Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca niewiedząca 24

Jak to jest z prysznicem po porodzie?Kobietki które rodziły prosze o pomoc

Polecane posty

Hehe,wymiary nie maja chyba nic do rzeczy;) Ja tez bylam i jestem drobna.W dniu porodu wazyłam jedynie 60kg a mam 174cm wzrostu. Poród to rzecz straszna,ale każdy jest inny.Widzisz mnie męczyli ze skurczami kilka dni,bo rozwarcia nie było a lekarz tak chciał bym rodziła naturalnie.I tylko on:-o A np moja siostra miała taki poród,że strach..a strach tylko dlatego,że dziecko jej dosłownie WYLECIAŁO..Leżała w szpitalu w wannie,miała juz regularne skurcze.Zachciało jej się siku,wstała,połozna kazała jej sie nie ruszac,nawet nie czuła jak jej syn wychodzi na świat:) Tak jak mówię,każdy poród jest inny i każda ionaczej go przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po 1,5 godzinie poszłam pod prysznic . rodziłam SN byłam szyta. ale po prostu bardzo dobrze sie czułam . po 5 godzinach usiadłam po "turecku" . po prostu poród porodowi nie równy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuuuuuuuuuuuuuuuu
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jakie wy jestescie
Wiecie,to tez zalezy od wielkosci dziecka..No,ale to temat o prysznicu a nie porodach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po porodzie sn pod prysznicem była już po 2 godzinach i to tylko dlatego że wcześniej nieomal siłą położne mnie trzymały bym nie szła a byłam nacinana i szyta a dodatkowo czyszczona bo łożysko się rozpadało tak więc każda z nas przejdzie przez to inaczej :) mam nadzieję że teraz też tak szybko się pod prysznic wybiorę bo samopoczucie po porodzie jest straszne :/ sama czułam jak śmierdzę potem i krwią :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja po prysznic poszlam ok 9-10 godzin po porodzie, rodzilam trzy razy i za kazdym razem sam porod byl w miare ok, ale potem albo lozysko nie odeszlo w calosci, albo pekla mi szyja macicy i w zwiazku ztym kilkugodzinne szycie, lyzeczkowanie, znieczulenie i dluzsze lezenie :(. Czulam sie z tym fatalnie i jak tylko podchodzila polozna to jak mantra powtarzalam, zeby mi pozwolily isc pod prysznic. Pod prysznic szlam sama z mroczkami przed oczyma , polozne szly ze mna ale staly za kotara na wszelki wypadek, gdybym zemdlala. Po prysznicu, nabalsamowaniu sie, zmianie bielizny i koszuli czulam sie o wiele lepiej. Po porodzie najlepiej siusiac pod prysznicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mamaa 24
ja uwazam ze za granica moze byc wrecz odwrotnie-np. w UK, sa mili ale sie nie rozczulaja, kobieta wstaje najpozniej 24 h po cesarce, dziecko ma przy sobie od poczatku, nikt go nie zabiera do mycia, przewijania. Owszem, jest dzwonek jesli czegos potrzebujesz ale wszystko masz robic sama zeby pozniej ulatwic Ci start w domu. Po porodzie sn kobiety wychodza juz po kilku godzinach. Ja ze zdziwieniem sluchalam ze w Polsce zabieraja dzieci do mycia lub na noc. Tutaj to jest Twoje dziecko wiec naturalne ze jest przy Tobie i Ty sie nim zajmujesz. I uwazam ze tak jest prawidlowo :) Ja pod prysznic poszlam sama, zawolalam tylko sanitariuszke zeby odkleila mi opatrunek z brzucha bo nie cierpie odrywac sobie plastrow, brrrrr.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poporodzie
sn godzine poszlam pod prysznic. Poszedl ze mna moj maz i mi pomagal, bo bylo mi slabo ale bylo ok. Polecam dziewczyny zwykle szare mydlo bialy jelen do podmywania, nie malepszej rzeczy i przynosi duza ulge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam CC
Jakieś 4 godziny po pielegniarka kazala mi isc pod przysznic i bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misirysi
ja po dwoch porodach sn (porody rodzinne) poszlam po 2 godz po nakarmieniu dziecka , i najlepiej kup sobie zwykle szare mydło u nas wszyscy je polecaja i tantum verde do podmywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam w wielkiej bryatni od razu po porodzie polozna powiedziala ze mam isc pod prysznic i zmenic ciuchy itd o 5.50 rano rodzilam o 15 bylam juz w domu, faktycznie widzala tam kobiete po cesarce ktora miala juz pewnie z 40 lat i podlaczyli jej cewnik strasznie sie meczyla zeby sprobowac wstac do placzacego dziecka a jej meza nie chcieli wpuscic bo bylo przed 10 rano ale coz i tak uwazam ze nie ma wredniejszych od polskich pielegniarek i poloznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Tutaj też po porodzie SN kobiety po kilku godzinach wychodzą do domu.Ja pisałam jak jest u mnie.Po CC niestety lekarze tak szybko nie wypisują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-oczywiscie za sama dalam rade pojsc pod prysznic, nawet polozna ze mna nie szla, mialam tylko dzwonic jakby mi sie slabo zrobilo-pod prysznic poszlam pol godziny po porodzie naturalnym -nie bylo obolale-moze mininalnie, nie mialam ani jednego szwa, przez ok 2-3 godz od porodu wyczuwalam ze bylo spuchniete, pozniej opuchlizna zeszla i wszystko wygladalo jak przed porodem -najbardziej krwawilam pare godz po porodzie, wiec jak bylam pod prysznicem to owszem krwawilam troche mocniej jak podczas pierwszego dnia okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ojezuuuuuuuuuuuuuuuu-mi po cc kazali wstac w tym samym dniu,przyslali mi terapeutke,ale ja pogonilam. wstalam na nastepny dzien. wiec to nie jest tak,ze 2 dni lezysz po cc-zalezy moze od szpitala. ale tez zabronili wchodzic pod prysznic-przez ok 2 dni.najwyzej nogi mozna bylo sobie obmyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mamaa 24
a...tylko ja zapomnialam dodac ze mialam cesarke w znieczuleniu ogolnym wiec moze dlatego to trwa nieco dluzej, w kazdym razie po 24 h odlaczono mi cewnik i wstalam do toalety, prysznic na nastepny dzien, malucha mialam caly czas przy sobie nawet kiedy dopiero wybudzalam sie z narkozy juz ssal piers :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam w UK. Urodzilam o 18 04 potem mierzenie wazenie malej szczepienie. Kontrola krocza , 2 szwy , gadka szmatka, tosty z herbata:-D w trakcie zszywania. Okolo 19;40 poszlam pod prysznic, wstalam z lozka zaczelam krwawic na podloge a w tym momencie do sali weszla sprzatacza. Zaczelam ja przepraszac i prosic meza aby polozyl reczniki w drodze do prysznica. Babeczka z polozna zaczely sie smiac ze mam sie niue martwic i poszlam z mezem pod prysznic. Ja weszlam do kabiny maz dostal krzeselko i siedzial przed ( w razie jakbym zemdlala czy cos).Tki prysznic to super sprawa po tylu godzinach wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie dosiegnelam takiego zaszczytu:D Potraktowali mnie jak bydło-jednym słowem..Dlatego mam takie opory przed drugim dzieckiem a bardzo bym chciała..Syn za 2 tygodnie skonczy dwa lata a ja dalej pamietam ten ból:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancia822
ja poszłam z pod prysznic po paru godzinach bo mi kazali,szła ze mną pielęgniarka,kąpiel była bardzo szybka a mimo to ledwie doszłam z powrotem do łóżka bo już bardzo kręciło mi się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoriada13
ja urodzidziłam po 12stej (sn, czyszczenie,szycie) a pod prysznicem byłam już o 14stej pod okiem męża :) mam nadzieje że i tym razem sie tak szybko po porodzie pozbieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja urodzilam. Pół godz leżałam
bo tak kazali, a potem wstałam i poszłam na salę. Pękłam troszkę miałam tylko kilka szwów więc wszystko super. Mąż został z dzieckiem a ja poleciałam pod prysznic. Normanie siedziałam, chodziłam, zajmowałam się dzieckiem. Nic mi nie dolegało. Ale miałam szybciutki poród, bez żadnych powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja urodzilam. Pół godz leżałam
dziecko miało 4 kg, a ja mam 164 cm wzrostu. To zależy od kondycji, nastawienia, szczęścia i wielu innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Mnie polozne zaproponowaly prysznic 10h po porodzie kleszczowym, same mnie zaprowadzily I pomogly rozebrac, bo ja ledwie nogami powloczylam, I jeszcze musialam cewnik z workiem ciagnac. Ale od razu poczulam sie o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghyuji
Pierwszy poród był przez cesarskie cięcie. miałam pełną narkozę. Urodziłam o godz 15 a pierwszy prysznic miałam na drugi dzień rano ok. 6. Położna ok pół godziny wcześniej dała mi zastrzyk przeciwbólowy. Do łazienki było z 15 kroków a szłam chyba z 10 minut. Położna trzymała mnie pod łokieć. Pomogła się rozebrać, wprowadziła do kabiny, pomogła mi usiąść na krzesełku i wyszła. Tak co 2-3 minuty przychodziła i pytała czy dobrze się czuję, czy sobie radzę. Z myciem poradziłam sobie bez problemu ale nie mogłam umyć włosów ponieważ gdy podnosiłam ręce do góry to rwała mnie rana. Po ok. 10 minutach z pomocą położnej wytarłam się i odprowadziła mnie do sali :) następny prysznic był dzień później i znacznie sprawniej wszystko się odbyło :) Drugi poród był siłami natury. Rodziłam o 23 a pierwszy prysznic wzięłam ok 9 rano. Bez porównania z pierwszym porodem. Nie było żadnych problemów. Położna mnie tylko podprowadziła pod drzwi łazienki. Mimo wielkiego osłabienia ( nie jadłam nic przez 2 doby - tylko woda :P ) jakoś się cała umyłam, włosy również :) Polewanie ciepłą wodą krocza to wielka ulga !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po porodzie nie jest tak hop siup. Brak jedzenia, utrata krwi, zmęczenie ogromnym wysiłkiem to wszystko osłabia. gdy dwa dni po porodzie poszłam dwa pietra niżej do sklepiku i przyłapała mnie położna to darła sie na mnie z 5 minut( mogłam zasłabnąć, przewrócić sie złamać kark, dostać krwotoku itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxa ja mialam
poród próżniowy i wstalam po 2 godzinach mimo że po porodzie 1 godz mnie zszywali. Siku to jest nic, ale pierwsza kupa.... Trauma gorsza niż po porodzie :) Mąz czekał w sali a gdy nie wychodzilam dlugo z kibelka, to stanał pod drzwiami i pyta :pomóc Ci?" ....ciekawe jak :)...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghyuji
Aaaa i jak szłam do łazienki to mimo wielkiego podkładu lało się po nogach na podłogę. Ale zaraz za mną szła salowa i z uśmiechem mówiła,że mam się nie stresować, że zaraz to sprzątnie. I że to jej codzienny widok :) Pod prysznicem też sporo leciało ale tym się już nie przejmowałam ;) Krocze myłam rozrobionym proszkiem tantum rosa który sobie przed wyjazdem do szpitala przygotowałam. Nic nie bolało. Tylko lekko szczypało - byłam nacinana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
ja rodziłam 16 h,potem zrobili mi cc,po 6 h na nogach i podprysznic,,,polecam lanie sobie strumieniem w tamte miejsce,szybciej poczujecie ulge,chodziłam pod prysznic kilka razy dziennie :)a siku i kupa bez problemu,zrobiłam jeszcze w szopitalu myślałam że zakrętu nie złapie :)polecam sok jabłkowy na EE pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×