Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po roku małżenstwa

po roku małżeństwa

Polecane posty

Gość po roku małżenstwa
to nie jest tak ze jest pasożytem. on dużo robil w domu kiedy nie mial racy, to drewno przygotowywal, to trawnik kosil, to sie dzieckiem zajmowal, zebymja mogla coś porobić. teraz już pracuje i zarabia fajne pieniążki... ja chcę rozmawiać, ale on jakoś nie bardzo, jak pytam co sie dzieje, to mowi ze nic,i po rozmowie... wyobraźcie sobie ze mieszkanie na wsi nie zawsze wiąże się z posiadaniem zwierzat itp:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Podobnie jak Ty mieszkamy z moimi rodzicami" zawsze mówiłem, że nic tak nie rozwala małżeństwa jak mieszkanie ze starymi... ale tak to jest, jak się wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu przykro mi jest że taki jest dla mojej rodzimy, boli to bardzo!" oczywiscie takie postawy zaczęły sie w pierwszym dniu po ślubie bo wczesniej( przed ślubem) to był landrynką dla twoich rodziców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komicze, nie wiesz, jak to między nimi jest tak naprawdę, bo jak można dojść już do takich wniosków po paru zdaniach autorki? Może się jeszcze nie dotarli, może nie umieją sygnalizować swoich potrzeb w związku, może nie potrafią rozmawiać? przyczyn może być wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyobraźcie sobie ze mieszkanie na wsi nie zawsze wiąże się z posiadaniem zwierzat" odpowiem zaraz, tylko drewna narąbię :P nie ważne, czy są zwierzęta, czy nie... chodzi ogólnie o styl życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komicze, nie wiesz, jak to między nimi jest tak naprawdę, bo jak można dojść już do takich wniosków po paru zdaniach autorki?" ale Ty sugerujesz, że mam jej doradzać? jesteś normalna? sama piszesz, że nie wiem jak jest naprawdę i chcesz żeby jej doradzać :D:D operuję na stanie faktycznym przedstawionym przez autorkę... facet ma jej dość, na dodatek środowisko wiejskie mu nie pasuje... i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po roku małżenstwa
dokładnie tak samo...jak chceliśmy jechac na grzyby to jego mamusia sobie wymyslila ze ona i jej fagas pojadą z nami, mój mąż po nich przyjedzie o 4 rano, zabierzemy małego do lasu, my bedziemy zbierać grzyby a ona z nimo 5 rano będzie spacerowala:o ale kiedy powiedziałam zeby sami do nas dojechali, albo dali napaliwo to stwierdzila ze nie jedzie. i sie obrazila, wyrażając to tym ze nie przyszla na grila, ktorego zrobiliśmy3 dni później:o awnuka i syna nie widziala od 2 miesięcy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może zaplanuj jakies wyjazd, tylko we dwoje :) albo neich Twoi rodzice zabiora dziecko i zostawia Wam dom, tylko dla Was samych, kolacja, itp . Moze cos zaiskrzy ? Czy raczej nie widzisz szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po roku małżenstwa
komiczne to ze twoja matka została przypadkowo zaplodniona ze z pierwszego lepszego z ulicy, nie znaczy ze każda kobieta tak ma:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu myślałam, że autorka jest jeszcze, i nam wyjaśni parę spraw, ale najwidoczniej poszła sobie... chodziło mi o to, że przyczyn kiepskiego stanu małżeństwa może być wiele, może być tak jak mówicie, a może nie.. :P zawsze szczery > a co ty taki poinformowany o tych wykopkach? :D trochę to podejrzane:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No to może zaplanuj jakies wyjazd, tylko we dwoje " tylko nie wiadomo, czy rodzice odpalą kasę na wyjazd :P w końcu pole trzeba obsiać i drewna na zimę kupić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po roku małżenstwa
właśnei chcialam gdzies wyjechac na kilka dni, ale on za krótko pracuje zeby dostać urlop. za2 tyg rodzice wyjeźdzają na dluzej, więc będziemy mieli siebie tylko dla siebie... to nie rodzice są tutaj problemem, to byl tylko przyklad, akurat świeży bo z wczoraj. on się czepia o wszystko...bo go poprosilam zeby przyniósł koc małego, a to zeby naczynia zniósl do kuchni...on lubi moich rodziców, bo traktują go lepiej niż jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"właśnei chcialam gdzies wyjechac na kilka dni, ale on za krótko pracuje zeby dostać urlop. za2 tyg rodzice wyjeźdzają na dluzej, więc będziemy mieli siebie tylko dla siebie..." - a jestes pewna ze tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"właśnei chcialam gdzies wyjechac na kilka dni, ale on za krótko pracuje zeby dostać urlop" - To świnia z tego faceta! Jak mógł nie wziąć pod uwagę Twoich planów urlopowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po roku małżenstwa
komiczne jaki ty przykty i prostacki jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po roku małżenstwa komiczne jaki ty przykty i prostacki jesteś... widzisz! to doceń swojego małżonka! bo mógł ci się taki komiczne trafić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te planowane ciąże :P i po roku małżeństwa już się z dzieckiem spaceruje :P ciężko było dopasować suknię ślubną do brzucha? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto co ty sie
radzisz na forum, rozum ci wyzarlo ?? jak ci nie maz pasuje, rzuc i w droge !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"radzisz na forum, rozum ci wyzarlo ??" kieruje się tą samą intuicją jaką miała przy wybieraniu męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuc i w droge po motyke i na wykopki krzyż już jest passe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po roku małżenstwa
i co z tym robisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paroova
komiczne,moze autorka faktycznie nie jest zbyt polotna ale ty wlasciwie sie czepiles tylko tej nieszczesnej wpadki i wsi.noz kurde,wpadla i co ma teraz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×