Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniechmniechuj

załamka... moja kobieta nie chce mi robić loda bo twierdzi, że to

Polecane posty

Nie mów mi, że małżeństwa rozstają się równie łatwo i szybko jak pary które "chodzą" ze sobą.." w dzisiejszych czasach te proporcje sie powoli zacierają :) Małżeństwo z zasady oznacza trwałośc związku." ale jakimś dziwnym trafem w praktyce jest zgoła inaczej No ale cóż, ja w ogóle jestem przeciwna seksowi przed ślubem." a to jeden z częstszych powodów rozpadów małżeńskich układów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, że jest mniej godna szacunku. Chodzi o jej szacunek do samej siebie. Może ona nie jest jeszcze pewna, że to właśnie "to", moża sama uważa, że wiele może się jeszcze zmienić, może nie ufa mu do końca. Jeśli ona sama tego nie czuje, to nie mam sensu jej namawiać, bo "lodzik" jest taki super, bo to przyjemnośC dla faceta, bo każda to robi. Ona straci przez to szacunek do siebie i będzie żałować do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone czasy że miara
kobiety staje sie czy robi loda z połykiem, dupiate czasy ze ludzie gadaja o tym z obcymi ludźmi anizeli z własnym partnerem, zawsze wydawało mi sie że trzeba kogoś kochać, wspierać sie nawzajem, ufać sobie, pomagać, szanować się, spełniać się w życiu intymnym - ale obecnie chyba to ostatnie jest meritum naszych czasów a potem zdziwienie że same topiki zdradził/a, okłamuje itp cały swiat sie wokół dupy i kasy kreci smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Regres, "w dzisiejszych czasach", bo to dzisiejsze czasy są chore. Seks z chłopakiem, albo kilkoma, bo trzeba się sprawdzić, wyszaleć przed ślubem, oral, anal, i oburzenie że moja dziewczyna nie chce, bo się szanuje... No sorry, dla mnie coś tu jest nie tak. Chyba nie pasuję do dzisiejszego społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety staje sie czy robi loda z połykiem, dupiate czasy ze ludzie gadaja o tym z obcymi ludźmi anizeli z własnym partnerem, zawsze wydawało mi sie że trzeba kogoś kochać, wspierać sie nawzajem, ufać sobie, pomagać, szanować się, spełniać się w życiu intymnym - ale obecnie chyba to ostatnie jest meritum naszych czasów a potem zdziwienie że same topiki zdradził/a, okłamuje itp" - tak najlepiej bylo kiedy wszystko zamykalo sie w 4 scianach, to ze maz bil, wykorzystywal seksualnie, obrazal, to ze zona jest alkoholiczka, ze krzywdzi rodzine... jassssne, najlepiej niech sie kazdy zamknie w swoim swiecie, mąż niech odbija co rano karteczke w fabryce wraca do domu na obiad i idzie do sypialni gdzie zona boi sie odezwac bo nikt jej nie nauczyl o seksie rozmawiac dlatego znosi wszystko jak kloda z godnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Hm, no nie wiem :) dla mnie te obiekcje sa porownywalne sredniowiecznemu uprawianiu sexu poprzez koszule z otworem. Oczywiscie, nie nalezy nikogo do niczego zmuszac, ale przekonywac i rozmawiac o problemie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------- ------------- -------
Ja osobiscie lubie jak ktos mie piesci ustami ale nie chcialabym aby to robil z obrzydzeniem, poswiecajac sie w ten sposob dla mnie, wolalabym juz z tego rodzaju pieszczot zrezygnowac bo choc moje odczucia fizyczne moglyby byc przyjemne to psychicznie czulabym sie jakos tak niekomfortowo zwlaszcza gdyby mi zalezalo na tej osobie niechcialabym kochac sie w taki sposob to byloby takie zimne i egoistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o rozmawianie o seksie, chodzi o próbowanie wszystkiego i zmuszanie się do pewnych zachować bo wszyscy tak robią, bo tak jest w pornolach, bo to jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
". Seks z chłopakiem, albo kilkoma, bo trzeba się sprawdzić, wyszaleć przed ślubem, oral, anal, i oburzenie że moja dziewczyna nie chce, bo się szanuje... No sorry, dla mnie coś tu jest nie tak. Chyba nie pasuję do dzisiejszego społeczeństwa." nie nie pasujesz, tylko nie lapiesz ironii i nie umiesz czytac ze zrozumieniem.... nikt tu nie mowi ze kobiete nalezy zmuszac do robienia loda... no czizas! jak grochem o sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Regres, "w dzisiejszych czasach", bo to dzisiejsze czasy są chore" ale widzisz mamy takie czasy jakie mamy i tego nie zmienisz .Myslę że jakis 60 albo 70 rocznik jesteś :P Czy są chore ? nie dla mnie nie jest to chore ... sex był,jest i będzie podstawą naszego życia i możesz pisać co chcesz i tak dobrze wiesz że mam rację i ja sie nie dziwię autorowi .... chce czegoś od partnerki czego potrzebuje i jest Ok Tylko teraz trzeba sobie zadać pytanie czy ta partnerka jest mu to w stanie dać ? Jesli nie , to niech ją zmieni i uszanuje jej prawo do odmowy owego loda :) i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest zimne i egoistyczne, to jest traktowanie drugiego człowieka przedmiotowo, "zrób mi"... Co innego gdy propozycja wychodzi od tej drugiej osoby, kiedy ona sama tego pragnie. Tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Shayia nie chodzi o rozmawianie o seksie, chodzi o próbowanie wszystkiego i zmuszanie się do pewnych zachować bo wszyscy tak robią, bo tak jest w pornolach, bo to jest super. Yyy, ale my tu nie mowimy, ze laska ma sie zmusic, bo tak robia w pornolach, tylko troche nad soba pomyslec i sie postarac, by sprawic przyjemnosc facetowi. Czaisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech ją zmieni"... no właśnie, i tak oto "lodzik" staje się ważniejszy od partnerki. No super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o próbowanie wszystkiego i zmuszanie się do pewnych zachować bo wszyscy tak robią, bo tak jest w pornolach, bo to jest super" ale to jest logiczne że nie można zmuszać drugiej osoby do czegokolwiek i to nie ważne czy jest to lód czy tez robienie bigosu na święta takie postawy z partnerstwem mają tyle wspólnego co niejaka Frytka z aktorstwem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone czasy że miara
właśnie o to mi chodzi, jesteśmy bombardowani seksem i kasą ze wszystkich stron, a przykre ze jedni porównują rozmowę o seksie i połykaniu do bicia zony? co ma jedno do drugiego? fakt teraz trzeba krzyczeć głośno, kto z kim, kto lepiej kto wiecej - ludzie sami niszcza intymność, sprowadzają seks do odtwarzania ról z pornoli, oczywiście ze ludzie pozwalają sobie na coraz wiecej i więcej w sprawach łóżkowych. Tematy taby sprzed 20 lat teraz nikogo nie szokują, ciekawe czy za 20 lat norma stanie sie zoofilia, nekrofilia. Teraz to tabu a potem kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo to jest zimne i egoistyczne, to jest traktowanie drugiego człowieka przedmiotowo, "zrób mi"... Co innego gdy propozycja wychodzi od tej drugiej osoby, kiedy ona sama tego pragnie. Tak uważam." - acha czyli wg ciebie jak kobieta wchodzi do sypialni "kochanie wloz mi w pupe" to jest ok a jak facet mowi "kochanie zrob mi loda" to juz jest brak szacunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnia
i bardzo dobrze ze nie chce!!! Sam se liż swoje jaja i zobacz jakie to "smaczne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się wydawało, że autor właśnie szuka sposobu jak ją namówić.. "Ma nad sobą pomyśleć i się postarać, by sprawić przyjemnośc partnerowi" - bo jego przyjemność jest ważniejsza niż jej szacunek do samej siebie? Takie ma dziewczyna poglądy i ja je rozumiem. Aha, mój rocznik to 85.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zrób mi"... Co innego gdy propozycja wychodzi od tej drugiej osoby, kiedy ona sama tego pragnie. Tak uważam." a jak ta druga osoba nie pomysli o tym ? albo ma zakorzenione od dzieciństwa ze oral to beeeeeeee to partner może czekac w nieskonczonosc :) osobiscie wole powiedziec partnerce ze mam ochote na loda niż czekac przez 67 lat a nóż widelec zrozumie ze mnie to kręci ;) takie mówienie partnerowi czego sie oczekuje jest zdrowym egoizmem i ja za tym jestem !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech ją zmieni"... no właśnie, i tak oto "lodzik" staje się ważniejszy od partnerki. No super." nie rozumiesz nic :) niech ją zmieni bo nie uzyska z nią tego czego pragnie czyli na dłuższą metę będzie sie z nią męczył ... gdzie w końcu wczesniej czy pozniej albo dojdzie do zdrady ( bo chłopakowi loda bedzie inna robiła ) albo do takich kłotni że panna nie wytrzyma i sama od niego odejdzie to jest proste zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"włóż mi w pupę" czy "zrób mi loda" to co innego niż "a może byśmy spróbowali tego czy tego, jak myślisz? nie? to chodźmy na kakao" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shayia czyli co, czekanie do slubu tak? potem sie nagle okazuje ze macie rozne potrzeby, preferencje, zachcianki i wasze zycie seksualne to jakis koszmar uwazasz ze nie jest ono istotne? ze bez dobrego pozycia seksualnego zwiazek ma szanse przetrwac? cos mi to oazą zalatuje... bez urazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest logiczne że nie można zmuszać drugiej osoby do czegokolwiek nie można, ale można sprawić, że ta osoba zmusi sama sobie, w imię "sprawienia przyjemności" partnerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------- ------------- -------
Mozna poprosic oczywiscie ze tak ale druga strona ma prawo odmowic delikatnie acz stanowcz tlumaczac dlaczego i nie powinno sie wtedy natarczywie, nachalnie nalegac swoja droga sex oralny to taki intymny rodzaj pieszczot a ostatnimi czasy rzeczywiscie bardzo zostal zwulgaryzowany przez kulture masowa dlatego moze bydzic niefajne skojarzenia u niektorych osob i tylko nad tym mozna ubolewac...cuz sami jestesmy sobie winni jako spoleczenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Shayia - ja zakladam, ze kiedy porozmawiaja, dojda do konsensusu. Nie bierzesz pod uwage, ze laska po rozmowie moze sie palnac w glowe i powiedziec "ale ja bylam glupia, ze uwazalam to za ponizenie". No i osobiscie uwazam, ze akurat w sexie oralnym z ukochanym i zdabanym partnerem nie ma nic obrzydliwego - laska tez zreszta nie uwaza tego za obrzydlliwe, tylko za ponizenie. Dlaczego? Przeciez occzywiste *dla mnie* ze - nie musi robic tego na kolanach - jej partner nie traktuje tego jako narzedzia upodlenia jej wiec zakladam, ze argumentacja zrobi swoje. A z glupomi pogladami trzeba walczyc, i te owszem, uwazam za glupie, a szacunek, za zle pojety w tym konkretnym przypadku :) Regres - zdrowe podejscie, ja tez wole sobie z partnerem porozmawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a mi się wydawało, że autor właśnie szuka sposobu jak ją namówić.. "Ma nad sobą pomyśleć i się postarać, by sprawić przyjemnośc partnerowi" - bo jego przyjemność jest ważniejsza niż jej szacunek do samej siebie? Takie ma dziewczyna poglądy i ja je rozumiem." a my tu wszyscy siedzimy i myslimy jak zmusic dziewczyne do zrobienia loda... NIE caly czas jest mowa o tym zeby z nia zerwal, ze ludzie powinni miec w zwiazku podobne potrzeby, ze na dluzsza mete to nie ma sensu bo i tak o tym lodzie bedzie caly czas myslal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech Ci oazą zalatuje, mam konserwatywne poglądy i już. Seks jest bardzo ważny w związku, owszem, ale nie najważniejszy. Wydaje mi się, że wybór życiowego partnera nie opiera się na kryterium ile on moich zachcianek spełni, czy zaspokoi moje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Ona nie chce robić mu loda, a ciekawe czy on spełnia wszystkie jej zachcianki? Czy partner jest od spełniania wszystkich życzeń? Czego się zażąda, to druga osoba ma zrobić, inaczej koniec związku? Para nigdy nie dopasuje się w 100%, ważne żeby akceptować siebie nawzajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech ją zmieni bo nie uzyska z nią tego czego pragnie czyli na dłuższą metę będzie sie z nią męczył ... gdzie w końcu wczesniej czy pozniej albo dojdzie do zdrady ( bo chłopakowi loda bedzie inna robiła ) " to niech ją zmieni, skoro nie potrafi żyć bez loda, tym lepiej dla niej, lepiej teraz niż po zdradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×