Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

evvv i micha ja na nią leję a co do ciąży to faktycznie już z górki :) po doświadczeniach z wiki wiem że jakbym już teraz zaczęła rodzić to i tak nie powinno być już komplikacji tym bardziej że malutki wcale taki mały nie jest :D a co do teściowej mam ją w dupie serdecznie na szczęście jest daleko od nas (600km) i nie muszę jej oglądać ale ostatnio mi schiza zrobiła bo stwierdziła że jak mały się urodzi to ona przyjedzie mi pomóc :/ a niech spada ja jej nie chce przy noworodku bo zamiast pomocy to jeszcze koło niej trzeba będzie skakać :/ na szczęście mój mąż mnie rozumie i jak trzeba to ją do pionu doprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micha tak jak pisała rilla najlepiej zwykła oliwką dla niemowląt :) położne mi polecały :) rilla a ty się kobieto trzymaj już lada dzień powinno się zacząć :) jak nam nagle znikniesz to będziemy wiedzieć co się dzieje i będziemy kciuki trzymać mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, bardzo mi przykro z powodu Twojej babci. A co smarowania to jakis czas temu w tv babeczki polecały zwykłą oliwę z oliwek :) Ja uwielbiam taką oliwę to i siebie pewno chętnie bym nią smarowała ;) A przed chwilą zapisałam się do gina i do stomatologa - zrobić kompleksowy przegląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, bardzo mi przykro z powodu Twojej babci. A co smarowania to jakis czas temu w tv babeczki polecały zwykłą oliwę z oliwek :) Ja uwielbiam taką oliwę to i siebie pewno chętnie bym nią smarowała ;) A przed chwilą zapisałam się do gina i do stomatologa - zrobić kompleksowy przegląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis kurde cala noc sie meczylam bo zaczyna mi doskwierac kregoslup i ciezko sie ulozyc zeby nie bolalo:(ja sie oszczedzam jak moge przez cala ciaze i nie ma ze sie komus to nie podoba.jakby mi tesciowa cos powiedziala to bym jej oczy wydlubala:pjak byly latem te upalu to ta stara wiedzma wyprawiala urodziny i stwierdzila ze zyczy sobie zebym jej zrobila kilka dan zeby ja odciazyc.ja jej na to mnie koncert zyczen nie obchodzi i ja w te upaly przy garach stac nie bede.moj maz tez sie wtedy wk.... i powiedzial jej ze nie ma sie mna wyslugiwac i ze to ona powinna mi pomagac teraz a nie ja jej.oczywiscie moja tesciowka ani razu przez cala ciaze nie zapytala sie czy mi pomoc,nawet nie zapytala sie jak sie czuje.a jak moj maz sie przeziebil to dzwonila po 5 razy dziennie jak sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh te teściowe :D:D:D a najdziwniejsze w nich jest to że to tylko nasze teściowe takie są a nasi mężowie zwykle powodów do narzekań na teściowe nie mają za dobrze im :/ ja już dłużej jak 20 minut w jednej pozycji to wysiedzieć nie potrafie no i mam durne wrażenie że mały się przekręcił :/ już tak fajnie główką w dół siedział a teraz mam wrażenie że jak mnie tak 2 dni porządnie brzuszek bolał że mały się przekręcił bo raz brzuch mi się do góry znowu podniósł, dwa znowu mnie mdli a trzy nie czuję już ucisku na szyjkę :/ mam nadzieję że to tylko takie moje durne schizy znowu :/ muszę do wyzyty poczekać to się czegoś dowiem a to jeszcze tyle czasu (06.10)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami może to Twoje schizy tylko. Ja od wczoraj też nie czuję żadnego ucisku na dole, za do ciągle coś mi się dzieje w górze brzucha, ale to chyba niemożliwe, żeby dzidziuś w ostatnim dniu 39 tygodnia fiknął znów główką do góry :o Może po prostu jakoś inaczej leży i dlatego tak jest? W dodatku właśnie dostałam mega nowinę :o Mojemu mężowi spadło coś na stopę w pracy, pojechał na pogotowie i okazało się, że to złamanie -gips na 6 tyg. Lepiej być nie mogło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodze prywatnie bo na nfz to traktuja jak glupka(przynajmniej w mojej przechodni) no i jest problem z terminami.a prywatnie mam bardzo fajnego lekarza.fakt ze jezdze do innego miasta do niego ale jest dobrym specjalista i ma swietny sprzet. mam pytanie:podjelyscie decyzje czy bedziecie karmic piersia czy z butelki?ja bym chciala karmic piersia ale boje sie tego bolu bo mam bardzo wrazliwe sutki no i zapalenia i innych dolegliwosci z tym zwiazanych.mam mieszane uczucia ze moze jednak sie przelami i sprobuje a z drugiej strony rozmawialam z moja mama bo on zaczela karmic mnie piersial ale przestala bo dla niej byl to bol nie do zniesienia i wkoncu stwierdzila ze jak ma sie meczyc i byc ciagle zla to dala mi butle.no i mi mowi ze jak mam chodzic ciagle zalamana,plakac z bolu to lepiej dac butle bo dziecko tez jest spokojniejsze jak nie czuje stresu mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja muszę do lekarza na 14:30 a tu dupa blada, muszę znaleźć kogoś kto mnie tam zawiezie, bo mąż ciągle kwitnie na pogotowiu, w dodatku o prowadzeniu samochodu może zapomnieć. Ale się narobiło, ja tu jedną nogą na porodówce, a on połamany :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvve
Rilla... no to może taksi jak sie nikt nie znajdzie. Ja nawet myślałam jak Ci pomoc, ale jedyna koleżanka z jastrzębia jest dopiero w trakcie robienia prawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem w j-bia ;) Ale spoko już znalazłam kumpla co mnie zawiezie. Ale normalnie nie mogę uwierzyć w taki pech, że się musiał połamać akurat teraz. To chyba nade mną wisi jakieś fatum. Jak ja się miałam rodzić, to moja mama spadła ze schodów i złamała nogę - gips jej tata ściągał w domu jak już skurcze miała. Teraz ja mam rodzić to mój mąż ma nogę w gipsie. Normalnie ludzie trzymajcie się ode mnie z daleka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa.. to cos mi sie wkreciło z tym jastrzebiem. Kurcze...a po porodzie bedziecie oboje mieli problem z poruszaniem się. Szczerze współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski! A u mnie dzisiaj bajeczna pogoda więc pół dnia na dworze przesiedziałam :P Czuje się w sumie spoko ale jakoś taki dziwny skurcz w dole brzucha czuje - wzięłam no-spę i czekam czy zadziała. Rila.... nie no pech straszny! Ale wierzę że na pewno dacie radę! Trzymajcie się! A 6-cio tygodniowe l4 męża można pozytywnie wykorzystać - mimo iż nie pełnosprytny to zawsze to dodatkowe ręce do pomocy przy maleństwie :) Tak więc głowa do góry - będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ...Misha... na rozsępy stosuję Pharmaceris kupiłam w aptece, dobrze się rozsmarowuje i wchłania. Poza tym ma ładny delikatny zapach i nie kosztuje Bóg wie ile,bo 150ml za 26zł. Na miesiąc zużywam 2 opakowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! No za wiele to mi mąż nie pomoże przy dziecku, bo na nogę nie może stanąć :P Chce go widzieć na porodówce z tą nogą w gipsie haha. Ale przynajmniej chłop w domu siedzi, a tak to pracował od rana do wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla to fajny cyrk macie :D ale przynajmniej pierwsze tygodnie maleństwo spędzi z tatą :) aśka ja chodzę do przychodni ale ta moja przychodnia to w sumie pół prywatna jest i najlepszych lekarzy właściciel pościągał i jestem bardzo zadowolona :) lena ja mam nadzieję że tym razem uda się karmić piersią niestety przy Wiki się nie udało pokarmu miałam prawie zero :/ co 3 godziny max 4 ml udawało się ściągnąć więc ponieważ ta minimalna ilość sama zaniknąć nie chciała to na tabletkach jechałam jakoś nie myślę o karmieniu w kategorii bólu jeśli będzie bolała a będę miała pokarm to ściągać będę i takie podawać bo co własne to własne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodze prywatnie, może lekarz nie jest najtańszy ale moja siostre uratował przed poronieniem no i ma najlepszy sprzęt w mieście. No i jego żona połozna - świetna babka, mozna do niej zadzwonić z pytaniem nawet w środku nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę do lekarza w szpitalu, w którym prawdopodobnie będzie poród... :) Jakoś tak zniechęciłam się do prywatnych, po różnych nieciekawych przygodach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no zapomniałam dodac że moj lekarz pracuje w szpitalu i prawdopodobnie bedzie odbierać poród :) choć niestety prawdopodobnie bedzie to cesarka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybki a dlaczego cesarka? jakieś przeciwskazania do porodu sn???? no i gdzie poród planujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołkowa
Naszczęście już mi się hormony uspokoiły i chwilowo dołów brak :) Więc grzecznie się dopisuję :) ICK------------WIEK----MIASTO---------TERMIN PORODU USG------PLEĆ rilla_marilla-----26l----Śląsk-----------------01.10.20 10---------niespodzianka coraz bliżej----25 l---Nowy Targ----------18.10.2010--------------CÓRCIA mami82 -------- 28l ---Gliwice ------- z OM 14.11.2010 ------------ synuś dołkowa--------28l----Warszawa----------05.01.2010---------------chłopiec :) katrin82--------28l---zachodniopom--------25.01.2011----- --------synek MinMaus -------27l--- lubelskie --------------30.01.2011---wg lekarza syn,wg mnie córa LENA1612------25L---GDANSK---------------16.02.2011------ ---------SYNEK ...Misha... ------------ Łódź -----------------28.02.2011 ---------------- ? Rybki_trzy ---------Tychy--------------------- 03.03.2011 ------czekamy... Evvvve --------29l --- Mikołów ------------- 18.04.2011 ---- jeszcze nie wiem aśka2010 ----- 31l ---Warszawa -------------------------------stan oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wada wzroku niestety... krótkowzroczność ( -6 ), astygmatyzm i odklejajaca się siatkowka, ale czekam jeszcze na następną konsultacje z okulistą. A Poród planuje u mnie w mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny poranek! Ból brzuszka puki co minął i mam nadzieję że nie wróci :P Co do lekarza to też chodzę prywatnie, ma świetny sprzęt, a doktorek dodatkowo również pracuje w naszym miejskim szpitalu więc może drogą loterii uda się w razie porodu na niego trafić bo z tego co się orientuje to raczej nie praktykuje umawiania się z pacjentkami na poród, ale jeszcze z nim o tym nie rozmawiałam a to wiem z opinii innych kobitek więc zobaczymy.... Ale miałam sen - śniła mi się porodówka na której lekarz mnie pyta jak chce rodzić? Naturalnie czy CC? Mogę sobie wybrać :P a ja oczywiście nie potrafiłam się zdecydować! I tak moje zastanawianie przerwało wstanie na siusiu :P I nie wiem co wybrałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybki to astygmatyzm i problemy z siatkówką sa wskazaniem do cc???? jestem krótkowidzem ale nie specjalnym (ok -1) nawet okularów nie noszę, ale mam astygmatyzm i przesunięte siatkówki w obu oczach nawet mi do głowy nie przyszło by się konsultować z lekarzem w tej sprawie :/ a co do porodówki w Tychach to moje kuzynki tam rodziły i bardzo zadowolone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini ja jak mi się śni cesarka to budzę się roztrzęsiona i zlana potem :/ wole się pomęczyć kilka godzin przy naturalnym niz być ciętą :/ to w końcu operacja jest i to bardzo inwazyjna a poród sn jest naturalny jak sama nazwa wskazuje i wcale nie jest taki straszny jak większości się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja dalej w dwupaku. Ja teraz jeszcze bardziej boję się CC. No bo mąż o kulach na jednej nodze, więc jak ja będę pocięta to czarno widzę opiekę nad dzidzią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie dasz radę :) moja przyjaciółka jak urodziła (cc) to nie dość że rodziny w mieście brak to jeszcze chłop w pracy w niemczech był i dała radę :) kobieta jest już tak zaprogramowana że zawsze sobie poradzi :) pamiętacie kiedyś na 2 był taki serial dokumentalny o tatusiach którzy samotnie wychowywali dzieci a widziałyście kiedyś by był o kobietach samotnie wychowujących? NIE! a dlaczego? bo to nic dziwnego i wiadomo że kobieta sobie zawsze poradzi a jak się trafi taki facet co potrafi to od razu film o nim kręcą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×