Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czemuwlasnietak

Dlaczego kobiety nie chcą sie przyjaznic z facetem?

Polecane posty

Gość Czemuwlasnietak

Nie szukam jakos specjalnie zwiazku - jak sie uda poznac taka osobe to fajnie, nie jestem desperatem emocjonalnym i seksualnym( mam wlasna reke) ale nie o tym chce powiedziec..... Kazda ktora poznaje mowi ok jasne, przyjazn, wyjscie do kina, ble ble ale co sie dzieje potem ? zakochuje lubo cos w tym stylu - trudno sie zakochac w kims po kilku tygodniach, i chce zwiazku i niech mi ktos powie ,ze nie istnieje przyjazn damsko meska :o ja probowalem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różne są kobiety
No ja miałam kiedyś przyjaciół - mężczyzn i każdy po pewnym czasie wszystko zepsuł chcąc cos więcej :O teraz już jestem uprzedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzy kobieta i mezczyzna
nie ma przyjazni, krew nie woda :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie..
wystarczy, że zachowasz w tej przyjaźni męsko damskiej odpowiedni dystans. przecież, jeżeli chcesz takiego przyjaciela, to nie zapraszaj go do swojego domu, spotykaj się z nim/nią jeśli masz pójść do kina, na spacer, na wycieczkę rowerową, do teatru, zwiedzaj z nim/nią muzea, przyrodę..i rozmawiaj. od razu uprzedź, że nie chcesz żadnych kontaktów fizycznych bo wtedy panny się zakochują i faceci też. to ma być czysta przyjaźń bez podtekstów seksualnych. a jeśli zobaczysz, że coś się zmienia, daj dyla i nigdy nie wracaj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Prędzej czy później któraś ze stron będzie chciała czegoś więcej. Taka prawda ! Cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz. Ale tak dobrze to chyba tylko w snach bywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie, jestem dziewczyną po małych przejściach, to znaczy zawsze trafiałam na facetów, którzy robili mnie w konia za plecami, teraz trafiłam na bardzo porządnego kolesia, tylko irytuję mnie fakt, że On utrzymuję kontakt ze swoja niedoszłą byłą, znaczy nie jakiś super kontakt, są na 'cześć', nie wyszło im, ponieważ kiedy można było nazwać ten ich okres 'kręceniem' Ona powiedziała mu, że miała paru innych na boku, i nie wiem czemu, ale jak ją widzę, albo o niej słyszę to strasznie się złoszczę, On zapewnia mnie, że to historia skończona i jest tego pewien, tak samo jak ja, że nie wrócę do moich byłych związków, ale jakoś tak irytuję mnie ona, wiem, że pytanie odchodzi od tematu na forum, ale nie miałam już gdzie się wypowiedzieć. myślicie, że nie potrzebnie robię mu wojny o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do felka kartofelka
myślisz stereotypowo, jak rasowy podrywacz. tobie nie zależy na przyjaźni, tylko na rżnięciu. nazwijmy rzecz po imieniu, dużo ma racji - co za brednie- jak się trzyma kogoś na dystans, nie rodzą się uczucia, tylko jest to zwykła przyjaźń. i ma rację, nie zapraszać do domu bo wtedy to jest wyraźne zaproszenie do seksu. a jeśli chce ktoś kontaktów erotycznych, to od tego jest portal sympatia, nasza klasa i inne portale randkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zdania, ze jednak istnieje przjazn pomiedzy kobieta a mezszczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też i to bez podtekstów
erotycznych. znamy się już 15 lat, i nic tego nie zmieni. a gadanie, że zawsze "jedna strona do drugiej coś poczuje" jest prawdziwe tylko i wyłącznie dla tych osób, które lezą do łóżka z kim popadnie i nie szanują siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
@ do felka kartofelka Mylisz się. Nie zależy mi tylko na rżnięciu. Spuszczenie się w ramionach ukochanej to taki wentyl bezpieczeństwa, który posiada każdy zdrowy facet. Prędzej czy później musi to nastąpić, taką to prostą konstrukcję ma facet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do felka kartofelka
nie każdy, więc nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do felka kartofelka
"ukochanej", a nie przyjaciółki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Ale temat jest o tym, że zakochuje się w przyjaciółce i do tego nawiązuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Jeśli przyjaciółka okazuje się w twoi typie, charakterem (który poznajesz po dłuższym obcowaniu z nią) oraz jej ciało cię pociąga - to nie ma bata, żeby zdrowy mężczyzna nie chciał "skonsumować" takiej przyjaźni. No ale takich dobrych samarytanek nie ma. Jak to mówią "po przyjacielsku to nawet ci żona dupy nie da" , a co dopiero przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do felka kartofelka
co znaczy po przyjacielsku dać dupy? to znaczy mam iść z przyjacielem do łóżka ale nic nie chcieć? czyli potraktować to jak pomoc w chorobie ,pożyczenie kasy ,podwiezienie na pociąg?w ramach przyjaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bemben
Toś Felek pojechał po bandzie.Wszystkie kobity zrozumiały ,że będziemy się z nimi przyjaźnić ,ale czasem mają posłuzyć jak pogotowie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to nie ma bata, żeby zdrowy mężczyzna nie chciał "skonsumować" takiej przyjaźni" aaa to w tym ambaras ,że przyjaciółki nie chcą? czyli jak nie będę chciała to nie nadaję się na przyjaciółkę? a jak będę chciała?? to też się nie nadaję bo już będę kochanką. Kartofelek proszę możesz wytłumaczyć o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pupciaan
Nie ma przyjaźni pomiedzy facetem a kobietą póki do czegoś nie dojdzie, to mit stworzony przez kobiety, no chyba ze macie jakies deficyty i wchodzicie w role.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl45678
nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna wtedy kiedy pociagaja sie fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy musicie od razu tak generalizowac? na swiecie sa naprawde rozni ludzie, rozne sytuacje, rozne wymagania, priorytety i potrzeby. co jesli dziewczyna jest taka "chlopaczara" i np od podstawowki ma grono przyjaciol plci meskiej, z ktora sie dogaduja lepiej niz ze swoja wlasna? co z osobami ktore cierpia na rózne choroby psychiczne, uposledzenia, gdzie erotyzm nie wchodzi w gre, nie istnieje przyjazn damsko meska? co z ludzmi starszymi, ktorych drugie polowki dawno poumieraly natomiast spotykaja sie co wieczor na partyjke brydza i moga zawsze na siebie liczyc? co z facetem ktory wychowal sie z 5 siostrami, myslicie ze nie jest w stanie zaprzyjaznic sie z kobietą bez podtekstow seksualnych? Powiedzcie mi jaka cholere rzucac w eter takie stwierdzenia, ze cos nie istnieje, czegos nie ma i nigdy nie bylo...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest i każdemu na starość marzy się taki przyjaciel ,którego się całe życie zna i jest bliski jak przysłowiowa koszula ciału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broonhilda
ależ chcemy przyjaźni ,ja mam faceta i przyjaciela i w czym to przeszkadza? przyjaźń to cenna rzecz,każdy potrzebuje się komuś wygadać albo pomocy czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Nic nie musi dawać, no nie miejcie mnie za chama i prostaka. To jej wybór. Stwierdzam tylko fakt, że jeśli facetowi zapali się "czerwona lampka" bo przyjaciółka na prawdę jest cool (nie żadna chłopczyca) to będzie chodził jak struty. Głupi facet robi sobie niepotrzebnie nadzieje, jeśli fajnie się mu z nią przebywa i rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ona też chce
to po przyjaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Wcale nie po przyjaźni, w moim mniemaniu wcale nie. Można się przyjaźnić, a od czasu do czasu sobie wspólnie "odlecieć" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broonhilda
to nie prościej Felku się związać? przecież nie strach związać się z kimś bliskim ,z kim się dogadujesz i odlatujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Różne to bywa, przyjaźń to też pewien rodzaj związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felek ty nie szukasz przyjazni tylko laski do ruchania bez zobowiazan, a jedno z drugim nie ma nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broonhilda
przyjaźń z założenia jest bez erotyzmu,mnie już zjechano na kafe za causy po pijaku z kumplem wychodzę z założenia ,że jak brakuje seksu to są agencje ,ale może faktycznie wy mężczyźni myślicie inaczej,bierzecie która pod ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×