyplomowany, mianowany. Zadnych nadgodzin i lekcji indywidualnych. Goły etat. Od września ma 1/2 etatu, bo jest mało dzieci o czym już pisałam. Bony na święta? są w prawie każdym zakładzie pracy. Ręczniki, kawa i herbata też. Nawet mój sąsiad brygadzista w śmieciarce dostaje - w prawie każdej budżetówce masz taki "wypasik" raz do roku. Wycieczki, imprezy? o kurwa, zejdz na ziemię kobieto. Wisienkę na torcie zostawiłam na koniec, uwaga cytat: "wyjazdy szkoleniowe w ośrodkach SPA" - :D:D pojechałaś po całości. Kolejny przykład prymitywizmu polskiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorzanebalerinki:lepiej nie bylo można:) Może dotrze:) no bo w sklepie to taka udręka,a w szkole taki raj:) abc101 witanko-gdzie to się podziewałaś,kupe czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, nie kojarzę Cię...ale sądząc po wspomnieniu blokersa, to chyba jesteś z tamtego topika...Moje życie nie ogranicza się do kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rftygiuhoijomi
za co dostajemy podwyżki?? Może za to, że zapieprzaliśmy przez 5 lat, na studiach. Spędziliśmy długie godziny w bibliotekach i wyrabialiśmy masę godzin praktyk, ażeby w przyszłości uczyć Twoje dzieci. Jeżeli, ktoś nie rozumie, dlaczego zasługujemy na podwyżki, to niech lepiej przejrzy program specjalizacji nauczycielskiej i wtedy się wypowie. Żałosna banda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadgodziny, dodatki, bony --> to wszystko zależy od szkoły, od jej wewnętrznych ustaleń, funduszy, miasta itp. w większości firm są bony na święta itp. co tez jest uregulowane wewnętrznymi ustaleniami. Jest przepis, który mówi ile maksymalnie nadgodzin może mieć nauczyciel. Nie zapominajcie o grupie nauczycieli, która nie będzie mieć nadgodzin, ani lekcji indywidualnych, czy nawet nie są w stanie dawać korepetycji bo uczą tego ... a n ie innego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgfsegt
skoro tak bardzo wam sie podoba praca nauczyciela to idźcie... nie?? co, nie uczyło się, nie lubie jak się debile bez matury wtrącają że mało zarabiają. Nauczyciele przez całe zycie muszą się kształcic, oprócz tego nie mogą mieć 2 etatów, nie ma takiej możliwości. Jeżeli pracują w dwóch szkołach do pensja rozkładana jest na 2 tak jak i godziny. Oprócz tego w domu sprawozdania, piszą programy nauczania jest tego mnóstwo a oprócz tego wielka odpowiedzialność za dzieci. Nie odzywajcie się jeśli nie wiecie. Baba w biedronce nie ma wcale tak źle, nie uczyła sie to niech teraz nie zrzędzi, wiedziała że bez szkoł kokosów nie zbije. A nauczyciel to zarabia po wszystkich awansach i po stażowym (21 lat) najwyżej 3000 zł na ręke, to nie jest wcale tak dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sn,s,,s,s,s,
JAK CZYTAM TAKIE DEBILNE WPISY JAK TEN CYTUJE >No jego stać bo zarabia okropnie dużo, Nauczyciel.... w pańastwowej szkole... na etacie... zarabia OKROPNIE dużo Zmien dilera dziewczyno to mi sie scyzoryk otwiera, co za roznica czy podstawowka czy LO?? Sa tabelki czyli/ - nauczyciel stazysta - 2200 - nauczyciel kontraktowy- 2250 - nauczyciel mianowany-2450 - nauczyciel dyplomowany6 KOLO 3000 JESTEM NAUCZYCIELKA W GIMANZJUM praowalma wczesniej w : urzedach, w banku , w handlu i doceniam te prace to ze mam wolne i nie jest trudniejsza od innej, w kazdej sie czlowiek meczy, uzera i uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakj,nbna
sdgfsegt- frustratka nauczycielka? Baba w BIedronce Nakoniecznie sie musiala nie uczyc, moze nie miala zanjomosci by ja do szkoly wkrecili durna babo a pozatym ja np ciagle sie musze doksztalcac a nie pracuje w szkole, a 3000 nigdy nie zarobie- skonczylam dwa kierunki studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnbvcghjnbh
rftygiuhoijomi- nastepna idiotka bo studiowala to sie jej nalezy wez sie palnij debilko w ten glupi leb, moja matka po liceum byla nauczycielka i to lepsza niz ci teraz , ktorzy tak naprawde za pol etatu dostaja grube pieniadze, ja na pol etatu zarabiam 1000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę.................
znowu się zaczyna wypominanie nauczycielom ich czasu pracy Odsyłam do Karty Nauczyciela - obowiązuje nas 40 godzinny tydzień pracy( w rzeczywistości często dłuższy) w tym 18 godzin dydaktycznych + 2 gratis za które nie dostajemy kasy! O!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawkoooooooooooooox
WIECIE CO, NIE CZYTALAM CALEGO WATKU ALE SIE WYPOWIEM - MIALAM KIEDYS PRAKTYKI W SZKOLE NA STUDIACH, MIALAM OKAZJE POZNAC TO CO SIE DZIEJE W POKOJU NAUCZYCIELSKIM I MOJE SPOSTRZEZENIE - SA NAUCZYCIELE KTORZY SA BARDZO ODDANI SWOJEJ PRACY, ZOSTAJA PO GODZINACH W SZKOLE, SAMI ORGANIZUJA JAKIES KOLKA, WYCIECZKI, KONKURSY, WYMIANY UCZNIOW, MOWIA POZYTYWNIE O SWOJEJ PRACY A UCZNIOWIE ICH UWIELBIAJA. SA TEZ NAUCZYCIELE OP..IER.DALACZE KTORZY NIE ROBIA W ZASADZIE PRAWIE NIC, LENIE, FRUSTRACI, ZLOSLIWCY, CZESC MA DEPRESJE, TO WSZYTSKO ODBIJA SIE NA DZIECIAKACH KTORE SĄ JAKIE SĄ - NA PEWNO NIE SWIETE, ALE JEDNAK SA NAUCZYCIELE KTORZY POTRAFIA SWIETNIE SOBIE NAWET Z NAJGORSZYMI RADZIC. DZIECI WYCZUWAJA TO I NIE LUBIA NAUCZYCIELI KTORZY ICH NIE LUBIA .. SA NAUCZYCIELE KTORZY W POKOJU NAUCZYCIELSKIM TYLKO NARZEKAJĄ I WRĘCZ WYZYWAJĄ SWOICH UCZNIOW. DO CZEGO ZMIERZAM - DO TEGO ZE KAZDY NAUCZYCIEL MA RÓWNA PENSJĘ - TAKI CO NIC NIE ROBI I TAKI KTORY POSWIECA SIE, PRACUJE ZA DZIESIECIU,JEST WZOREM DLA DZIECI I KTORY MA TALENT I SERCE DO TEJ PRACY. I TO JEST NAJGORSZE W SUMIE MOIM ZDANIEM. . MYSLE ZE NAUCZYCIELE POWINNI ZARABIAC NA TYLE NA ILE PRACUJĄ. PODWYZKI DLA NAJLEPSZYCH NAUCZYCIELI A NIE DLA LAMUSÓW KTORZY TYLKO MARNUJĄ CENNY CZAS TYCH DZIECI.. WG MNIE DOBRY NAUCZYCIEL POWINIEN MIEC OLBRZYMIA PENSJE BO TO NIE TAK ŁATWO BYC WZOREM I AUTORYTET DLA MLODYCH LUDZI W DOBIE GDZIE MLODZI JUZ PRAWIE NIKOGO NIE SZANUJĄ I NIE MAJĄ ZADNYCH IDEAŁÓW. CZLOWIEK KTORY POTRAFI DOTRZEC DO NAJTRUDNIEJSZYCH KLAS I WPOIC IM TROCHE WARTOSCI I WIEDZY DO GŁÓW JEST NA WAGĘ ZŁOTA W TYM KRAJU MOIM ZDANIEM. WIEC NIE ZAZDROSCMY PODWYZEK DLA SWIETNYCH NAUCZYCIELI, RACZEJ ZASTANOWCIE SIE CO ZROBIC BY NIE NAGRADZAC NAUCZYCIELI KTORZY NIC NIE ROBIĄ I NIE NADAJA SIE DO TEJ PRACY A SĄ TACY UWIERZCIE MI. przepraszam za literowki za szybko piszę ;p POZDR. I ZASTANOWCIE SIE NAD TYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę.................
I tu jesteś w błędzie- bo istnieje coś takiego jak dodatek motywacyjny- który waha się od 25 zł do prawie 1200zł w zależności od zasług- przyznawany co pół roku- czyli co pół roku każdy nauczyciel idzie pod ocenę dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę.................
jak mnie to wkurza - że najczęściej wypowiadają się o pracy nauczycieli Ci, którzy tak naprawdę nie mają o niej pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawkoooooooooooooox
e tam nie wierze w to ze dodatki motywacyjne sa zaawsze rozdawane sprawiedliwie, ciezko to ocenic, a powinno sie np sprawdzac przyrost wiedzy uczniow, ich samych pytac sie co sadza o nauczycielu itd. czemu nie? i uwierz mi ze mam pojecie o tej pracy . mam znajome nauczycielki, w rodzinie tez kilka, sama mialam praktyki w szkole i pracuje z dziecmi teraz tyle ze nie w szkole ;p więc nie jest mi to temat obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naucycielllllll
O rany Julek, jakie pierdolenie... Wycieczki, bony, imprezy... są z funduszu socjalnego, każdy pracownik zatrudniony na cały etat wypracowuje co roku taką samą kwotę na fundusz socjalny, kucharka i sprzątaczka też. Więc przestańcie pierdolić że to nasz przywilej, bo takie same bony, imprezki ma każdy pracownik w naszej szkole. To, ze macie szefów złodziei /którzy pozwalają korzystać z socjalnego tylko wyższej kadrze a średni personel nawet nie wie ze reszta coś dostaje/ to już nie nasz problem. Nie podoba się -zmień pracę! -każdy prawie szydzi w ten sposób z nauczycieli więc odpowiadam tymi samymi słowami. I co za tuman na początku napisał, ze nauczyciel dyplomowany zarabia 3500... Powiem wam ciekawskie jaja -po 13latach pracy, jestem dyplomowanym i mam na rękę dokładnie 2000 za etat. No chyba że tłuk pancerny myślał o prywatnej szkole. Ale najbardziej mnie rozwalił tekst ze powinniśmy na przerwie zamiast pić kawki to sprawdzać sprawdziany:-D Widać, ze jakieś debilowo pisze które albo jest nieukiem o wąskich horyzontach, albo nie ma dzieci i nigdy w szkole nie bywa. A jeśli już ma dzieci to bywa tylko na zebraniach a resztę ma w d. Mam 2 fakultety, około 50 dokształtów, w tym ok 10takich poważnych z psychologii, pedagogiki, kinezjologii edukacyjnej, i kwalifikacyjnych na które to Was DEBILE powinni wysłać, żebyście swoje dzieci potrafi wychować. Wracając do wspomnianego dodatku, u nas możesz się zaharować, zrobić w roku 5projektów tyle rzeczy dodatkowych za własną kasę i w wolnym czasie -a motywacyjny dostają tylko lizidupy. Tylko miałczeć trzeba dobrze: kawusię, herbatusię może ci zrobić... same zdrobnionka, ciągle się na wszystko zgadzać, nie mieć własnego zdania i jak dyro pierdnie to wyłączać rozum i biec do aportu -wtedy dostaniesz dodatek. Niektórzy tak d. liżą że od kilkunastu lat co roku dostają nagrodę i dodtek co miesiąc, język ich tylko boli, poza tym nic nie robią. Pozdrówki, zapraszamy na wolne etaty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawkoooooooooooooox
no wlasnie koleś wyżej w 100% sie zgadzam... niestety! ale i tak poszlabym uczyc do publicznej szkoly tylko ze ja jakos tych wolnych etatow nie widzę :(( ticzery dupska plaszczą na stołkach i ani myślą odchodzic mimo ze tak narzekają bo od dluuuuugiego czasu staram sie o prace w szkole publicznej i wciąż zero wolnych miejsc w calym powiecie. szok & szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielllllllll
prawkooooooooox - z tymi etatami to masz rację. generalnie przez 7 lat zrezygnowały z pracy 3 osoby, od nas wyszło wielu emerytów ostatnio więc kadra jest raczej młoda, długo zmian nie będzie, czasami jakaś babeczka w ciąży jest albo ktos na zdrowotny idzie. Każdy po cichu marzy by wygrać w totka i o 13 zamknąć za sobą drzwi po raz ostatni:-D Wiesz co, to narzekanie to reakcja na duże obciążenie psychiczne bo cała praca opiera się na interakcjach a to jest zawsze męczące a co dopiero z dziećmi. Poza tym bronimy gdy nas atakują po chamsku. A popatrz, ze nikt się nie czepia innych grup zarabiających dużo. Np. pielęgniarki, znam kilka zarabiają minimalną krajową po 20 latach na etacie. Znam też jedną na kontrakcie, pracuje w bloku operacyjnym, zarabia 8000 na rękę. I jaka tu sprawiedliwość!? Ale nikt w nią błotem nie rzuca, pacjenci zaś całują w tyłek a co najmniej w rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupaaaa
dupaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem czego bardzo żałuję.Niedawno zmarł znajomy i niestety nie mogłam pójść na pogrzeb. bo w tym czasie była Rada pedagogiczna. Często zostawiałam dziecko chore samo w domu, bo nie ma mnie kto zastąpić. Nienawidzę tej pracy. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy. niestety dzieci są nieobliczalne. Na szczęście moje dzieci nie będą nauczycielami. Widziały jak ciężko pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole dac moje pieniadze (podatki) na pielegniarki ktore musza podcierac tylki pacjentom, niz tym nauczycielom, ktorym ciagle mało, i pierd....la ze ciezka prace maja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkk

chodza raz na 3 godziny do pracy, raz na 8, raz na 5

 

ciągle im mało i małooo. Darmowe wycieczki itp.....swieta, przerwy miedzy świętami, wakacje ferie i małooooooooooooo. Lepiej dac pielęgniarką ktróe musza się męczyc z podcieraniem d..p pacjętom. Im się należy nie wam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwyżki ? hahahahahahahah

nauczycielom nie należą się podwyżki

-sobota,niedziela wolna 

-nie robią pełnego etatu 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin na tydzień

-mają dobre warunki pracy

niech popracują za kasą lub jako górnik pełen etat to zobaczymy któremu z nich będzie się chciało, niektórzy nauczyciele ***** robią a domagają się kasy za co ? za siedzenie na dupie ? dla mnie te protesty są śmiechu warte,wywaliłbym połowę nauczycieli strajkujących, znalazłby się nowe miejsca pracy przynajmniej 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje

Praca ok 8 miesięcy w roku super ok podwyżki niech będą ale w okresie wakacji minimalna krajowa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje

Praca ok 8 miesięcy w roku super ok podwyżki niech będą ale w okresie wakacji minimalna krajowa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bius

Pani minister zorganizowała nauczycielom kroplówkę a teraz się zastanawia gdzie ją wbić.Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł

Oj ludzie ludzie.... Też się zgadzam z tym, żeby zaczęli pracować po normalne 40 godzin.... Pracuję jako inżynier, sam często zabieram pracę do domu, bo jest nagonka... Za urlop, który dostanę jak będzie mniej pracy w firmie 🙂 Szkolenia? Na wszystko podpisane lojalki.... W dodatku jak komuś się coś na łeb zwali, to mnie posadzą, jakoś nie widziałem, żeby jakiś nauczyciel miał problemy, ze ktoś coś zrobił w szkole. Moja pensja może i jest większa, ale patrząc na liczbę przepracowanych godzin, to chyba na jedno wychodzi....

A oprócz wykonania projektu dochodzą również delegacje kilku tygodniowe, włażenie w du..... klientowi (bo nie możesz mu nawtykać, bo nie zapłaci i nie dostaniesz wypłaty).

Poza tym, nauczyciele o ile dobrze wiem, mogą sobie z powodzeniem dobrze dorobić korepetycjami 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×