po roku małżeństwa

niezla komedia :-)

kraków to zadupie no tak " - ech... czyjs (albo raczej niczyj jak to ladnie okreslilas) ogrodek to zadupie w porownaniu z budynkiem rzadowym...

z budynkiem rzadowym... nie budynkiem rzadowym tylko domem prezydenta wszechczasow :-) i jego corki dziecka we mgle gali :-)

jego corki dziecka we mgle gali zazdrośnik

"co nie zmienia faktu, że podobno twoim zdanie krzyże powinny stać tylko w kościołach i na cmentarzach" - zasadniczo tak. Już mówiłem, że rozumiem czyjąś potrzebę postawienia krzyża, ale nie w miejscu, które należy do całego społeczeństwa. Ikuś, może Tobie nie przeszkadzałoby, gdymym przyszedł do Ciebie na podwórko i postawił krzyż z pomnikiem, organizował zjazdy "obrońców" itp, ale wyobraź sobie, że niektórym epatowanie pseudo religijnościa przeszkadza. "to zle patrzysz, MS na mojej ulicy, stoi krzyz tak po prostu, przy drodze, w niczyim ogrodku ktos, dawno temu, postawil jako pamiec po rozstrzelanym dziadku przez Niemcow, rozstrzelanym gdzies tam w obozie koncent. i moi sasiedzi dbaja o ten krzyz, zanosza kwiaty, czasem pali sie znicz nikomu nie przeszkadza, a i wlaman jakos nigdy nie ma, ani rozrób zadnych otworz oczy zyjesz w katolickim kraju nie podoba sie- wyjedź przeciez wszedzie sobie poradzisz, prawda?" Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy kimś, kto poległ w czasie wojny broniąc ojczyzny a ofiarami katastrofy lotniczej to moge Ci tylko współczuć. Po drugie Polska nie jest państwem katolickim tylko świeckim - ale może coś się właśnie zmieniło? Dziwne, bo na pewno bym o tym wiedział. Po trzecie wreszcie - oczywiście że sobie poradzę. Ale po co mam wyjeżdżać? Świetnie idzie mi na miejscu, a przy okazji moge sie pośmiać z ludzi, którym wydaje się, że tak dużo wiedzą.

nie budynkiem rzadowym tylko domem prezydenta wszechczasow i jego corki dziecka we mgle gali - dzieki ZS, gdzie ja mam glowe...

którym wydaje się, że tak dużo wiedzą co wiecej, ktorzy twierdza, ze zmadrzeli :-)

"co nie zmienia faktu, że podobno twoim zdanie krzyże powinny stać tylko w kościołach i na cmentarzach" - zasadniczo tak. Już mówiłem, że rozumiem czyjąś potrzebę postawienia krzyża, ale nie w miejscu, które należy do całego społeczeństwa. Ikuś, może Tobie nie przeszkadzałoby, gdymym przyszedł do Ciebie na podwórko i postawił krzyż z pomnikiem, organizował zjazdy "obrońców" itp, ale wyobraź sobie, że niektórym epatowanie pseudo religijnościa przeszkadz czekaj czekaj bo albo teraz pałac i krakowskie jest ogródkiem komorowskiego albo większość krzyży stoi w miejscach, które należą do całego społeczeństwa

teoretycznie jest swieckim, praktycznie wyznaniowym sam sobie oczy zamydlasz?:) to jak z tymi krzyżami, MS trzeba je wszystkie usunąć, czy może chodziło Ci o krucyfiksy? bo krucyfiksy owszem, sa tylko w kosciolach/cmentarzach a przed pałacem prezydenckim stoi tylko krzyż który nawet nie jest li i jedynie symbolem chrześcijanskim:)

owszem, zmądrzeli bo ignorują tych, którym się wydaje, że wszystko wiedzą:)

ike myslisz, że bronek jest zły o ten krzyż, bo zabrali mu swietne miejsce na posadzenie ogórkow? albo ziemniakow, wszak te wykopki...

dzieki ZS, gdzie ja mam glowe... pewnikiem w popluczynach

myślę, że bronek ogólnie jest idiotą, który spór o ten krzyż rozpętał i co gorsze nie umie teraz z tego wybrnąć kaczyński robi z nim co mu się żywnie podoba co nie jest winą kaczyńskiego - bo ma prawo a raczej nieporadnego bronka

"czekaj czekaj bo albo teraz pałac i krakowskie jest ogródkiem komorowskiego albo większość krzyży stoi w miejscach, które należą do całego społeczeństwa" Pałac i krakowskie nie jest ogródkiem Komorowskiego, podobnie jak nie był ogródkiem Kaczyńskiego. Monarchią nie jesteśmy. I nie przeinaczaj moich słów, myślę że doskonale wiesz co miałem na myśli. W ogóle najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, ze Jarek robi bardzo dużą krzywdę jeśli chodzi o pamięć Lecha. Lech nie był rewelacyjnym prezydentem, ale był bardzo dobrym człowiekiem. Niestety jego brat bliźniak robi wszystko, żeby ludzie o tym zapomnieli. "teoretycznie jest swieckim, praktycznie wyznaniowym sam sobie oczy zamydlasz? to jak z tymi krzyżami, MS trzeba je wszystkie usunąć, czy może chodziło Ci o krucyfiksy? bo krucyfiksy owszem, sa tylko w kosciolach/cmentarzach a przed pałacem prezydenckim stoi tylko krzyż który nawet nie jest li i jedynie symbolem chrześcijanskim" Przyjmijmy, że wiesz lepiej, niech Ci będzie.

i co gorsze nie umie teraz z tego wybrnąć kaczyński robi z nim co mu się żywnie podoba co nie jest winą kaczyńskiego - bo ma prawo a raczej nieporadnego bronka amen;) przecież bronek to asystent obecnego prezydenta RP:)

kaczyński robi z nim co mu się żywnie podoba z krzyzem czy bronkiem?

pewnikiem w popluczynach" :)

Przyjmijmy, że wiesz lepiej, niech Ci będzie. nie chce, zebys mnie przekonal:) a może napisz wprost, że o tym nie pomyślałes i nie jesteś przygotowany?

Pałac i krakowskie nie jest ogródkiem Komorowskiego, podobnie jak nie był ogródkiem Kaczyńskiego. Monarchią nie jesteśmy. I nie przeinaczaj moich słów, myślę że doskonale wiesz co miałem na myśli. czyli jednym słowem krzyż stoi w miejscu, które jest własnością narodu tak jak wiele innych krzyży??

kaczyński robi z nim co mu się żywnie podoba z krzyzem czy bronkiem? jednym i drugim

to pewnie sila tej zaloby uskrzydla jarka, ale co tak naprawde masz na mysli, ze robi co chce z bronkiem? i chodzi ci o to, ze to efekt zaloby, ktora przezywa?

"myślę, że bronek ogólnie jest idiotą, który spór o ten krzyż rozpętał i co gorsze nie umie teraz z tego wybrnąć kaczyński robi z nim co mu się żywnie podoba co nie jest winą kaczyńskiego - bo ma prawo a raczej nieporadnego bronka" Częściowo się z Tobą zgodzę. Bronek popełnił jeden kardynalny błąd - jeśli chodzi o sprawę krzyża. Zamiast od razu go przenieść wyrażał się w sposób, pozwalający przypuszczać, że ten krzyż może tam stać do końca świata. A potem nie bardzo wiedział jak z tego wybrnąć.

i żeby już tak dobić twoja teorię a propos twojej chęci stawiania w moim skromnym ogródku krzyży i pomników to pomnik poniatowskiego też niech do cholery przeniosą do jego ogródka :P

to pewnie sila tej zaloby uskrzydla jarka, ale co tak naprawde masz na mysli, ze robi co chce z bronkiem? i chodzi ci o to, ze to efekt zaloby, ktora przezywa? i tak i nie

i tak i nie czyli po staremu a insekt zalobnik jest faktycznie uskrzydlony tylko nie jestem pewien czy starczy mu wojownikow do obrony gniazda

i tak i nie czyli po staremu a miało być po nowemu? było uprzedzić

a miało być po nowemu? było uprzedzić nie uprzedzalas, ze nazwiesz jarkacza zalobnika geniuszem :-)

"nie chce, zebys mnie przekonal a może napisz wprost, że o tym nie pomyślałes i nie jesteś przygotowany?" Hahahaha, Twoje chcenie to trochę za mało. Nie zamierzam przekonywać kogoś, kto jest głuchy na argumenty, ale niech Ci będzie, że nie jestem przygotowany. Czy cokolwiek sobie wymyślisz. Ty wiesz lepiej, przecież na codzień obracasz się wśród polityków, rozmawiasz z nimi i wiesz wszystko. Po co Ci moje wywody? "czyli jednym słowem krzyż stoi w miejscu, które jest własnością narodu tak jak wiele innych krzyży??" Gdzie stoi te wiele innych krzyży w miejscach administracji publicznej? Ja na razie kojarzę tylko jeden.

Bronek zginie za trzy i pół miesiąca w katastrofie karuzeli w pobliskim wesołym miasteczku (czego mu oczywiście nie życzę) a za cztery lata następny prezydent potknie się w w wannie i rozbije sobie głowę to będziemy następne krzyże stawiać?? tak naprawdę to jak dla mnie krzyż może sobie stać, zupełnie mi nie przeszkadza, nie zawadzam o niego jak idę do pracy czy gdzie indziej ale mnie wkurwiają te palanty co tam koczują i robią segregacje kto do NAAAAROOOODU należy a kto nie

to będziemy następne krzyże stawiać? i na wawel wywozic