Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

rilla jak ci dobrze :) ja już nie pamiętam kiedy w krościenku byłam a uwielbiam to miasteczko :( niech no tylko mały się urodzi to w ferie zimowe do wisły wybędziemy albo gdzieś bo ja już rzygam śląskiem :D ostatni mój wyjazd gdzies na świeże powietrze to był na boże narodzenie do teściów pod koszalin :/ tyle że mojego męża gdzieś z domu wyrwać to też tragedia straszny z niego domator :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka ale sklepy internetowe to nie to samo :( nie dotknę tkaniny ani nic :( ehhh jeszcze tylko kilka tygodni i to sobie odbiję :D jak tylko mały się urodzi to i tak do rudy muszę jechać do pracy zgłosić macierzyńskie a kiedy planujecie pierwsze jakieś wakacje z maluszkiem? moja mała pierwszą dalszą podróż odbyła jak miała 5 miesięcy spod koszalina do gliwic :) 9 godzin w pociągu i to w lutym :) dałam radę :) ale z dwójką to nie wiem czy się tak szybko bym odwazyła sama na taka podróż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze nie to samo - ja nie mogę kupować przez net, bo nie czuję jak wydaje kasę, bo te zakupy są takie łatwe.... Najlepiej kupować w sklepach stacjonarnych i to za gotówkę, inaczej można przepuścić w mig całą pensję ;) Ale i tak fajnie, ze są te sklepy internetowe, można sobie pooglądać i znaleźć coś ciekawego, czego nie ma w każdym sklepie stacjonarnym (masówka). A co do wyjazdów - marzy mi się jakiś, nawet taki weekendowy, tylko że gdzie tu jechać, jak pogoda taka beznadziejna? Prawie każdy weekend pochmurny i deszczowy i zimny jest... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my pewnie na pierwsze wakacje z maluszkiem wybierzemy sie do łeby jak sie cieplo zrobi ale do lata to jeszcze prawie caly rok:(ja na szczescie moge podrozowac bo czuje sie dosc dobrze i czesto jezdze z mezem do niemiec co daje nam mozliwosc polaczenia jego pracy i spedzania czasu razem.zajezdzamy sobie tez czesto do berlina do tropical island zeby chociaz pare godzin poczuc sie jak na wakacjach:)przez ta pogode do chyba zwariuje bo nic oprocz spania mnie nie obchodzi.dopiero co sie wygramolilam z lozka i sie wykapalam i zmuszam sie zeby jechac po jakies zakupy i farbe wybrac do maluszka do pokoju. rilla jestem taka ciekawa kiedy napiszesz nam ze twoj maluszek jest juz na swiecie.troche sie tak niecierpliwie jakbym to ja miala zaraz urodzic:) mi sie sni przez ostatnie kilka nocy ze rosze ale zawsze w snie ten porod jest szybki i prawie bezbolesny.mam nadzieje ze ten sen sie spelni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena jaka optymistka :D:D:D szybki i bezbolesny poród to tylko w cc :D:D:D chociaż moja teściowa to z 4 porodem do szpitala nie zdążyła dojechać tak szybko jej to szło i parwie bez bóli ale ona to gorzałą znieczulona :D:D:D a z zupełnie innej bajki te cyferki za nickiem coś u ciebie znaczą? rilla a ty od dziś to się nam melduj powiedzmy co 2-3 godziny byśmy wiedziały czy już się zaczęło czy jeszcze możemy spać spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka mi to mąż się śmieje że allegro mi zablokuje bo co chwilę coś do obserwowanych dodaję i potem chce kupować :D:D:D teraz np fajna chustę do noszenia noworodka znalazłam a nie ukrywam że taki wynalazek to by mi się przydał jak będę po malą do przedszkola chodzić bo z wózkiem to jakoś nie specjalnie wygodnie mi będzie :D a do przedszkola mam dosłownie 200m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, ze chusty są o wiele lepsze i zdrowsze dla dziecka niż nosidełka. No i zawsze masz wolne ręce i wszędzie wejdziesz - dla mnie bomba sprawa taka chusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosidełko już mam :D mąż jak pojechał po wózek to mi przywiózł tez nosidełko ale jakoś sobie noworodka w takim czymś nie wyobrażam przeciez taki maluch główki jeszcze nie umie trzymać samodzielnie w pionie więc może sobie tylko krzywde zrobić :) a ta chusta co wypatrzyłam to nie jest taka jak większość czyli faktycznie chusta chusta a la arabska tylko taki rodzaj nosidełka zresztą dam linka bo nie wiem jak to wyjaśnić :) http://allegro.pl/chusta-nosidelko-dla-dzieci-od-narodzin-i1242304044.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da rady się meldować tak często jak mąż w domu :P Ale raz dziennie to minimum, które spełnię. Jak jednego dnia się nie odezwę od rana do wieczora to to będzie właśnie to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla to idzmy na kompromis :) rano obowiązkowo chociaż :) i wieczorem to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, właśnie nie wiem co się stało :p W każdym razie pisałam że tęsknie za rowerowaniem, bo zawsze to się człowiek odstresował i nabrał energi... Puki co planujemy wypad do pragi na weekend ale znając życie coś namm stanie na drodze :P Chciałabym przynajmniej gdzieś sobie powycieczkować jeden dzień ale nie mam pomysłu gdzie, zwłaszcza jak taka pogoda pod psem :( w każdym razie z domu musze się wyrwać bo sfiiksuje i rozleniwie się do końca :P a co do zakupów to jestem na etapie wózków :D Puki co znalazłam dwa które odpowiadają moim gustom i potrzebom i jakbym mogła to bym już od razu któryś zakupiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz pytanie za 100 punktów- jak sie w tym dziecko nosi? Ja myślałam, ze to będzie taka chusta, co się samemu nią owija i jakoś owija dziecko - nie znam się na tym, widziałam tylko jak ludzie nosili, a takie cos jak torebka na ramię wygląda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dobra pierwszy wpis ma być do 12:30 pasuje :D rybki jak dobrze pamiętam to ty tez ze śląska więc może do wisły na weekend? teraz tam powinno być ładnie zawsze lubiłam tam jeździć jesienią :) a co do wózków to ja już mój mam w domu od tygodnia tylko nie chciało się nam go chować bo po co jak za jakieś 3 tygodnie bedzie go trzeba wyjąć a niestety złożony nie jest dużo mniejszy jak przed złożeniem no i musiałam go przykryć bo niestety mojemu kotowi bardzo się spodobał :D:D:D a i jeśli chodzi o łóżeczko to coś wam pokażę :) http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-de-luxe-plus-arti-i1231759053.html świetne jest tyle ze nie mają już tego koloru co ja kupowałam z tego co widze no i cena poszła w górę ja za swoje razem z przesyłka dałam 204zł a przekonałam się przy Wiki że turystyczne jest o wiele wygodniejsze niż drewniane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aśka no właśnie ty mówisz o tej arabskiej :) szczerze to chciałam właśnie taką ale stwierdziłam że w tej co dałam link bedzie małemu cieplej bo to jednak zima bedzie :) a jak się nosi hmmm tak jak pisałaś :D jak torebkę tyle że na krzyż nie przez ramię tylko tak by pasek przechodził na skos przez plecy a z przodu dzieciątko na skos na brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami - mam wizyte chyba 5.10... czy cos koło tego to może wtedy dowiem się czy szwy beda konieczne. Lekarz powiedzial że bedzie chcial ich uniknąć i założyć krążek... zalezy czy szyjka bedzie sie cofać. Dla mnie karpacz jako miasto to średnia atrakcja bo sie tu wychowałam i wlasciwie stale mam tu mieszkanie do dyspozycji bo zazwyczaj nikt z rodziny tu nie mieszka. Wiecej znaczy spotkanie z rodzina i starymi przyjaciółkami, a że one akurat wszystkie mają małe dzieci to sobie zbieram ciuchy ciązowe, beciki i inne fajne rzeczy. Nawet łóżeczko i wózek dostałam ale nie wiem czy mi sie naraz do Pandki zmieszczą. Łóżeczko nieużywane bo Lenka dwa razy dała się do niego położyć a mamusia samotna to do tej pory śpią razem. A wózek z anglii jakiś mega wypasiony wielofunkcyjny, nie widziałam jeszcze ale napewno duża oszczędnośc dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego warto co jakiś czas odwiedzić stare kąty :D:D:D mąż dostał wózek, nosidełko i jakieś ciuchy dla małego i dla wiki jak pojechał na 4 dni do rodziców a w sumie widział się tylko z rodzicami, siostrą i sąsiadami :D:D:D evvvv to czekam na to co ci lekarz powie tego 5 i może faktycznie się spotkamy w szpitalu :) ja osobiście cieszę się że mam szew a nie krążek jakoś mam do niego większe zaufanie a poza tym krążek to jednak ciało obce i z tego co wiem dziewczyny które go mają żalą się na ciągłe infekcje bakteryjne :/ a ja przy szwach odpukać czyściutko no i wiem że mały się na nich ładnie opiera (wewnętrzne ujście szyjki mam już otwarte od conajmniej 4 tygodni) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami, ta wisła to chyba dobry pomysł, tylko musze go jeszcze sprzedać mojemu ;) co do łóżeczka to masz absolutną racje. Moja siosta miała takie i spisywało się na medal> Teraz mała z niego wyrasta pomału a my już zrobilismy na nie miejsce u nas :) to jak już tak linkujemy to pokaże Wam wózki które mnie zauroczyły :) http://esklep.babyfant.pl/index.phpmain_page=product_info&cPath=65&products_id=1661 http://www.2o2.pl/p,pl,0052-sd_f,bolder-sd-fotelik-samochodowy-wozek-trzyfunkcyjny-implast.html Ten drugi to bym kupiła odrazu jakbym mogła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to miałam lepszą akcję z wózkiem. W pracy u męża córka jednego gościa co ma małe dziecko wyjeżdżała na stałe za granicę i wózka nie brała. Powiedziała swojemu ojcu - weź go komuś oddaj. A mój mąż zawsze umie się znaleźć w odpowiednim miejscu i czasie i niczego nie świadom tego samego dnia się pochwalił w pracy, że będzie tatą :D Więc wózek trafił do nas - jest prawie taki sam jaki bym kupiła gdybym miała wybierać - wielofunkcyjny, na dużych pompowanych kołach idealnie na zimę i mało używany :) Gdybym poszła do sklepu pewnie kupiłabym podobny tylko czerwony (bo to mój ulubiony kolor :P), a ten jest w kolorze brudno-pomarańczowym z żółtymi elementami. Też ładny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, pierwszy link wyświetla sie, że jest uszkodzony a jak otwieram drugi to nie ma wózka, tylko strona sklepu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybki coś mi te linki nie działają :( no my wózek tez praktycznie nówkę mamy niemiecką ale dokładnie taką jak ja bym sobie kupiła gdybym miała kupe kasy na to :D w sklepie u nas taki wózek to około 2000 kosztuje a ja go mam za koszty podróży pod koszalin :D:D:D tylko z kolorem tez nie do końca tak bo hmm dziewczyna go nie używała bo dla niej za ciemny (matka jej go kupiła) czarny z pomarańczem a jak ja bym kupowała to bym wzieła taki sam tylko z mniejszą ilością pomarańczu własnie na korzyść czernii :) każdy ma inny gust :) szukam wam linka w necie ale nigdzie go nie ma a na niemieckich stronach się nie znam bo ni w ząb tego języka nie kumam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybki ten drugi bardzo mi się podoba a właściwie podobał póki ceny nie zobaczyłam :D:D:D a ten pierwszy szczerze to mi się nie podoba robi wrażenie strasznie niestabilnego no i te kółka na polskie drogi i chodniki to nie bardzo :D u nas to jednak najlepiej mieć duże i pompowane koła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ześwirowałam na punkcie tego pierwszego i chyba na niego postawie. w tym drugim podoba mi się spacerówka bo wydaje się mega lekka ale reszta walorów przemawia na kożyść drugiego :) a co do ceny to musze się przyznać że mój tata zaparł się, choć nie jest zbyt majetny że wnukowi wózek kupi. Pierwszej wnuczce kupił ( w podobnej cenie ) to i drugiemu kupi... No i jeszcze jest prababcia która z utęsknienieniem czeka na praprawnuka ( ze strony mojego ) i juz dawno zapowiedziała że pierwsii którzy ja właśnie praprababcią uczynią maja od niej wózek :D nie przecze że troche nam głupio ale z drugiej strony bardzo nas tym odciązą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×