Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

Rilla - dwupak od rana poprawił mi humor! Jeszcze takiego określenia nie słyszałam :) A co do sytuacji w domu to współczuje, ale tak jak napisała mami 82 - na pewno dasz radę, babki są silne, zawsze sobie poradzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami, z tego co wiem przeciwskazaniami do poraodu jest silna wada wzroku, a także problemy z siatkówką ale w zależności od tego jakie. Wysiłek w czasie porodu naturaolnego może spowodować zmiane w ciśnieniu w gałce ocznej i np. odklejenie się siatkówki. Nie przy każdym porodzie następuje takie zagrożenie dlatego myśle że powinnaś skontaktować się z okulistą. Bardzo często lekarze nie widzą przeciwskazan do porodu naturalnego tylko poprostu skaracają faze parcia porodu ( właśnie ze wzglkędu na ten wysiłek ). Gdyby Twój lekarz zauważył okulary albo cokolwiek innego wskazującego na wade wzroku od razu pewnie dał by Ci skierowanie :P ( tak jak u mnie ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami, z tego co wiem przeciwskazaniami do poraodu jest silna wada wzroku, a także problemy z siatkówką ale w zależności od tego jakie. Wysiłek w czasie porodu naturaolnego może spowodować zmiane w ciśnieniu w gałce ocznej i np. odklejenie się siatkówki. Nie przy każdym porodzie następuje takie zagrożenie dlatego myśle że powinnaś skontaktować się z okulistą. Bardzo często lekarze nie widzą przeciwskazan do porodu naturalnego tylko poprostu skaracają faze parcia porodu ( właśnie ze wzglkędu na ten wysiłek ). Gdyby Twój lekarz zauważył okulary albo cokolwiek innego wskazującego na wade wzroku od razu pewnie dał by Ci skierowanie :P ( tak jak u mnie ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znow noc do d....nie dosc ze kregoslup boli to jeszcze mam wrazenie jakby zebra mi sie rozszerzaly i nie moge zadnej pozycji do spania znalesc bo wszystko boli.no i coraz bardziej sie boje jak to bedzie dalej skoro juz jest troche ciazko:(chociaz ladna pogoda jest to trocge optymizmu dodaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybki_Trzy: widze że i termin po sasiedzku i miejsce :) Od wtorku okropnie boli mnie lewa strona szyi i karku... pewnie mnie zawiało albo jakims sposobem mięsien naciagnelam (chociaz nie wiem jak bo sie oszczedzam). Najgorzej że nie wiem co moge na to brac - w dzień jak ból jest mniejszy to smaruje amolem a w nocy jak mnie budzi taki silny to biorę paracetamol. Mam nadzieję że nie zrobie dzidzi krzywdy tym amolem bo czytalam ze lekarze pozwalaja teog używać w ciąży ale w ulotce jest wpisane że nie prowadzono badań co do szkodliwosci u ciężarnych. Leki z paracetamolem mojej siostrze przepisywała lekarka jak była w ciąży wiec wierze że można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie od wczoraj boli brzuch :( Najpierw bolał jak przed miesiączką, a teraz jakoś tak dziwnie - czuję taki tępy ból w dole brzucha. Rozważałam zapalenie pęcherza albo nawet wyrostek (wyrostek odpadł, bo boli mnie równo cały brzuch, nie tylko z jednej strony), ale sama nie wiem. Macie jakiś pomysł, co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero ok 4 października, a jakbym się zaraziła, to byłoby super :) :) :) Chociaż wole się nie nakręcać, żeby się nie rozczarować... Ale dziś śliczna pogoda, co? Oby taka sie utrzymała jak najdłużej :) Trzymajcie się Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się trzymam, ale zastanawiam się co z rillą od wczoraj jakoś jej nie widać :) może się wkońcu doczekała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! melduję się dalej w całości. Nie doczekałam się niestety i dziś miałam baaardzo zły humor. Stwierdziłam, że już nie wierzę w to, że kiedyś urodzę :P No, ale wiem, że to nieprawda, bo jak nie urodzę to siłą to ze mnie wyjmą i na pewno nie zostanę w ciąży do końca życia :P Ale już mam tak dość, że normalnie szok. A nie odzywałam się bo mąż cały czas w domu, w dodatku wymagający opieki :P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już miałyśmy nadzieję że się pierwszy dwupaczek rozpakował :D:D:D hmm a jak ten twój sobie da radę jak ty na porodówce będziesz kilka dni? kto go nakarmi :D:D:D ehh złośliwa jestem przepraszam ale mój szanowny małżonek mnie strasznie wkurza dziś i to już o 3 w nocy zaczął :/ udawał że śpi a ja musiałam wstawać do małej, przebierać ją (zlała się do łóżka) łóżko prześcielić i uśpić ja a na końcu poszłam sobie zrobić kanapkę to mi ją zjadł myślałam normalnie że go zabije :/ a teraz nie lepiej ja od 7 na nogach bo Wiki stwierdziła że się wyspała a on się w drugim pokoju zamknął i śpi bo "na noc do pracy idę i muszę się wyspać" a kiedy do cholery jasnej ja mam się wyspać?????? ehhh dupowaty humorek dziś mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ciezarowki! ja mam dzis swietny humor bo moj synek wkoncu zaczal sie porzadnie ruszac wczoraj wieczorem i dzis jak tylko wstalam to dal znac o sobie:)jestem taka szczesliwa bo juz nie moglamn sie doczekac.kupilismy wczoraj wozek(dosc szybko ale moj maz nie mogl sie doczekac)i tak sie zafascynowalam ze najlepiej to bym juz nim pojezdzila:Pi stoi jako ozdoba salonu bo oboje z mezem nie mozemy sie napatrzec i ani nam w glowie zeby go schowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny :) My mieszkamy w jednym domu z teściami (oni na górze my na dole) więc już teściowa nakarmi syneczka :P Jestem tylko ciekawa co on mi pomoże na porodówce - chyba tylko wsparcie psychiczne da, bo ani nie pomoże chodzić, ani nic :p No cóż. Moja dzidzia wczoraj nie ruszała się cały dzień, więc zaczęłam panikować, ale wieczorem się rozszalała. Dziś od rana próbuje się przeciągać - tłumaczę dzidzi, że nie ma miejsca, żeby sobie wyszła na świeże powietrze rozprostować kości, ale mnie nie słucha :P Dzisiaj mi się po raz kolejny śniło, że urodziłam dziewczynkę. Zawsze mi się śni dziewczynka, ciekawe jak to się ma do rzeczywistości :) Nie mogę się doczekać, aż się dowiem czy mój dzidziuś to Patryczek czy Natalka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla to moze bedzie chlopiec bo mi sie snilo ze u mnie jest dziewczynka i mojej siestrze sie snilo ze bede miala dziewczynke a tu chlopiec:)no chyna ze sie okaze na nastepnym usg ze moj synek sie w corunie zmienil:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mojej siostrze wszyscy mówili, że na bank chłopiec, lekarz też powiedział, że chłopiec, a jej się uparcie śniła dziewczynka i ma córkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
hej. jestem dziś 13 dzień po stosunku ,i mam gorączkę w sumie to tylko 37 stopni .i nie wiem czy może jest jakaś nadzieja na 2 kreski? wczoraj rano robiłam test i niestety była 1.mam takie uczucie gorąca.ale nie jestem przeziębiona .co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo. Ja przyjechałam do Karpacza a tu po pogodzie niestety :( Na spacery co prawda nie mam siły bo kark boli nadal jak diabli... ale mamusia jest tutaj ze mna to mi goroący termoforek nosi i jakos daje rade. Mam nadzieje że od tego grzania ból jakoś minie w końcu. Aśka.. takie bóle to może faktycznie objaw zagnieżdzenia być... Teścik... poczekja może kilka dni, bedziesz miec pewnośc co do testu. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ale dziś pogoda... najlepiej byłoby zostać w łóżku na cały dzień i pospać sobie... No ale niestety, praca czeka więc witam się z Wami i zabieram się za robotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski kobietki moje :) faktycznie pogoda pod psem :/ już cała przemokłam odprowadzając Wiki do przedszkola, no ale chociaz tyle mam świeżego powietrza co rano i popołudniu jak ją odprowadzam i odbieram :/ ehh cudne leżące L4 :/ ja już normalnie nie mogę sobie pozycji znaleźć jak nie siąde jest źle :/ masakra jakaś :/ chciałabym by już była ta połowa października bo umrę chyba :D:D:D aśka za ciebie trzymam mocno kciuki teścik poczekaj jeszcze około tygodnia i powtórz test evvvv nie odpisałaś mi jak pytałam kiedy dokładnie się wybierasza do szpitala na te szwy :/ (a może wkońcu tego nie napisałam) na bank ci pisałam że do bytomia musisz :/ i się zastanawiam kiedy bo ja na 90% wybieram się tam 14.10 :) to może się nam uda spotkać na tej patologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i rilla co do ciebie i tego co w tobie siedzi to u mnie wszyscy na dziewczynkę stawiali a tu proszę jednak chłopak a jedyna osoba która uparcie twierdziła że to chłopak bedzie to moja mała była :) nie wiem czy tak to sobie po prostu wkręciła czy tez może faktycznie małe dzieci mają jakiś dar do przewidywania takich rzeczy :) a ja i tak uparcie twierdze że u ciebie to dziewczynka jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie :P Kiedyś wstawałam prędzej bo mąż do pracy szedł i razem piliśmy kawę. A teraz mąż połamany dłużej śpi to i ja śpię do oporu bo to chyba ostatnie dni mojego spania. Myślę, że w tym tygodniu w końcu coś się wydarzy, zostały 4 dni do terminu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, no to korzystajcie i śpijcie ile możecie, bo lada dzień skończy się ta możliwość ;) Ale dziś taka pogoda, ze chyba każdy chętnie by z łóżka nie wychodził. A co najgorsze, zapowiadają, ze cały tydzień tak będzie :( Buuuuu, a gdzie ta złota polska jesień, co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie to chyba jednak zaczyna się zapalenie pęcherza :/ w środę idę do lekarza, to może coś się wyjaśni... Zobaczymy. Evvvve, zazdroszczę Ci tego Karpacza ... byliśmy tam w wakacje, myśleliśmy, żeby jechać teraz na jesieni, ale niestety nie udało się, a oboje z mężem uwielbiamy to miasteczko i jego okolice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówcie o wyjazdach bo się popłaczę :( ostatni mój wyjazd to do zoo w chorzowie na dzień dziecka a potem jeszcze na samym początku sierpnia do rudy umowę o prace podpisać :/ i tyle no i oczywiście w lipcu do bytomia i z bytomia ale to na patologię więc się nie liczy tak bym chciała sobie np na większe zakupy pojechać do tzw dużego tesco albo do leroy bo wkońcu malowac by było trzeba a tu dupa nawet 1 przystanku autobusem mi nie wolno :/ ani 5 minut w aucie masakra jakaś :/ no ale jak nie wolno to nie wolno dzidzia ważniejsza od moich podróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciąży trochę się napodróżowałam :) W 6 miesiącu pojechaliśmy sobie na wakacje objazdowe z namiotem. Zaczęliśmy właśnie od Karpacza :) Potem był Otmuchów, Czorsztyn, Krościenko nad Dunajcem i na koniec Tylicz koło Krynicy :) Oblatałam z tym brzuchem Błędne Skały, zamek w Czorsztynie i Niedzicy i fajnie było :) Eh kiedy to było, że miałam tyle siły heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, to mała/y od swoich początków zwiedzał świat :) Może przez to, ze się najeździła/ ł, teraz nie chce wyjść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×