maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

aqqq- ja narazie dynia ziemniak jabłko marchewka tylko ze sprawdzonych upraw tzn od babci i cioci . Moze i jestem przewrazliwiona ale i ja i mąż jestesmy alergikami i staram sie unikaz wszelkiej chemmii dla maluchów. Moj tata ma gospodarstwo rolne i wiem ile oprysków mają w sobie warzywka i owoce :( niestety taka prawda....do nas przyjezdzają ludzie 50km zeby kupic jedyne jabłka które nie uczulają dzieci....cos w tym jest bo jak jablko od taty lezy 3 dni w domu to zaczyna sie marszczyc i gnić a te ze sklepu leża i leżą i piękne są:) kiedys zrobiłam taki test :)

dlatego ja wole dawac malej sloiczki bo wiem ze tam sa sprawdzone warzywa/owoce. niestety nie mam mozliwosci kupowac w sprawdzonych zrodlach a rzeczywiscie z supermarketu bym dziecku nie dala owoc czy warzywo. przynajmniej poki jest taka malutka.

mamanatalki- u nas espumisan wcale nie działał :( infacol to to samo co sab simplex i bobotic ale stezenie inne. Powinno sie dawac 10-15miin przed jedzeniem, przynajmniej nam tak kazali. Ja odstawiłam wszystkie krople jak maluchy skonczyly 3 mies bo zaczelo im uczulenie juz wychodzic. Teraz tez widze ze mają troche gazy, pewnieod jedzonka jelita muszą ruszyc pełną parą. mąż do pracy a ja sama z maluchami wiec zmykam kochane. Wracajcie na kafe koniec weekendu :) papapa

patusiowa- ja robie dokładnie tak samo to do czego nie mam dostepu to daje ze słoiczków bo tez bałabym sie dawac z niewiadomego zrodla . Uciekam spokojnej nocki :)

ja robie zupki tylko z warzyw swoich: marchew kupiłam od zaprzyjaznionych sasiadów z ich uprawy, pietrucha, ziemniaki nasze, jabłka od pradziadka Lenki z sadku, dwa razy dalam tylko jabłko ze sklepu a tak to wolałam słoiczki. Iza masz racje w sklepie np marchew wygląda pięknie ale tylko dlatego że ma tyle chemii że szok

wszystkiego najlepszego dla Lenki i Natalki :D co do pogody to ja będe wychodzić do -5 mniej więcej. chyba, że będzie wiało i to potęgowało także wtedy ewentualnie chwilke na powietrzu tylko. mi się wydaje, że -10 to już bardzo zimno jest. U mnie w tygodniu w nocy ma być -14:( Ja na wiosnę będe siała swoje warzywka w ogródku. Wtedy będa na pewno zdrowę, a na razie zostanę przy słoiczkach. Kurczaki chrzciny małej mamy 18 a ja zapomniałam, że to trzeba by było się jakoś elegancko ubrać. ehss...a Wy jak byłyście wystrojone? :D

Katka średnio na jeża bo to było miesiąc po porodzie :-( Jak znajde zdjęcia to wrzuce zaraz na galerie

Jak Adi był mały to słysząłam wypowiedź lekarki że z dzieckiem powinno się wychodzić do -5st. i jak nie pada i nie wieje

ja kiedys uslyszalam ze -15 to nie wychodzic ale dla mnie to bzdura bo przeciez wtedy jest przerazliwie zimno a to w koncu niemowlak. dzisiaj rano bylo u mnie -8 ale swiecilo sloneczko i bylo niezle pozniej juz bylo cieplej. ale wiadomo ze wiatr czy snieg/deszcz poteguja uczucie zimna.

Dziś u nas też było ok -6 ale nie wiało i było przyjemnie na spacerku. Myślę że to kwestia wyczucia i intuicji

a ja dziś pierwsza Chyba zapisze jednak Kamila do lekarki bo chrype dalej ma , objawów choroby nie .wrecz przeciwnie jest pogodny uśmiechniety ,ale skad ta chrypka???? czekam do 8 bo jest o 8 rejestracja .

hej:) my dopiero wstalysmy, mala gada do sufitu;) u nas bialutko i snieg sypie, ale nie jest zimno, tylko -3 stopnie. mielismy isc z mala dzisiaj cos zalatwic, i nie wiem czy isc jak pada snieg?:D wy wychodzicie jak pada? aaaq mysle ze mozesz isc sprawdzic czemu ma ta chrypke tylko zeby czegos ci w przychodni nie zlapal:O

my też już wstałyśmy. U nas -3 jest ale wieje bardzo mocno. Aaaaq dobrze by było iść z małym do lekarza, ale teraz sezon przeziębień i szkoda, żeby mały się gdzieś zaraził. Ale może lepiej dla pewności idz o lekarza.

Cześć dziewczyny , my też wstałyśmy przed 8, ale po 5 po jedzeniu była kupcia, więc Lenka potem dopiero o 6 padła. Mogłaby robić te kupy w południe :( U nas też ślicznie na dworze i biała. Lekko pada śnieg. Ja napewno wyjdę na spacer. Myślę, że jak nie ma dużego wiatru tylko śnieżek pada to można iść. Zawsze można też folię założyć.

hej my już dawno na nogach ale mała coś marudzi. U nas biało i sypie dalej :-) ładnie się zaczyna robić ale masakra na drogach.Mieszkamna wsi więc ogólnie pewnie drogowcy zaspali a o mojej wioseczce poprostu zapomnieli :-( Aaaaq idź może do lekarza i upewnij się że nic nie jest ale kurcze ja w sumie jak Patusiowa zawsze się boje zebyw tej przychodni czegoś wiecej dziecko nie załapało :-( ja bym się na twoim miejscu zapytała czy jest dużo dziś dzieci chorych.Jak tak to może na późniejsza godz. by cie zarejestrowali jak bedzie już mniej chorych. Ja jakmocno zawiewa to raczejnine wychodze.Mozna załozyć folie ale jak sama sie rozchoruje to mała szybko moze ode mnie załapać ;-(

ja dzis chyba z mala nie wyjde bo troche wieje i ten snieg daje po oczach a na oslep nie lubie isc:D

Cześć Dziewczyny!Nas totalnie zasypało !Ale śniegu,kurcze szkoda,że nie mamy sanek,bo warunki superowe.Może wyjdziemy na spacer,ale nie wiem czy dam radę z wózkiem?Noc dzisiaj spokojna.Juz mam pewność,że te wzdęcia od tego nowego mleka.Wczoraj wieczorem Natalka go nie dostała i spała spokojnie.Kurcze,może spróbuje zagęszczać to zwykłe kaszką,żeby nie budziła mi sie na karmienie o 3.00 . Ja tez daje słoiczki,bo u nas sa warzywa ekologiczne,ale bardzo drogie,miesko tez ,tak więc na jedno wychodzi.

Aniu śliczne zdjęcia,ale Lenka elegancka.

Cześć dziewczyny, ja jak zwykle ostatnio tylko na chwilkę... u nas tragedia z jedzeniem :( nie wiem co się dzieje, dwa tyg ładnie jadł łyżeczką (z butli wcale) ale ja bardzo się cieszyłam a od piątku znowu masakra :( ani łyżeczką ani z butli ani nawet przez sen. Jestem załamana :( Pozdrawiam was i odezwę się jak to się jakoś ułoży bo teraz to już chyba mam deprechę.

Porzeczkowa pisz pisz bo na depreche najlepszym lekarstwem jestesmy MY ;-) A tak powaznie to współczuje ci...to musi być bardzo stresujące Ja tez sie na spacerek nie wybieram bo sypie tak ze prawie drogi nie widać....chyba ten pomysł Katki z tymi łańcuchami to był trafiony;-) Co robicie dzis na obiad? bo ja nie mam weny Doris!! kucharko kafeteryjna podrzuc jakis pomysł ;-) ;-) ;-)

ja mam kluchy z miesem od wczoraj;) wiec obiad mam z glowy. porzeczkowa bardzo ci wspolczuje,mam nadzieje ze to wsyztsko sie szybciutko unormuje:( dziewczyny, zauwazylam zreszta juz jakis czas termu ze mala jak lezy na brzuszku to czesto daje raczki "na malysza" jak to mowimy tzn daje je po prostu do tylu. jak sie ja bierze a pionowo tak jakby do odbicia to tez czeto albo 1 albo obydwie raczki tak daje. hmm od czego to moze byc? ogolnie zabawki lapie, wyciaga raczki jak jej cos pokazuje itd aLE niepokoi mnie troche to ukladanie raczek.

ja robie kotleciki ziemniaczane z sosem grzybowym :) Patusiowa Hania tez jak lezy na brzuszku to jedna raczke do tylu lubi poozyc, tak wzluz ciala. porzeczkowa trzymaj sie i jak cos to pamietaj, ze my tu jestesmy i pomozemy chociazby dobrym slowem ;)

katka dzieki:) juz oczywiscie zaczelam czytac o wzmozonym i obnizonym napieciu miesniowym ale na szczescie zadna cecha nie pasuje do Pati wiec sie uspokoilam:)

Patusiowa mojatez tak układa rączki ale to chyba nic złego

Mamanatalki dzięki :-) Ja na noc daje małej kaszke ryżową zeby była sytsza i spi cała noc. Moze faktycznie to mleko jej nie służy, a jakie jej dawałaś?

porzeczkowa biedulo ty z jedzeniem ja ze spaniem....masakra znowu jest :) teraz 50min usypiałam małąw tym czasie Igor płakał no ale musze wybierac którys musi czekac jak jestem sama. Mowiewam ze w takich momentach psycha siada. CHCIAŁAM ISC SIE POLOZYC ALE WLASNIE MAŁA SIE OBUDZLA. pO 50 MIN USYPIANIA SPAŁA 15 MIN. MUSZE UCIEKAC :(

Iza ja nie mam bliźniaków ale u nas jest podobnie.ile razy ledwo mała usneła a Adi ja obudził i na odwrót. Albo oboje płacza bo coś chca. ale Adi jest juz na tyle kumaty ze tłumacze mu ze musi poczekać bo Lenka mała itd Iza korzystaj kiedy mozeszi odpoczywaj

Hej dziewczyny ja po szkoleniu, dobrze mi to zrobiło w końcu jakaś odskocznia. Wczoraj to dokonałam odkrycia Emilce wyszedł ząbek!! Sam czubeczek ale go widać. Mała dzisiaj kończy 5 miesięcy, będziemy próbowali zupek z mięskiem. Katka super fotki, zazdroszczę takiej wyprawy na śnieg, u nas nic z tego, bo mała jeszcze trochę kaszle, a poza tym jest taka zawieja śnieżna, że świata nie widać. Patusiowa prawdziwa elegantka z Twojej małej, widać że lubi się stroić;-) Anna, MamaNatalki, dziewczynki ślicznie wyglądały w dniu chrztu.

Balbinka to podwójne życzenia i gratulacje dla Emilki.Sto lat i gratulacje z powodu ząbka. ;-* ;-)

Mamanatalki ja dobrze doczytałamna galerii?? dwie matki chrzestne?