Jego dziewczyna mnie nie lubi. Boje sie ze zniszczy nasza przyjazn

Mam przyjaciela i naprawde nic miedzy nami nie bylo nigdy i nie ma. Spotykamy sie raz na tydzien, dwa, czasami zadzwonimy do siebie. On ma teraz dziewczyne i ona jest okropnie o mnie zazdrosna. Ja takze jestem w zwiazku, ale moj facet zna X (przyjaciel) i wie ze miedzy nami do niczego nie dojdzie. A ta dziewczyna? Wypisuje do mnie ze po co z nim sie chce spotykac, zabrania mu spotkan, chce chodzic z nim na spotkanie ze mna. Normalnie mam juz tego dosc, ale nie chce niszczyc naszej znajomosci. Jak jej dac do zrozumienia zeby dala mi spokoj bo nie mam zamiaru odbic jej faceta?

od czasu do czasu zrobię też lodzika swojemu przyjacielowi ale to taki przyjacielski lodzik, nic nas nie łączy

Postaw się w jej sytuacji.I co,nadal nie rozumiesz?

daj se spokoj z przyjacielem Moja nowa zabawa , wpisuje sie na każdym topie :D

oczywiscie o lodziku to podszyw. Nie, nie rozumiem. Jestesmy doroslymi ludzmi dlatego nie rozumiem takiego dziecinnego zachowania

biatch to facet w związku juz nie moze miec kolezanek???

musisz ustąpić. decyzja nalezy juz tylko do jej chlopaka. Ty możesz tylko na tą decyzje poczekać. Absolutnie do niej nie szczekaj, jej zazdrość jej zrozumiała, jesteś dla niej obcą osobą. Inaczej by to wyglądało, jakby jej chlopak przedstawił jej ciebie i twojego chlopaka jako parę i powiedzial ze obydwoje jestescie jego dobrymi przyjaciolmi. Pierwsze spotkania bylyby tylko we 4 az zrozumiala by, że nie ma w tobie zagrożenia. moze nawet sama by sie z tobą zaprzyjaźniła. Ale absolutnie nie rozkazuj jej zeby się odczepiła bo to TWÓJ przyjaciel. Niestety to teraz JEJ chłopak i to ona oraz on muszą rozwiązać sytuację

Najwidoczniej odczuwa zagrozenie z twojej strony. A czemu ci przeszkadza ze przyjdzie na wasze spotkanie?

napisz jej ze jesli on zdecyduje o tym ze nie bedzie sie z toba spotykał to ty to uszanujesz...A póki co niech sie od ciebie odwali

a czemu ona nie moze byc podczas waszego spotkania? sory ale przyjazn damsko-meska nie istnieje wiec na jej miejscu tez bym ci kazala spierdalac

pierwsze spotkania byly we czworke, miala czas by sie oswoic. On jej powiedzial ze nie ma zamiaru zrywac naszej przyjazni i zeby przestala sie wyglupiac. No, ale nie przechodzi jej, on powiedzial ze jak bedzie do mnie pisac to mam mu powiedziec. Nie chce jednak problemow dlatego chcialam jej delikatnie napisac ze nie jestesm zagrozeniem

może jesteś bardzo ładna? A ona czuje się niepewnie?

nie chce jej na wszystkich spotkaniach naszych bo sa sprawy o ktorych on wie a nie chcialabym np. by ona wiedziala. I dlaczego ja mam spierdalac? Przeciez on chce sie ze mna widywac

znam sie z nim 16 lat jakby cos mialo byc miedzy nami to juz by bylo. Jestem atrakcyjna, ale ona tez nie jest jakas specjalnie brzydka

widocznie to jaKAS gowniara niedojrzala....

no wlasnie. 'nie jest specjalnie brzydka'. A ty jesteś atrakcyjna,. Wybacz ale mój chłopak jak chodzi na spotkania ze swoimi przyjaciółmi, to mi pozniej zdaje z nich dokładną relację, w myśl zasady że w związku wszystko sobie mówimy. Może ona nie chce, żebyście omawiali jakieś sprawy za jej plecami, o których mialaby się nigdy nie dowiedzieć? Poza tym jesteś ładną dziewczyną, możliwie ze jej chłopak ci o niej opowiada, a ona sobie nie życzy zebyscie rozmawiali o niej i ich wpolnym związku. Woli byc na tych spotkaniach i kontrolować przepływ informacji. Ja tez bym się czuła niepewnie na jej miesjcu.

spotajcie sie w czwórke, zrobcie jakąs domówke, jesli polubi Ciebie i Twojego chłopaka będzie okej:)p okaż że jestescie tylko kumplami a swojego chłopaka kochasz. sama mam chłopaka który ma taką przyjaciółkę. na początku byłam zazdrosna ale poznałam ją i jej chłopaka i jest w porządku. nie win jej za zazdrosc i nie atakuj jej bo to naturalne.

nie rozmawiamy o niej, mamy swoje inne tematy do rozmow. Nie absolutnie zadnych powodow ku temu by sie martwic o swoj zwiazek. Przeciez ja niedlugo biore slub, jestem szczeliwa z moim facetem i ona doskonale o tym wie

poza tym ja nie raz słyszałam, ze przyjaciele przeciwnej płci długo nic do siebie nie czuli, aż nagle zupełnie niespodziewanie dla obu stron BUM, seks a później żal i smutek. Wybacz ale mało kobiet pozwala swoim facetom miec przyjaciółki. Zadna kobieta nie chce, zeby jej mężczyzna na swoj specyficzny sposob był blisko z inną kobietą, choćby mentalnie

A czy ty też jak ci chłopak powie że sobie nie życzy żebyś z przyjaciółką rozmawiała o waszym związku i będzie chciał "kontrolować przepływ informacji"" to będziesz go zabierała na spotkania z nią?

To nie jest łatwa sytuacja.PRZYJAŹŃ miedzy facetem i kobieta jest trudna.Ja od kilkunastu lat mam kolege , z którym nigdy nic mnie nie łączyło prócz przyjaxni.Nigdy nawet o nim nie myslałam jak o kims wiecej.Mój mąż go zna i nie jest o niego zazdrosny.Ale dziwne jest to że ja jestem zazdrosna o jego dziewczyny jestem zazdrosna o jego czas.Mój mąz często słuzbowo wyjeżdża i wtedy kolega zaczyna rządzić mna :D ''masz siedziec w domu, do jakiej kolezanki idziesz, nie pij tyle,idz juz spac itp'' Mój maz nigdy go nie prosił o kontrolowanie mnie bo sobie ufamy Wie ze nic głupiego nie zrobie.Ale kolega potrafi sie do mnie tydzien nie odzywac jesli sie dowie ze byłam na jakiejs babskiej imprezie.Jest o mnie zazdrosny,akceptuje tylko mojego męża .Jestesmy dobrymi przyjaciółmi i jestesmy nawzajem o siebie zazdrosni.Nie dziw sie wiec jego dziewczynie autorko ze nie odpowiada jej to ze sie spotykasz z jej chłopakiem.Może mieć problem ze zrozumieniem czegos takiego bo sama nigdy tego nie doswiadczyła.

hehe Pauuulla24 odniose sie do tekstu w Twojej stopce "dzien na kafeterii dniem straconym" oo tak powinno byc

ale ona wie, ze jestem szczeliwa, wie ze nie mam zamiaru zostawiac mojego faceta. I nic sobie z tego nie robi. We wtorek mam sie spotkac z X i chyba wczoraj jej o tym powiedzial bo napisala do mnie smsa "Po co chcesz sie z nim widziec? Jak cos chcesz od niego to smialo zapytaj w mojej obecnosci". Normalnie sie z facetem smiejemy z takich glupot. Nie rozumiem tez dlaczego ona zaklada ze to JA CHCE sie z nim widziec JA CHCE cos od niego. Przeciez to on tez chce sie ze mna widziec

o tak,dzien bez kafeterii to jak nie dzien:) ale juz koniec,bo bedzie offtop:)

a co ja im robie, ze mam ich zostawic w spokoju? Postanowilam ze nie bede pierwsza proponowac spotkan, ze pierwsza nie bede dzwonic. To on wiec dzwonil, chcial pogadac, teraz zaproponowal spotkanie i pytal sie dlaczego milczalam. Dlaczego wy zakladacie jak ona ze to ja chce, przeciez on tez chyba ma w tym udzial

przyznaj lepiej, ze masz satyfakcje, ze doprowadzasz jakas kobiete do zazdrosci i frustracji:O Po cholere sie z nim spotykasz? Nie masz swojego faceta, nie wystarcza ci?:O Zobaczymi co bedzie jak twoj maz znajdzie sobie przyjaciolke, ktora bedzie sie mu wyplakiwala w rekaw, a on bedzie ja pocieszal. Na pewno bedzie tak samo wyrozumiala:O

Zawsze mnie zastanawia że na takich topikach piszą, że on, jeśli kocha, to powinien zrozumieć dziewczynę i zerwać wieloletnią przyjaźń, żeby panna nie musiała fochów strzelać. A ja zapytam - dlaczego tylko on ma okazywać miłość i rezygnować z przyjaźni? Dlaczego ONA nie może mu okazać miłości i zaufania i nie wymagać od niego rezygnacji z kogoś na swój sposób bliskiego? "musisz ustąpić" to pytanie głównie do ciebie, ale nie tylko.

mowie ci, ze moze byc zazdrosna o mentalną bliskość jakiejś atrakcyjnej dziewczyny z jej chłopakiem - to naturalne. Jeszcze jak nie są ze sobą długo to pewnie chce miec go całego dla siebie. Moze tez boi sie, że on ją będzie z tobą porównywał. Ze ty masz np. piękne oczy a ona nie bardzo. Albo ze jesteś taka oczytana a ona nie bardzo...Moze widzi w tobie wiele zalet (ta dziewczyna) i po prostu czuje sie zagrozona. Nie o to ze on zerwie z nia dla ciebie, czy ze cos was połączy, ale ze jestes również bliską mu KOBIETĄ i być może bardzo atrakcyjną pod wieloma względami kobietą. Daj życ dziewczynie i narazie nie nalegaj na spotkania, rownież powiedz, że poki jego dziewczyna się nie zgodzi ty nie bedziesz się z nim spotykać. Dlaczego? Żeby ona przestała widzieć w tobie babę walczącą o kontakt z jej facetem, a dostrzegła niegroźną, miłą i ugodową babkę

>przyznaj lepiej, ze masz satyfakcje, ze doprowadzasz jakas kobiete do zazdrosci i frustracji aaaaa czyżby o to tu chodziło? O satysfakcję? Dziewczyna chce mieć satysfakcję że wygrała i przepędziła przyjaciółkę

a mi sie wydaje ze ty chcesz zniszczyc ich zwiazek , piszesz ze boisz sie o wasza przyjazn wiec czujesz sie zagrozona ze ona bedzie dla niego wazniejsza od ciebie. jestes zazdrosna i nie mow ze nie. ja na jej miejscu tez bym ,,zakazala '' facetowi widywac sie z toba