Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

Ja mam leżaczek bujaczek z fisher price u mnie się sprawdził bardzo dobrze bo jak gotowałam obiad to brałam synka ze sobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
dokładnie:Pja używałam chodzika czasami,jak byłam zmuszonanp rozwiesić pranie,przyznaję!ale moja mysza b lubiała skakać w tym czymś:)bo widziała cały salon i kuchnie i kukała na wszystko więc mogłam coś w 15 minutek zrobić:Pobiad nastawić,czy kawkę a najbardziej to lubiała siedzieć w kojcu albo na dywanie i odkrywać różności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wozkow ja mialam fajny, spytny i zwinny ale niestety mi go ukradli :( chcialam isc z mala na dwor, zeszlysmy na dol do klatki a ja patrze nie ma wozka :( i po spacerze bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Nawet teraz mimo ze duży chłopak ostatnio przy przeprowadzce siedział Nicolas w chodziku a my znosilismy graty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
wiem że są modne i naprawdę wszystko to rozumiem...sama mam fajowy wózek:Pale z gondolą!jak szłam na spacer,z fotelikiem jak jechałam autem!i brałam stelaż jak wiedziałam że idę na zakupy albo gdzieś!ja tam wolałam jak moje dziecko ma przestrzeń,a nie jak siedzi 4 godz zgięte w foteliku na stelażu zanim mamusie się nagadają na ławce...to ma być przyjemne dla dziecka?nie wierzę! dobra skończyłam ten temat,wygadałam się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opninia lekarza: Kiedy maluch porusza się w chodziku, nie wszystkie jego mięśnie mogą pracować. Stopy i nogi przyjmują niewłaściwą pozycję, która się utrwala (malec opiera je głównie na zewnętrznych krawędziach). Na domiar złego nie rozwija się też prawidłowo zmysł równowagi. Dziecko czuje się bezpiecznie, bo ciągle jest podparte. A podczas swobodnego chodzenia tak nie będzie. to dla mam które przesadzały z trzymaniem dziecka w chodziku :) dziewczyny (które czesto trzymaly w nich maluchy) czy zauwazylyscie ze nózki są krzywe?tzn wyglądają troszke tak jakby dziecko jezdzilo konno???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dostalam @ i czuje sie nieciekawie :o zrobilam sobie na obiad sałatke,nie chce mi sie nic gotowac.Natalka zaraz zje swój obiadek i pewnie wybedziemy na spacerek :) jakos sie przejasnilo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pannica juz wstala wiec koniec pogaduch :) trzymajcie sie laski, jak mi sie uda zajrze wieczorkiem. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Nogi na beczce prostowane - nie koniecznie są wynikiem chodzika. Zreszta uważam ze wszystko jest dla ludzi trzeba tylko korzystać z głowa. Dla mnie to była doskonała sprawa a i dziecko miało frajdę, to chyba krzywdy mu nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.zdroweporady.pl/grafika/wady_kolan.gif&imgrefurl=http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/11/topicid/49388/page/0&usg=__kAa8u5bWe8MS7pN9YJAjVATb2h8=&h=187&w=252&sz=6&hl=pl&start=25&zoom=1&tbnid=5dAH8RiIxEU_7M:&tbnh=147&tbnw=196&prev=/images%3Fq%3Dzdjecie%2Bkrzywych%2Bn%25C3%25B3%25C5%25BCek%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26biw%3D1280%26bih%3D629%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=167&vpy=137&dur=91&hovh=149&hovw=201&tx=184&ty=57&ei=mz6jTJvUGtm5jAeK2vSyAw&oei=ij6jTMr2F4jFswb1-ZWKBQ&esq=2&page=2&ndsp=18&ved=1t:429,r:0,s:25 http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://happymum.pl/forum/zdj/okulary3.jpg&imgrefurl=http://happymum.pl/forum/pok_wpis.php%3Fid_dzial%3D4%26id_tem%3D2427%26str_nr%3D193&usg=__AaiG363sO2i2LyOpevuqQP_lMII=&h=442&w=254&sz=29&hl=pl&start=140&zoom=1&tbnid=CejIf1IVkVUD1M:&tbnh=153&tbnw=98&prev=/images%3Fq%3Dzdjecie%2Bkrzywych%2Bn%25C3%25B3%25C5%25BCek%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DX%26biw%3D1280%26bih%3D629%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=rc&dur=837&ei=rz6jTJrVC9jPjAf4tcn-Ag&oei=ij6jTMr2F4jFswb1-ZWKBQ&esq=8&page=8&ndsp=18&ved=1t:429,r:0,s:140&tx=88&ty=104 to wlasnie wynik przesadzania z chodzikiem,takze ja stanowczo nie polecam :) a teraz z innej beczki: czy rozmawiacie duzo z dziecmi? ja niby tak a mala nie mówi zbyt duzo :o 🌻 Natusia 11/09/2009 🌻 http://img829.imageshack.us/img829/513/dsc05014.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nadal cisza w domu:-) Liwia według mnie wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. U Nas dalej leje i dalej siedzenie w domu:-( Ja od samego początku mówie do Szymka aż momentami buzia mnie boli A on tylko mama tata baba dada gaga i po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
mamo synka,ja też miałam chodzik więc jesteśmy dwie:) na szczeście moja mysza miała wiele innych przyżądów oprócz tego jak i zwykły dywan i kojec i moje ręce i babcię też mogę wliczyći krzywych nóżek nie ma:)pare razy jezdziła bo dostała go jak miała 9 mcy więc była już duża,troche rzeczy rozwaliła i skończyło sie wożenie:) ja też jestem zdania że wszystko z umiarem,więc ze trzy obiady ugotowałam jak moja niuna woziła się po salonie:) liwcia,ja dużo rozmawiam z zunią(jestem straszną gadułą)ona też hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez gadam i gadam a ona nic :D monologi więc prowadzę :D dziewczyny ja tez uwazam ze wszystko z umiarem jest ok,sama popelniam grzeszki :p mówilam raczej o mamach które potrafią trzymac dziecko w chodziku przez pół dnia a uwierzcie mi ze są takie :( no ale konczymy ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
p.s.ale macie fajne elmo:Pkiedy to zdj było robione???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy jedynaków,planujecie drugie dziecko???? jesli tak to kiedy? Ja bym chciala niby zeby różnica byla jak najmniejsza ale niestety nasza obecna syt nam nie pozwala na to :( tak wiec wychodzi na to ze nie wczesniej niz za dwa lata ;( buuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
a macie w domu zwierzęta??? byłam kiedyś ! zgrozo!u dziewczyny w domu która miała kota i ten kot leżał w zlewie!i sikał do niego!a tam butelki dziecka i sterta brudnych naczyń...jak to zobaczyłam to zwiałam ja jestem trochę pedantyczna i u mnie naczyń w zlewie nigdy nie ma:Pwięc wiem że czasami przesadzam ale tO!TO!było coś okropnego... i teraz dziękuje mojej mamie za to,że u mnie nie jadło się w łożku ani nawet w pokoju,buty zdejmowało na wycieraczce i takie tam bo jakbym wyrosła na takiego brudasa...to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
straszna z niej blondyna:Pdalej takie ma włoski jasne? moja miała czarne ale już jej jaśnieją teraz jest szatynką...i chyba tak zostanie na najbliższych pare lat dopóki nie odkryje farby do włosów...a wtedy ja zemdleję jak niegdyś moja mama jak wróciła z pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niuńka ja tez mialam koszatniczke!!!!!!!!!!!! :) ja mam psa-owczarka niem. długowłosego :) za 2 lata będziemy razem pracowaly-wybieramy sie do szkoły instruktorskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
niunka a co to za zwierz?ja kocham zwierzaki ale nigdy nie mogłam mieć...bo brudziły...no cóż...kiedyś kupię moim dzieciakom,jak podrosnął ale napewno nie będzie ten zwierz leżał w zlewie;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Ja jeszcze nie mam zwierzaka, ale chciałabym psa. Głownie żeby czuć się bezpieczniej kiedy siedzę w domu sama z dzieckiem. Niestety z praktycznego punktu widzenia to zły pomysł. My lubimy sobie pojeździć a nawet do Pl na Święta nie dałoby rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia o Natalce mówisz?? jesli tak to juz odpowiadam :) jak sie urodzila to miala cieeeeeemne włoski ale po wytarciu sie wyrosly jej doslownie biale :D latem pod slonce ledwo bylo je widac,teraz ma nadal blond-taki złoty ;) wyobrazcie sobie ze wlansie poszlam odgrzac obiad dla malej,wchodze do jej pokoju a ona spi :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam wam powiedziec ze wczoraj w nocy nauczylam sie jednego tematu do przodu z anatomii :):) niestety zostal mi do wkucia najgorszy przedmiot-mućki :D:D:D HELP HELP!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kochana widze ze sie w pore zjawiłaś :D:D:D musze sie nauczyc czegos o inseminacji,korekcji racic i ogólnemu przetrzymywaniu muciek (system zamkniety i otwarty) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok wiec zaczynamy nauke! Korekcja racic ma podstawowy wpływ na ogólny stan zdrowia krowy, który bezpośrednio wpływa na produkcję mleka. Połączenie żywienia, produkcji mleka i profilaktyki racic powoduje umieszczenie korekcji racic na liście podstawowych zabiegów wykonywanych w gospodarstwie. Schorzenia racic powodują straty w pogłowiu krów dochodzące do 15% w ciągu roku. Rezultatem tych objawów chorobowych jest obniżona mleczność (nawet do 5 litrów dziennie), mierne przyrosty ciężaru, a nawet jego spadek, problemy z rozrodem, przedwczesne brakowanie oraz szereg innych powikłań zdrowotnych. akurat to znalazlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×