czy wy tez rozpoznaecie polakow na kilometr??

Zastanawia mnie, skad sie bierze ta potrzeba wysmiewania sie z rodakow. Oczywiscie smiejecie sie z Polakow, ale sami uwazacie sie te wyjatki, ktore potwierdzaja regule, ktore sie swietnie ubieraja, zachowuja i nikt nawet nie podejrzewa u nich krzty polskosci. Najlepsze jest to, ze piszecie o UK, gdzie mieszka chyba najwiecej brzydkich, nie majacych bladego pojecia o doborze stroju ludzi. Nigdzie indziej nie widzialam tylu oblesnych ludzi, w kompletnie niedopasowanych do figury ciuchach, byle tylko dopinaly sie na dupie. Nigdzie nie widzialam tylu oblesnie grubych kobiet, ktore bez zenady wywalaly na wierzch swoje cielsko i nie mialy przy tym zadnych kompleksow. Przy takich monstrach nawet kiczowata Polka wydaje mi szczytem elegancji... Zastanowcie sie co wam daje wysmiewanie sie z Polakow? Czujecie sie przez to lepsi? Wlasnie takich ludzi jak wy trzeba omijac z daleka na emigracji.

pasencore :-) alez oczywiscie, ze teraz czuja sie lepsze. Nie wiem czy czytalas ale naszych kafeteryjnych gwiazd nikt za Polki nie bierze natomiast uwazane sa za Francuzki, Dunki itd. Sama klasa i szyk ;-) A o ubostwie duchowym swiadczy dokladnie ten topik i uwagi tu zawarte ;-)

pasencore ma rację dowartościowujecie się przez obgadywanie innych ? wiele waszych opisów doskonale pasuje mi do anglików których widuje się na codzień w markecie czy autobusie lub po prostu na ulicy tego nie zauważacie ? p.s. co do statywów - wyobraźcie sobie że nie każdy robi podczas zwiedzania zdjęcia górek , budynków itp wyłącznie do niektórych fotografii statyw jest po prostu niezbędny ale co ja wam tu będę - nie znam się przecież :P

ja nie mieszkam w Anglii ale w innym kraju i tez od razu rozpoznaje Polakow lub innych mieszkancow bloku wschodniego,wiekszosc jest ubrana w dresy,biale adidasy,krotkie wlosy,okragle glowy,zepsute zeby,jak ich widze w sklepie to sa przewaznie w ubraniach roboczych i kupuja zawsze najtanszy alkohol w duzych ilosciach,nie wspominajac jakie slownictwo uzywaja podczas zakupow,w sposob jaki sie poruszaja tez to widac ze nie sa z tego kraju,wstyd

Mnie tam nie obchodzi jak kto chodzi ubrany i jak wyglada. Wolny kraj, co nie? Sie ciesze, ze tutaj moge zalozyc na siebie dres i trampki i isc do banku. W Polsce pewnie bylabym wysmiana. :D

ze nie chodzi o potrzebe wysmiewania sie z rodakow ale o napietnowanie ich zachowania.Poznac Polakow naprawde mozna ,szczegolnie po slownictwie.Chalasliwi i wulgarni a to co sie slyszy trudno nazwac jezykiem polskim.Najbardziej przykre jest to ,ze dziewczyny zwracaja sie tak nie tylko do swoich chlopakow ale slyszalam rowniez teksty skierowane do wlasnych dzieci.Ku.....a,ch...e.buraki.je......e,jest uzywane zamiast przecinkow.